Skocz do zawartości

Czy można przyczepić się do przyczepy i jak ?


Swift
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro do wszystkiego ponoć można, to czemu nie do poczciwej przyczepki Niewiadów N-410B. Byłem dziś w Wydziale Komunikacji, aby zarejestrować taką przyczepkę, która została po moim Tacie. Pani w urzędzie ogląda stary (papierowy) dowód rejestracyjny i mówi, że nie może wydać nowego, bo w nowym należy wpisać masę własną przyczepy i nacisk na oś, a w starym dowodzie tych danych nie ma. Zwróciłem uwagę, że w starym jest podana dopuszczalna ładowność 400 kg oraz dopuszczalna masa całkowita 570 kg,  z czego wynika, że masa własna to 170 kg. Dodatkowo - skoro dopuszczalna masa całkowita to 570 kg , a przyczepa jest jednoosiowa to nacisk na oś wynosi 570 kg. Nic nie wskórałem, ani w okienku, ani u pani naczelnik wydziału. Skończyło się na tym, że muszę udać się z przyczepką do Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów (zwykła stacja nie wystarczy) w celu wydania dokumentu potwierdzającego masę własną, oraz nacisk na oś przyczepki. Nie będę dalej spekulował, czy w stacji kontroli użyją jakiegoś programu diagnostycznego i komputera, aby wyznaczyć te dane. Swoją drogą, taka przyczepka to czasami rzecz bardzo pożyteczna, pod warunkiem, że zarejestrują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz stary dowód ? Masz stare tablice ? Jesli nie została wyrejestrowana kiedyś a dowód jest bezterminowy bo takie były to olej to i tyle . Ja mam starego komarka i mam bezterminowy dowód z roku 88 i

mam w dupie to ze w Cepiku pojazd nie figuruje . Urząd wydał dokument państwowy bezterminowo i koniec kropka . Ciebie wyślą do stacji diagnostycznej , tam pan odpali program znajdzie model przyczepy i wypisze kwit z danymi które pani w urzędzie zaakceptuje . Rejestrowałem tez pojazd zabytkowy i to był dopiero Meksyk …

Ps najważniejsza jest ciągłość OC. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za poradę. Problem jednak w tym, ze dowód rejestracyjny jest wystawiony na mojego zmarłego Tatę, a przyczepkę chcę sprzedać i tu jest problem, bo podejrzewam, że zarejestrowanej na inną osobę niż sprzedający - nikt nie będzie chciał kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Swift napisał:

 bo podejrzewam, że zarejestrowanej na inną osobę niż sprzedający - nikt nie będzie chciał kupić.

A jak zamierzasz spisać umowę kupna-sprzedarzy,z osobą ktora nie żyje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, witold_pi napisał:

Chyba było przeprowadzone postepowanie spadkowe? Przerejestruj na siebie, chyba, że masz niepłacone OC od 30 lat to lepiej zezłomuj.

OC mam opłacone, postępowanie spadkowe było i w urzędzie pokazałem dokumenty, właśnie chciałem przerejestrować, ale z w/w powodów do przerejestrowania nie doszło.

11 godzin temu, Grzesiek napisał:

A jak zamierzasz spisać umowę kupna-sprzedarzy,z osobą ktora nie żyje?

Zamierzam spisać umowę z kimś całkowicie żywym :), kto będzie chciał kupić przyczepę ode mnie. Problem w tym, że aktualna rejestracja jest na inną osobę - mojego zmarłego tatę i tu widzę problem. Gdybym np. kupował od kogoś używany samochód i rejestracja byłaby na osobę inną niż sprzedający, to sam miałbym spore wątpliwości, czy nie jest to jakiś kant. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle ale w czym problem aby wykonać ten przegląd w OSK? Pani w okienku nie ma uprawnień do wpisywania danych na życzenie klienta. Te może tylko zweryfikować pan inspektor na stacji. Na podstawie jego protokołu pani wystawi prawidłowy DR. Tak było, jest i będzie. Przerabiałem ostatnio kilka rejestracji gdzie trzeba było uzupełniać dane. No jest to pewna niedogodność bo trzeba bujnąć się z przyczepką na OSK i wydać pare PLN'ów ale to nie jest takie nie do przejścia. Z każdą zmianą w pojeździe trzeba pojechać na stację. Gaz, hak, zmiana zabudowy, etc.

Stary dowód bezterminowy, zwłaszcza ten jeszcze wypełniany ręcznie, jest ważny do puki nie będzie jakichś zmian. No i nie jestem pewien czy byłby obecnie honorowany zagranicą. 

 

BTW: co to za przyczepka i za ile? ;)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Mikołaj 1977 napisał:

Umarły ludzie ! , a w temacie jest mowa o 1-osobie która "zmarła "!

Wiec powinno być , zmarła osoba.

 

Nie, nie, kolego.

Formy "umarly" w sensie umarly czlowiek tez mozna uzyc.

Z Twojej pisowni sadzac, polskiego jezyka raczej nie powinienes mnie uczyc. Przed znakami interpunkcyjnymi spacji byc nie powinno.

Ojczyzna, polszczyzna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro masz ciągłość oc, masz dowód masz tablice to jeździć można . Ze sprzedażą może być problem . TwrAz jest problem ze zakupione pojazdy trzeba w ciągu 30 dni zarejestrować . Kiedyś tak nie było i nie musiałeś na siebie przerejestrować . Najlepiej by zrobić umowę na ojca i już ale podejdzie pod paserstwo jak sie ktoś połapie . Zostaw ja sobie albo … wystaw i na pewno ktoś to kupi bez kwitów , sa ludzie co sobie z tym poradzą . Ty sprzedaży zgłaszać nie musisz nikomu . Na pewno sie znajdzie chętny ja kupić tak jak jest uwierz mi . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.03.2024 o 14:14, mike217 napisał:

Skoro masz ciągłość oc, masz dowód masz tablice to jeździć można . Ze sprzedażą może być problem . TwrAz jest problem ze zakupione pojazdy trzeba w ciągu 30 dni zarejestrować . Kiedyś tak nie było i nie musiałeś na siebie przerejestrować . Najlepiej by zrobić umowę na ojca i już ale podejdzie pod paserstwo jak sie ktoś połapie . Zostaw ja sobie albo … wystaw i na pewno ktoś to kupi bez kwitów , sa ludzie co sobie z tym poradzą . Ty sprzedaży zgłaszać nie musisz nikomu . Na pewno sie znajdzie chętny ja kupić tak jak jest uwierz mi . 

 

Problem się rozwiązał, bo znajomy siostry, który ma serwis i naprawia samochody jest chętny przyczepkę nabyć i zarejestrować na siebie.

Przy okazji, bo może się przydać innym. Od nowego roku weszły nowe przepisy. Nie ma już obowiązku zgłoszenia samego  nabycia pojazdu przez kupującego w Wydziale Komunikacji, obowiązek przerejestrowania na nowego właściciela oczywiście dalej jest i kupujący musi to zrobić. Natomiast sprzedający ma teraz obowiązek poinformowania Wydziału Komunikacji o zbyciu pojazdu. Niedopełnienie tego obowiązku w ciągu 30 dni podlega karze do 1000 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.03.2024 o 07:47, mr.jaro napisał:

 

Nie, nie, kolego.

Formy "umarly" w sensie umarly czlowiek tez mozna uzyc.

Z Twojej pisowni sadzac, polskiego jezyka raczej nie powinienes mnie uczyc. Przed znakami interpunkcyjnymi spacji byc nie powinno.

Ojczyzna, polszczyzna...

Q-wa żeby "Niemiec" Polaka uczył pisowni. Koniec świata! 🙂

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, mike217 napisał:

Ooo o zbyciu nie wiedziałem No ale w sumie w przypadku Twojej przyczepki.. osoba nieżyjąca nie poinformuje już nikogo . To jak to rozwiązać ? 

 

Prawa i obowiązki przechodzą na osobę dziedziczącą.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Andrzej68IX napisał:

Q-wa żeby "Niemiec" Polaka uczył pisowni. Koniec świata! 🙂

 

A czy to wina "Niemca", ktory zna jezyk, czy Polaka, ktory go nie zna? 🙂

 

Ale spoko, ten "Niemiec" w Polsce ksztalcony i to w czasach, kiedy w szkolach za bledy jezykowe linijka po lapach mozna bylo oberwac, a jezyka do dzisiaj nie zapomnial i zapominac nie zamierza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.