Skocz do zawartości

JacekK

Modelarz
  • Postów

    911
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez JacekK

  1. W moim Pfalzu, który miał początkowo stery z coroplastu zmieniłem na epp odnotowując: lepsze wyważenie,większą skuteczność sterów i mniej problemów technicznych. Ja nie wracam
  2. Mam tą ramę - jest niezniszczalna. Mam śruby stalowe imbusowe czernione Ostatnio zaliczyłem taką rolkę że zastanawiałem się czy iść po niego ( 50-60km/h i pakiet wypięty z 10-12 m dalej ) Połamały się 3 śmigła Gemfana i to tyle... Mocarz
  3. Jeśli to prawda co widzę, że dałeś stalowe popychacze z bowdena czyli drut 0,8 mm, to już dalej nie buduj... To ci ZMASAKRUJE wyważenie. Modele typu MIMI robi się tylko ze sprężynkami w sterach i albo nitki z kevlaru, ostatecznie żyłka (cięgna a nie popychacze) Ja dałem drut stalowy ale 0,15 mm !!! A potem się dziwicie że trzeba dołożyć ołowiu w nosek. Instrukcje do sprężynek znajdziesz u Adama Siamy na stronie - wie co robi Belki ogonowej szukałbym w wędkarskim. Można coś dobrać z końcowych segmentów wędek... Zwężane. Edit - odbiornik chociaż wyjmij z obudowy.
  4. Nie ma co generalizować bo to zawsze kogoś krzywdzi. Ale niestety dobrze czasem posłuchać tych co troszkę się już z życiem pobarowali, i mają nieco bardziej realistyczne spojrzenie... Modelarstwo to hobby, tu się traci pieniążki, nie zyskuje Pracuje się tam gdzie można zarobić, hobby sponsoruje z tychże zarobionych przy niekoniecznie lubianym zajęciu.
  5. Nie bangla ten link. Marek podniósł niesamowicie poprzeczkę organizacyjną. Zawody super, w świetnym niejako "modelarskim" otoczeniu. Skala troszkę nie ta bo 1:25 ale co tam. Można by tam fajna sesję z jakimś WWI cyknąć, przed zameczkiem jakimś Trawka była pięknie wystrzyżona, prąd na każdym stanowisku - wzór do naśladowania. Oby te zawody wpisały się na stałe do kalendarza.
  6. Jak wyglądał kadłub prosto z pudła? Rata to bardzo fajny samolot, chociaż ta moja od Marka też przy dużych wychyleniach tańcowała choć profil grubszy... Możliwe że to przez mały dystans do sterów. Osiołek fajny.
  7. Osz ty... No to je pikne! Jeden z najładniejszych WW2 jakie kiedykolwiek widziałem. Aż żal
  8. DLG jest w całości apteką, do tego najlepszą w mieście Porzucać można wszystkim, nawet ESĄ - jednak dla tego modelu 150-160g to masa raczej dopuszczalna. Lepiej budować możliwie lekko już od początku, bo i tak zaraz zachce się lepszych osiągów i mniejszego obciążenia powierzchni, możecie mi wierzyć
  9. Fajny , fajny - daj więcej detali, też miałem na niego kiedyś chęć. Kawałek modelu za bardzo rozsądne pieniądze. Jak wykonanie?
  10. Działaj, działaj - DLG to zacna dyscyplina. Nawet jak nie masz modelu za X tysięcy, i tak daje frajdę. Pomyśl czy nie wykorzystać trochę technologii "kosmicznych" w następnej wersji - jakiejś rurki węglowej na kadłub z końca wędki lub czegoś podobnego. Każdą śrubkę zmień na nylon. Masa, masa Model cięższy owszem opadanie będzie miał większe, ale latać może poprawnie. Przepatrz na Youtube filmiki "discuss launch glider" i spróbuj zerknąć jak rzucają zawodnicy. Zaadaptuj choć 50% z tego a będzie dużo frajdy. DLG to chyba jedyne latanie RC gdzie można się dobrze spocić Powodzenia.
  11. Panie Marek, zajebiste! Zwłaszcza WWI mi się podoba!
  12. https://www.youtube.com/watch?v=3FK7Qke5njE Nie wszystkim tak lata. Ten wasz ma coś na maxa zwalone z wyważeniem i fazą do rzutu. Poza tym trzeba nieco nad rzutami poćwiczyć... Wina jest 90% pilota i 10% modelu. Czy do rzutu macie pod pstryczkiem oddaną wysokość i kierunek na zewnątrz okręgu zataczanego przez model? Bo nie widać tego w ogóle. Po maksymalnie mocnym rzucie ( prawidłowym - jest milion tutoriali na YT ) model ma się wznosić po linii prostej pod kątem 45-90 stopni ( to już kwestia upodobań ) aż do utraty prędkości. Dużo pracy.
  13. A reszta Europy wie? Dajcie im popalić!
  14. Powoli drga Serio to mam nową linię galwaniczną w robocie i jej poświęcam większość czasu. Reszta to szkoły rodzenia i lekarze, a potem spaaać koło wentylatora Mam kozły podwozia, teraz rezam wahacze, opornie to idzie, bo jak mam 2h wolne wieczorkiem to pakuję 3m Ibisa od Jasińskiego i w niebo... Takie lato...
  15. Mam mimi - właściwie miałem bo sprzedaję. Lata świetnie ale przy wadze 120g. Laminatowa.
  16. Wojtek oczywiście ma rację. Bardziej zastanawia minie fakt skąd wziąłeś te cyferki? Jałowy bieg nawet z przekładnią w samolocie tłokowym nie schodzi tak nisko...
  17. Hej, super to wygląda! Coś samoloty Udeta ostatnio popularne Jaka masa zakładana? Trochę to tapetowanie przypomina
  18. Adam - true Irku - wierz mi, że rozsądek jedynie każe mi się hamować w kwestii detali. Jako modelarz redukcyjny z 30 letnim stażem nie dopuszczam żadnej popeliny. Zresztą zerknij choćby na moje Esiaki... Makieta to nie będzie - nie ten. Ale mam szatański plan na później na większego już w makiecie powiedzmy 1/3 - 1/4. Ale to za jakie 4-5 lat, jak mała podrośnie. Eindecker jest zresztą moim ulubionym szmatopłatem
  19. Nie turbuj się waść, kozioł stoi mniej więcej od połowy maja
  20. Coś ruszone w kwestii malowania. Na razie padlina, ale będzie lepiej Muszę jedynie zmienić tylny paseczek na kadłubie bo najnowsze analizy Fokkera Udeta wskazują że był czarny. Oczywiście model będzie waloryzowany, włącznie z wnętrzem kabiny, choć tam nie zaszaleję poza deską rozdzielczą, bo jest bardzo płytkie. Później wrzucę aktualne zdjęcia, bo odrobinę jestem do przodu w stosunku do relacji. Silnik i telemetria zamontowane na hamowni i w weekend dobór śmigła. Skalowo powinno być 18 cali ale to nie realne dla tego silniczka. Producent dopuszcza 13x8, ja chcę spróbować z 14 x 6 - zobaczymy obroty i temperaturę głowicy. Wtedy zdecyduję.
  21. Piszecie jakby każdy montował skrzydła na zawiasach... Jeśli dźwigar trzyma, a trzyma bo musi - to wszelkie gumki, sprężynki etc. są zupełnie nie na miejscu bo płat i tak nie ma możliwości ruchu przód - tył.. Chyba że te anty-kretowe
  22. Gumka jest do dremelka właśnie... O taka: A co do baniek na mleko - widziałęm tak wykończoną latającą replikę - wyglądała strasznie...
  23. Irek - mam, ale dziękuję za pamięć Marcin - dziękuję To jedna z najbardziej charakterystycznych cech Fokkerów. Brytyjczycy byli mocno zaskoczeni, dokonując oględzin zestrzelonych lub zdobytych maszyn jeśli chodzi o wysoki poziom wykończenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.