Skocz do zawartości

METEOR 2,5CCM


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
24 minuty temu, witold_pi napisał:

Mariusz przepraszam, że głupio zapytam - ten otwór w rozpylaczu prosto od góry działa???

tak akurat jest to skręcone. Myślę że specjalnie, co by bez rozkręcania wiedzieć jaki rodzaj jest tu rozpylacz. Ja wykonywałem kilkanaście sztuk półfabrykatów rozpylaczy za jednym razem. I jak widać otwór nie jest w osi dyszy. Bo brakuje podkładki miedzianej zglejowanej. Brakuje także kształtu-geometrii. I na pewno to frezowałem na OUS-1. Używając do ustawienia kątów prostego wzorca nakręconego na rozpylacz i skontrowanego odpowiednio względem otworu 0,8 mm dodatkową nakrętką.

Czyli obowiązuje rysunek 2.31 ze strony 53 kultowej już książki Andrzeja Rachwała "Lotnicze modele wyczynowe na uwięzi".

  • Lubię to 1
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Przy okazji porządków w warsztacie znalazłem parę części do Meteora. Jeżeli komuś będą przydatne to proszę na priv.

 

Tuleja cylindra i tłok - niestety w nie najlepszym stanie - widoczne ślady korozji.

Wał korbowy - stan j.w.

Dekiel.

Głowica.

Korbowód.

 

PP

  • 1 rok później...
Opublikowano

Dzięki Swiftowi mam 3 sprawne meteory w tym 1 nowy nieużywany.   2 używane 0dpalają od dotknięcia rozrusznika, a nawet z palca ( oczywiście z gażnikiem oryginalnym przypowierzchniowym odpalał, ale pracował  tylko tyle co na zasaniu  2-3sekundy . Jakie świece montowaliście do meteora bo MP-Jet wchodzi z oporami, chinczyk z alieksprtesu - to rożnie , a OS A3 masakruje gwint, ale na niej chodzi najlepiej i bez nitrometanu.  Jednak montaż OS A 3 do standardowej głowicy to sprawa 1-razowa. Po wykręceniu gwint jest zmasakrowany. , W ramach ekserymentu wstawiłem gażnik RC od MVVS 2,5,  bo mocowanie plug&play tzn.11mm, ale...... Gażnik ma gość waską gardziel i silnik nie rozwija pełnej mocy . wsadziłem gaźnik samochodowy,   z obrotowa przepustnicą  na nim pracuje lepiej Najstabilniej pracuje na 10% nitrometanu. Bez problemu kręci śmigłem 8x4 i 8x6 ale na ucho( nie chciało mi się wyciągać obrotomierza) nadal nie  rozwija swojej maksymalnej mocy  tak ok 10000/min. Ze smiglem 7x4 nie chodzi wcale dobrze - najlepiej z 8x4.

 

PS Ruska świeca z drutem od kuchenki to świeca na  2V  ale gwint ma najlepiej pasujący do meteora, tylko, że on pracuje na niej tylko przy podłączonym zasilaniudo świecy - nie jest w stanie zagrzać tej parówy zamiast spiralki .

Ponizej gaznik samochodowy , który po drobnych modyfikacjach  ( tulejka do mocowania - bo gaźnik ma średnicę montażu 10mm oraz kolanko do igły głownej bo inaczej nie można byłoby regulować  ).

 

 

image.png.029c85a7e1bcea6a55960c3f048600be.png

 

 

Opublikowano

Jeżeli pamięć mnie nie zawodzi to w modelarni w połowie lat 70 używaliśmy do Meteorów świec ENYA, które dostępne były wówczas w CSH, podobnie jak i silniki ENYA 3,5. Problemów z dopoasowaniem gwintu do głowicy nie było. Świece dostępne były zarówno w wersji "zimna" oraz "gorąca". Której wersji używaliśmy - nie pamiętam.

Opublikowano
6 godzin temu, Swift napisał:

Problemów z dopoasowaniem gwintu do głowicy nie było.......

i w dalszym ciągu nie ma żadnych....tak mnie te problemy zafrapowały że aż poleciałem sprawdzić..

4 Meteory w tym  2  z napisem  12,5 rubla, 3 Komety i 3 Radugi 7...nie  ma żadnych problemów z wkręceniem świec..ENYA , OS, WEBRA  czy  rosyjskich...polskich również. Sa problemy z wkręceniem swiec  -NRD-owskich, węgierskich  czy starszych czeskich bo maja gwint M6 x 0,75

W dniu 15.07.2023 o 19:40, Łukasz1 napisał:

nadal nie  rozwija swojej maksymalnej mocy 

daj mu zasilanie ciśnieniowe to rozwinie

  • Lubię to 2
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Wkleję też tutaj to co napisałem w wątku o Radudze.

 

Uwaga - tajemnica rozwiązana. Przyszła do mnie i narzynka i gwintownik 1/4-32   Mieliście rację (!!!!) - i raduga i meteor mają gwint 1/4-32

ALE !!! 

Meteor ma bardzo ciasny gwint w dodatku zwężający się  od zewnątrz do cylindra na siłę go nie przegwintowywałem na równo, ale o tym później. Raduga ma bardzo poprawny gwint, gwintownik wkręcił się bez trudu.

 

I teraz clou programu.

 

Świeca OS A3 ma najgorzej wykonany gwint  narzynka miała b. dużo roboty aby "ustandaryzować" gwint całkowicie bez oporów w narzynkę weszła świeca ruska potem chinczyk i MP-jet. Narzynka dokonała tylko minimalnej korekty gwintu. Obecnie wszystkie świece po potraktowaniu narzynką wkręcają się całkowicie bez problemu i w radugę i w meteora - nawet ten ciasny gwint  - minimalny opór pojawia się na  na ostatnim 1/2-obrotu, to nie jest to co było.  Otworu w głowicy na siłę nie poprawiałem skoro poprawione narzynką świece wchodzą bez problemu. Łatwiej wymienić świecę niż regenerować głowicę nie mając do tego odpowiednich narzędzi.

Opublikowano

Lukasz1,

 

 

A jestes pewien,

ze twoja swieca O.S to naprawde oryginalna swieca OS  ?

pojawilo sie ostatnio duzo podrobek  na tzw. znanych portalach aukcyjnych....

Poszukaj w internecie na zagranicznych forach, podaja  czym sie rozni podrobka ( opakowanie) i sama swieca od oryginalnej japonskiej .

Podrobka ma z reguly nazwe i typ wypalony laserowo, oryginalna ma to wybite cechownikiem .

Opakowanie rozni sie czcionka, ale to juz trudniej zauwazyc jak sie nie ma do porownania obu lezacych obok siebie.

O trwalosci i poprawnosci dzialania pewnie tez nie ma co wspominac.

Najlepsze byly stare rosyjskie swiece z prawdziwego platynowego drutu,

obecnie nikt juz takich nie robi, niestety.

Z racji duzego wzrostu cen materialow swiece bardzo podrozaly ostatnio, no to i pojawily sie podroby byle ......

 

 

pozdro

Qzyn

 

 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

To chyba kolega nie miał do czynienie z porządnymi świecami świece rosyjskie  ostatni raz używałem na początku lat 90 . Jak były by takie najlepsze to np w FSR wszyscy by je stosowali a niestety nie i nawet Rosjanie ich nie używają . Są produkowane znacznie lepsze ale i droższe

 

Opublikowano
33 minuty temu, symon5 napisał:

To chyba kolega nie miał do czynienie z porządnymi świecami świece rosyjskie  ostatni raz używałem na początku lat 90 . Jak były by takie najlepsze to np w FSR wszyscy by je stosowali a niestety nie i nawet Rosjanie ich nie używają . Są produkowane znacznie lepsze ale i droższe

 

Tylko ze ruscy nie używali nitro.....

i dlatego robili "normalne" swiece do klasycznego 80/20 czy 75/25

Wszystkie ich silniki to najlepiej lataly na zwykłym paliwie typ FAI wlasnie ......

 

JD

Opublikowano

G...o prawda, chcesz sobie zniszczyć silnik weź starą ruską świecę właśnie.

W starych ruskich świecach był stop platyny z irydem, który po przepaleniu zamieniał się w drobne i niesłychanie twarde kuleczki...co tak kuleczka potrafi z cylindrem i tłokiem zrobić można sobie wyobrazić.

Obecnie nie stosuje się już tego stopu, dobre świece mają spiralkę z zawartością platyny, rutenu i rodu...iryd fuj.

 

Opublikowano
W dniu 27.07.2023 o 22:15, Łukasz1 napisał:

Wkleję też tutaj to co napisałem w wątku o Radudze.

 

Uwaga - tajemnica rozwiązana. Przyszła do mnie i narzynka i gwintownik 1/4-32   Mieliście rację (!!!!) - i raduga i meteor mają gwint 1/4-32

ALE !!! 

Meteor ma bardzo ciasny gwint w dodatku zwężający się  od zewnątrz do cylindra na siłę go nie przegwintowywałem na równo, ale o tym później. Raduga ma bardzo poprawny gwint, gwintownik wkręcił się bez trudu.

 

I teraz clou programu.

 

Świeca OS A3 ma najgorzej wykonany gwint  narzynka miała b. dużo roboty aby "ustandaryzować" gwint całkowicie bez oporów w narzynkę weszła świeca ruska potem chinczyk i MP-jet. Narzynka dokonała tylko minimalnej korekty gwintu. Obecnie wszystkie świece po potraktowaniu narzynką wkręcają się całkowicie bez problemu i w radugę i w meteora - nawet ten ciasny gwint  - minimalny opór pojawia się na  na ostatnim 1/2-obrotu, to nie jest to co było.  Otworu w głowicy na siłę nie poprawiałem skoro poprawione narzynką świece wchodzą bez problemu. Łatwiej wymienić świecę niż regenerować głowicę nie mając do tego odpowiednich narzędzi.

Gwinty nie muszą być idealne, uszczelnia wszystko "miedziana" podkładka (nie turbo świece), chyba, że jest duuuży luz a silnik ma 3kM to może być problem.

Opublikowano

Ruscy nie używali nitro ,chyba tylko do picia .Są klasy modelarskie  gdzie nie można stosować nitra ale w większości ograniczeniem jest wola użytkownika , ja najwięcej lałem 50% w 3.5 a standartem było lanie  20% czy to do 15 czy 3.5 . Aha  ,  stosowałem świece ROSSI  i  CIPOLLA  o ciepłocie full nitro w obydwu pojemnościach silników .

Opublikowano
16 godzin temu, witold_pi napisał:

Gwinty nie muszą być idealne, uszczelnia wszystko "miedziana" podkładka (nie turbo świece), chyba, że jest duuuży luz a silnik ma 3kM to może być problem.

Ale świeca OS ( nie wiem czy oryginał czy podróba -nazwa wybita nie wypalana ) kupiona w polskim sklepie modelarskim. Rdzeń gwintu był dobrze z 0,1mm za gruby był wyraźny wiór na narzynce. Po  "przejechaniu" narzynką świeca wkręca się idealnie palcami. Teraz kupiłem jeszcze świece Kavan, które pasują idealnie.

 

Teraz pytanie do znawców meteora.

Mój musi mieć b. gorąca świecę, aby pracować na zwykłym paliwie 80/20 i pracuje na bardzo ubogiej mieszance i b. mocno się grzeje. Regulacja w zakresie 1/8-1/4 obrotu igły i gaśnie z powodu zbyt ubogiej lub zbyt bogatej mieszanki. Po dodaniu 5% nitrometanu  najlepiej 10%  odpala od dotknięcia rozrusznika i może pracować w bardzo szerokim zakrsie regulacji igły gażnika, od bardzo wolnych obrotów gdzie słychać niemal pojedyncze wybuchy w cylindrze, a cylinder można spokojnie chwycić  ręką i nie parzy i można go też zubożyć, aby osiągnął obroty pełnego czystego dźwięku   i też nie przegrzewa się tak jak na paliwie 80/20. Obecnie ( są dwie podkładki pod głowicą,  tak było fabrycznie, grubości 0,2mm każda czy wyjąc 1, aby zwiększyć stopień sprężania?

Opublikowano

Łukasz musisz wiedzieć że Meteor to nieudana kopia Super Tigra i z nim cudów nie będzie .Co do stopnia sprężania to musisz zmierzyć jaki ma aktualnie i dopiero wtedy spróbować go zmieniać.

Opublikowano
13 godzin temu, symon5 napisał:

Łukasz musisz wiedzieć że Meteor to nieudana kopia Super Tigra i z nim cudów nie będzie .

Tak wiem  S-T G20/15

To moja "zabawka sentymentalna" nie silnik do modelu. Kupowany był ( rok 1978 lub 1979 ) do szkolnego modelu akrobacyjnego  z planów A Rachwała, ale z powodów trudności w uruchomieniu ( odpalał po podlaniu do gażnika i na tłok i gasł - to była wersja z gaźnikiem przypowierzchniowym - ta trudna do uruchomienia). został zastąpiony rytmem Kupiłem niedawno uszkodzony, zdekompletowany  silnik, ale ze sprawnym korpusem i  z gaźnikiem przez środek zwężki Venturiego przełożyłem tłok, cylinder, wał korbowy i silnik ożył, ale z problemami j.w.

Opublikowano

Mój Meteor z gaźnikiem samochodowym HPI z obrotową przepustnicą chodził jak wściekły na paliwie z 5% nitro. Jedyna zmiana to łożyska SKF, fabrycznym nie ufałem. Świeca OS No8. Na zwykłym paliwie ciężko było odpalić. Z małym dodatkiem nitrometanu palił z palca.

  • Haha 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
W dniu 30.07.2023 o 00:51, Granacik napisał:

Mój Meteor z gaźnikiem samochodowym HPI z obrotową przepustnicą chodził jak wściekły na paliwie z 5% nitro. Jedyna zmiana to łożyska SKF, fabrycznym nie ufałem. Świeca OS No8. Na zwykłym paliwie ciężko było odpalić. Z małym dodatkiem nitrometanu palił z palca.

Jak dopasowałeś  gaźnik. Średnica mocowania w skrzyni korbowej 11mm średnica króćca gaźnika 10mm.  Natomiasy gażnik MVVS 2,5 cm wchodzi idealnie.

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.