Skocz do zawartości

Pożegnanie


Emhyrion

Rekomendowane odpowiedzi

Dwa tygodnie to świetny czas na przemyślenia. Myślę, że wykorzystałem go dobrze :)

Postanowiłem pożegnać się z tym Forum i z Wami. Kiedy logowałem się tu po raz pierwszy, forum było dla kopalnią wiedzy i miejscem wymiany doświadczeń. Można było dowiedzieć się, jak budować, jak malować, jak latać. Wciąż jest tu obecnych kilka osób, będących dla mnie niekwestionowanymi autorytetami w tych dziedzinach. Niestety, dołączyły do nich inni, którzy takimi autorytetami chcą zostać, obierając drogę na skróty. Bawią się w domorosłych Macierewiczów, zakładają jakieś komisje śledcze badające wypadki lotnicze, zwykłe spierdzielenie lądowania urasta do rangi katastrofy w Smoleńsku. Choć nie reprezentują sobą niczego wartościowego pozują na alfy i omegi. A co więcej, znajdują "godnych" obrońców i naśladowców. 

To nie jest już forum, na jakie się zapisywałem. Poza kilkoma wątkami, które z przyjemnością się czyta, większość przypomina przepychanki w piaskownicy, przy czym sam dałem się w te przepychanki wciągnąć. Już tego nie będę robić, obiecuję. Zamykam swoją działalność na tej platformie, pozdrawiam wszystkich, życzę udanych lotów i jak najmniej filmów o schrzanionym lądowaniu. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co jakieś pożegnania i radykalne decyzje?

 

Forum jest jakie jest. Mam czas zaglądam, nie mam nie zaglądam. Odpowiada mi temat czytam, nie odpowiada nie czytam. Chcę napisać piszę, nie chcę nie piszę. Proste? Proste.

 

A taki temat i tekst  to brzmi trochę jak "Postanowiłem odejść. Teraz czekam aż będziecie mnie błagać, żebym został." ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż Paweł, ogólnie szkoda że podjąłeś taką decyzję...

Wiele masz racji ale też prawda jak zwykle stoi po środku.

Bądźmy szczerzy że to pożegnanie ma drugie dno -urażona duma że wieloletni użytkownik dostał 2 -tygodniowego bana a "nowy i niepokorny " pisze "bzdety" na forum.  Jednak jeśli jedno ostrzeżenie odnośnie używania obraźliwych słów nie zadziałało to niestety ban był koniecznością.

Mamy regulamin, staramy się go egzekwować, nie pozwólmy by dyskusje jakie by nie były, nie zawierały określeń typu kretyn itp.

Chciałbym bardzo zobaczyć Twoją reakcję i oczekiwania wobec moderatorów gdyby w Twoją stronę padały takie określenia ...

Zapamiętam Cię jako gościa który w imię słabości, "upadku" forum zrezygnował z niego choć tak naprawdę pogrążył Cię fakt wulgarnych określeń do innego użytkownika (jaki by nie był "tępy")

 

A forum ? tak jest trochę skromniej jak dawniej, to widać . Ale w życiu wszystko się zmienia i przybiera inną formę.

Niektórzy użytkownicy forum odchodzą, przychodzą, zmieniają zainteresowania, obrażają się, czy po prostu się wypalają. Oczekują że forum będzie funkcjonowało na najwyższych obrotach, będzie kopalnią wiedzy, wymiany doświadczeń, że INNI to zrobią, jednocześnie ze swojej strony nic nie wnosząc na to forum...

Będąc na kilku forach na każdym był/będzie rodzaj szczytu, apogeum, przesilenia gdzie potem się ono rzekomo miało rozpaść, zakończyć działalność, skończyły się tematy a jednak istnieje . I tu też tak jest

Sam obecnie przeżywam rozłam... nie da się aktywnie "bawić" w modelarza i jednocześnie aktywnie uprawiać drugie hobby -turystyka motocyklowa. Staram się dzielić czas, nic nie przekreślam, chwilowo żyję tym co mi daje największy fun.  Ale mimo mniejszej aktywności na forum jestem tu codziennie bo to forum jest mega fajną odskocznią od codzienności, mimo Twojej negatywnej oceny.

Wierzę że przemyślisz i zostaniesz. Tylko zmienisz formę nastawienia do forum ...

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Shock napisał:

Jednak jeśli jedno ostrzeżenie odnośnie używania obraźliwych słów nie zadziałało

 

 

Nie przypominam sobie, żebym dostał jakieś ostrzeżenie, a jeśli było, to go nie zauważyłem. Co nie zmienia faktu, że tak, użyłem słowa kretyn. I już tłumaczę dlaczego...

 

Otóż kiedyś życie było prostsze: wiejskich głupków nazywało się wiejskimi głupkami i traktowano z pobłażaniem. Wiadomo było, że to "ten Jasio", po którym niewiele trzeba się spodziewać, bo głupi jest i tyle. "Jasio" też znał swoje miejsce w szeregu i nie pchał się na piedestał. Dziś to się zmieniło. Tak jak murzyn przestał być murzynem, tak kretyna nie wolno nazwać kretynem, choćby zasłużył na to po stokroć. Dostaje parasol ochronny i dalej wypisuje swoje farmazony na temat tego, jakim to jest "och i ach". Ta powszechna poprawność polityczna w mojej ocenie jest drogą donikąd, bo prowadzi jedynie do tego, że kretyni nie czują, że są kretynami. Tu nie chodzi o moją urażoną dumę, tylko zwyczajnie o to, że najwyraźniej jestem starej daty i nie pasuję do tych nowoczesnych czasów. Trudno, muszę z tym żyć, ale skoro modelarstwo jest jednym z moich licznych hobby, to chcę, żeby mnie bawiło. Tymczasem lektura postów kretynów odbierała mi wszelką chęć nie tylko do uczestniczenia w dyskusjach, ale nawet do patrzenia na modele. Jeśli kretyni są pod parasolem ochronnym, to w takim razie ja muszę odejść. Proste.   

 

Jak wspomniałem, forum było skarbnicą wiedzy. Dziś w mojej ocenie jest miejscem, gdzie wciąż zdarzają się perełki, takie jak relacje budowy pisane przez Lucjana czy paru innych kolegów. W większości jednak mamy dyskusje o dupie Maryni i autopromocyjne posty najmądrzejszych w całej wsi, którzy nie tylko są najmądrzejsi, ale jeszcze najskromniejsi i najwspanialsi. Za wysokie progi dla mnie, dlatego odchodzę. Nie będę prosił o likwidację konta, czy wywalenie wszystkich moich postów, może część z nich może się komuś przydać. Ale Tapatalk z telefonu już zniknął, podobnie jak link do forum z ulubionych, i nie zamierzam tu wracać. Post piszę tylko dlatego, że niejako zostałem wywołany do tablicy, ale to jest mój ostatni post.

 

Pozdrawiam wszystkich, z którymi mile spędziłem tu czas. Nie wymienię wszystkich z imienia, bo długo by wymieniać tych, dzięki którym modelarstwo zamieniło się w prawdziwą przygodę. Dziękuję Wam za to. Pozdrawiam też tych, którzy pozjadali wszystkie rozumy i życzę im, żeby kiedyś, w bliższej lub dalszej przyszłości latali choć w połowie tak dobrze, jak dziś twierdzą, że potrafią latać. 

 

 

 

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle że powinieneś zostac na forum ,co najwyżej   nic nie dyskutować ,albo ewentualnie z rozsądnymi ludżmi ,wycofując się  dajesz za wygraną  wszystkim mądralą  i domorosłym filozofom któży dalej będą  pisać paszkwile.Ja   na takich ludzi mam sposoób ,po prostu olewam i nie odpisuje  .i to  jest najlepsza kara .bo jak sie wdasz w dyskusją to takie ludziki tylko na to czekają .:) 

  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.06.2020 o 10:29, Emhyrion napisał:

 

 

Nie przypominam sobie, żebym dostał jakieś ostrzeżenie, a jeśli było, to go nie zauważyłem. Co nie zmienia faktu, że tak, użyłem słowa kretyn. I już tłumaczę dlaczego...

 

Otóż kiedyś życie było prostsze: wiejskich głupków nazywało się wiejskimi głupkami i traktowano z pobłażaniem. Wiadomo było, że to "ten Jasio", po którym niewiele trzeba się spodziewać, bo głupi jest i tyle. "Jasio" też znał swoje miejsce w szeregu i nie pchał się na piedestał. Dziś to się zmieniło. Tak jak murzyn przestał być murzynem, tak kretyna nie wolno nazwać kretynem, choćby zasłużył na to po stokroć. Dostaje parasol ochronny i dalej wypisuje swoje farmazony na temat tego, jakim to jest "och i ach". Ta powszechna poprawność polityczna w mojej ocenie jest drogą donikąd, bo prowadzi jedynie do tego, że kretyni nie czują, że są kretynami. Tu nie chodzi o moją urażoną dumę, tylko zwyczajnie o to, że najwyraźniej jestem starej daty i nie pasuję do tych nowoczesnych czasów. Trudno, muszę z tym żyć, ale skoro modelarstwo jest jednym z moich licznych hobby, to chcę, żeby mnie bawiło. Tymczasem lektura postów kretynów odbierała mi wszelką chęć nie tylko do uczestniczenia w dyskusjach, ale nawet do patrzenia na modele. Jeśli kretyni są pod parasolem ochronnym, to w takim razie ja muszę odejść. Proste.   

 

Jak wspomniałem, forum było skarbnicą wiedzy. Dziś w mojej ocenie jest miejscem, gdzie wciąż zdarzają się perełki, takie jak relacje budowy pisane przez Lucjana czy paru innych kolegów. W większości jednak mamy dyskusje o dupie Maryni i autopromocyjne posty najmądrzejszych w całej wsi, którzy nie tylko są najmądrzejsi, ale jeszcze najskromniejsi i najwspanialsi. Za wysokie progi dla mnie, dlatego odchodzę. Nie będę prosił o likwidację konta, czy wywalenie wszystkich moich postów, może część z nich może się komuś przydać. Ale Tapatalk z telefonu już zniknął, podobnie jak link do forum z ulubionych, i nie zamierzam tu wracać. Post piszę tylko dlatego, że niejako zostałem wywołany do tablicy, ale to jest mój ostatni post.

 

Pozdrawiam wszystkich, z którymi mile spędziłem tu czas. Nie wymienię wszystkich z imienia, bo długo by wymieniać tych, dzięki którym modelarstwo zamieniło się w prawdziwą przygodę. Dziękuję Wam za to. Pozdrawiam też tych, którzy pozjadali wszystkie rozumy i życzę im, żeby kiedyś, w bliższej lub dalszej przyszłości latali choć w połowie tak dobrze, jak dziś twierdzą, że potrafią latać. 

 

 

 

Nie rezygnuj. Kolega który cię wkurzył nie jest głupkiem w kwestii mechaniki. Tworzy czasem swoje tezy i co z tego - jak to młodzi - fajne poradniki dla nieobeznanych z mojego punktu widzenia ( dobre książki jednak polecam ). Nie ma co rezygnować. Tylko trzeba zrozumieć człowieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle popieram cię w 100% bo ja też nazywam rzeczy po imieniu a nie koloryzuję, jeśli ktoś jest debilem to debilem jest i tyle,a jeśli kobieta jest k...a to jest k...a a nie kochanką za pieniądze i zdania nie zmienię. też nie lubię czytać wypocin niektórych "bohaterów"  tylko ja po prostu obserwuję to co mnie interesuje. tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.