grabek1985 Opublikowano 19 Kwietnia 2021 Opublikowano 19 Kwietnia 2021 Lepiej chyba pakiet wsadzić za kokpitem, miejsce chyba się znajdzie.
marek rokowski Opublikowano 19 Kwietnia 2021 Opublikowano 19 Kwietnia 2021 to nie umieściłeś silnika jak w oryginale???? a tak serio: Chapeau bas! - każdy model to kawał rewelacyjnej pracy! Przemo moje gratulacje zainspirowałeś mnie żeby w końcu przysiąść do nauki
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Autsajder1983 Opublikowano 24 Kwietnia 2021 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 24 Kwietnia 2021 Model już pomalowany. Rano był nawet zapoznać się z lotniskiem Jeszcze bez wyposażenia i pełnego malowania. Po południu dostał oznaczenia oraz serwa . Serwa w kabince, do wysokości dwa popychacze. Teraz tylko czekać na silnik i regulator i można zrobić oblot. 5
grabek1985 Opublikowano 6 Maja 2021 Opublikowano 6 Maja 2021 Gdzie to można kupić? Jak to się nazywa?
Konrad_P Opublikowano 6 Maja 2021 Opublikowano 6 Maja 2021 To są beczułki i to jest bardzo słabe rozwiązanie. Nie polecam. Zwykły snap jest dużo lepszy. EDIT A już te dwa popychacze wepchnięte do jednej beczułki to proszenie się katastrofę. To nie tak się robi, dla mnie to czysta amatorszczyzna. 1
japim Opublikowano 6 Maja 2021 Opublikowano 6 Maja 2021 Konrad. Nie przesadzaj. Te modele tak się buduje. Wystarczy zaaplikować trochę kleju do gwintòw żeby się nie wykręciło od drgań. Robienie snapa z dwóch stron to overkill w tych modelach. Kiedyś stosowałem mocne serwa na wysokość, drugie takie same na wysokość - ale doświadczenie pokazuje że bez potrzeby. Po co stosować snapa mocniejszego od zębatek w serwie? Próbowałeś kiedyś wyrwać drut z takiej baryłki? 1
Konrad_P Opublikowano 6 Maja 2021 Opublikowano 6 Maja 2021 Przemek no właśnie że wyszedł mi popychacz i zresztą nie tylko mi jak słyszałem na lotnisku od kilku chłopaków właśnie z baryłki. Tak klej na pewno poprawie właściwości tego rozwiązania, ale nie mów mi, że te dwa druty w jednej baryłce to rozwiązanie dobre. Zdecydowanie powinien jeden drut być krótszy i przylutowany (sklejony jak kto woli) do tego pierwszego a w baryłce jak już to tylko jeden tak jak w tym pierwszym serwie. A co do snapa to tylko przy serwie z drugiej na "Z" lub "L"
cZyNo Opublikowano 7 Maja 2021 Opublikowano 7 Maja 2021 to modele jednorazowego użytku wywodzące sie wprost z modeli piankowych gdzie liczy się gaz i reakcja pilota. modele rzadko lecą prosto Wymagają szybkiego i prostego serwisowania czy naprawy. tu baryłka ujdzie, bo wiele rzeczy upraszcza a w locie tak bardzo nie przeszkadza.. choć ich bardzo ale to bardzo nie lubię Poza tym pora sobie druknąć jakiegoś esiaka...i zrobić PSS'a
Konrad_P Opublikowano 7 Maja 2021 Opublikowano 7 Maja 2021 Faktycznie w tego typu modelach czyli drukowankach czy piankowcach to tego typu rozwiązanie jest do przyjęcie ale mi bardziej chodziło o takie trochę większe, hmm bardziej klasyczne, modele konstrukcyjne czy laminatowe. Tam takiego rozwiązanie nie powinno się stosować.
mirolek Opublikowano 7 Maja 2021 Opublikowano 7 Maja 2021 Cytat Tam takiego rozwiązanie nie powinno się stosować. Jak już koledzy powyżej wspomnieli ... modele aircombat mają być tanie, lekkie, szybkie i proste w obsłudze ? Stosuje takie rozwiązanie jak dwa popychacze w jednej beczułce i jeszcze mnie to nigdy nie zawiodło, zamieniam tylko wkręt robakowy na zwykłą śrubkę i jak się to skręci to jak słusznie zauważył Przemek ...zerwiesz tryby w serwie a nie ruszysz tego połączenia. W dużych modelach stosuje oczywiście inne połączenia ale gdy leci kilogram rozpędzony do 150 km/h to zdecydowanie bardziej mnie martwi coraz gorsza jakość kupowanych serw niż takie połączenia. Cytat choć ich bardzo ale to bardzo nie lubię a ja owszem a ja TAK ? ms
samolocik Opublikowano 7 Maja 2021 Opublikowano 7 Maja 2021 Śrubka w beczułce która trzyma 2 popychacze nie wygląda na wystarczająco wkręconą z braku miejsca i to jest ewidentnie słaby punkt w tym konkretnym połączeniu widocznym na zdjęciu. A jakość serw niestety jak Mirek pisał jest kiepska. Kiedyś na zwykłym serwie HS55 Hiteca latałem 2 lata całkiem intensywnie i nadal było w niezłej kondycji a teraz? Drogie, niby markowe serwa, choćby pierwsze z brzegu KST X08 a trafiło mi się jedno nie działąjące raz na ileś tam minut, losowo... dobrze że było zamontowane w na sterze kierunku w modelu F3K. Nawet reklamować się nie da bo nikt w serwisie nie będzie czekał kiedy przestanie działać... Dla mnie połączenie do poprawy, może większa beczułka ogarnie 2 popychacze lub jak pisano powyżej zlutować jeden z drugim przed beczułką i złapać za jeden w beczułce.
japim Opublikowano 7 Maja 2021 Opublikowano 7 Maja 2021 W I16 dałem tak - ale tylko dlatego że nie miałem dużej baryłki. 1
Konrad_P Opublikowano 7 Maja 2021 Opublikowano 7 Maja 2021 Dużo lepsze takie niż ze zdjęcia wyżej. Może ciut ciężej ale chyba bezpieczniej. Ja jednak jestem zwolennikiem lutowania ale nie wiem czy w takich modelach jest to wskazane.
Autsajder1983 Opublikowano 7 Maja 2021 Autor Opublikowano 7 Maja 2021 Lutowanie w kadłubie z PLA może delikatnie mówiąc wyjść słabo Zlutowanie tego poza modelem może spowodować złe ustawienie połówek steru wysokości względem siebie. Próbowałem wyciągnąć to z baryłki i prędzej tryby w serwie puszczą niż baryłka. Zastosuje klej do gwintów, mocno dokręcę. 1
Konrad_P Opublikowano 8 Maja 2021 Opublikowano 8 Maja 2021 9 godzin temu, Autsajder1983 napisał: Lutowanie w kadłubie z PLA może delikatnie mówiąc wyjść słabo O zgrozo kto mówi, że lutowanie ma się odbywać w kadłubie. Chłopaki co za modelarstwo uprawiacie. Jak już wyjaśniłem mi bardziej chodziło o konstrukcje "bardziej klasyczne" a nie takie pchełki. Tu nie występują takie siły żeby wyrwać popychacz. Ale już takie większe modele np. szybowce 3-4m potrafią generować na sterach już takie siły, że popychacz wyłazi z tej beczółki, nie wiem jak mocno byłby przykręcony. Też trochę zależy to od samego popychacza z czego jest zrobiony. Ja stalowych nie używałem w swojej karierze więc tu mam małą niewiedzę.
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Autsajder1983 Opublikowano 16 Maja 2021 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 16 Maja 2021 W końcu dotarł silnik. Zastosowałem taki sam jak w Ki-61. Racestar 4108 600KV, regulator 40A na 6s. Z pakietami 2x 1300mah SLS gotowy do lotu waży 1024 gr. Wyważył się bez problemu. Pakiety w środku ciężkości, dzięki temu można będzie stosować różne pakiety. Miejsca w środku jest o wiele więcej niż W Ki - 61. Teraz tylko czekać na pogodę i czas wolny na oblot 7
grabek1985 Opublikowano 22 Maja 2021 Opublikowano 22 Maja 2021 Udało się polatać? Jeżeli tak masz jakiś filmik?
Rekomendowane odpowiedzi