Skocz do zawartości

Fw Ta 152h1 od 3DLabPrint.


poharatek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Takiego latacza ostatnio poskładałem:

vImy601.jpg

8n8d12e.jpg

QOvubcl.jpg

K40lhHl.jpg

rFELvT2.jpg

kFP30vH.jpg

uCgQXiw.jpg

 

Drukowany z PLA i LW-PLA (białe elementy).

O tym drugim materiale pisałem więcej tu: https://pfmrc.eu/topic/84141-colorfabb-lw-pla/. Świetny filament, szkoda tylko, że taki drogi.

Wagowo wyszło świetnie: pusty model waży około 490 g, razem z całym wyposażeniem - około 1000g. 

Planowana waga do lotu to będzie jakieś 1050g, co na model o rozpiętości 1236mm jest niezłym wynikiem.

 

Dwie uwagi:

Według instrukcji za ośki lotek i steru wysokości miały robić pręty (stalowe lub węglowe) o średnicy 1 - 1,2mm. Początkowo właśnie takie miałem zamiar dać, ale zbyt dużo luzu było i się po protu telepały. Zrobiłem więc je z pręta węglowego o średnicy 1,5 mm - i jest w porządku: nie ma luzów a lotki i ster obracają się swobodnie.

Nakrętki śrub mocujących skrzydło wkleiłem na hot glue (tak jak zaleca instrukcja) i następnego dnia okazało się, że telepią się luźno w kadłubie.. No było trochę zabawy z wydłubaniem tego hotgluta, a potem wkleiłem te nakrętki po bożemu, średnim CA (zabezpieczając gwint smarem).

 

Zrobiłem też kilka modyfikacji:

gZ18UGN.jpg

RowPrMP.jpg

Mocowanie silnika - to z zestawu średnio pasowało, do silnika jaki zamierzam użyć (Dualsky 2814C), narysowałem więc po swojemu. Żeby był łatwiejszy montaż dałem tam krótkie mocowania śruby m3 od MP Jeta.

Można go ściągnąć stąd:  https://www.thingiverse.com/thing:4254360

 

bnADuL6.jpg

HVZD92P.jpg

UZ9sjIp.jpg

Mocowanie serwa lotki.

Nie lubię wklejać serw, zaprojektowałem więc mocowanie "bezklejowe", skręcane. Otwór w gnieździe jest narysowany pod serwo Tower Pro MG92B,  W pokrywie dodałem osłonę na orczyk serwa, bo to jednak będzie lądowało "na brzuchu".

Do ściągnięcia stąd: https://www.thingiverse.com/thing:4254389

 

1TA2clm.jpg

No i kołpak. 

Wydrukowany z LW-PLA, szpachlowany i szlifowany. Trochę zbyt pancerny wyszedł - nawet drukowany  z lekkiego PLA waży około 10g, być może jeszcze go zmodyfikuję. Projektowany pod śmigło 10x6.

Dostępny tutaj: https://www.thingiverse.com/thing:4254377

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ja wydrukowałem 1.2 modelu (3 środkowe segmenty 2x bo się pierwsze odkleiły na jednej krawędzi. Składać się składają - ale wolałem wydrukować ponownie.

 

Super pomysł z tymi serwami - mam dokładnie takie same odczucia. Do Bielika zrobiłem bardzo podobne. A serwo do st wysokości też masz przykręcane?

 

Ludzie na RCG pisali że środek ciężkości jest źle ustawiony i jest za bardzo tylny.

 

EDIT: łoże silnika robiłeś z jakimś skłonem/wykłonem? Czy na wprost i będziesz regulował podkładkami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do serwa wysokości też trzeba jakieś mocowanie narysować. Chce tam dać Coronę 939MG i mocowanie, którego stl jest w zestawie ni du du nie pasuje (może pod Hiteca było rysowane?).

Godzinę temu, japim napisał:

łoże silnika robiłeś z jakimś skłonem/wykłonem? Czy na wprost i będziesz regulował podkładkami?

Ten kanał, w który się wsuwa łoże silnika jest poprowadzony pod kątem, więc skłon/wykłon są ustawione "fabrycznie". Czy to wystarczy - się przy oblocie okaże, najwyżej podkładkami się wyreguluje (dlatego też dałem te obsady śrub).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, poharatek napisał:

Chce tam dać Coronę 939MG

 

Jest tymczasowy ZAKAZ latania na Coronach !

 

Piekny ten model !

Dla mnie TA 152 to kwintesencja samolotu mysliwskiego napedzanego smiglem !  Gdyby bylo jak cylinder schowac , to bylaby jakas makieta w przyszlosci !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, jarek996 napisał:

 

 

 

Piekny ten model !

Dla mnie TA 152 to kwintesencja samolotu mysliwskiego napedzanego smiglem !  Gdyby bylo jak cylinder schowac , to bylaby jakas makieta w przyszlosci !!!

Czy będzie piękny się okaże - malowanie przede mną: mnóstwo okazji to spierdzielenia ?

Tym bardziej, że chciałbym się trochę z tym malowaniem pobawić.

Jak na razie "dopieszczam" przed malowaniem - czyli wesołe zabawy z papierem ściernym. Przy okazji to taka mała informacja dla tych, którym się wydaje, że wystarczy toto wydrukować, posklejać i hajda w górę. No niestety nie ma lekko, materiałów ściernych nie ma się co pozbywać ;)

 

Natomiast co do "makietowości" - to i tak i nie.

Tak, bo sylwetka jest fajnie odwzorowana.

Nie - bo jest to model projektowany pod walki powietrzne w klasie ACES (np. są alternatywne segmenty kadłuba z mocowaniem skrzydła na gumę). I nie ma steru kierunku.

To jest największa wtopa niestety...

Czyli kolejny model, w którym będę bez sensu machał lewym drągiem na prawo i lewo dziwiąc się, że nie reaguje na SK ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na fotkach wydaje się znaaacznie większy niż metr z kawałkiem. Ja ma taki zestaw czeski Fw.Ta-152H ale w skali 1/7 czyli rozp. jakieś 200cm. Skrzydła styro kryte balsą, kadłub laminat silnik od 15cm w górę. Tylko, że to taki zestaw wyjściowy, w którym sporo samemu trzeba zrobić, dopasować. dlatego leży i nie wiem kiedy się za niego wezmę, a szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomalowany:

jfvnFiT.jpg

KBrTqwe.jpg

enKfgiX.jpg

Y69R8EC.jpg

kP9QMTE.jpg

 

Zasadniczo jestem zadowolony z tego, jak wyszło.

No ale - oczywiście są "pienty" i wpadki, a mianowicie:

Zasadnicza rzecz - machnąłem się przy zamawianiu farb i zamiast RLM 82 (hellgrun), zamówiłem RLM 83 (dunkelgrun), no i oczywiście dopiero przy malowaniu "odkryłem" to...

Miałem zagwozdkę, co dalej robić - czy zamawiać nową, czy jechać malowanie tym co mam. W końcu pomalowałem RLM 83 i nie wydaje mi się, żeby to mocno raziło. Zresztą wątpię, czy naziści trzymali się kurczowo regulaminów malowania pod koniec wojny ;)

Musiałem przesunąć krzyże na dole skrzydeł, bo inaczej by nachodziły na pokrywy serw, przez co są zbyt dosunięte do krawędzi natarcia - mogłem je trochę zmniejszyć...

Zapomniałem odbić lustrzanie maskę spirali na kołpaku - i kręci się w przeciwną stronę niż powinna - trudno, będę musiał z tym żyć, bo malować go raz jeszcze nie będę.

 

Natomiast z pozytywów:

Malowałem farbami Hataka serii Orange (lakiery celulozowe) - i malowało mi się nimi świetnie. Rozcieńczałem laquer thinnerem (też od Hataki) w proporcji około 50/50 i leciało przez aero aż miło, bez zatykania dyszy i plucia, na dosyć szerokim zakresie ciśnień. Było też sporo maskowania - i zaskoczenie: zero podcieknięć :)

 Poszło 2 i 1/2 butelki RLM 76 (to jako podkład też traktowałem, dlatego tak dużo),  i po butelce RLM 81 i 83, a potem jeszcze całość zabezpieczyłem satynowym lakierem bezbarwnym (2 warstwy na całość i dodatkowa na spód kadłuba i skrzydeł). Model przytył przez to o około 15g, co mnie bardzo ucieszyło.

 

Chciałem się trochę z tym malowaniem pobawić, żeby wyszło "płaskie". Zrobiłem preshading, który nawet co nieco wygląda spod warstwy farby, ale gdy chciałem zrobić pinwasha, żeby podkreślić linie podziału - zonk! Bo rozcieńczona farba do washa rozpływała się po szczelinach między warstwami wydruku...

Wykombinowałem wiec, że linie podziału i otwory inspekcyjne podkreślę miękkim ołówkiem (4B), a potem przejadę te miejsca patyczkiem kosmetycznym, żeby wytrzeć nadmiar grafitu i "rozmazać" go, symulując zabrudzenia i zacieki. 

vrKmO9d.jpg

rGDSj7S.jpg

 

Wyszło całkiem nieźle, ale będę to musiał jeszcze poćwiczyć na kolejnej "drukowance". Żałuje, że nie miałem suchych pasteli (albo pigmentów modelarskich), bo bym bardziej poszalał.

W podobny sposób (grafit nanoszony patyczkiem kosmetycznym) powstały okopcenia za wydechami:

Jq8T3UE.jpg

Ob7tomT.jpg

Nieco zbyt delikatne wyszły, ale wolałem dać zbyt mało, niż ufajdać go ponad miarę.

Po "brudzingu" zabezpieczyłem cały model satynowym lakierem bezbarwnym.

 

No i na razie to tyle.

Teraz wystarczy zamontować wyposażenie i czekać na koniec zakazu opuszczania chałupy bez wyraźniej potrzeby, żeby go oblatać.

 

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, poharatek napisał:

Pomalowany:

 

No i na razie to tyle.

Teraz wystarczy zamontować wyposażenie i czekać na koniec zakazu opuszczania chałupy bez wyraźniej potrzeby, żeby go oblatać.

 

 

 

Jak posiedzimy do czerwca to strach bedzie wychodzic z takim ladnym modelem - bo sie roztopi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, jarek996 napisał:

To latanie nie jest niezbędna potrzeba zyciowa dla modelarza , ze chcesz czekac do czerwca ???

No dla mnie jest, dla Ciebie pewnie też.

Ale wątpię, że gdy Policja będzie mi mandat chciała wlepić, to podzieli ten pogląd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, poharatek napisał:

No dla mnie jest, dla Ciebie pewnie też.

Ale wątpię, że gdy Policja będzie mi mandat chciała wlepić, to podzieli ten pogląd ;)

 

Ja rozumien zgromadzenia i imrezy , ale wyjscie na swieze powietrze w celach REKRAACYJNYCH ?

Ja w kazdym razie latalem dzisiaj 6 godz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, jarek996 napisał:

Ja rozumien zgromadzenia i imrezy , ale wyjscie na swieze powietrze w celach REKRAACYJNYCH ?

Ja w kazdym razie latalem dzisiaj 6 godz.

Cóż, Szwecja - normalny kraj.

Widzisz, u nas z działalności okołolotniczej, to dziś można było sobie obejść na świeżym powietrzu i w dużej gromadzie okrągłą rocznicę katastrofy lotniczej. Ale tylko jeśli jest się działaczem PiS i w ramach obowiązków służbowych ;)

 

Ale to tyle off-topu pandemiczno - politycznego.

Oblatam, jak będzie to możliwe

Pewnie jakiś film z tego wiekopomnego wydarzenia zamieszczę.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

GtH8gyi.jpg

Skończony: wyposażony, ustawiony, wyważony - czeka na oblot ;)

Od jutra "już będzie można" - no ale oczywiście, według prognoz cały tydzień będzie wiało....

 

Przy wyposażaniu był mały zonk, bo mocowanie serwa SW, które było w zestawie, nie pasuje do mojej Corony 939mg.

Trzeba było narysować po swojemu:

Mb4tSfI.jpg

A można je ściągnąć stąd: https://www.thingiverse.com/thing:4297674

 

Wedle wątku na RCgroups w instrukcji do modelu został źle znaczony ŚC. Wrzuciłem więc wymiary modelu do kalkulatora CG ecalca i wyszło takie cuś:

kLFLKYQ.jpg

A w odniesieniu do instrukcji wygląda to tak:

ghJBWfK.jpg

Czyli faktycznie, instrukcja podaje maksymalnie tylne wyważenie i przy oblocie mogły by być problemy....

Do oblotu ustawiłem ŚC na 55mm od krawędzi natarcia (mierzone na łączeniu pierwszego i drugiego segmentu skrzydła). Tak to wygląda zaznaczone na modelu:

frO8QLy.jpg

Przy okazji wyszła mała skucha: jako, że cała część ogonowa jest drukowana z lekkiego PLA, a ja dałem dosyć ciężki silnik, pakiet i kołpak, to oczywiście model mi wyszedł zbyt ciężki na dziób.

Da radę wyważyć go na te 55mm przesuwając pakiet maksymalnie do tyłu, ale nie został by mi wtedy żaden margines do korekty. Nie było rady, trzeba było dociążyć ogon.

Poszło tam 15g ołowiu, a zamaskowałem to czymś, co ma udawać kółko ogonowe:

IVEOgul.jpg

 

Mogłem sobie pozwolić na takie zabawy, bo model z pakietem 2200 mAh 4s waży 1080g.

zuqHk90.jpg

Biorąc pod uwagę, że na świeżym pakiecie napęd daje jakieś 1700g ciągu, ze startem z ręki nie powinno być problemu.

Mam nadzieje, że wnet się o tym na lotnisku przekonam ;)

 

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.