Skocz do zawartości

Os max 25 fx problem


Ares

Rekomendowane odpowiedzi

Tuleja cylindra nie jest walcem tylko stożkiem, rozszerza się pod wpływem temperatury. Więc (od tego nie zaczyna się zdania) Tak to kręcenie na zimno silnikiem ABC, ABN itd jak wlezie paproch bo ktoś go wyciaga i ogląda 50 razy tak się skończy i nie obwiniaj fabryki bo to nie ruski produkt z opiłkami metalu w skrzyni korbowej. Na tłoku w skutek eksploatacji zapewne pojawi się ich więcej ?. Jesli zapłaciłeś za niego 800 pln to jesteś frajerem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, witold_pi napisał:

Jesli zapłaciłeś za niego 800 pln to jesteś frajerem

Witek ale po co takie mocne obrażliwe słowa?Kazdy znas zapewne w zyciu zrobił lepsze lub gorsze interesy,zapłacił frycowe i co wszyscy jesteśmy frajerami?Chłopak chciał i kase miał to zapłacił.Jego kasa nie Twoja nie moja.

Ps.Moj ojciec w latach 80 kiedy kupował pierwszy dla mnie silnik w CSH,a był to MVVS zapłacił 25200 zł a zarobił wtedy widzialem fiszke 26800 zł,matka myslałem ze go zabije.Naszczescie robił na frezarkach,tokarkach i dułutownicach,więc była druga wypłata z fuch.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie są obraźliwe, każdy? z nas był kiedyś frajerem ?

‘nowicjusz, początkujący w jakiejś dziedzinie’, a także znaczenie ‘rzecz łatwa do zrobienia; głupstwo, bagatela, drobnostka’.

PS. Za MVVSa dałem tyle:

GBP 79,57
Co doliczając wysyłkę, cło i VAT ......... czyni mnie większym frajerem niż ARES ?
Ale była to wersja mojego drugiego silnika jaki miałem ? , który kiedyś kosztował 320 PLN 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.04.2023 o 09:16, witold_pi napisał:

Tak to kręcenie na zimno silnikiem ABC, ABN itd jak wlezie paproch bo ktoś go wyciaga i ogląda 50 razy tak się skończy i nie obwiniaj fabryki

Jesteś w błędzie. Jak się okazuje powinienem umyć silnik , to fakt , ale przed pierwszym odpaleniem trzeba obrócić wałem żeby wogóle zobaczyć jak silnik się obraca zwłaszcza ,że Os max jest w fabryce konserwowany olejem więc nic mu nie będzie jak się 2 lub 3 razy obróci. A co ,lepiej nalać paliwa i od razu przycisnąć rozrusznikiem na siłę? Wtedy będzie dobrze?

Od tego obrócenia jeden raz wałem  w środku tulei pojawił się paproch? Witku jeżeli piszesz  tego typu stwierdzenia oznacza to ,że nie masz doświadczenia w obsłudze silników spalinowych i w dodatku brak ci kultury osobistej , bo wybacz ale nie jest to zbyt grzeczne stwierdzenie " jeżeli wydałeś tyle i tyle to jesteś frajerem". Ale nie ma co bić piany także nie róbmy wojny z jednego niestosownego postu.

Tutaj ewidentnie coś w silniku zostało z procesu obróbki  i porysowało tłok. To jest wina fabryki.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ares napisał:

Jesteś w błędzie. Jak się okazuje powinienem umyć silnik

 

Arek, chyba Ty jestes jednak w bledzie. Jesli chcesz postepowac zgodnie z zalaczona instrukcja obslugi, to tam raczej NIE ma wzmianki o jakimkolwiek myciu silnika przed uruchomieniem. Wiadomo, mozna to zrobic, ale producent nic o tym nie wspomina (przynajmniej ja NIGDY nie spotkalem sie z takim zaleceniem, a czytalem wiele instrukcji). Jesli byl paproch, to jest to wina producenta i mozesz reklamowac, ale teraz, po rozkrecaniach i zagladaniach nie wiem czy bedzie uwzgledniona i jak to udowodnisz. Przede wszystkim mysle, ze NIC sie z tym silnikiem nie stalo, wiec jesli chcesz posiadac takowy, zostaw go , odpal i sie nie przejmuj. Ryski na tloku i tak sie pojawia ?

P.S. Ja NIGDY nowego silnika nie mylem i nigdy z tego powodu (czyli niemycia) nie mialem zadnych problemow. Sa tutaj wyczynowcy, a oni to myja silnik, nawet jak go tylko chwile poogladaja? Taka "choroba zawodowa" ?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jarek996 napisał:

Ja NIGDY nowego silnika nie mylem i nigdy z tego powodu (czyli niemycia) nie mialem zadnych problemow. Sa tutaj wyczynowcy, a oni to myja silnik, nawet jak go tylko chwile poogladaja? Taka "choroba zawodowa" ?

Jarku , ja również nigdy nie myłem silników fabrycznie nowych ( miałem 4 szt ale tylko firmy Os max) . Latałem też na coxach 1,5cm i również ich nie myłem przed odpaleniem ( te akurat były stare/nowe ) Również nigdzie nie znalazłem informacjii o obowiązku mycia przed pierwszym odpaleniem. Kiedyś modelarze zawsze myli motory szczególnie MVVS-y (zresztą nie tylko) musiały być obowiązkowo umyte i sprawdzone. Jak to ma się dzisiaj? nie wiem, nie mam na tyle doświadczenia ale po tym incydencie nie zaszkodzi po wyjęciu z pudełka silnik choć trochę przemyć i przede wszyskim obejrzeć tuleję czy aby na oknach wylotowych nie ma nieogradowanych krawędzi.

Posmarowanie olejem do modelarskich paliw tłoka i tuleji z pewnościa nie zaszkodzi.

Pewnie masz rację , motorek najprawdopodobniej by pracował normalnie ale jesli się da to spróbuję wymienić go na inny egzemplarz.

Z ciekawości obejrzałem tłok  intensywnie używanego 4 lub 5 sezonów małego Osmaxa 10 La i nie ma tam żadnych rys lub przedmuchów. No i nie był myty przed odpaleniem. Tak więc Jarek ,masz rację z tym myciem. Myślę ,że to był po prostu przypadek , drobna wpadka producenta.

Zaznaczam ,że rysa nie była duża , ale jak można mieć motor bez skazy to czemu nie?:)

Dzięki za linki w poprzednim poście, być może kiedyś z czyjąś pomocą poszukam czegoś w rozsądnych pieniądzach i będzie fajnie.

Przeszły mi nerwy i raczej będę siedział w spalinach : mam cały osprzęt 2 szt. silników są w modelach więc trzeba latać , szukać okazji do kupna kolejnych:)

Natomiast do szybowców to tylko elektryk i tutaj bedę inwestował jak wszyscy teraz w eko napęd.

Pozdrawiam serdecznie 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ares napisał:

Zaznaczam ,że rysa nie była duża , ale jak można mieć motor bez skazy to czemu nie?:)

 

Odwroc ten cholerny tlok i zapominamy o problemie ?

Popros tylko moda, zeby to WYKASOWAL i niedlugo jak o tym pomyslisz, to wspomnisz to jako zly sen ?

 

P.S, Jak Bedziesz kiedys czegos szukal, to daj znac. Chetnie pomoge. Naprawde sa czesto okazje, ze az NIE mozna ich przepuscic! 

 

Np. to (nigdy nie odpalany, ale byl zamontowany w modelu) OS MAX FX60 ungelaufen mit Luftschraube 10ccm in Nordrhein-Westfalen - Geseke | eBay Kleinanzeigen (ebay-kleinanzeigen.de)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Marek_Spy napisał:

Fakt, nie długo będzie więcej rys a odwrócenie tłoka co ma dać ? Te proste silniki są uszczelniane filmem olejowym a on wypełni rysę podczas pracy.

Marku, Jarek żartował z tym odwróceniem tłoka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

ja również doradzałbym daleko idącą ostrożność - nie mam jakiegoś ogromnego doświadczenia z silnikami ale jak zobaczyłem nowego 15LA i porównałem z moim starym 46LA to mi ręce opadły, ostatecznie reklamowałem go na luzy poprzeczne na wale (pisałem o tym jakiś czas temu na forum). Wymieniłem na 46AX, którego jeszcze nie odpalałem. Organoleptycznie wygląda na sprawny i nie miałem problemów z obracaniem wału (w okolicach GPZ jest ciasny ale to wiadomo) ale jak tak czytam ten post to się zastanawiam czy go nie umyć profilaktycznie.

Człowiek ze sklepu mi opowiadał że Japończycy na jakiś czas przenieśli produkcję do Chin, ale jak im masowo zaczęły silniki na reklamacje wracać to niby wrócili na własne podwórko ale kto ich tam wie jak jest na prawdę.

Na razie można jeszcze można dostać jak nie 2T to benzyny więc też zamierzam się trzymać spalin.

 

NIECH PIERDZI, ŚMIERDZI i HAŁASUJE A CIĄG (silnika oczywiście) NIECH BĘDZIE Z NAMI !!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, roger298 napisał:

Człowiek ze sklepu mi opowiadał że Japończycy na jakiś czas przenieśli produkcję do Chin

To wiele wyjaśnia: odnośnie mojeggo silnika otrzymałem zwrot pieniędzy więc sprawa jest załatwiona.

Silnik który zwróciłem nijak nie wyglądał jak Osmax. Nawet karter był niedokładnie oszlifowany , jakieś nadlewy, guzy itp. 

Jakość pozostawia wiele do życzenia. Swój silnik lepiej umyj i nasmaruj olejem aby te pierwsze ułamki sekund zanim zrobi się film olejowy nie kręcił na suchara.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego doradzam kupowanie nowych, ale "starych" silnikow z drugiej reki. Jest masa ogloszen z PRAWDZIWYMI (TZN Japonskimi) Os Maxami) na przeroznych forach, nie wspominajac o wspanialych i tanich uzywkach.

Wiecej odwagi koledzy!!!

P.S. No i nie samymi OSami czlowiek zyje. Czesto za TZW "psie pieniadze" sa nowe Webry, KB, Irvine  i inne dzisiaj juz zapomniane troche silniki. Super jakosc i jesli nie lata sie 156 razy dziennie po 12 min., to wystarcza naprawde na dlugie lata. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, roger298 napisał:

A ty Arku ostatecznie nabyłeś jakiś inny napęd?

Nie Paweł, jeszcze nic nie kupiłem: Jarek ma słuszność ,że można poszuka czegoś z drugiej ręki. Także rozważam taką ewentualność.

Natomiast chodzi mi po głowie zakup 46AX II , mam już jeden taki w fun fly u i sprawuje się znakomicie : taka mała dygresja .Motor ten znakomicie pracuje na paliwie Opti Fuel 5% nitro. Szybciel latalem wyłącznie na paliwach Model Technics .

Generalnie z tego co wiem 7,5cm jest jeszcze w produkcji więc łatwiej trafić dobry egzemplarz.

Propo Twojego silnika to jeśli jest olej i się obraca wał normalnie może go odpalić bez mycia? Sam nie wiem, może lepiej niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni koledzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.