-
Postów
914 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Treść opublikowana przez JacekK
-
Piękny jest. Srebrny marker weź, ewentualnie biały. Tylko koniecznie piszący farbą i z cienką ( ściętą ) końcówką.
-
Aviatik D.1 i Fokker DVII (uproszczone) - relacja z budowy
JacekK odpowiedział(a) na Vesla temat w Modele ESA
Uroki depronu... Jak leży pod panelami to mniej nim szarpią -
Ciekawy silnik elektryczny - 3 cylindrowy
JacekK odpowiedział(a) na dyra63 temat w Silniki elektryczne
Jedno jest pewne - ma bardzo fajny dźwięk Straty obawiam się będą większe niż przy jednym dużym silniku, do którego również można założyć przekładnię pozwalającą kręcić dużym śmigłem... -
Jacek Karolczak /JacekK/ Pfalz D III wersja 1000 mm SENIOR
JacekK odpowiedział(a) na JacekK temat w Wakacyjny konkurs ESA 2014
Nieee, pilot to australopitek z takiego zestawu dla dzieci. Wiesz, młoteczkiem wyłaniany z gipsu. Rzecz jasna nie miał przestrzeni międzyżebrowych i kolor raczej żółtawy ale od czego jest się modelarzem -
Tak, waży swoje. Rzeczywiście do metrowego fruwaczka może być za ciężki.
-
To nie żaden Fokker, ale to już wiemy. Pomyśl nad Oratexem. Klei się bajecznie, kolorów jest sporo w tym antique, czyli naturalny kolor płótna. I fajnie prześwituje pod światło oraz ma fakturę płótna. Tylko ostrożnie z naciąganiem żeby Ci nie złożyło tej konstrukcji. A to jest chyba "Fokker" Graupnera...
-
Chwilę człowieka nie ma i już tyle postów Ja tylko miałem na myśli, że producent chce zarobić na swojej włożonej pracy i zainwestowanych środkach - to normalne. Więc nie ma się co oburzać że cena taka a nie inna. Ja tnąc sobie swoim laserem Eindeckera, i to dużo mniejszego (170cm ) i sam go rysując - poświęciłem dobrze pod tysiąc złotych i ze 100 h pracy przy kompie. Ale robię dla siebie - gdyby chcieć podliczyć roboczogodziny to też ze 3000-4000 by wyszło, bo nikt za 5 zeta/h robił nie będzie... Więc jeśli producent utrzymuje siebie i pracownika/ów to nie może sobie pozwolić na "rozdawanie" swojej pracy w cenie z HK. Tam nakłady idą w dziesiątki tysięcy sztuk i zwrot kosztów jest rozłożony na długi czas. Dlatego pisałem, że to smutne ale prawdziwe. Takie realia. A czy to jest model dla Kowalskiego? Jasne że nie, ale nie wińcie za to producenta. To nie hobby - dla niego to praca. Dla nas to hobby, więc nikt nie liczy czasu i kosztów. Tyle ode mnie. A model naprawdę robi wrażenie, choć mnie by do kombi nie wszedł
-
Ta pianka się odkształca trwale dopiero w upałach. Jak jest tak zimno jak teraz to może stać. Don Manfredo rzeczywiście klasa. A Antek w wełnianej papasze gdzie? Może to mechanik?
-
Pecunia non olet.... Sad but true
-
Ja w metrowym D.VII miałem wyważenie znalezione jako 28-30% cięciwy dwóch płatów ( od natarcia górnego do spływu dolnego) model na takim ustawieniu latał bezproblemowo.
-
Nooo, teraz to zaczyna wyglądać. Chociaż kabiny raczej skórą obijane były. Koła po zaokrągleniu zyskają na wyglądzie. Ich bardzo duża zaleta to świetne pochłanianie energii. Czekam na efekt końcowy.
-
Dobrze się kleiły? - starałem się wybrać dobry jakościowo papier - sorry że we wzorki. Spandau`y wyglądają zajeb....czo! Jeszcze kółka oszlifuj i będzie git.
-
dokładnie, rzadka farba i niskie ciśnienie.
-
Czerwona jest NAJBARDZIEJ WREDNĄ farbą do sprzątania. Pył unosi się dalej i trudniej usuwa niż z jakiejkolwiek farby. Paczuszkę masz w drodze
-
Noo, całkiem - ale linie podziału blach i detale rysuj czarnym markerem. Bardzo dużo dodają. Według tego: http://www.aviastar.org/pictures/romania/iar-80.gif
-
Powiększ im tęczówki oka, niech zostanie mało białka - przestaną wyglądać na zdziwionych. To częsty błąd. A można jeszcze poprawić. Dawaj, dawaj
-
Jeśli twój nadajnik to ten z podpisu: dualrate zostaw na 100% ale na lotkach ustaw expo na próbę na 35-40%, a na sterze wysokości z 45-50% max. Kierunek właściwie nie wymaga. Chodzi o to że wtedy wychylenia sterów względem drążka są nie liniowe a wykładnicze ( ekspotencjalne) a po ludzku jest mniej czuło w okolicy zera a coraz bardziej im dalej od punktu zero w stronę maksymalnych wychyleń. A model będzie równie zwrotny a mniej nerwowy. Poczytaj trochę o tym, dużo zmienia w lataniu modelami - zwłaszcza tym szybkimi.
-
Ustaw expo na jakieś 40% chociaż na wysokości, lotki nieco mniej. Będzie się przyjemniej latać.
-
Ojojoj... Się działo...
-
Matko i córko, z czarnego epp też Ci mogę letnie wyciąć...
-
Koła: -10 do respectu. Ja wiem, że dużo jeździsz między słupkami, ale takie balony to do Pipera...
-
Wystarczy. Na zawody wpadnij chociaż zerknąć o co w tym chodzi
-
jakieś 2 - 3 cm od blatu przy końcówce. Pakiet 1300 lub 1350, latania praktycznie tyle samo, a będzie lżejszy i przy okazji zgodny z regulaminem ESA gdyby kiedyś zaniosło Cię na zawody Tym bardziej że w Andrychowie będą Mistrzostwa Polski po wakacjach... Masz niedaleko
-
Miałem IAR-a i był mega zwrotny. Ustaw na początek małe wychylenia lotek i wysokości. Wygląda dobrze. Jakie wyposażenie?
-
końcówka może być. Nie wiem czy wiesz, ale IAR bazował na tylnej części kadłuba i usterzeniu od PZL Włoski powstałe podczas szlifowania usuwa się albo drobnym papierem na mokro, albo delikatnie żelazkiem albo opalarką - ale tu już trzeba mega ostrożnie.
