Skocz do zawartości

JacekK

Modelarz
  • Postów

    911
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez JacekK

  1. Będą.
  2. Weathering gotowy...
  3. Ja kupiłem w Łodzi w sklepie modelarskim. 40 zeta. Poszukaj w Wawie, powinni gdzieś mieć. Tu mieli: http://www.mojehobby.pl/products/aces-high-magazine-issue-2-WWI.html
  4. Niebawem będzie ciąg dalszy Kup sobie ACES HIGH MAGAZINE - odcinek WWI Centenary. Jest piękny Pup z Wingnut Wings 1/32, na którym się wzorowałem brudząc mojego Eindeckera. Do tego magazynu publikują modelarze ze światowej czołówki. http://www.aceshighmagazine.com/issue2.html
  5. To przy osi to smar który siła odśrodkowa wyrzuca na zewnątrz, to przy rancie to skumulowany brud... Wierz mi że zdjęcia eksponują bardzo każdy detal. Z kolei gdybym robił fotki z odległości z jakiej to się ogląda - powiedzielibyście że nic nie widać Zrobię Ci później w domu fotkę z 1-2m i się przekonasz Wiem, że nie jest łatwo, bo może 10% modeli latających ma naniesione ślady eksploatacji. Reszta to jak napisał Bartek obiekty tak czyste że aż nierealne...
  6. Tak to mniej więcej wygląda na żywo:
  7. Na razie zostają takie, zobaczę jak się będą wpisywać w całość po zrobieniu reszty. Wtedy zdecyduję.
  8. Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Maszyny operowały wyłącznie z lotnisk gruntowych, żadnego betonu czy asfaltu. Kurz i błoto podrywane kołami i podmuchem śmigła obryzgiwało płatowiec. Silniki rotacyjne miały otwarty układ smarowania i olej rycynowy zmieszany z produktami spalania "rzygał" po całej okolicy zgodnie z opływem strumienia zaśmigłowego. Poszycie nie było gładkie, więc przyjmowało dość łatwo każdy brud. Lakierowanie nie zmieniało zbytnio struktury poszycia. Co do czasu życia maszyn - Udet latał tym egzemplarzem zdaje się około 8 miesięcy, więc płatowiec miał czas się zużyć...
  9. brudzenie w trakcie, zacząłem od kół - niejako sprawdzianu mojej wizji "brudu":
  10. Spokojnie możesz cienkim markerem - 0,5 - 0,8 mm. SPAD ma akurat przód kadłuba kryty blachą i sporo klapek inspekcyjnych i kratek, wlotów i nitów. Pole do popisu. Nie rób tylko linii markerem na płótnie kadłuba. Co najwyżej delikatnie podkreślić żebra na płatach malując dwie cienkie linie rozstawione o jakieś 2-2,5mm w miejscu każdego żebra. Bo z tego co pamiętam aerografu nie masz.
  11. Fajna! A z taką kabinką nabiera naprawdę eleganckiego wyglądu. Zdecydowanie bardziej się komponuje z liniami maszyny. Mirek - trzeba przerabiać
  12. Jeśli masz gdzieś opory na popychaczach, to cyfrowe serwo potrafi pobrać sporo prądu. Ten Redox 20A, ma na serwa BEC-a o wydajności 2A, dzieląc przez 4 to tylko 0,5A - na cyfrowe serwa to nie jest żaden wielki zapas. I te szybkie ruchy właśnie go wykorzystywały do końca. Bardziej mnie zastanawia, po grzyba Ci cyfraki w metrowej piance A silnik się włączał, bo odbiornik się restartował pewnie, jak napięcie spadało poniżej minimalnego.
  13. Oczywiscie górnego. Moje esy ważą od 620 do 740g... Jakie masz serwa? Analogi? Jeśli tak to BEC w reglu musi być skwaszony... Bo nie ma mowy żeby inaczej odcinał...
  14. Nie jest źle. Pomimo rozmazów widać że go chyba po prostu przeciągnąłeś. Stracił prędkość i się zwalił jak kamień. Chyba że padł link radiowy. Bo wznoszenie było bardzo poprawne. Wiem że nie leciał długo ale zadzierał, czy też Ty zaciągałeś ster wys? Dałeś mu skłon silnika w dół?
  15. No OK. Napisz co z tym środkiem ciężkości.
  16. Przecież pisałem Tobie żeby porządnie sprawdzić... BEC w regulatorze się nie wyrabiał? Bo przecież wariowały serwa w domu bez silnika uruchomionego. Jakie serwa dałeś? Cyfrowe? 20A w regulatorze to maksymalny ciągły pobór jaki może znieść ze strony silnika, jeśli nie wsadziłeś jakiegoś śmigła 11x7 to spokojnie wydoli. Ale układ BEC, który zasila serwa poprzez odbiornik, to insza inszość. Z tym że przy 4 normalnych serwach nie ma prawa nie wydolić. Redox to nie jest topowy brand, też miałem z jakimś reglem problemy - po zalogowaniu wariował. Co do wychyleń - też pisałem albo czytasz co Ci piszemy, albo bez sensu pisać... Co do środka ciężkości - również napisałem Tobie jak go ustawić. Bierzesz 25% cięciwy górnego płata, bo płaty są równo natarciami ustawione. Jeśli cięciwa wynosi 100mm, to środek ciężkości ma być na 25mm od natarcia. Itd. Gdzie umieściłeś pakiet? Tak jak Marek Ci radził?
  17. Mirek, dziękuję za dobre słowo ale do makiety to mu duuużooo brakuje. Choć jak będzie fajnie latał to na pewno doczeka się paru detali... Moja pierwsza benzyna, więc dopiero zobaczę jej wpływ na konstrukcję - nie mam jeszcze wyczucia co wytrzyma drgania, a co trzeba odpuścić. Podwozie wydaje się nieco wysokie, ale jest w górnym położeniu, po dołożeniu pakietów i paliwa troszkę jeszcze usiądzie na resorze, no i dobrze mieć zapas skoku do lądowania. Gdyby co na "dobiciu" jest jeszcze odbój z elastomeru. Powinno być OK. A pomyśleć że produktem wyjściowym jest Elder 40
  18. W esiakach często przesuwa się w granicach regulaminu ( 3cm) maksymalnie do przodu względem planów, co procentuje lepszym kołowaniem na ziemi oraz przyjemniejszym zachowaniem przy lądowaniu. Rzadko wypada ono na asfalcie... Sprawdź dobrze czy te drgania serw to na pewno od bliskości nadajnika. Co do wyważenia - Jeśli masz równo natarcie górnego i dolnego płata, to próbuj na 1/4 cięciwy. Jak się nie da, co jest wcale możliwe to chociaż 1/3. Na wysokość daj nie za duże wychylenia tak z +/- 6-8mm i expo około 40-50%, na kierunek wcale, na lotki ze 25-30%. I daj mu się rozpędzić i dopiero ciągnij drągi.
  19. Zwłaszcza jak na samolot WWI
  20. Dobra - chyba powoli koniec epopei tragikomicznej Model poza zatankowaniem i pakietami praktycznie gotowy do lotu. Bebechy w kadłubie, pozostaje dorobić linki od spodu płata i można lecieć. Chociaż patrząc na prognozę to jeszcze narty Następna sesja już po weatheringu, linkach i na lotnisku. A potem Salamandra
  21. Koła za bardzo do tyłu. Będzie ciągle leciał na pysk. Zerknij na plany z Fiddlersgreen:
  22. Fajnie Marku, że wróciłeś. Co dwa Fokkery to nie jeden Z przyjemnością podglądam...
  23. Nieee, zaadaptowałem fajne blokadki z Casto od linek. Są walcowe, mają dwa robaczki i po przewierceniu z 3 na 4,1 pasują jak ulał. I kosztują 2,60/2szt Loctite i do przodu...
  24. Popychacze ładne, zagłówek chyba tylko ręcznie Jaki jest jego rozmiar w skali? Próbowałem dziś nagwintować końce goleni taką narzynką, pod nakrętki kół - ale ten czarny drut sprężynowy chyba twardy dość... Narzynka "wypluła zęby"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.