robertus Opublikowano 1 Marca 2020 Opublikowano 1 Marca 2020 Karabiny możesz zrobić z czarnej rurki termokurczliwej. Będą miękkie w razie W. 1
japim Opublikowano 1 Marca 2020 Opublikowano 1 Marca 2020 Tak. To by przeszło. Nie mogą wystawać żadne ostre i twarde rzeczy. Przecież kadłub modelu i tak wystaje przed silniki albo ze ścinka EPP. 2 godziny temu, RyżyKoń napisał: Co do kół ,one są tylko do chwili zawodów . Znacznie lepiej wygląda bombowiec stojący na kołach, niż leżący na trawie. W dużej trawie to nie robi absolutnie różnicy. Nie w tej skali. Ale na boisku z murawa lub chodniku to i owszem.
RyżyKoń Opublikowano 1 Marca 2020 Autor Opublikowano 1 Marca 2020 Szanowni Koledzy , chciałbym przedstawić Wam moją "Yellow Rose". Długość 80 cm /bez karabinów/, rozpiętość skrzydeł 99 cm ,waga do lotu 553 gr / bez kół/z baterią Redox 2200 mAh -136g, z Dualsky 2200mAh-176g 593gr. Wybieram Redoxa mniejszy ciężar.Powiem Wam szczerze ,to jest chyba mój najładniejszy kombat /mam ich 11 / i nie wiem czy będę nim walczył. Zobaczymy . Zastosowałem lewe i prawe śmigła , chcąc zobaczyć jak mój bombowiec będzie na nich latał. Nie zastosowałem w silnikach wykłonu i to też był powód do takiego napędu. Niestety na oblot musimy poczekać / praca w delegacji/ , ale wierzcie mi, nie mogę się tego doczekać . Oczywiście filmik jak zawsze będzie . Fajny model polecam. Pozdrawiam Marek
japim Opublikowano 1 Marca 2020 Opublikowano 1 Marca 2020 Ale ładny. Aż szkoda wystawiać go do walki. Dla wszystkich oglądających przypomnę ze ESA oznacza Electric Simple Aircombat - czyli prosty kombat elektryczny i modele tego typu wychodzą baaaaaaaaaaaaardzo daleko poza pierwotne założenia. Niemniej prezentuje się naprawdę bombowo!
robertus Opublikowano 1 Marca 2020 Opublikowano 1 Marca 2020 Super!! Pytanko, czemu zrobiłeś ramki szybek z EPP a nie np z papieru? To coś z regulaminem?
Konrad_P Opublikowano 1 Marca 2020 Opublikowano 1 Marca 2020 Rewelacja, jestem zachwycony. Ale kurde będzie go trochę szkoda jak podczas walki wejdzie w kolizję z innym.
Stefanpasz Opublikowano 1 Marca 2020 Opublikowano 1 Marca 2020 Super model. B 25 to jeden z najładniejszych bombowców. Te ramki z EPP to faktycznie za grube wyszły, choć przypuszczam że tylko na zdjęciach są tak wyeksponowane. Gratuluję modelu i życzę udanego oblotu.
mirolek Opublikowano 2 Marca 2020 Opublikowano 2 Marca 2020 model pięknie się prezentuje i zadziwiająco mało waży z pakietem 2200mAh - BRAWO, gratuluję budowy i czekam na filmik z oblotu. ms
TBaki Opublikowano 2 Marca 2020 Opublikowano 2 Marca 2020 Piękny model. Faktycznie trochę go szkoda do walki
RyżyKoń Opublikowano 2 Marca 2020 Autor Opublikowano 2 Marca 2020 Jestem mile zaskoczony . Nasza " brać kombaciarska" lubi estetykę w wykończeniu samolocików , którymi walczy. To jest coś czego nie często spotyka się na zawodach. Dziękuję za zwrócenie mi uwagi na grubość obramowań kabiny strzelca przedniego i pilotów. Pierwotnie oklejone były papierem , ale wierzcie mi jego gładkość nie pasowała do chropowatości epp-e .Dlatego pociąłem epp na grubsze paski / jak mogłem najcieńsze/ i po naklejeniu miałem je ściąć .Chęć pochwalenia się moją nową zabaweczką ,była tak wielka , że zapomniałem o tym , a efekt widoczny na zdjęciach. Dlatego poprawiłem to i teraz jest ......tak jak już będzie. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za wpisy, Marek
Wodzu 7 Opublikowano 2 Marca 2020 Opublikowano 2 Marca 2020 Tego B-25 postaw na telewizor, a walcz na zawodach tymi 11 ESA-mi.W czasie walki nie można obawiać się o model,bo nigdy nie zwyciężysz. Pozdrawiam Wojtek.
RyżyKoń Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Autor Opublikowano 30 Kwietnia 2020 B25J "Yellow Rose" już lata. Wtorek był dobrym dniem. Wiatr około 3,5 m/s. Trochę słońca, bez deszczu. Na początek ustawiłem małe wychylenia sterów, środek ciężkości na wyczucie, raczej blisko krawędzi natarcia, podwozie odkręcone. Od początku pełne zaskoczenie. Model prowadzi się znakomicie. Mam spory zapas mocy i energii - dwa silniki i duży pakiet (2200 mAh) robią swoje bo waga modelu mała. Jest zwrotny (na filmie mam malutkie wychylenia sterów), leci po prostej jak po sznurku. Do drugiego lotu lekko przesunąłem środek ciężkości do tyłu. Pilotaż to sama przyjemność. Poniżej załączam parę zdjęć z lotniska i filmik. Pozdrawiam wszystkich i polecam dwusilnikowce. Na trawie wygląda lepiej niż na kafelkach w przedpokoju. "Yellow Rose" ma już kolegę (drugi plan), ale oblot dopiero dzisiaj. Prawie jestem pewien, że He-100 będzie świtnym wojownikiem. No i obiecany filmik z pierwszego lotu. Trochę było już ciemno (słońce nisko), Najważniejsze, że model lata dobrze. B25J 1 lot final version PFMRC.mp4
tytan12 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 No,piknie Panie,lata jak wygląda,super,gratulacje.
RyżyKoń Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Autor Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Nie dodałem jeszcze ,a wydaje mi się to ważne , iż serwo steru wysokości można śmiało zamocować na końcu kadłuba . Spowoduje to przeciw wagę i łatwiejsze wyważenie samolotu. Gdybym miał jeszcze raz budować ten model , regulatory umieściłbym w obudowie /gondolach/ silników. Dałoby to większa możliwość regulacji środka ciężkości za pomocą baterii.W moim przypadku w kabinie pilotów jest bardzo ciasno i brak możliwości przesunięcia baterii choćby o 1 cm . Pozdrawiam. M
Tomtomek1 Opublikowano 2 Maja 2020 Opublikowano 2 Maja 2020 Trzeba przyznać, że model prezentuje się znakomicie. Przy lądowaniu na "brzuszku" stateczniki pionowe są bezpieczne i zdają egzamin. Podoba mi się stabilność poprzeczna modelu. Gratulacje. Aż szkoda go do walki ...
Rekomendowane odpowiedzi