Gość Opublikowano 14 Marca Opublikowano 14 Marca Kratownica powinna wygladac miniej wiecej tak: Niebieskimi kolkami zaznaczylem prety zerowe - Schier calkowicie je pominal w Wicherku, ale tam zastosowano inne katy pretow skosnych, wiec odcinki pasow pomiedzy wezlami sa krotkie. I stad nauswa sie nastepny wniosek: im mniej ostry kat pomiedzy pretami skosnymi i pasami, tym wytrzymalsza kratownica - trygonometria w najczystszej formie. ? Loze statecznika wykonuje sie na gornym pasie kratownicy bez zadnych uskokow - w praktyce wystarcza male klocki przy natarciu badz splywie profilu - patrz konstrukcja Wicherka. Natomiast na ponizszym zdjeciu nie widze: - laczenia dolnych pasow kratownicy przedniej i tylnej - laczenia gornego pasa kratownicy przedniej. Zapomniales, czy koza zjadla? ? Bo jesli przeszkoda bylo wyciecie na profil plata, to wowczas trzeba ten element sklejkowy troche przedluzyc i zrobic zlacze za wrega. Inaczej nieswiadomie produkujesz "sollbruchstellen", czyli zamierzone punkty zniszczenia (czy jak to sie tam po polsku wlasciwie nazywa). A, jeszcze jedno. Boczne kratownice w punktach wezlowych polacz ze soba na wysokosci pasa dolnego i gornego rozporkami (poziomymi listewkami).
Fiflet Opublikowano 14 Marca Autor Opublikowano 14 Marca Łączeń dolnych i górnych pasów jeszcze nie zdążyłem zrobić.? Ogólnie myślę że to co zbudowałem wytrzyma, przy moich EDF na 4s nie nastawiam się na duże prędkości. Cały czas się uczę, każdy kolejny model będzie coraz lepszy.
Fiflet Opublikowano 18 Marca Autor Opublikowano 18 Marca Wyażurowałem mocowanie pod EDF, waga zmniejszyła się o 10 g. Tak to teraz wygląda (jeszcze nie ma przednich trójkątów): Mocowanie jest tak samo sztywne jak przed ażurowaniem. Teraz będę chciał połączyć mocowanie z kratownicą w kadłubie, wypada ono mniej więcej tutaj: Przewody w kadłubie są do serw kierunku i wysokości, na razie luźno przeciągnięte przez tylnią połowę kadłuba.? Nie za bardzo wiem jak połączyć to z kratownicą, mocowanie pod EDF jest solidne to i przyda się solidne połączenie.
japim Opublikowano 18 Marca Opublikowano 18 Marca Wklej pionowe poprzeczki w kratownice. Bedziesz się miał do czego złapać.
Fiflet Opublikowano 19 Marca Autor Opublikowano 19 Marca Może głupie pytanie ale przewody idące od regulatora do turbiny też się skręca?
Gość Opublikowano 19 Marca Opublikowano 19 Marca Mozna spokojnie jeszcze wiecej wyazurowac. Nie boj sie tego. Sztywnosc calosci uzyskuje sie poprzez przestrzenna strukture, a masywne "dechy" niepotrzebnie zwiekszaja mase. No i te trojkatne usztywnienia do przodu przenies - tam beda mialy wiekszy sens.
Fiflet Opublikowano 22 Marca Autor Opublikowano 22 Marca Mam już podwozie główne: Koła są piankowe, chciałem żeby były pompowane ale waga pompowanych jest dużo większa niż takich z twardej pianki. Podwozie ok tylko wydaje mi się trochę twarde. Zrobiłem dość niedokładny test naciskając na podwozie postawione na wadze i sprawdziłem przy jakiej masie/sile podwozie zaczyna amortyzować i wynik to ok. 2,5kg. A maksymalne wciśnięcie (z zapasem żeby nie naciskać ręką) wymaga siły ok. 5,5kg. Czy podwozie jest za twarde wyjdzie przy oblocie.? Zastanawiam się też nad wylotem EDF. Z tego co czytałem największy ciąg będę miał przy 100% FSA czyli wylot dla EDF 70mm to będzie coś koło 60-65 mm. Wyczytałem też że im mniej % FSA tym szybszy model ale ciąg mniejszy. Będą dwa EDF 70mm o łącznym ciągu 2800g, a spodziewana masa to 3,6 - 3,8 kg. Czyli jak się nie mylę to potrzebuję jak największego ciągu. A gdyby wylot nie był pomniejszony tylko miał by 70mm? Jaki będzie optymalny % FSA dla tego modelu, lepiej iść w prędkość czy w ciąg?
robertus Opublikowano 22 Marca Opublikowano 22 Marca Psiknij tu wd40 będzie lżej chodzić 17 minut temu, Fiflet napisał: Wyczytałem też że im mniej % FSA tym szybszy model ale ciąg mniejszy. od pewnego momentu też tylko prąd rośnie. Take ok 100% FSA jest dla mnie optimum. Wylot takiej samej średnicy jak EDF też nie będzie zły. Też mam takie. Duży ciąg przydaje się przy rozbiegu, szczególnie na trawie. No i pamiętaj, ze samolot lata na skrzydle a nie na silniku. Mój EDF na 4S latał na prawie połowę gazu, czyli ile miał ciągu, z 800g? A model 2kg. 1
FockeWulf Opublikowano 22 Marca Opublikowano 22 Marca Mój EDF na 4S latał na prawie połowę gazu, czyli ile miał ciągu, z 800g? A model 2kg.Bo w dobie mega wydajnych napędów modeli się już nie reguluje tylko lata na silniku, a siła napędu w jakimś stopniu maskuje wszystkie niedoskonałości... A nie tędy droga. Jak model jest dobrze zaprojektowany i zbudowany to lata się właśnie na skrzydłach. Kiedyś się przyjmowali współczynnik chyba 0.3 ciągu do masy. I to wystarcza.
Gość Opublikowano 25 Marca Opublikowano 25 Marca W dniu 22.03.2024 o 17:44, robertus napisał: Psiknij tu wd40 będzie lżej chodzić Ostroznie! Zalezy jaki WD-40, bo sa rozne, a niektore z nich nie zalecane dla elementow gumowych, wiec jesli w amortyzatorze jest uszczelka (na przyklad o-ring), a zakladam, ze powinna byc, moze byc kicha. Zapewne nie od razu, ale po pewnym czasie. Akurat stosowanie tego klasycznego, multifunkcjonalnego WD-40 Classic moze prowadzic do puchniecia niektorych gatunkow gumy (stosowne zdanie zaznaczylem ponizej na zolto), a spuchniety o-ring w amortyzatorze oznacza wieksze opory lub nawet jego zablokowanie.
model Opublikowano 25 Marca Opublikowano 25 Marca Panowie jaka uszczelka, a może jeszcze olej w środku ? Tam w środku jest sprężyna i nic więcej, mniejsza rura włożona w większą i tylne.
Gość Opublikowano 25 Marca Opublikowano 25 Marca 2 godziny temu, model napisał: Panowie jaka uszczelka, a może jeszcze olej w środku ? Tam w środku jest sprężyna i nic więcej, mniejsza rura włożona w większą i tylne. Jesli tak, to w porzadku. Myslalem, ze o amortyzator chodzi. To mozna latwo sprawdzic - jesli odbija bez tlumienia to faktycznie tylko sprezyna, natomiast jesli tlumi, to amortyzator, a takowy wcale nie musi byc olejowy, bo bywaja i dzialajace na zasadzie tarcia, w ktorych elementami tlumiacymi sa o-ringi. Z samego zdjecia trudno sie polapac.
Fiflet Opublikowano 15 Kwietnia Autor Opublikowano 15 Kwietnia Czas leci a postępów nie ma - ale się pojawią.? To mam jeszcze parę pytań dotyczących ciągu względem masy modelu. Mam już bardziej precyzyjnie ustaloną wagę i będzie to ok. 3900g bez malowania i uzbrojenia. Nie wiem ile może ważyć malowanie ale pomalowany z uzbrojeniem myślę że ok. 4000g. Zastanawiam się też nad sensem robienia sterów kierunku - zawsze to kilkadziesiąt gram mniej (nawet 50g mniej). Warto je robić? Czy może stery kierunku zamienić na sterowanie ciągiem - gdzieś czytałem że tak można zrobić. I teraz główne pytanie: Czy to ma szansę latać? Ciągu jest 2600/2800g a modelu 4 kg - wydaje mi się trochę słabo. Model buduję z planów Roberta ponieważ jego A10 świetnie lata. Dlatego bez kombinowania będzie identycznie - statecznik poziomy na 0 i profil skrzydła to clark-y położony na płasko czyli kąt zaklinowania 2 stopnie. Będzie coś z tego, czy lepiej już myśleć o mocniejszym napędzie? Ogólnie w prawdziwym A10 podobno też brakuje mocy.
robertus Opublikowano 15 Kwietnia Opublikowano 15 Kwietnia Sterowanie ciągiem jako ster kierunku przy tak małym ramieniu działania siły nic ci nie da. Zrobisz albo nie. Myślę że latać będzie, ale start lepiej robić z asfaltu.Dodam że ostatecznie zmieniłem napęd na 6S bo latać latał na 4S nawet na pół gazu czyli jakieś 800g ciągu, ale brakowało mi odrobinę prędkości gdy gaz miałem na max. 1
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Fiflet Opublikowano 11 Maja Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 11 Maja Przyszła pora nadrobić zaległości w relacji. Model aktualnie wygląda tak: Z najbardziej widocznych zmian pojawiły się silniki i górne poszycie kadłuba. Przednia część silników jest z wycięta z grubego xps 30 mm, za to te tylnie stożki narysowałem w SketchUp bo ciężko je było zwinąć bez szablonu. Silniki są zrobione podobnie jak w modelu Freewinga czyli dzielone na pół żeby można było odkręcić turbinę, u mnie dzielona jest tylko środkowa część silnika. Przednie części będą jeszcze szlifowane: Mocowanie połówek: Stateczniki na zdjęciach są tylko przyłożone. Pojawiło się również przednie podwozie więc model można postawić na kołach: Na zdjęciach widać również owiewkę kabiny od modelu Freewinga: W skrzydła zostały zamontowane serwa: No i w środku na razie las przewodów które trzeba uporządkować, brakuje także półki pod akumulatory: Popracowałem również nad klapką przedniego podwozia, działanie wszystkiego pokazuje poniższy film: Model wymaga jeszcze szlifowania na łączeniach, dokończenia przodu oraz stateczników i wielu innych "drobiazgów". Zdjęcia robione na zewnątrz bo była ładna pogoda a ciężko się z tym modelem w całości w domu obrócić.? 8
Fiflet Opublikowano 12 Maja Autor Opublikowano 12 Maja Taki jak na zdjęciach waży 3835g, myślę że do oblotu zmieszczę się w zakładanych 3900g. Malował będę po oblocie i wtedy też pojawią się takie elementy jak działko i środek kabiny.
Fiflet Opublikowano 17 Maja Autor Opublikowano 17 Maja Zrobiłem przejście kadłub - skrzydło: Zamontowane zostały serwa steru wysokości: W kadłubie pojawiła się półka pod akumulatory i kondensator dla odbiornika (nie wiem czy nie za duży - 5600uF): Do oblotu brakuje z przodu piankowych boków a z tyłu wklejenia stateczników. Co najgorsze wzrosła też waga bo teraz jest - 3986 g. Przedtem ważył 3850 g, dwa serwa steru wysokości które z przewodem ważą razem 50 g. Przejście kadłub - skrzydło, półka, kondensator, dźwignie steru wysokości itp. Teraz zostały piankowe boki czyli jakieś 8-10 g + klej. Wychodzi ok. 4000g do oblotu a ciągu nadal 2800g. Po oblocie malowanie, szczegóły i wyjdzie 4100-4200g. Zastanawiam się czy to ma szansę latać, zmiana na 6s da niewiele, wtedy zacznie się "spirala" wagowa. Jest szansa że będzie latał?
robertus Opublikowano 17 Maja Opublikowano 17 Maja Półkę tak w ciemno wstawiasz, czy patrzyłeś jak się wyważa i tak wyszło?
Fiflet Opublikowano 17 Maja Autor Opublikowano 17 Maja Wyliczyłem środek ciężkości i na tej podstawie wstawiłem półkę tak aby się dobrze wyważył. Do wyważania podwozie zostawiam wypuszczone. SC u mnie wychodzi tak jak u Ciebie czyli okolice 115mm.
Rekomendowane odpowiedzi