Popular Post Viper Posted March 3 Popular Post Share Posted March 3 Przed około 3 tygodniami stałem sie posiadaczem zestawu firmy Pichler do budowy tytułowego Albatrosa dIII. Dlaczego chcę zbudować Albatrosa? Bo lubię dwupłaty, bo Albatros według mnie był najładniejszym mysliwcem IWŚ, a przede wszystkim bo na Albatrosach latali też Polacy. Kilka Albatrosów przejęto na lotnisku w Poznaniu w 1918 roku i na między innymi Albatrosach dIII co prawda w wersji Oeffag latała słynna Eskadra Kościuszkowska, czyli polsko amerykańska grupa walcząca z bolszewikami podczas wojny 1920 roku. To właśnie jeden z amerykańskich pilotów zaprojektował słynną odznakę eskadry, którą rozsławił podczas IIWŚ Dywizjon 303, a inny czyli M.C.Cooper zasłynął potem jako twórca pierwszego kinowego King Konga. Ponieważ nie ma działu ćwierćmakiety, więc rozpocznę tę relację w poniższym dziale. Jak zwykle u mnie, będzie elektryk i postaram się zrobić maksymalnie lekko, więc jeśli będę musiał rezygnować z nadmiernego umakietowienia by osiągnąc najmniejsza możliwą wagę to tak zrobię (jeżeli kogoś taka "profanacja" obrusza, to trudno, ale proszę nie ubolewać ). Co do malowania, to oczywiście będzie polski Albatros, albo taki przejęty w Poznaniu, albo (co mnie bardziej kusi) w barwach Eskadry Kościuszkowskiej. Jest tylko jedno ale... O ile oryginalny Albatros ma bardzo ładną krzywiznę kadłuba, która mi się podoba, o tyle już ta wersja Oeffag, która była w eskadrze, ma przód kadłuba nieco brzydki, więc albo przerobię jednak (z bólem serca) na tę wersję i będzie zgodnie, albo też pozostawię oryginał, który pomaluję niezgodnie (wiem znowu profanuję, ale to mój model i ja mam mieć fun, więc wszelkich purystów z góry przepraszam, ale nie dam się przekonać). Co do samego zestawu firmy Pichler. Jednym słowem, rewelacja. Nie wiem czy to nie najlepszy zestaw wycinanki jaki kupiłem. Jak zwykle u mnie budowa może trochę potrwać (niestety czas nie guma, a dla mnie modelarstwo to tylko, albo aż hobby i relaks), a postanowiłem wreszcie pokończyć i inne pozaczynane projekty. Ale biorąc przykład z innych Kolegów postanowiłem codziennie, nawet jeśli tylko coś drobnego, ale jednak dłubnąć. Bardzo dziękuję Panu Lucjanowi, którego relacje podglądam i którego tempo pracy jest dla mnie niedościgłym wzorem. Budowę rozpocząłem około 2 tygodni temu, poniżej kilka fotek, poczynając od wyglądu zestawu po wyjęciu z pudełka, aż po stan na dziś. 9 Link to comment Share on other sites More sharing options...
pacek Posted March 3 Share Posted March 3 Dzieje się Link to comment Share on other sites More sharing options...
jetfan Posted March 3 Share Posted March 3 Pichler ma też Fokkera DVII, troszkę większy (2,1m) ale wygląda jakby miał prostszą konstrukcję od Albatrosa. Czaję się na Fokkera od jesieni ale na razie rozsądek wygrywa. Tak czy inaczej kibicuję budowie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viper Posted March 3 Author Share Posted March 3 I kilka innych modeli też mają. Akurat Fokker, to nie mój faworyt, aczkolwiek jak to mówią "de gustibus..." Jak sie zastanawiasz to kupuj Tak jak napisałem jeśli wszystkie zestawy są takiej jakości jak Albatros (a czemu miałyby nie być) to zdecydowanie warto. Linie cięcia perfekcyjne, punkty łączenia na tyle małe, że bezproblemowo się części odcina, ale jednocześnie na tyle duże, by części nie fruwały, żadnego nadpalenia lasera, a dodatkowo jak widać na fotce, wszystkie elementy węglowe, plastikowe, rurki węglowe, podwozie, koła, atrapy karabinów, śruby, nakrętki, magnesy, instrukcja składania i dwa plany 1:1 są w zestawie. Jedyny minus jeśli to można nazwać minusem, to wszystkie części wycinane na standardowych deskach szerokości 10cm, więc wszelkie większe elementy, czy wręgi składają się z dwóch połówek. Dodatkowo wypusty po jednej i drugiej stronie wszelkich łączników są różnej długości, więc możliwość pomylenia w zasadzie zminimalizowana. Wszystko do siebie pasuje z lekkim oporem (lekkim podkreślam). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post Viper Posted March 7 Author Popular Post Share Posted March 7 Wolno, ale zgodnie z założeniem codziennie coś dłubię. Miałem pomocnika To kotek moich Pań, ja mam psa A poniżej stan na dziś, powoli wyłania się krzywizna kadłuba 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viper Posted March 8 Author Share Posted March 8 Kolejny mały fragmencik. Nie mam doświadczenia z projektowaniem modeli, wycinanek zbudowałem znowu nie tak wiele, ale latałem modelami ekstremalnie lekkimi o bardzo na pierwszy rzut oka delikatnej i niezwykle wyażurowanej konstrukcji, ale jednocześnie bardzo sztywnymi i odpornymi na spore przeciążenia (mam na mysli modele Precision Aerobatics). Wiele modeli ma problem z ciężkim ogonem, co skutkuje potem kombinacjami z umieszczeniem wyposażenia by to zrównoważyć, albo też koniecznością stosowania balstu (fee ). Nie wiem jak będzie w przypadku Albatrosa bo dopiero buduję, a żadnej relacji w sieci nie znalazłem, ale to co zwraca uwagę już na tym etapie budowy, to wyraźna tendencja do odciażania ogona. Większość wręg dystalnie od tego skrzynkowego przodu jest z 1,5mm sklejeczki, pozostałe 3 z 3mm, a jak na razie wszystkie podłużnice i te paski wewnętrzne wzmacniające (wkleiłem dziś, widać na fotce) i końcówka ogona z balsy. Dodatkowo wszystkie wręgi są maksymalnie wąskie/wyażurowane. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrku Posted March 8 Share Posted March 8 W dniu 3.03.2023 o 20:11, Viper napisał: Przed około 3 tygodniami stałem sie posiadaczem zestawu firmy Pichler do budowy tytułowego Albatrosa dIII. Dlaczego chcę zbudować Albatrosa? Bo lubię dwupłaty, bo Albatros według mnie był najładniejszym mysliwcem IWŚ, a przede wszystkim bo na Albatrosach latali też Polacy. Kilka Albatrosów przejęto na lotnisku w Poznaniu w 1918 roku i na między innymi Albatrosach dIII co prawda w wersji Oeffag latała słynna Eskadra Kościuszkowska, czyli polsko amerykańska grupa walcząca z bolszewikami podczas wojny 1920 roku. To właśnie jeden z amerykańskich pilotów zaprojektował słynną odznakę eskadry, którą rozsławił podczas IIWŚ Dywizjon 303, a inny czyli M.C.Cooper zasłynął potem jako twórca pierwszego kinowego King Konga. Ponieważ nie ma działu ćwierćmakiety, więc rozpocznę tę relację w poniższym dziale. Jak zwykle u mnie, będzie elektryk i postaram się zrobić maksymalnie lekko, więc jeśli będę musiał rezygnować z nadmiernego umakietowienia by osiągnąc najmniejsza możliwą wagę to tak zrobię (jeżeli kogoś taka "profanacja" obrusza, to trudno, ale proszę nie ubolewać ). Fajne wprowadzenie w temat. To dobrze, że Kolega robi lekki bo jak wspominał Janusz Meissner die drei idzie w górę jak balon. Po latach Trzysta Trzeci odwdzięczył się amerykańskim pilotom ucząc walki tzw. Dywizjon Orłów. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viper Posted March 8 Author Share Posted March 8 Dzięki Nie znałem tego cytatu, ale z tego co czytam, to rzeczywiście był to samolot o dobrych osiągach, który długo "rządził" nad polami IWŚ. A pomijając Albatrosa, to takie moje modelarskie zboczenie, zawsze dążę do maksymalnie małej wagi, nigdy nie używałem balastu (czy to w postaci ołowie, czy nadmiarowego/cięższego zespołu napędowego) i mam nadzieję, że tak pozostanie. A jak coraz więcej producentów pokazuje, można projektować lekko dobre modele 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrku Posted March 8 Share Posted March 8 Pochodzi z książki Wiatr w podeszwach. Część druga Wspomnień pilota. Polecam ją. Choć wiekowa jest w niej tzw. powiew powietrza . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viper Posted March 8 Author Share Posted March 8 Super, dzięki Niby Meissnera sporo czytałem (jak też i inne ksiązki o lotnictwie, które czytam i kolekcjonuję od małego), ale tę publikację jakoś przeoczyłem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrku Posted March 8 Share Posted March 8 😉 https://dlapilota.pl/wiadomosci/dlapilota/repliki-samolotow-albatros-oeffag-diii-oblatane-w-starej-wsi Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viper Posted March 8 Author Share Posted March 8 Dzięki Znam, widziałem i czytałem, mam zapisane w przeglądarce, ale dobrze że zamieściłeś, bo rzeczywiście trzeba tę historię popularyzować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viper Posted March 8 Author Share Posted March 8 To jeszcze jeden latający Albatros https://www.craftlab.at/fliegen-albatros-d3?lang=en 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek996 Posted March 8 Share Posted March 8 W dniu 3.03.2023 o 20:11, Viper napisał: więc wszelkich purystów z góry przepraszam, ale nie dam się przekonać). Do czasu kolego! Do pieluszki TEZ dasz sie kiedys przekonac 😂 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viper Posted March 8 Author Share Posted March 8 Nie dam, bo uparty jestem Widzę, że wróciłeś z wojaży rowerowych, to się pochwal Link to comment Share on other sites More sharing options...
FockeWulf Posted March 9 Share Posted March 9 To jeszcze jeden latający Albatros https://www.craftlab.at/fliegen-albatros-d3?lang=en Piękny! I słuszna skala Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrku Posted March 9 Share Posted March 9 12 godzin temu, Viper napisał: To jeszcze jeden latający Albatros https://www.craftlab.at/fliegen-albatros-d3?lang=en Podobno na samolocie w tym malowaniu latał Franz Rudorfer, Benno Fiala i Eugen Bonsch. Pierwszemu Austriakowi przypisuje się jedno zestrzelenie na tej maszynie, być może też trzeci miał jakieś zestrzelenia na nim. Zestawienie tej symboliki na jednym samolocie z dzisiejszej perspektywy wydaje się dziwne no ale w czasie I wojny nie było to nic nadzwyczajnego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viper Posted March 11 Author Share Posted March 11 W dniu 8.03.2023 o 10:59, pietrku napisał: Pochodzi z książki Wiatr w podeszwach. Część druga Wspomnień pilota. Polecam ją. Choć wiekowa jest w niej tzw. powiew powietrza . Jeszcze raz dziękuję za info. Już kupiłem wszystkie trzy części, wczoraj przyszły. Gdy skończę czytać obecną lekturę, zabiorę się za Meissnera Ostatatnio z czasem trochę gorzej, ale zgodnie z postanowieniem, codziennie coś dłubię. Poza wręgami, wygląda na to że cały ogon będzie z balsy (to co wkleiłem i to co zgodnie z planem jeszcze zostało). 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrku Posted March 11 Share Posted March 11 Najlepsza cz. II bo najwięcej powietrznych przygód. Jedynka spoko z podobnych powodów. III nudnawa. Ciekaw jestem opinii po przeczytaniu. Jeśli interesowałyby na przyszłość Kolegę dwupłaty z szachownicą to tu ( mam w kolekcji tą książkę ) są opisy prawie wszystkich. Niestety bez kolorowych zdjęć, ale godna uwagi: https://allegrolokalnie.pl/oferta/samoloty-wojskowe-w-polsce-19181924-morgala - przykładowa oferta jaka mi się pojawiła, ja swojej nie sprzedaję 😉. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viper Posted March 13 Author Share Posted March 13 Powoli, ale stale do przodu Wycinanka perfekcyjna (jak na razie jestem zachwycony) 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts