Skocz do zawartości

"Niebezpieczny incydent na lotnisku..."


RobertK

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Czaro napisał:

 

Incydent był 13-go, w sobotę:

https://archive.liveatc.net/epwa/EPWA-Twr2-May-13-2023-1330Z.mp3

 

Od 10:45.

Starty na 15, lądowania na 11.

Ok, jasne....nie kwestionuję tego  co tu podałes ale jak sam widzisz są podawane rozbieżne informacje i do tego zmierzało moje głębienie tematu...i  fornalnie do dzis nie wiadomo co tak naprawdę tam latało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, d9Jacek napisał:

i  fornalnie do dzis nie wiadomo co tak naprawdę tam latało

 

Sobota, weekend, ładna pogoda to i szybownicy wyszli na latanie. A po locie pilot żółtej Muchy/Pirata/Foki/Cobry opowiada kolegom:

"Krążę sobie spokojnie w kominie a tu 30 metrów nade mną przelatuje dron wielkości samolotu pasażerskiego. Powinni się wziąć wreszcie za tych droniarzy, bo te drony coraz większe a latają jak chcą i gdzie chcą i tylko stwarzają zagrożenie." ;)

  • Lubię to 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wszystko zależy od tego co kto rozumie pod pojęciem "dron". 

Prawdę mówiąc zawsze irytuje mnie takie mydlenie w mediach i mieszanie. Nazywają dronami wszystko jak leci.

Dla mnie dron to albo jakiś tam kopter, albo wojskowy bezzałogowiec, a model to model, i tyle.

Modele to odwzorowanie czegoś co istnieje najczęściej w pomniejszeniu, w skali.

Dron to samoistna konstrukcja.

No nijak mi się nie kojarzy model samolotu czy szybowca z określeniem "dron", a media wrzucają wszystko do jednego wora, chyba dlatego że to takie fajne, popularne teraz słowo ten "dron".

Ale co się dziwić jak nawet ULC tworząc przepisy też wszystko nazywa dronem... 

Sam siebie nigdy bym nie określił w ten sposób. Zawsze to co robię, zostanie dla mnie modelarstwem lotniczym, a moje zabawki to MODELE LATAJĄCE a nie jakieś dziwotwory.

 

 

  • Lubię to 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, merlin71 napisał:

Ale

Irku  , należy nazywac rzeczy po imieniu...parę lat  temu , juz o tym pisałem,  jedna z moich  znajomych , widząc  stojąca na stole  makietę BELL-a 222 . A makieta słusznych gabarytów, zakrzyknęła |" Oooooooo..  dronika masz ! "..moja żona , bedąca swiadkiem tegoz wydarzenia, stwierdziła ,że widziała mord czający sie w moich oczach,,,,,I mogło tak być. A ULC nic nie róbi , miesza tylko  jak ten diabeł smołe w kotłach

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.