Skocz do zawartości

C3603 combat tani i prosty w budowie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nice. Ale kolega Rafał mógłby bardziej pocisnąć swoim dronem. Z całego filmu jest kilkanfajnych ujęć a poza tym to malutkie kropeczki na niebie.

 

Kiedyś mój syn nagrał walkę ESA (wiem wiem- prędkości mniejsze)...

 

Opublikowano

Przemek, wrzuć obraz na telewizor a nie oglądaj na telefonie ?

Rafał wyciskał z drona ile się dało ale C3603 sa naprawdę szybkie.

 

ms

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Dwa modele są chyba lepsze niż jeden, dlatego przed bitwą w Płocku dokończyłem i oblatałem bliźniaka ?

AMWts8D6357sqG3DaVK81Ik5rxU-uOtgQYCgnjtIhBLElh-M4P5mHcL9oNPfpYYXwwCFzaSnetQNaQXVG7u9yKtQDAy35XDKct57b1WZVuXHxTyno9kG3CLv4MJ_x1WuoGXv_EloK1cmrMlE2GTRTJf0purmpA=w1190-h893-no?authuser=0

 

Silnik OS Max AX i finalna waga do lotu 1170g. Chyba niezły wynik bo AX to najcięższy silnik w klasie 25 ale bardzo go lubię bo kręci ile trzeba i odpala zawsze od przyłożenia.

Silnik przełożony z modelu IŁ-2 gdzie już poznał smak walki, kręci prawie 15'000 obrotów i w tym modelu daje znacznie większą frajdę z latania.

Przy tak niskiej wadze model wystartował z ręki jak esa i podobnie jak starszy brat świetnie zachowuje się w powietrzu.

 

AMWts8D6aE0zOZGu7OZjoQEFfAuMmXbGd6LItdcW

 

Jak ktoś ma ochotę, może wytężyć wzrok i poszukać szczegółów którymi różnią się dwa modele ??

ms

 

 

 

Opublikowano
Cytat

Skrzydła wykonane w różnych technologiach. 

 

Brawo ?

Jedynka ma skrzydło klasyczne tj. fornir na rdzeniu styropianowym odchudzone poprzez otworowanie a dwójka ma skrzydło styrodurowe.

Po za widoczną na pierwszy rzut oka drobną różnicą w wykonaniu oznakowania,  jest jeszcze jedna konstrukcyjna zmiana. Mało widoczna ale .... szukajcie ?

ms

 

 

Opublikowano

Coś z kadlubem w części ogonowej jest inaczej. Jeden jest wąski i prosty a drugi szerszy i poprowadzony po lekkim łuku? Czyżby jakaś hybryda ze styropianem?

Opublikowano
Cytat

Coś z kadłubem w części ogonowej jest inaczej

 

Dobrze kombinujesz ale nie o sam kadłub chodzi. Pierwszy i drugi powstał z tych samych kształtek poliwęglanu 3mm zatem kształt powinien być jednakowy choć ten materiał nie najlepiej się obrabia i może faktycznie jakaś niezamierzona różnica w linii kadłuba finalnie sie pojawiła.

 

Zmiana konstrukcyjna to stateczniki, które wykonane zostały w drugim modelu z bezbarwnego poliwęglanu 4mm.

Zauważyłem, że przy dużych wychyleniach SW materiał 3mm nie wytrzymuje i model czasami ucieka z toru lotu. Przy zastosowaniu grubszego poliwęglanu reakcja na SW jest w pełni przewidywalna. Jeden milimetr wydaje się niewiele ale to przecież o 30% zwiększa grubość przekroju.

Poliwęglan 4mm jest znacznie cięższy ale dużo bardziej sztywny. Kolega zbudował trzeci kadłub tylko z tego materiału, rezygnując jednocześnie z dodatkowych wzmocnień jakie wcześniej były niezbędne. Trwają testy tej konstrukcji, waga nieznacznie wzrosła ale po rezygnacji z wręgi i usztywnienia przedziału silnikowego kadłub szybciej się buduje.

Jak zawsze są "plusy dodatnie" i "plusy ujemne" ? takiej zmiany ale kilka lotów to za mało aby potwierdzić, że jego uproszczona konstrukcja sprawdza się w eksploatacji.

 

ms

  • Lubię to 1
Opublikowano

Pamiętam, że jak kiedyś kupowałem poliwęglan to nie było 3mm i brałem właśnie 4mm - to był materiał nie do zabicia. Kiedyś szedłem na latanie i wychodząc z windy drzwi zamknęły się na usterzeniu... i NIC!!! drzwi się oparły na sterach - a ja poszedłem dalej :).

Opublikowano

Tak, płyta 4mm jest bardzo twarda i reaguje na inne kleje niż poliwęglan 3mm, który jest bardziej elastyczny i trochę przypomina coroplast

Już za kilka dni zawody w Płocku i debiut modeli w prawdziwej walce - zobaczymy jak się sprawdzą ?

 

ms

 

  • 2 lata później...
Opublikowano

Ładny kadłub i w ogóle model.

Bardzo podziwiam Was "combaciarzy" bo to trudna i wymagająca pilotażowo konkurencja. Jak byłem nastolatkiem uwielbiałem kibicować na zawodach:

w mojej okolicy działał Pan Mirek Urbański tak więc zawsze jeździłem do Żar z tatą oglądać zawody.

Kombat był zawsze moim marzeniem. Pomimo dosyć dużego doświadczenia w lataniu i budowaniu ( 15 lat modele RC i wcześniej swobodnie latające) jednak trochę się obawiam budowy a szczególnie latania tak szybkim i zwrotnym samolotem.

A może Mirku polecisz mi jakiegoś combata odpowiedniego na pierwszy model myśliwca?Może kiedyś spróbuję?

 

Opublikowano

Proponuję na początek kombata ESA - czyli piankową i łatwo naprawialną konstrukcję. Można zamówić u Marka Rokowskiego czyli w sklepie napolskimniebie.pl. 

Jeśli miałbym coś polecić na pierwszy model to Ił-2, Hurricane albo Heinkel HE-70 - te modele mają szerokie skrzydła i dobrze niosą na mniejszych prędkościach, bez problemu opanujesz latanie takim modelem.

 

A jeśli masz ochotę zbudować model w skali 1;12 pod silnik spalinowy to musisz szukać zestawów za granicą bo chyba aktualnie w Polsce nikt nie produkuje :( Możesz kupić coś u Czechów,  latałem ich Ił-em i sprawdzał się doskonale choć nie był to demon prędkości. Dobre modele robił u nas "Ecik",  jego Fairrey  Batlle był świetną i bardzo lekką konstrukcją ale chyba zostawił  już formy na półce ? Czynni zawodnicy tej konkurencji najczęściej samodzielnie strugają coś na własne potrzeby. Niestety kombat spalinowy w swojej tradycyjnej laminatowej postaci jest w odwrocie. Nacierają silniki elektryczne i modele w wersji druku 3D. Na giełdzie forumowej można kupić różne wersje modeli projektowanych i drukowanych przez Przemka .."Japim" które są bardzo wiernie zaprojektowane i szybkie w locie, sa też bardziej trwałe niż projekty 3DLab-u. 

ms

 

 

Opublikowano
10 godzin temu, mirolek napisał:

A jeśli masz ochotę zbudować model w skali 1;12 pod silnik spalinowy to musisz szukać zestawów za granicą

Dzięki za informację. Jeśli już to chcę budować sam od podstaw. Łącznie z cięciem rdzeni i kadłubem.

 Esy nie chcę ,natomiast kombat spalinowy pociąga mnie ze względów sentymentalnych. Warsztatowo jestem w stanie wykonać od podstaw kombata : kadłub choćby metodą traconego styroduru , skrzydła styro kryte balsą i balsowe stateczniki. Trochę obawiam się startu takiego modelu i pierwszych sekund lotu niewyregulowanym samolotem. Ale jeśli Ił 2 jest w miarę stabilny to myślę ,że gdybym się zdecydował na budowę skorzystam z Twojej opini i wybiorę właśnie Szturmovika. Nie musi być super szybki: model i tak nie będzie na zawody a jedynie do rekreacji i podziwiania pięknego myśliwca na niebie okraszonego dźwiękiem silnika żarowego . Takie obrazki zawsze przypominają mi czasy gdy zaczynałem modelarstwo RC .

Silniczek żarowy i kombat to było wtedy  moje marzenie .Kiedyś nierealne a teraz całkiem możliwe:)

A czy Os max 25 LA pociągnie klasycznego kombata?Mam taki w szufladzie .

Opublikowano

 Os max 25 LA pociągnie ale do ziemi? .Nowego  FX -a ma kol. Kruk na forum ,poszukaj w giełdzie

Jak chcesz przyśpieszyć robotę to mogę ci pożyczyć formę na kadłub Tenzana.Trochę nie teges bo ma swoje lata .Robił ją Pacek i Wowa ( Wowę może pamiętasz bo latał z Urbańskim) ale za lo model dobrze lata i ma ciekawe malowania kamuflażu

Jakąś uszkodzoną formę Latecoere L299 dałem Tadkowi z Krakowa i zadaje mi się że ją reanimował 

Co do Iła to dobry wybór bo jest duży . Lataliśmu całą rodziną L 299 i Arsenalem VB 10 które podobnie latały.

Miałem też Iła z Białorusi i  latał lepiej jednak wygląda cudacznie bo jest zrobiony w max odchyłkach na minus.

Formę na Arsenala dałem Skidanowi - Danielowi Skibie z Bolesławca .

Co do startu to nie ma obaw jeśli skorzystasz na początek ze sprawdzonych form i zrobisz lekki ogon.

Nasze L299 ustawiam wszystko na zero ,silnik 14500 i w górę .Musi lecieć ,co najwyżej jedno dwa pyknięcia lotkamu.W górze sprawdzam max wychylenia SW.Powinien zrobić 4-5 pętli jedna za drugą w jednej płaszczyźnie.

Korekte SW robię w zależności od siły wiatru ,temp a czasem ciśnienia(zawody w górach).

No i dobrze mieć ze 3 stopnie zwichrzenia aero oraz cięciwę na końcu skrzydł powyżej 100mm ( liczba Re ) ale nie jest to krytyczne tylko ułatwia manewry.

Jak skończę remont domu to będę się pozbywał sprzętu do kombata WWI I WWII .Może jeszcze coś znajdę forniru samba na skrzydła styro.

choć  mniej się narobisz ze styroduru + 50 g szkła.  

Jakby co pisz na pw.

P.S. Jeśli się zdecydujesz na IŁa to zmniejsz cięciwę do min co pozwala regulamin przy kadłubie i powiększ na max rozpiętość.Dorobiłam po kraksie takie ze skrzydła arsenala VB10 .Latał rewelacyjnie.

---------------------------------------------------------------------------------------------

DRUKOWANE ELEKTRYKI SĄ SUPER ale kto by zamienił Benrleja Mark iV z 1947 4 litry 12 cylindrów na Teslę

 

1947 Bentley Mark VI

2017 Tesla Model X 100D Przód.jpg

 

13 godzin temu, mirolek napisał:

 

  Dobre modele robił u nas "Ecik",  jego Fairrey  Batlle był świetną i bardzo lekką konstrukcją 

 

No na tyle lekką że przerąbał finał WASG w Austrii z uwagi na istotne przekroczenie wagi a miał po ręką świetnego Spita też swojej produkcji ?

FB jest DUUUUŻY i ciężko u niego z waga zwłaszcz że Ecika ma dwie kabiny a nie jak "Rampy " czy Swidy jedną.

  • Lubię to 1
Opublikowano
Cytat

Os max 25 LA pociągnie ale do ziemi? 

Nie podzielam tego stanowiska , na takim silniku oblatałem mojego pierwszego kombata PZL46 SUM. To był ciężki model a jednak dość dobrze startował i całkiem przyzwoicie latał. Oczywiście silnik LA nie jest na zawody i na takim silniku nie rozwiniesz prędkości ale żeby zacząć przygodę z kombatem, moim zdaniem wystarczy.

 

Cytat

Warsztatowo jestem w stanie wykonać od podstaw kombata : kadłub choćby metodą traconego styroduru , skrzydła styro kryte balsą i balsowe stateczniki

Jeżeli zdecydujesz się na laminat to rzuć okiem na mój kanał na YT,  pokazałem tam technikę wykonania takiego kadłuba . Możesz też zbudować uproszczony model z poliwęglanu. Do tej techniki nadają się wszystkie stare projekty modeli z lat 70-ych i 80-ych gdy budowano modele z desek balsowych. Na takiej zasadzie powstał właśnie C3603 ale dokładając do poliweglanu nieco wyokrągleń z epp zbudujesz każdy model ze startych planów.

Kluczem do powodzenia jest waga - trzeba szukać oszczędności na każdym etapie budowy i nie zajmować się detalem.

 

ms

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

W FMT (niemieckie pismo) były w lokrotnie plany kombat ów, w całości z drewna, prosta konstrukcja, w miarę wierne oryginałowi. Ostatnio był BF109 w różnych wersjach konstrukcyjnych (elektryk, spali a, skrzydło z gumką etc, dokładnie nie pamiętam). Z FMT zbudowałem kiedyś kombata, latał wyśmienicie. Jako że rekreacyjnie latałem miał też podwozie. Polecam, bo nie trzeba się bawić w laminaty (osobiście lubię drewno nie lubię babrania się w laminatach).

Opublikowano
Cytat

Polecam, bo nie trzeba się bawić w laminaty 

Do latania rekreacyjnego jak najbardziej można sobie wystrugać model myśliwca z balsy i listewek ale musimy wtedy zaakceptować fakt, że konstrukcyjnie model będzie słabszy niż wykonany z laminatu. Pokrycie folią złapie dziurkę przy lądowaniu w trawie a mniej precyzyjne lądowanie wyrwie silnik z łoża albo urwie ogon. Rozwiązaniem będzie składane podwozie, wtedy to juz będzie prawie jak makieta ale wzrośnie waga a tym samym obciążenie powierzchni nośnej i aby wolniej lądować przydałyby sie klapy. Po zrobieniu klap mamy właściwie fajnie wyglądający model ale małe koła sprawiają, że trzeba go rzucać z ręki albo musi startować z asfaltu. Do samodzielnego rozbiegu trzeba mieć jeszcze ster ster kierunku a wskazane byłoby sterowane koło aby model nie tańcował po pasie .... w efekcie takich rozważań najlepiej budować od razu fajną i dobrze "userwioną" pół makietę ?

 

Kombat to model myśliwcopodobny, sztywny ster kierunku , skrzydło zaczepione na gumę i duża prędkość lotu .... emocje z latania a nie instalowania dodatkowych bajerów ?

  • Lubię to 1
Opublikowano

Mam jednego kombata z początku lat 2000, oczywiście do celów rekreacyjnych. Wykonałem stałe podwozie i sobie fajnie radził i z podwoziem i bez.

Kolega powiedział, że nie chce walczyć, ale chce mieć model tej klasy. Polecam balsę - model nie rozleci się, podobnie jak nie rozlatują się inne, które ładują na brzuchu.

Tutaj masz linka do modelu, o którym mówiłem. Możesz kupić plany a nawet części wycięte CNC. Masz też filmik i fotki z budowy. Obejrzyj, może Cię zainteresuje.

https://www.vth.de/fmt/unsere-beitraege/video-messerschmitt-bf-109

Wogóle polecam plany tego wydawnictwa.

  • Dzięki 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.