japim Opublikowano 17 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2020 Nice. Ale kolega Rafał mógłby bardziej pocisnąć swoim dronem. Z całego filmu jest kilkanfajnych ujęć a poza tym to malutkie kropeczki na niebie. Kiedyś mój syn nagrał walkę ESA (wiem wiem- prędkości mniejsze)... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 17 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2020 Przemek, wrzuć obraz na telewizor a nie oglądaj na telefonie ? Rafał wyciskał z drona ile się dało ale C3603 sa naprawdę szybkie. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 17 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2020 Faktycznie - trochę lepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 14 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2020 Dwa modele są chyba lepsze niż jeden, dlatego przed bitwą w Płocku dokończyłem i oblatałem bliźniaka ? Silnik OS Max AX i finalna waga do lotu 1170g. Chyba niezły wynik bo AX to najcięższy silnik w klasie 25 ale bardzo go lubię bo kręci ile trzeba i odpala zawsze od przyłożenia. Silnik przełożony z modelu IŁ-2 gdzie już poznał smak walki, kręci prawie 15'000 obrotów i w tym modelu daje znacznie większą frajdę z latania. Przy tak niskiej wadze model wystartował z ręki jak esa i podobnie jak starszy brat świetnie zachowuje się w powietrzu. Jak ktoś ma ochotę, może wytężyć wzrok i poszukać szczegółów którymi różnią się dwa modele ?? ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr33 Opublikowano 14 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2020 Skrzydła wykonane w różnych technologiach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 15 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 Cytat Skrzydła wykonane w różnych technologiach. Brawo ? Jedynka ma skrzydło klasyczne tj. fornir na rdzeniu styropianowym odchudzone poprzez otworowanie a dwójka ma skrzydło styrodurowe. Po za widoczną na pierwszy rzut oka drobną różnicą w wykonaniu oznakowania, jest jeszcze jedna konstrukcyjna zmiana. Mało widoczna ale .... szukajcie ? ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 15 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 Coś z kadlubem w części ogonowej jest inaczej. Jeden jest wąski i prosty a drugi szerszy i poprowadzony po lekkim łuku? Czyżby jakaś hybryda ze styropianem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 15 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 Cytat Coś z kadłubem w części ogonowej jest inaczej Dobrze kombinujesz ale nie o sam kadłub chodzi. Pierwszy i drugi powstał z tych samych kształtek poliwęglanu 3mm zatem kształt powinien być jednakowy choć ten materiał nie najlepiej się obrabia i może faktycznie jakaś niezamierzona różnica w linii kadłuba finalnie sie pojawiła. Zmiana konstrukcyjna to stateczniki, które wykonane zostały w drugim modelu z bezbarwnego poliwęglanu 4mm. Zauważyłem, że przy dużych wychyleniach SW materiał 3mm nie wytrzymuje i model czasami ucieka z toru lotu. Przy zastosowaniu grubszego poliwęglanu reakcja na SW jest w pełni przewidywalna. Jeden milimetr wydaje się niewiele ale to przecież o 30% zwiększa grubość przekroju. Poliwęglan 4mm jest znacznie cięższy ale dużo bardziej sztywny. Kolega zbudował trzeci kadłub tylko z tego materiału, rezygnując jednocześnie z dodatkowych wzmocnień jakie wcześniej były niezbędne. Trwają testy tej konstrukcji, waga nieznacznie wzrosła ale po rezygnacji z wręgi i usztywnienia przedziału silnikowego kadłub szybciej się buduje. Jak zawsze są "plusy dodatnie" i "plusy ujemne" ? takiej zmiany ale kilka lotów to za mało aby potwierdzić, że jego uproszczona konstrukcja sprawdza się w eksploatacji. ms 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 15 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 Pamiętam, że jak kiedyś kupowałem poliwęglan to nie było 3mm i brałem właśnie 4mm - to był materiał nie do zabicia. Kiedyś szedłem na latanie i wychodząc z windy drzwi zamknęły się na usterzeniu... i NIC!!! drzwi się oparły na sterach - a ja poszedłem dalej . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 15 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 Tak, płyta 4mm jest bardzo twarda i reaguje na inne kleje niż poliwęglan 3mm, który jest bardziej elastyczny i trochę przypomina coroplast Już za kilka dni zawody w Płocku i debiut modeli w prawdziwej walce - zobaczymy jak się sprawdzą ? ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bombowiec123 Opublikowano 15 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 ciekawy model:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. mirolek Opublikowano 14 Marca 2023 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2023 Odgrzewam kotleta i wracam do wątku budowy modelu ? Cytat Już za kilka dni zawody w Płocku i debiut modeli w prawdziwej walce - zobaczymy jak się sprawdzą ? Pierwszy start tym modelem pozwolił mi na zajęcie w Płocku drugiego miejsca, Damian z Eskadry Kraków zdobył tym modelem 2 miejsce w trakcie Bitwy o Wawel a w kolejnym sezonie wygrał zawody w Płocku oraz zdobył tytuł V-ce Mistrza Polski w sezonie 2022. Model okazał się zatem bardzo udany i jest nadzwyczaj trwały. Nie dało mu rady kilka kretów czy kolizji w powietrzu, nie dało też rady utopienie w zalewie koło lotniska. Modele z poliwęglanu niczym feniks z popiołu powstają do kolejnej walki i wracają na start kolejnych zawodów. Mamy ich kilka, wciąż nimi latamy a zapas wykonanych skrzydeł .... chyba 12 szt stanowi spory zapas na kolejny sezon ? Dlaczego zatem powraca temat? Zbliżają się Mistrzostwa Europy w aircombacie i nabrałem wątpliwości, czy po sukcesach krajowych modele zostaną równie dobrze przyjęte na forum międzynarodowym. Dopóki jesteś ciągaczem tasiemek dla innych zawodników, nikt nie kwestionuje czym latasz ale jak zaczynasz ciąć przeciwnika zaczyna się szukanie i sprawdzanie czy na pewno Twój model nie jest nazbyt uproszczony, czy ma właściwą szerokość i wysokość kadłuba, kształt skrzydła, oznakowanie ..... i czy nie da się zdyskredytować za pomocą modelu, zawodnika który ma ambicje na finał. Damian z Eskadry Kraków ma takie ambicje i ma taki potencjał aby do finałowej 7-ki zawodników się dostać, dlatego postanowiłem "uciec do przodu" ? Zrobiłem krok wstecz aby w tradycyjnej technologii laminatowej wykonać kadłub modelu wiernie odwzorowujący oryginał a zarazem zrobiłem krok do przodu aby wykonać kadłub jeszcze lżejszy niż kadłub z poliwęglanu. Tak wygląda teraz model C3603 .... a tak wyglądają modele C3603 w dwóch różnych technikach wykonania kadłuba.... Nie tylko wygląd przemawia moim zdaniem za wykonaniem laminatowym, osiągnąłem również cel numer dwa i kadłub laminatowy w surowej kształtce waży jedynie 160g a cały model zważony z tym samym skrzydłem na rdzeniu styro, jest lżejszy od poliwęglanowego brata o 110g ? ms 6 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ares Opublikowano 19 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2023 Ładny kadłub i w ogóle model. Bardzo podziwiam Was "combaciarzy" bo to trudna i wymagająca pilotażowo konkurencja. Jak byłem nastolatkiem uwielbiałem kibicować na zawodach: w mojej okolicy działał Pan Mirek Urbański tak więc zawsze jeździłem do Żar z tatą oglądać zawody. Kombat był zawsze moim marzeniem. Pomimo dosyć dużego doświadczenia w lataniu i budowaniu ( 15 lat modele RC i wcześniej swobodnie latające) jednak trochę się obawiam budowy a szczególnie latania tak szybkim i zwrotnym samolotem. A może Mirku polecisz mi jakiegoś combata odpowiedniego na pierwszy model myśliwca?Może kiedyś spróbuję? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 20 Marca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2023 Proponuję na początek kombata ESA - czyli piankową i łatwo naprawialną konstrukcję. Można zamówić u Marka Rokowskiego czyli w sklepie napolskimniebie.pl. Jeśli miałbym coś polecić na pierwszy model to Ił-2, Hurricane albo Heinkel HE-70 - te modele mają szerokie skrzydła i dobrze niosą na mniejszych prędkościach, bez problemu opanujesz latanie takim modelem. A jeśli masz ochotę zbudować model w skali 1;12 pod silnik spalinowy to musisz szukać zestawów za granicą bo chyba aktualnie w Polsce nikt nie produkuje Możesz kupić coś u Czechów, latałem ich Ił-em i sprawdzał się doskonale choć nie był to demon prędkości. Dobre modele robił u nas "Ecik", jego Fairrey Batlle był świetną i bardzo lekką konstrukcją ale chyba zostawił już formy na półce ? Czynni zawodnicy tej konkurencji najczęściej samodzielnie strugają coś na własne potrzeby. Niestety kombat spalinowy w swojej tradycyjnej laminatowej postaci jest w odwrocie. Nacierają silniki elektryczne i modele w wersji druku 3D. Na giełdzie forumowej można kupić różne wersje modeli projektowanych i drukowanych przez Przemka .."Japim" które są bardzo wiernie zaprojektowane i szybkie w locie, sa też bardziej trwałe niż projekty 3DLab-u. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ares Opublikowano 20 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2023 10 godzin temu, mirolek napisał: A jeśli masz ochotę zbudować model w skali 1;12 pod silnik spalinowy to musisz szukać zestawów za granicą Dzięki za informację. Jeśli już to chcę budować sam od podstaw. Łącznie z cięciem rdzeni i kadłubem. Esy nie chcę ,natomiast kombat spalinowy pociąga mnie ze względów sentymentalnych. Warsztatowo jestem w stanie wykonać od podstaw kombata : kadłub choćby metodą traconego styroduru , skrzydła styro kryte balsą i balsowe stateczniki. Trochę obawiam się startu takiego modelu i pierwszych sekund lotu niewyregulowanym samolotem. Ale jeśli Ił 2 jest w miarę stabilny to myślę ,że gdybym się zdecydował na budowę skorzystam z Twojej opini i wybiorę właśnie Szturmovika. Nie musi być super szybki: model i tak nie będzie na zawody a jedynie do rekreacji i podziwiania pięknego myśliwca na niebie okraszonego dźwiękiem silnika żarowego . Takie obrazki zawsze przypominają mi czasy gdy zaczynałem modelarstwo RC . Silniczek żarowy i kombat to było wtedy moje marzenie .Kiedyś nierealne a teraz całkiem możliwe A czy Os max 25 LA pociągnie klasycznego kombata?Mam taki w szufladzie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TooM Opublikowano 20 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2023 Os max 25 LA pociągnie ale do ziemi? .Nowego FX -a ma kol. Kruk na forum ,poszukaj w giełdzie Jak chcesz przyśpieszyć robotę to mogę ci pożyczyć formę na kadłub Tenzana.Trochę nie teges bo ma swoje lata .Robił ją Pacek i Wowa ( Wowę może pamiętasz bo latał z Urbańskim) ale za lo model dobrze lata i ma ciekawe malowania kamuflażu Jakąś uszkodzoną formę Latecoere L299 dałem Tadkowi z Krakowa i zadaje mi się że ją reanimował Co do Iła to dobry wybór bo jest duży . Lataliśmu całą rodziną L 299 i Arsenalem VB 10 które podobnie latały. Miałem też Iła z Białorusi i latał lepiej jednak wygląda cudacznie bo jest zrobiony w max odchyłkach na minus. Formę na Arsenala dałem Skidanowi - Danielowi Skibie z Bolesławca . Co do startu to nie ma obaw jeśli skorzystasz na początek ze sprawdzonych form i zrobisz lekki ogon. Nasze L299 ustawiam wszystko na zero ,silnik 14500 i w górę .Musi lecieć ,co najwyżej jedno dwa pyknięcia lotkamu.W górze sprawdzam max wychylenia SW.Powinien zrobić 4-5 pętli jedna za drugą w jednej płaszczyźnie. Korekte SW robię w zależności od siły wiatru ,temp a czasem ciśnienia(zawody w górach). No i dobrze mieć ze 3 stopnie zwichrzenia aero oraz cięciwę na końcu skrzydł powyżej 100mm ( liczba Re ) ale nie jest to krytyczne tylko ułatwia manewry. Jak skończę remont domu to będę się pozbywał sprzętu do kombata WWI I WWII .Może jeszcze coś znajdę forniru samba na skrzydła styro. choć mniej się narobisz ze styroduru + 50 g szkła. Jakby co pisz na pw. P.S. Jeśli się zdecydujesz na IŁa to zmniejsz cięciwę do min co pozwala regulamin przy kadłubie i powiększ na max rozpiętość.Dorobiłam po kraksie takie ze skrzydła arsenala VB10 .Latał rewelacyjnie. --------------------------------------------------------------------------------------------- DRUKOWANE ELEKTRYKI SĄ SUPER ale kto by zamienił Benrleja Mark iV z 1947 4 litry 12 cylindrów na Teslę 13 godzin temu, mirolek napisał: Dobre modele robił u nas "Ecik", jego Fairrey Batlle był świetną i bardzo lekką konstrukcją No na tyle lekką że przerąbał finał WASG w Austrii z uwagi na istotne przekroczenie wagi a miał po ręką świetnego Spita też swojej produkcji ? FB jest DUUUUŻY i ciężko u niego z waga zwłaszcz że Ecika ma dwie kabiny a nie jak "Rampy " czy Swidy jedną. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 21 Marca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2023 Cytat Os max 25 LA pociągnie ale do ziemi? Nie podzielam tego stanowiska , na takim silniku oblatałem mojego pierwszego kombata PZL46 SUM. To był ciężki model a jednak dość dobrze startował i całkiem przyzwoicie latał. Oczywiście silnik LA nie jest na zawody i na takim silniku nie rozwiniesz prędkości ale żeby zacząć przygodę z kombatem, moim zdaniem wystarczy. Cytat Warsztatowo jestem w stanie wykonać od podstaw kombata : kadłub choćby metodą traconego styroduru , skrzydła styro kryte balsą i balsowe stateczniki Jeżeli zdecydujesz się na laminat to rzuć okiem na mój kanał na YT, pokazałem tam technikę wykonania takiego kadłuba . Możesz też zbudować uproszczony model z poliwęglanu. Do tej techniki nadają się wszystkie stare projekty modeli z lat 70-ych i 80-ych gdy budowano modele z desek balsowych. Na takiej zasadzie powstał właśnie C3603 ale dokładając do poliweglanu nieco wyokrągleń z epp zbudujesz każdy model ze startych planów. Kluczem do powodzenia jest waga - trzeba szukać oszczędności na każdym etapie budowy i nie zajmować się detalem. ms 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FockeWulf Opublikowano 21 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2023 W FMT (niemieckie pismo) były w lokrotnie plany kombat ów, w całości z drewna, prosta konstrukcja, w miarę wierne oryginałowi. Ostatnio był BF109 w różnych wersjach konstrukcyjnych (elektryk, spali a, skrzydło z gumką etc, dokładnie nie pamiętam). Z FMT zbudowałem kiedyś kombata, latał wyśmienicie. Jako że rekreacyjnie latałem miał też podwozie. Polecam, bo nie trzeba się bawić w laminaty (osobiście lubię drewno nie lubię babrania się w laminatach). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 21 Marca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2023 Cytat Polecam, bo nie trzeba się bawić w laminaty Do latania rekreacyjnego jak najbardziej można sobie wystrugać model myśliwca z balsy i listewek ale musimy wtedy zaakceptować fakt, że konstrukcyjnie model będzie słabszy niż wykonany z laminatu. Pokrycie folią złapie dziurkę przy lądowaniu w trawie a mniej precyzyjne lądowanie wyrwie silnik z łoża albo urwie ogon. Rozwiązaniem będzie składane podwozie, wtedy to juz będzie prawie jak makieta ale wzrośnie waga a tym samym obciążenie powierzchni nośnej i aby wolniej lądować przydałyby sie klapy. Po zrobieniu klap mamy właściwie fajnie wyglądający model ale małe koła sprawiają, że trzeba go rzucać z ręki albo musi startować z asfaltu. Do samodzielnego rozbiegu trzeba mieć jeszcze ster ster kierunku a wskazane byłoby sterowane koło aby model nie tańcował po pasie .... w efekcie takich rozważań najlepiej budować od razu fajną i dobrze "userwioną" pół makietę ? Kombat to model myśliwcopodobny, sztywny ster kierunku , skrzydło zaczepione na gumę i duża prędkość lotu .... emocje z latania a nie instalowania dodatkowych bajerów ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FockeWulf Opublikowano 21 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2023 Mam jednego kombata z początku lat 2000, oczywiście do celów rekreacyjnych. Wykonałem stałe podwozie i sobie fajnie radził i z podwoziem i bez.Kolega powiedział, że nie chce walczyć, ale chce mieć model tej klasy. Polecam balsę - model nie rozleci się, podobnie jak nie rozlatują się inne, które ładują na brzuchu.Tutaj masz linka do modelu, o którym mówiłem. Możesz kupić plany a nawet części wycięte CNC. Masz też filmik i fotki z budowy. Obejrzyj, może Cię zainteresuje.https://www.vth.de/fmt/unsere-beitraege/video-messerschmitt-bf-109Wogóle polecam plany tego wydawnictwa. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi