RomanJ4 Opublikowano 23 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2020 Są połączone dwa 2,5-metrowe(1250x2500, docięte) arkusze doczołowo na styk. Ale żeby brzegi arkuszy się nie zadzierały, to pomiędzy nie wbiłem i dobiłem gwoździki z dość szerokimi łebkami które dociągają oba skraje blachy do stołu, uprzednio układając blachę i mocując ściskami do blatu by się podczas wbijania gwoździ nie rozsunęły,. Łebki są zagłębione bo blacha jest dość podatna, i nie wystają ponad powierzchnię, przesuwający się przedmiot nie haczy, a brak szczeliny miedzy brzegami nie gromadzi brudu(gwoździki same sobie zrobiły w niej otwory, dlatego trzeba skrępować przed wbijaniem) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elvis Opublikowano 23 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2020 Blacha ocynk 0.5 mm jest w wałkach, w szerokościach 1 oraz 1.25 m i z nich jest cięta na arkusze, najczęściej długości 2m więc długość stołu nie stanowi problemu. Istotną kwestią jest to, że od dłuższego czasu ta blacha jest strasznie miękka, ma to pewno związek z jej importem. Taki okuty stół przeżyje właściciela ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Granacik Opublikowano 23 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2020 12 godzin temu, d9Jacek napisał: ok,pomysł dobry... problem tylko w równomiernym docisnięciu tej blachy do płyty OSB bo jednak powierzchnia słuszna Długi teowy liniał traserski do wyrównania blachy na stole a resztę zrobi grawitacja. Żywicy będzie też znacznie mniej trzeba rozrobić bo potrzebna jest tak naprawdę tylko do wyrównania niedoskonałości płyty osb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a74BACK Opublikowano 23 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2020 Mam wrażenie, że budujecie stół dla ślusarza, nie dla modelarza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytan12 Opublikowano 23 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2020 Wszystko się,przyda jeszcze kowadło by się przydało?. 28 minut temu, a74BACK napisał: Mam wrażenie, że budujecie stół dla ślusarza, nie dla modelarza. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Granacik Opublikowano 23 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2020 Godzinę temu, a74BACK napisał: Mam wrażenie, że budujecie stół dla ślusarza, nie dla modelarza. Kolega Dimmus w jednym swoim poście napisał: Cytat Tylko to nie ma być stół do budowy modeli, tylko ogólnowarsztatowy. Swój pomysł na blat obmyśliłem na podstawie z wieloletniego doświadczenia przy pracach związanych z naprawą różnych urządzeń mechanicznych, najczęściej silników motocyklowych oraz z drobnymi działaniami metaloplastycznymi. Luźno leżąca blacha na stole z czasem się odkształca, tym bardziej im miększe, bardziej pracujące podłoże na której leży. W efekcie czego masz fale Dunaju a nie płaską, równą powierzchnię. Im grubszy i sztywniejszy blat tym lepiej. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 23 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2020 Godzinę temu, Granacik napisał: Im grubszy i sztywniejszy blat tym lepiej. dokładnie tak nie pręży , nie odbija , jest stabilny...imadło 50 kg też zamocujesz......no i kowadło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 8 Lipca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 Powoli kończę ramę. Wszystko jest z kątowników 60x60, nie taki był plan, ale dostałem za darmo więc nie wybrzydzałem. Na blat mam 2 płyty OSB 22mm, dokupię jeszcze sklejkę 9mm albo 12mm. Czy sklejac płyty np wikolem? Wierzchnią warstwę chciałbym mieć bez wkrętów widocznych od góry, planuję OSB skręcić śrubami do ramy, na to przykleić sklejkę i połapać wkrętami od spodu. Czy ktoś tak robił.Czy myślicie że klejenie w tym przypadku ma sens.Jakie ewentualnie inne propozycje. Materiały już są zatwierdzone w projekcie i nie będą zmieniane.Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 8 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 53 minuty temu, dimmus napisał: Powoli kończę ramę. Wszystko jest z kątowników 60x60, nie taki był plan, ale dostałem za darmo więc nie wybrzydzałem. Na blat mam 2 płyty OSB 22mm, dokupię jeszcze sklejkę 9mm albo 12mm. Czy sklejac płyty np wikolem? Wierzchnią warstwę chciałbym mieć bez wkrętów widocznych od góry, planuję OSB skręcić śrubami do ramy, na to przykleić sklejkę i połapać wkrętami od spodu. Czy ktoś tak robił. Czy myślicie że klejenie w tym przypadku ma sens. Jakie ewentualnie inne propozycje. Materiały już są zatwierdzone w projekcie i nie będą zmieniane. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka zbij to wszystko do kupy drewnianymi, ( bukowymi) ryflowanymi kołkami.....oczywiście na klej Wikolu bym nie stosował, bo na wodzie i ta woda musi gdzieś uciec Soudal 66A chyba będzie najlepszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 8 Lipca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 Tak potem pomyślałem o a66, albo podobnym poliuretanowym, albo nawet na piance niskorozprężnej i dobrze docisnąć.Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 15 Lipca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2020 Stół prawie skończony, zrezygnowałem z wzmocnień, bo jest stabilny tak jak stoi. Nogi mają śruby do regulacji wypozopmowania. Blat ostatecznie to 2 warstwy OSB 25mm sklejone chemolanem B i skręcone śrubami do ramy. Na wierzch przyjdzie sklejka 18mm też klejona chemolanem i skręcona wkrętami od spodu. Gdyby stolarnia w "Leroju" była lepiej zaopatrzona, to stół byłby już gotowy, niestety muszę poczekać na dostawę.Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 23 Lipca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2020 Przepraszam że tak post pod postem, ale obawiam się że jak wyedytuję, to nikt tu nie zaglądnie. Pytanie techniczne na przyszłość. Wzmocnienia pod blatem ściągnęły się po spawaniu i w środkowej części blat musiałem szlifować, w sumie w środku jest węższy o około 5mm. Dałem 2 płaskowniki co około 50 cm.O ile ramkę wiem jak spawać żeby się nie skręcało i za bardzo nie wypatrzyło, o tyle nie bardzo wiem ja zrobić żeby wzmocnienia poprzeczne nie ściągnęły ramki. Jaki jest na to sposób?Obramowanie spawałem "na raty", czyli połapałem punktowo, potem po kawałeczku każdy róg na zmianę "dopasowując" ciężkim młotkiem po każdym sprawie. Z efektu jestem bardzo zadowolony, ale fajnie jakby środkowe płaskowniki nie ściągnęły. Stół stoi już w miejscu docelowym. Dodatkowo na końcu blat sklejkowy pomalowałem 3 razy akrylem bezbarwnym dla zabezpieczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 23 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2020 1 godzinę temu, dimmus napisał: o tyle nie bardzo wiem ja zrobić żeby wzmocnienia poprzeczne nie ściągnęły ramki. Jaki jest na to sposób? trzeba to robić tak jak się spawa karoserie w samochodach- kabrioletach......rozpieracze stabilizujace Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Rozmawiałem z naszym majstrem i nie trzeba żadnych rozpurek. Błąd który ja zrobiłem, to paski uciąłem za krótkie, gdyby były docięte tak żeby weszły na wcisk i powoli punktowo spawane to nie powinno się ściągnąć. A moje wchodziły z około 3-4 mm luzu i spraw od początku do końca ciągnąłem. Następnym razem będę wiedział więcej.Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 1 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2020 Po kilku miesiącach użytkowania stołu pojawił się problem. Zabezpieczenie farbą akrylową okazuje się beznadziejne. Kilka kropel paliwa lub alkoholu i farba się rozpuszcza. Czym najlepiej zabezpieczyć wierzchnią warstwę. Tak żeby było w miarę odporne i nie łuszczuło się. Myślałem o lakierze nitro, ale wolę zapytać niż testować kilka różnych rozwiązań.Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 1 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2020 Nitro też rozpuszcza paliwo metanolowe.Dobrej jakosci lakier chemoutwatdzalny oczywiscie dwuskładnikowy.Z dobrym skutkiem lakier bezbarwny samochodowy-clarlack.Z tanszych opcji farba olejna bądz lakier olejny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 1 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2020 (edytowane) 52 minuty temu, dimmus napisał: Po kilku miesiącach użytkowania stołu pojawił się problem. Zabezpieczenie farbą akrylową okazuje się beznadziejne. Kilka kropel paliwa lub alkoholu i farba się rozpuszcza. Czym najlepiej zabezpieczyć wierzchnią warstwę. Tak żeby było w miarę odporne i nie łuszczuło się. Myślałem o lakierze nitro, ale wolę zapytać niż testować kilka różnych rozwiązań. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka każdy lakier 2K lub lakier na stoły laboratoryjne szukaj u nich ale tylko te z utwardzaczem https://www.zenox.pl/product/Farba-z-utwardzaczo-osuszaczem/69927033527 i to też, ale drogie https://allegro.pl/oferta/famoksyd-farba-z-atestem-spozywczym-do-zywnosci-4l-4946533434?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_firma_przemysł&ev_adgr=Budownictwo&gclid=EAIaIQobChMI7vzug4bh7AIVj94YCh3WVwOKEAQYAiABEgJyz_D_BwE 40 minut temu, Grzesiek napisał: Nitro też rozpuszcza paliwo metanolowe.Dobrej jakosci lakier chemoutwatdzalny oczywiscie dwuskładnikowy Grzegorz ma rację? Edytowane 1 Listopada 2020 przez d9Jacek uzupełnienie wiadomości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 10 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2020 Zajechalem do lakiernika samochodowego, odsprzedał mi jakąś resztkę (jakieś 0,5L) klaru za parę zlotych. Po 3 godzinach był już twardy, ale zostawiłem tak jak mówił na kilka dni do wyschnięcia, powierzchnia nie jest idealnie pomalowana bo nie rozcienczałem i malowałem wałkiem. Smrodu było dużo i musiałem długo wierzyć, ale warto było, bo w końcu powłoka nie "ciągnie się" jak kapnie IPA albo benzyna.Kolejny raz dziękuję za pomoc .Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi