Jest taki stary spór modelarzy okrętowych: czy bulaje miały ramy mosiężne czy miedziane , nie idźcie w tą stronę...
Wiadomym jest, że odcienie były różne stosownie do partii, wieku, ekspozycji na UV, fantazji mechaników etc.
Malować z rozsądkiem, i tak znajdzie się taki co powie, że "mój bardziej mojszy niż Twój twojszy" - nic nowego
Natomiast akurat spray do takiego modelu to średni troszkę pomysł, lepiej sobie lakieru dorobić w samochodowym i z pistoleciku siknąć. Równo i lakier odporniejszy.