Skocz do zawartości

Stabilizator lotu - dlaczego polecam...


TeBe
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Albo bezprzewodowo przez BT lub WiFi. Samolot na zdjęciu taki gładziutki to nie szkoda tym gniazdkiem to psuć? Kupiłem sobie trochę gniazdek USB z płytką do lutowania i w Pixhawkach podłączam je do zewnętrznego gniazda USB, tak by nie używać wbudowanego gniazda, które jest trudno dostępne i może się wyłamać. 

 

wiesz, że WiFi i BT to też 2.4GHz ?

Jeżeli coś nie musi dodatkowo śmiecić to lepiej aby tego nie robiło.

Do "dużych" samolotów obsługa naziemna też się "wpina" kablem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz, że WiFi i BT to też 2.4GHz ?

Jeżeli coś nie musi dodatkowo śmiecić to lepiej aby tego nie robiło.

 

Przecież daje się wyłącznik od środka, albo odłącza zasilanie płytki. Poza tym BT chyba nie nadaje gdy się go o to nie prosi, wifi też można tak ustawić. W gimbalu STorM32 jego twórca przewidział wlutowanie płytki BT na stałe bez wyłącznika. Ja robię na kabelkach z możliwością odłączenia, ale ludzie twierdzą na rcg że moduł nie nadaje bez nawiązanego połączenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla użytkowników Taranisa czy generalnie produktów firmy Frsky pojawiła się alternatywa w postaci połączenia odbiornika ze stabilizatorem. nazywa się to Frsky S8R więcej danych tutaj: http://www.frsky-rc.com/product/pro.php?pro_id=177

 

zalety jakie widzę to:

- cena (160 PLN na banggood)

- fajne tryby: stabilizacja, automatyczne wyrównanie lotu hover oraz lot na żyletkę 

- uproszczenie systemu

 

jedyny minus to ze odbiornik musi być zamontowany w pobliżu środka ciężkości

 

używałem wcześniej guardiana, zobaczymy jak się będzie sprawował ten, mam plan zamontować do PZLa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mecenas, dnia 14 Kwie 2017 - 00:32, napisał:

snapback.png

Czy ktoś posiada, testował takie gyro https://www.motionrc...rogramming-card

i może podzielić się opinią?

Korzystniej cenowo będzie tutaj: http://www.banggood....nHLQhoCJJTw_wcB 

 

To wersja "okrojona" bez programatora. 

"full pakiet" już leci do mnie, będziemy testować  ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i gyro  https://www.motionrc.com/collections/airplane-gyros/products/eagle-a3-super-ii-6-axis-programmable-gyro-w-field-programming-card

dotarło do mnie  :) .

Zostało zamontowane do P-51 1.4m (elektro) i przetestowane w locie przy wietrze ok. 6m/s. Działa wyśmienicie  :D. Co prawda latam w trybie "normal", bo model to półmakietka, ale na prawdę daje radę. Innych trybów  nie próbowałem, bo i tak zawisu czy żyletki tym modelem nie da się zrobić. Lądowanie "jak po sznurku".

 

Konfiguracja jest dość łatwa, kabelek USB zamontowałem na stałe w modelu co by mieć szybki dostęp do ustawień. Gyro można zamontować w każdej pozycji, ważne by było w SC, wtedy najlepiej działa. Kolejnym wielkim plusem jest wejście S.BUS. Jednym kabelkiem załatwia się 5 kanałów  :P

Na razie wykonałem kilka lotów i jestem bardzo content z poczynionej inwestycji  :D .

Śmiało mogę polecić ten produkt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesyłka 3$ a vatu na 99% nie ma. Prawdopodobieństwo naliczenia vat jest setki razy mniejsze niż przesyłki ze stanów.

A tutaj jest darmowa przesyłka

https://www.aliexpress.com/item/F14115-16-EAGLE-A3-Super-II-V2-6-Axis-Gyro-Flight-Controller-Stabilizer-Half-Full-Set/32319880112.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem montować półeczkę pod odbiornik FrSky S8R (3-osiowy żyroskop + 3-osiowy akcelerometr) do pioneera. Niestety nie jest przy ŚC, lecz w tylnej części kabiny. Odbiornika też nie konfigurowałem przez komputer (jeszcze nie mam złącza) ale na sucho widzę, że taki układ jaki ma pioneer jest domyślny. W taranisie+ ustawiłem sobie na 3-pozycyjny opcje wyłączony / stabilizacja / auto-poziomowanie, na obrotowym czułość stabilizacji i dodatkowo na przełączniku "chwilowym" nadpisanie kanałów 10 i 11 na auto-poziomowanie. Kalibrowanie przez kanał 12 zgodnie z instrukcją. Odbiornik antenami do przodu, PWM do tyłu (i taki układ na sucho by się zgadzał z ruchem steru wysokości, dodatkowo podpierałem się prawdopodobnymi domyślnymi ustawieniami).

Jedyne, co mnie trochę niepokoi, to brak możliwości wykonania kalibracji odbiornika (jak już pisałem, nie mam jeszcze STK), ale po to ustawiłem sobie możliwość wyłączenia stabilizacji.

Jutro ma być u mnie wiatr około 3m/s porywy 6m/s, może uda mi się ruszyć w drogę i przetestować.

 

Jak się uda coś nagrać to wrzucę. Jeśli moje ustawienia na taranisie się potwierdzą, postaram się niebawem opisać krok po kroku co robiłem (może się komuś przyda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zamontowałem S8R w MENTORZE i tak jak pisze Bartek można zapomnieć o silnym wietrze czy porywach wiatru.

A lądowanie praktycznie bez dotykania drągów. Lądowania były testowane też przy bocznym wietrze, i zero problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę coś, za co dostanę po głowie. Ale napiszę.

 

Drogi młody adepcie.

Zainwestuj 300 PLN w stabilizator lotu. On przeżyje każdą kraksę, będziesz go przekładał z modelu do modelu. 

Stabilizator da Ci szansę nie rozwalić pierwszego modelu po 5 sekundach lotu. 

Nie musisz go używać cały czas, po nauczeniu się latania możesz go traktować jako Panic Button, który wyciągnie Cię z większości tragicznych sytuacji.

Większość modelarzy powie Ci, że nie mam racji, i stabilizator to zło. 

Ja odpowiem tak - mam w każdym modelu, używam podczas oblotu i awaryjnie. Nie jestem dobrym pilotem i nie wstydzę się stabilizatora.

Jak masz pytania, pisz do mnie na PW.

 

 

 

Nie jesteś i nie będziesz nigdy dobrym pilotem, bo stabilizator Cię uwstecznia ! Przykre, ale prawdziwe.

 

Drogi młody adepcie. Weź prosty model górnopłata (trenerka), albo motoszybowiec pokroju SkySurfera. Daj go wytrymować doświadczonemu modelarzowi i ucz się latać BEZ STABILIZATORA w innym przypadku będziesz powielał błąd autora i nigdy, nie nauczysz się poprawnie latać.

 

Drogi adepcie, dziel wszystko przez dwa, albo cztery co przeczytasz na forum, oraz podejdź do tego z odrobiną rozsądku, bo mnogość bzdur wypisywanych w internecie jest porażająca.

Pozdrawiam i życzę bezpiecznych lotów.

 

PS

Drogi adepcie, PAMIĘTAJ, że "forumowy guru", wcale nie musi być doświadczonym modelarzem. Być może jest to tylko forumowy bajkopisarz, który doświadczenie ma TYLKO TEORETYCZNE, niepoparte żadną praktyką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Marku, jak byś chciał powtórzyć sobie naukę latania to zafunduj sobie nadajnik i odbiornik lampowy.

Do sterowania kierunkiem zamontuj rozdzielacz gwiazdowy napędzany gumką. Większość modelarzy nie ma pojęcia

co to jest rozdzielacz gwiazdowy, ale tak kiedyś latałem. A że postęp w elektronice jest nieunikniony staram się 

testować wszelkie nowinki techniczne. I nie przeszkadza mi to w mojej zabawie z modelami i jakoś nie powoduje

uwstecznienia w pilotowaniu modeli.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś i nie będziesz nigdy dobrym pilotem, bo stabilizator Cię uwstecznia ! Przykre, ale prawdziwe.

 

Faktycznie.

A piloci F16 to dopiero nieuki i jaskiniowcy, bez komputera nie polecą:)

A Małysz to dopiero gość bo nie miał komputera i jak latał.

Jak kupujesz auto to kierownica musi być bez wspomagania a hamulce bez ABS-u. 

Obciach jeździć z abesami, no nie?

A jak auto ma trakcję to już gorzej niż dres w beemce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś chce latać ze stabilizatorem niech lata, jak ktoś chce mieć stabilizator do ratunku pstyczkiem w godz. W niech ma, ale jeżeli ktoś chce zmieniać regulaminy i latać w każdych zawodach ze stabilizatorem to niech sobie wybierze takie zawody gdzie można latać ze stabilizacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie.

A piloci F16 to dopiero nieuki i jaskiniowcy, bez komputera nie polecą:)

 

A żebyś wiedział ze nie polecą. Jak i żaden współczesny myśliwiec. Ale to wynika z konstrukcji samolotu, a nie z braku koordynacji ruchowej pilota. Przy czym piloci sie szkolą sie znacznie wiecej i dłużej niż tu obecni wielbiciele gyro. A żeby było zabawniej to zaczynaja naukę od urządzeń gdzie nie ma żadnego wspomagania. Czyli używają wsparcia dopiero wtedy gdy sa w pełni wyszkolonymi pilotami. Wiec twój przykład jest dość ... nie na miejscu.

 

Marek1351 to całkiem konkretny gościu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.