enter1978 Opublikowano 9 Października 2021 Autor Opublikowano 9 Października 2021 Dziś zacząłem budowę extry 2,7m. Model mi przypadł do gustu to nie zaszkodzi mieć w zapasie zbudowany KIT modelu gotowy do montażu wyposażenia. Od czasu do czasu wstawię zdjęcie w temacie jak mi idzie. W każdym razie nie jest tak że jak go zbudowałem to już go znam na pamięć , wciąż trzeba się zastanawiać jak to było. Dziś zabrałem się za posklejanie podwójnych elementów , ale skleiłem połowę bo na całość na raz to mi trochę ścisków brakuje.
Cybuch Opublikowano 9 Października 2021 Opublikowano 9 Października 2021 Wiesław , z mojego doświadczenia to wygląda to tak . Zawsze kiedy buduję model po raz pierwszy robię to według pewnego konspektu. Zawsze po czasie wychodzi , że gdybym robił to samo jeszcze raz zrobiłbym to coś zupełnie inaczej- inna koncepcja. Wiesz o co chodzi?.
Shock Opublikowano 9 Października 2021 Opublikowano 9 Października 2021 To tak jak z budową domu... ponoć dopiero trzeci zbudowany spełnia Twoje ostateczne oczekiwania
enter1978 Opublikowano 9 Października 2021 Autor Opublikowano 9 Października 2021 44 minuty temu, Cybuch napisał: Zawsze po czasie wychodzi , że gdybym robił to samo jeszcze raz zrobiłbym to coś zupełnie inaczej- inna koncepcja. Wiesz o co chodzi? Wiem o co chodzi. W zasadzie to pierwszy wyszedł bez poprawiania , teraz znając i wiedząc jak się to buduje raczej gdzie się da to będę próbował sobie ułatwić prace. Potknięć pamiętam że zaliczyłem cztery podczas pierwszej budowy. 1. Blokady rury dźwigarowej w statecznikach. 2. Wzmocnienia pod rurę dźwigarową w skrzydłach To opanowałem i zrobiłem porządnie , ale czasu i nerwów poprawki mi zabrały sporo , szczególnie wzmocnienia w skrzydłach, musiałem demontować część kesonu. 3. Nie zastygła mi żywica jak trzeba, w rurkach stabilizujących skrzydła, najprawdopodobniej nie dostatecznie była wymieszana , niby też to rozwiązałem ale trzeba było demontować rurki i wklejać na nowo. I taką wpadkę tez wyeliminowałem bo teraz juz nie mieszam ręcznie tylko wkrętarka napiernicza strzykawką (nawet widac na zdjęciu), ona się nie męczy , jej się nie nudzi , kręci o wiele za długo że nie ma opcji aby coś było niedomieszane. 4. wyleciał mi z głowy i nie pamiętam ale to był jakiś drobiazg. Tak że nawet żeby chcieć to nie ma się czego czepić żeby coś zmieniać bo model śmigał niezawodnie cały sezon , może technikę budowy można urozmaicić , popracować nad estetyką.
enter1978 Opublikowano 10 Października 2021 Autor Opublikowano 10 Października 2021 Zobaczymy jak to wyjdzie , nie będzie zbyt intensywnie budowany to mogę się pierniczyć i z budową i z oklejaniem, bo to taki zestaw będzie że życzył bym sobie aby nigdy mi nie był potrzebny, ot model na zapas dla komfortu psychicznego że w razie katastrofy to ciach i mam nowy model. Chciał bym go budować dwie zimy ale to z tym to też może wyjść jak zwykle. Kurcze trochę mi brakuje tego modelu , cylinder nie dotarł więc model stoi rozkraczony, dziś byłem polatać Mx-em pogoda dośc kiepska bo wieje jak diabli , w dodatku nadajnik ładowany 2 godz w domu na lotnisku okazało się że się nie naładował , coś chyba ładowarka nie łączyła, w każdym razie energii miałem na 4 bezpieczne loty i z braku prądu się spakowałem z powrotem. Ale będąc na lotnisku czuć że sezon się kończy, niedługo zostanie tylko dłubanie w piwnicy , ale chociaż ten sezon był bardzo udany jak żaden inny do tej pory , wylatałem się do oporu i to jeszcze w dodatku można powiedzieć że bezawaryjnie bo wyklepany gwint świecy pod koniec sezonu w jednym modelu , czy pęknięte kolanko wydechowe w drugim modelu to żadna awaria. Życzył bym sobie aby następny sezon był równie intensywny i bezstresowy.
extra67 Opublikowano 10 Października 2021 Opublikowano 10 Października 2021 Trzymam kciuki.Pozdrawiam
Ares Opublikowano 10 Października 2021 Opublikowano 10 Października 2021 1 godzinę temu, enter1978 napisał: ale chociaż ten sezon był bardzo udany jak żaden inny do tej pory , Fajnie ,że polatałeś choć pogoda w tym roku była bardzo kiepska. Ja oceniam sezon odwrotnie niż Ty bo długo było zimno i często latem przelotne opady.Dla mnie ten rok był taki sobie. Ale fakt faktem ,że w pracy nie chcieli mi dawać urlopu i kiedy było piękne słońce to ja pracowałem, może dlatego takie mam odczucia. Dobrze ,że sezon upłynął bez większych awarii. Powodzenia.
Cybuch Opublikowano 10 Października 2021 Opublikowano 10 Października 2021 2 godziny temu, enter1978 napisał: wyklepany gwint świecy No właśnie , co z tym gwintem .
enter1978 Opublikowano 10 Października 2021 Autor Opublikowano 10 Października 2021 1 godzinę temu, Ares napisał: Fajnie ,że polatałeś choć pogoda w tym roku była bardzo kiepska. Ja oceniam sezon odwrotnie niż Ty No tak, jedna strona medalu jest taka że doinwestowany model lata niezawodnie a oba modele jak Mx tak extra2,7 mają wyposażenie mniej więcej na bogato , bo kilka lat wstecz na budżetowych serwach raczej zaliczałem więcej awarii niż lotów. W tej chwili Mx ma dwa lata nalotu i nie zaliczył ani jednej awarii , nie licząc kilka razy spawanego kolanka wydechowego, a w tym roku latał dość intensywnie na wsi, extra 2,7 wypaliła ponad 40L benzyny to tez trochę nią polatałem. A druga strona medalu jest taka że nie mam ustalonych godzin pracy więc jak nie mam roboty i jest pogoda to o godzinie 11 czy 12 ledwie południe dobijało a ja już śmigałem modelem na boisku, i statystycznie więcej latałem na tygodniu niz na weekendach, choć i na weekendach chyba każdy był mój a przynajmniej jeden dzień najczęściej niedziela , no chyba że lało. Godzinę temu, Cybuch napisał: No właśnie , co z tym gwintem . No cylinder miał być zrobiony albo na miniony piątek albo na jutrzejszy poniedziałek, tyle że cylinder ma być dostarczony do domu a kierowca z jednym cylindrem nie będzie do mnie specjalnie jechał z pod Lublina , tylko jak będzie miał dostawę w kilka miejsc w okolicy to po drodze podrzuci mi ten cylinder , więc jeszcze się muszę uzbroić w cierpliwość. Ale przy odbiorze kierowca mówił że tak statystycznie to jest dwa razy w tygodniu w mojej okolicy to w przyszłym tygodniu powinienem mieć go z powrotem. To i dobrze przyszły weekend mam wolny to jak nie będzie za mocno wiało czy na łeb się lało to mam chęć pośmigać tym modelem. To nic że narzekam że jest upierdliwy w załadunku , zabiera trochę czasu montaż , jest mało mobilny ,wyposażenie kosztuje poronione pieniądze, ale jak stanie na lotnisku gotowy do zabawy to jest "WSPANIAŁY" A stoi drugi tydzień uziemiony i juz tak za nim trochę zatęskniłem .
Ares Opublikowano 10 Października 2021 Opublikowano 10 Października 2021 4 godziny temu, enter1978 napisał: druga strona medalu jest taka że nie mam ustalonych godzin pracy więc jak nie mam roboty i jest pogoda to o godzinie 11 czy 12 ledwie południe dobijało a ja już śmigałem modelem na boisku, A to "zazdroszczę" ?Ja niestety pracuję na trzy zmiany, soboty i niedziele oraz święta też (wtedy w tygodniu mam wolne) a z urlopami odkąd mi się kierownik zmienił to bardzo bardzo ciężko nawet jeden dzień w sezonie dostać. Także latam kiedy mogę ale jak czasem chce pojechać na jakiś piknik modelarski w okolicy to jak akurat trafi się wolny weekend to ok. a jak pracuję to już lipa. Również podobnie jak ty latam w tygodniu. Staram się czasem nawet kosztem obowiązków domowych jednak wyrwać i polatać chociaż trochę. W sumie cieszę się że chce mi się "chcieć" czekam na coś i coś kocham. To w sumie najważniejsze : mieć pasję. Pozdrawiam i życzę jeszcze lepszego od poprzedniego sezonu 2022. Może już covid odpuści i wróci całkiem normalne życie?
enter1978 Opublikowano 11 Października 2021 Autor Opublikowano 11 Października 2021 18 godzin temu, Ares napisał: Ja niestety pracuję na trzy zmiany, soboty i niedziele oraz święta też To witaj w klubie , ja prócz co drugiej soboty i niedzieli pracującej co drugi dzień trzymam dyżur całą dobę więc pracuję i w nocy. No ale jak mówiłem nic nie stoi na przeszkodzie aby przyjśc do pracy na 8 rano a o dziewiątej wracać do domu i jechać polatać , aby np o 16. albo 14 albo 19 z powrotem wrócić do pracy , czasem telefon o 2 w nocy jak mam dyżur. Ogólnie jestem uwiązany i ciężko się ruszyć gdzies dalej czy zaplanować coś na dłużej niż 2 dni do przodu , ale na miejscu trzeba przyznać że mam dość sporo wolnego czasu, a na pobliskie boisko mam mniej niz kilometr , natomiast na lotnisko mam max 5 kilometrów , więc jest dobrze i nie ma co narzekać. Z dobrych wieści to dzwoniła firma że jutro dostarczą naprawiony cylinder więc jeszcze jutro model będzie na chodzie, no i mam posklejane i wyschnięte wszystkie podwójne elementy z kadłuba nowego modelu a nawet rozpocząłem doszlifowywanie wypustów bo żywica popodciekała i trzeba ją usunąć z miejsc gdzie jej nie powinno być.
Ares Opublikowano 12 Października 2021 Opublikowano 12 Października 2021 6 godzin temu, enter1978 napisał: To witaj w klubie , ja prócz co drugiej soboty i niedzieli pracującej co drugi dzień trzymam dyżur całą dobę więc pracuję i w nocy. O, to współczuję bo to chyba jeszcze gorzej masz niż ja. Myślałem na początku że może prowadzisz jakiś dochodowy biznes i czasu masz dużo i kiedy chcesz idziesz do pracy? Cóż trzeba sobie jakoś radzić latać i nie odpuszczać. A wracając do wątku fajnie że cylinder naprawiony to może jeszcze w tym roku uda ci się polatać. Być może jakiś ładny dzień w październiku jeszcze będzie. Pozdrawiam.
enter1978 Opublikowano 12 Października 2021 Autor Opublikowano 12 Października 2021 7 godzin temu, Ares napisał: A wracając do wątku fajnie że cylinder naprawiony to może jeszcze w tym roku uda ci się polatać Tak w planie jest sobota . Krzysztofa projekty wycinane przez Marcina mocno się wypromowały i są znane chyba w całym kraju , co dziwne jak sie okazuje nie wszyscy którzy by mieli chęć zbudować model wiedzą o istnieniu sklepu BUILDER.RC1 , to mnie ostatnio zaskoczyło. Ale ciekawi mnie czy modelarze znają nowe ceny modeli Pilot.RC , chińczycy się podnieśli z cenami , wiem że Extreme flight jakiś czas temu deklarował że podniesie ceny swoich produktów ale co z tego wyszło to nie wiem. Natomiast Pilot.RC już jest sprzedawany w nowych cenach. Model 2,2m to ponad 5 tyś zł Model 2,7m to ponad 7 tyś zł Co wy na to?
extra67 Opublikowano 12 Października 2021 Opublikowano 12 Października 2021 Kto to kupi. Nasze zabawki zaczynaja byc juz bardzo drogie.Zostaje nam juz tylko budowac .
diabolo Opublikowano 12 Października 2021 Opublikowano 12 Października 2021 6 minut temu, extra67 napisał: Zostaje nam juz tylko budowac a tygodnie czasu poświęcone na budowę rozumiem że nic nie kosztuję
tytan12 Opublikowano 12 Października 2021 Opublikowano 12 Października 2021 27 minut temu, diabolo napisał: a tygodnie czasu poświęcone na budowę rozumiem że nic nie kosztuję Hehe,ale satysfakcji z budowy nie kupisz i to jest To? 1
enter1978 Opublikowano 12 Października 2021 Autor Opublikowano 12 Października 2021 23 minuty temu, diabolo napisał: a tygodnie czasu poświęcone na budowę rozumiem że nic nie kosztuję Niby tak , a i materiały trochę grosza wciągną. Ale poświęcony czas to ciężko przeliczyć bo to zależy od stylu budowania. Jak ktoś bierze urlop i zapiernicza model przez 3 tygodnie od rana do nocy aby go skończyć w czasie urlopu to faktycznie taki czas jest sporo wart. Ale jak ktoś poświęca od 30min do godziny na budowę tak dla relaksu i to tylko wtedy gdy ma na to ochotę to wtedy to raczej nic nie kosztuje
extra67 Opublikowano 12 Października 2021 Opublikowano 12 Października 2021 40 minut temu, diabolo napisał: a tygodnie czasu poświęcone na budowę rozumiem że nic nie kosztuję Tak zgadzam sie z Toba.Ale dla mnie budowa to czysta przyjemnosc bardzo to lubie.Model buduje okolo 15 tygodni .Jak mam czas i wene.
Rekomendowane odpowiedzi