paweln7 Opublikowano 22 Września Opublikowano 22 Września 7 minut temu, Patryk Sokol napisał: Rozważam po prostu zalutowanie snapów na nich na stałe, ale to też będzie wymagało prób statycznych. Jeśli chcesz lutować snapy sprawdź po lutowaniu cz snapy nie pękają ,miałem kilkukrotnie przypadek pęknięcia snapu po lutowaniu,pomogło dopiero podgrzanie snapa do czerwoności i założeniu wężyka silikonowego na snapa bo stracił spręzystośc . 1
Patryk Sokol Opublikowano 22 Września Autor Opublikowano 22 Września 2 minuty temu, paweln7 napisał: Jeśli chcesz lutować snapy sprawdź po lutowaniu cz snapy nie pękają ,miałem kilkukrotnie przypadek pęknięcia snapu po lutowaniu,pomogło dopiero podgrzanie snapa do czerwoności i założeniu wężyka silikonowego na snapa bo stracił spręzystośc . Mówimy o lutowaniu miękkim, czy twardym? I palnikiem, czy lutownicą? Bo nigdy nie spotkałem się z kruchością wtórną stali po lutowaniu miękkim, a tak planuję to zrobić (i w sumie robiłem wielokrotnie, nie spotkałem się z tym). Tak czy inaczej - dzięki za cynk sprawdzę to co zrobię pod tym kątem.
paweln7 Opublikowano 22 Września Opublikowano 22 Września Lutowanie miękkie łutem cynowo ołowiowym i lutownicą kolbową 100W dopiero rozhartowanie snapa zlikwidowało tendencje do pękania ,ale snap stracił sprężystość ( nie lutowałem do takich złączek tylko do 2mm drutu stalowego pracującego w rurce z laminatu szklanego 4/2,5mm jako bodwen )
Patryk Sokol Opublikowano 22 Września Autor Opublikowano 22 Września Godzinę temu, paweln7 napisał: Lutowanie miękkie łutem cynowo ołowiowym i lutownicą kolbową 100W dopiero rozhartowanie snapa zlikwidowało tendencje do pękania ,ale snap stracił sprężystość ( nie lutowałem do takich złączek tylko do 2mm drutu stalowego pracującego w rurce z laminatu szklanego 4/2,5mm jako bodwen ) Snapy MPJeta, czy jakieś inne? Nie ukrywam, zafascynowany tym trochę jestem Jeśli to MPJet, to totalne robię dziś próby, a jutro w robocie badam twardościomierzem
paweln7 Opublikowano 22 Września Opublikowano 22 Września 19 minut temu, Patryk Sokol napisał: Snapy MPJeta, czy jakieś inne? Kupione w Modelmax w torebkach po 6 szt akcja była ok 2lata temu od tego czasu nie lutuję snapów
stan_m Opublikowano 22 Września Opublikowano 22 Września 3 godziny temu, Patryk Sokol napisał: (...) W wersji M2, a na tym jest snap. I neistety snapy zrywają ten mosiężny gwint, przy naprawde niewielkiej sile (tzn. może 300g na ster wystarczyło). Snapy to oczywiście stalowa blacha zawinięta i przegwintowana. Jeszcze nie wiem co z tym zrobię, jestem mało chętny do wymiany mosiężnych końcówek, bo do wymiany byłyby też linki). Rozważam po prostu zalutowanie snapów na nich na stałe, ale to też będzie wymagało prób statycznych. Tak czy inaczej oblot się zbliża. A że powoli? Takie życie Używam takich mosiężnych oczek już od dawna i nie zdarzyło mi się zerwanie gwintu bo nawet modele o rozpiętości 4 metrów nie dadzą takiej siły zrywającej. Co prawda nie stosuję do napędów sterów niczego co ma średnicę mniejsza niż 3 mm . Lutowanie połączeń gwintowanych jest raczej nieporozumieniem. 1. Podstawą dobrze działającego połączenia gwintowanego jest właściwe dobranie gwintów w nakrętce (snap) i śrubie (oczko). Muszą to być gwinty "jednowymiarowe" tj. albo wszystkie calowe albo wszystkie metryczne o takim samym skoku (drobnozwojny, grubozwojny, normalny). Często jakość gwintu zwłaszcza w snapie jest taka, że trudno określić nie tylko skok ale nawet wymiar bo nawinięcie snapa i jego obróbka termiczna "rozpycha" średnicę otworu, gdyż krępowana blacha posiada niepołączony szew. 2. O zerwaniu gwintu decyduje długość aktywnego gwintu w połączeniu (zakładając prawidłowy dobór materiałów jak też poprawne wykonanie). Ja stosuję kalkulator skręcenia gwintu Kalkulator długości skręcenia gwintu | Bossard Poland , gdzie zadając materiał, klasę śruby i projektowaną przez siebie (założeniową) długość skręcenia gwintu otrzymamy nie tylko wartość siły zrywającej w Niutonach to jeszcze odczytamy minimalną obliczeniową aktywną długość gwintu, która jeszcze "trzyma". Oczywiście problem może być z ustaleniem klasy śruby jak też materiału ale można pokombinować przybliżeniami wystarczającymi do poprawnego doboru snapa i oczka. 2
Patryk Sokol Opublikowano 22 Września Autor Opublikowano 22 Września 4 minuty temu, stan_m napisał: Używam takich mosiężnych oczek już od dawna i nie zdarzyło mi się zerwanie gwintu bo nawet modele o rozpiętości 4 metrów nie dadzą takiej siły zrywającej. Co prawda nie stosuję do napędów sterów niczego co ma średnicę mniejsza niż 3 mm . Lutowanie połączeń gwintowanych jest raczej nieporozumieniem. 1. Podstawą dobrze działającego połączenia gwintowanego jest właściwe dobranie gwintów w nakrętce (snap) i śrubie (oczko). Muszą to być gwinty "jednowymiarowe" tj. albo wszystkie calowe albo wszystkie metryczne o takim samym skoku (drobnozwojny, grubozwojny, normalny). Często jakość gwintu zwłaszcza w snapie jest taka, że trudno określić nie tylko skok ale nawet wymiar bo nawinięcie snapa i jego obróbka termiczna "rozpycha" średnicę otworu, gdyż krępowana blacha posiada niepołączony szew. 2. O zerwaniu gwintu decyduje długość aktywnego gwintu w połączeniu (zakładając prawidłowy dobór materiałów jak też poprawne wykonanie). Ja stosuję kalkulator skręcenia gwintu Kalkulator długości skręcenia gwintu | Bossard Poland , gdzie zadając materiał, klasę śruby i projektowaną przez siebie (założeniową) długość skręcenia gwintu otrzymamy nie tylko wartość siły zrywającej w Niutonach to jeszcze odczytamy minimalną obliczeniową aktywną długość gwintu, która jeszcze "trzyma". Oczywiście problem może być z ustaleniem klasy śruby jak też materiału ale można pokombinować przybliżeniami wystarczającymi do poprawnego doboru snapa i oczka. Tu się akurat zerwało przy żadnej sile, więc ewidentnie snapy wadliwe (dosłownie żadnej, po prostu spróbowałem ręką ster poruszyć). Też za bardzo nie kombinujmy- snap M2.5 to snap M2.5, a nie jakieś wynalazki drobnozwojne. Obecnie uznajmy, że gwintu tam już nie ma, lutowanie ma na celu obejście tego problemu. Oczywiście gdyby gwint był prawidłowy, to na m2.5 można samochód holować, ale to ewidentnie nie ten przypadek. 1
jarek996 Opublikowano 23 Września Opublikowano 23 Września W dniu 22.09.2024 o 16:50, Patryk Sokol napisał: Stałem się posiadaczem takiej pięknej Dacii Zrob jej po bokach srebrne zdobienia, to sie Erwudziakiem "spasuje" 😁 Wlasnie kupilem nowe kola do mojego gravela. Ciekawe ILE Dacii sa warte 😉
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Patryk Sokol Opublikowano 12 Października Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 12 Października I ten dzień w końcu nadszedł I to na zakończeniu sezonu w Kosorowicach Przed oblotem RWdziak wyglądał tak: Sam oblot okazał się być najprostszym i najbardziej stresującym oblotem jaki robiłem kiedykolwiek Tzn. stres olbrzymi, bo to absolutnie największy i najcięższy model jakim latałem. Ale jak model tylko się rozpędził po murawie, to okazało się, że jest to też najprostszy w lataniu model jaki miałem. W locie jest absolutnie bezproblemowy, prowadzi się super przewidywalnie i niedorzecznie stabilnie (serio, Funcub to przy tym krwiożerca bestia), Żadnej akobacji nie próbowałem, ale nadmiar mocy jest taki, że na pewno na coś pozwoli (ale najpierw parę lotów na spokojnie, żeby się upewnić, że nic się nie luzuje, ani nie rozkręca). Akumulator wystarczy na jakieś 30min lotu (wylatałem ze 25min na 3 loty bez ładowania. A wciąż zostało 2500mAh , z 10 000mAh w pakiecie). No i fotki (podziękowania dla @silesia_system za focenie, gdy latałem): No i nawet mam krótki filmik z drugiego lądowania jakie zrobiłem: Podsumowując - pełen sukces Teraz troszkę pouładniam model. Na pewno oprofiluję zastrzały, dorobię jakąś kabinę itp Ale przede wszystkim już mam nowy projekt na oku. Tym razem znów coś od podstaw i w podobnej skali (ale bez statecznika poziomego) 19
robas69 Opublikowano 13 Października Opublikowano 13 Października Gratulacje dla Ciebie i Pana Leszka Jury.
wojcio69 Opublikowano 13 Października Opublikowano 13 Października Super, GRATULACJE. A ten projekt to bardziej kaczka czy raczej delta?
Patryk Sokol Opublikowano 13 Października Autor Opublikowano 13 Października 1 godzinę temu, wojcio69 napisał: Super, GRATULACJE. A ten projekt to bardziej kaczka czy raczej delta? To będzie Rutan Quickie ze zmodyfikowanych planów: https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=8746 I w sumie nie jestem pewien co to za czort. Myślę, że chyba tandem.
jarek996 Opublikowano 13 Października Opublikowano 13 Października 14 godzin temu, Patryk Sokol napisał: Przed oblotem RWdziak wyglądał tak: Patryk, prosze NIE zaczynaj tak zdania! Po takim poczatku czlowiek sie poci i roluje na dol, zeby obejrzec zgliszcza 😂
Patryk Sokol Opublikowano 13 Października Autor Opublikowano 13 Października 11 minut temu, jarek996 napisał: Patryk, prosze NIE zaczynaj tak zdania! Po takim poczatku czlowiek sie poci i roluje na dol, zeby obejrzec zgliszcza 😂 Suspens musi być Ale prawda jest taka, że bardzo niewiele brakło, a z RWD zostały by zwłoki, bo pod koniec dnia tuż obok RWD spadł dwumetrowy P-47 Thunderbolt. Szczęśliwie (znaczy, szczęsliwie dla mnie, bo to trochę od punktu siedzenia zależy) skończyło się tylko na wgniotkach w Dacii, uszkodzonym Funcubie i zmasakrowanym Thunderbolcie. Prawie zawału wtedy dostałem 3
wojcio69 Opublikowano 13 Października Opublikowano 13 Października Rutan Quickie dziwne to i brzydkie prawie jak ja.
Patryk Sokol Opublikowano 13 Października Autor Opublikowano 13 Października 6 minut temu, wojcio69 napisał: Rutan Quickie dziwne to i brzydkie prawie jak ja. Moja partnerka się martwi, że nie wie co o niej świadczy mój wybór samolotów na modele (bo wiecie - uważam, że nie ma lepszego samolotu niż Gee Bee R2) 2
wojcio69 Opublikowano 13 Października Opublikowano 13 Października Krótki i gruby... 🤔 No OK, o gustach się nie dyskutuje
Jerzy Markiton Opublikowano 13 Października Opublikowano 13 Października Patryk ? Wyważyłeś samymi Li-Jon,ami czy dokładałeś ołów ? Ile wyszło do lotu ? Pozdrawiam - Jurek
silesia_system Opublikowano 13 Października Opublikowano 13 Października Miałem przyjemność chwilę go poprowadzić i trzeba przyznać całkiem fajnie się sprawuje, troszkę mocniejszy napęd i była by z niego fajna holówka do retro modeli
Rekomendowane odpowiedzi