JacekK

Nie ma takiej opcji - przynajmniej w modelach ESA startujących w zawodach... To tak jakbyś zdejmował np. gondole silników bo za dużo ważą. Jeśli coś było w samolocie na stałe - a każde stałe podwozie było, to walczysz modelem w nie wyposażonym. Howgh

Chyba na to wygląda... Od kiedy latam w ESA nie pamiętam takiego sezonu.

Gdyby coś to kurzą mi się w szufladzie dwa nowe serwa liniowe hobbyzone... W razie czego priv.

nie próbowałem. ale powinno.

Każdy z nich się nada i każdy ma swoje wady. DT700 bardzo fajny silnik za bardziej niż zacną cenę. Wada: miękkie osie tych silników. Dobrać propsaver, przykręcić, resztę osi uciąć. Ten "naleśnik" ma z kolei 16 pól i nie każdy budżetowy regiel go obsłuży...

Ja robiłęm oplot z miedzi i nasączałem cyną. Mocowałem także do drewna. A grot taki bardziej do rynien Bez większej filozofii, pamiętaj tylko aby zapewniać kontakt termiczny...

100W lutownicą robiłęm podwozie do mojego Fokkera z drutu 4mm

Dokładnie tak znalazłem 3m szybowiec zgubiony z oczu na jakichś 250m, kiedy szedłem po krzesełko... 3 dni dreptania i nic. Wreszcie loty z telefonem pod innym szybowcem i nagrywaniem FHD i odtwarzanie na dużym tv. Znaleziony 1 km ode mnie. Straty: pakiet i koniuszek kołpaka turbo

Dobry jest także TAROT TL300L - o tyle fajny że bez FC działa. Czyli GPS+baro. I cena nie zabija...

Oczywiście że tak... Tylko raczej balastować, ma być cięższy ale ŚC w tym samym miejscu.

Próbowałem i pisać i gadać na zawodach: niby jest wola w Narodzie, ale jakaś taka ukryta

Tak to taki sam LED, tylko w normalnej cenie, nie zbójeckiej... Aliexpress chyba też ma po ~ 7$. Co do HID - światło emituje tu łuk elektryczny, tak jak w spawarce gdzie jest to efekt uboczny. Ale taki łuk wymaga elektrod z metali szlachetnych lub rzadkich, napięcia w granicach 20,000 - 25,000 V i sporo mocy. Ale dzięki charakterowi "zjawiska" ( świecący punkt w przestrzeni ) pozwala lepiej zarządzać światłem, odbijając je na lustrach czy skupiając w soczewkach. To tzw. xenon spotykany w samochodach. A ja właśnie z takiego zestawu zamierzam zbudować kolejną latarkę. Bo flood light`a już mam, a szperacz lepszy od mojego Maglite 6D LED może być fajny

Co do kosztów: - LED jakieś 0zł ( widziałem ostatnio po 39 zeta) - radiator i wiatrak 0zł - kawałek profilu 6,50zł - włączniki i potencjometr 8zł - malowanie proszkowe 15zł - zatyczka profilu 2,90zł - soczewka i lustro 20zł - przetwornica 20zł Czyli w moim przypadku 72zł. Można nie malować i zostawić total floodlight bez soczewki. Wtedy 37zł...

Na szczęście tylko w weekendy

Taaak HID, najlepiej kupiony za 1500-1700 zł. Wtedy to dopiero ma cenne dla oka światło... Cieszę się że projekt Ci się podobał. HID też zrobię bo leżą mi dwa palniki 85W z balastami, porównamy.

Jakiś czas temu wygrzebałem promiennik LED o mocy 100W ze złomu po projekcie oświetleniowym na stoisko targowe. Miał nieprzystające napięcie zasilania 32-36V. A że pakietów Lipo się trochę ma to czemu by go nimi nie zasilić. A że to całkiem kompaktowa historia to w sam raz na latarkę Jest sporo filmików na youtube o takich konstrukcjach - mają wspólną cechę - siermiężne wykonanie. Chciałem to zrobić nieco lepiej. Schemat elektryczny jest stąd: Początki to znalezienie w złomie PC odpowiedniego radiatora z wiatrakiem i profilu 80x80 w pobliskim sklepie metalowym. Zaletą były dostępne zatyczki w tym rozmiarze. Potem przetwornica 12-36V 3A za 20 zeta. Tak to się zaczęło: Za 15 zł udało się polakierować proszkowo na czarny mat. A na alledrogo znaleźć soczewkę i "lustro" I wreszcie co to maleństwo potrafi ( wieś i praktycznie kompletna ciemność) 1. Lampa telefonu 2. Długie światła samochodu 3. Latarka tryb minimum: 4. Latarka tryb maksimum Pobór w trybie minimum to 1,6A a w max 15A. Zasila je Nano tech 2650mAh x 2 = 5300mAh. Waga ~ 1,2kg

Odbiorniki np. Orange wylogowują się dopiero gdzieś przy 2,8V - sprawdzone. A przy dużej pojemności nie powinno być spadków napięcia.

Różnicowość lotek obligatoryjnie.

Dzięki Wojtku za namiary. Masz jakąś opinię na temat śmigieł brandowanych Model Partner? Bo jest 14 x 6 w cenie 19,00 zł i coś podejrzanie tanio Nie żebym marudził

Byłem - lipa, max to 3 x 50 czyli za mało. Potrzeba ok. 62mm pod łbem. Kupiłem szpilkę gwintowaną. Gorsza kwestia jest taka że po zmieszczeniu, stockowy tłumik blokuje skok podwozia i raczej pierwsze lądowanie go wyłamie lub wygnie. Powiedzcie - z tego co kojarzę silnik dwusuwowe mają dobieraną pojemność wydechu? Jeśli tak to ani Pitts ani skrócenie stockowego raczej nie pozwoli uzyskać pełnych osiągów silnika... Czy się mylę? Pytanie: poszukuję śmigła drewnianego 14 x 6 i nie Bambuli, bo ponoć słabawe osiągami. Biela zaczyna się od 15 cali, Xoar ma skok 8. Jakieś propozycje? Ewentualnie 13x8 wchodzi w grę choć wolałbym jednak 14 cali bo macha jest wielka. PS. właśnie imbusowych szukałem.

To wiem, tylko one są hmmm z materiału który nie poraża jakościa Może uda się kupić normalne śruby. Z ciekawostek - rozebrałem wczoraj oryginalny tłumik i on nie ma żadnych przegród, tylko puszka zewnętrzna. Myślałem że dwutakty mają jeszcze komorę do sprężania wstecznego czy jakkolwiek to nazwać... Znalazłem też być może przyczynę problemów na Pittsie, a raczej problemów w ogóle - mikro dziurka na dolocie z tankowania. Możliwe że dopiero wysokie obroty ją otwierały...

Eee, no nie - nie zgadzam się On teraz chodzi tak przelany, że 260ml wystarcza na 10-11 min, zamiast na 20-25... Inaczej albo gasł w locie do góry, albo zalewał się w dół. Pasuję właśnie stockowy tłumik z przedłużką i mam nadzieję że wejdzie między podwozie oraz że kupię w Metalpolu tak długie śruby trójki...

Porcja z dzisiaj. Lądowanie mogłoby być wolniejsze, gdyby nie wysokie jałowe obroty - cena za beznadziejny tłumik Pittsa, który jutro wymieniam na dedykowany. Kosztem wyglądu co prawda ale nic to.

Wiesz, ogromnego szału nie ma. Ciągnie przyzwoicie, śmigło 14 x 6. ALe bardziej ciąg niż prędkość. A przypomnij jaki masz silnik, w sensie producenta? Wszystko zależy od modelu - EDGE 540 7kg potrzebuje 50 tki

Jak się zapakuję to biorę go do Płocka Małe co nieco z powietrza