Skocz do zawartości

Paweł Prauss

Modelarz
  • Postów

    3 332
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Treść opublikowana przez Paweł Prauss

  1. Nafta z chemicznego jest do du.y, a nie do paliwa. Widać od razu, że nie używasz silniczków z zapłonem samoczynnym.
  2. Gdyby ktoś miał wątpliwości to zapraszam do lektury: REGULAMINU LICENCJONOWANIA ZAWODNIKÓW AP dostępnego tutaj:http://bip.aeroklub-polski.com.pl/main.php?muid=25&mid=689&akID=4069#ak4069 Art. 2 WYKAZ DYSCYPLIN W SPORCIE LOTNICZYM LSFAI przyznawane są w następujących dyscyplinach w sporcie lotniczym: 1. Akrobacja lotnicza 2. Modelarstwo lotnicze i kosmiczne 3. Sport balonowy i sterowcowi 4. Sport lotniowy i paralotniowy 5. Sport mikrolotowy 6. Sport samolotowy 7. Sport spadochronowy 8. Sport szybowcowy 9. Sport śmigłowcowy Uwaga Sport mikrolotowy obejmuje: sporty uprawiane na motolotniach, samolotach ultralekkich, wiatrakowcach, paralotniach z napędem - PPG, motoparalotniach – PPGG. Według najnowszych informacji tegoroczna dotacja z MSiT dla AP równa jest ubiegłorocznej.
  3. Tak przypuszczałem. Problemem niestety jest brak dostępu do materiałów źródłowych z tamtych czasów. Nic to szukam dalej...
  4. Podaj proszę źródło, w znanych mi obecnie nic na ten temat nie ma, a tak przy okazji to skąd Oni byli? Jeszcze tylko tak dla uściślenia tematu to rekord w wyścigu nie jest rekordem prędkości, to dwie różne klasy. W prędkości lata się głównie na silnikach żarowych i stąd moje wątpliwości.
  5. Nie RYTM-y tylko TEMP-y masz w swoich autkach Andrzeju. Też mam takie... O, tu dla przykładu był sobie jeden na Ebay-u:http://www.ebay.com/itm/Rare-USSR-Russian-Racing-Engine-TEMP-1-/360546426157?_trksid=p2047675.l2557&ssPageName=STRK%3AMESELX%3AIT&nma=true&si=Phqew6QYMbM7QzoEXYy4m1vAXsU%253D&orig_cvip=true&rt=nc Mnie jednak nadal szczególnie interesują te rzekome rekordy na RYTM-ach.
  6. Nooo ten to wygląda na silnik modelarski z prawdziwego zdarzenia, nie znałem wcześniej tej firmy.
  7. Napisz proszę kto, gdzie i kiedy na rytmie pobił jakiś rekord prędkości na uwięzi?BTW Były w tym czasie też i inne motorki...
  8. No to niech będzie cylindrogłowica, a mocowanie na dwa wkręty jak dla mnie dyskwalifikuje ten motorek (przy tej pojemności) zupełnie....dwa lub lepiej trzy są dobre ale w małych pojemnościach, cztery są w miarę ok, pięć fajnie wygląda, sześć jest spoko, a osiem też git.Ciekawe kiedy zrobią mocowanie na jednym i nie mam tu na myśli wkręcanego cylindra i/lub głowicy, bo to już było.... Jakby jednak nie patrzeć z pewnością znajdą się amatorzy tej konstrukcji i pewnie będzie chwalona, rzecz gustu, do mnie jednak toto nie przemawia.
  9. Czy ja dobrze widzę, że głowica trzyma się na 2 śrubach??? :o :o ???
  10. Co nieco do poczytania tutaj: http://www.rcmodel.p...12-85&Itemid=14 więcej w wersji papierowej...
  11. Oto obiecane zdjęcia: pudełeczko i jego zawartość rodzinka (po lewej fabryczne zestawienie, w środku MDS diesel, a po prawej po przekładce...) MDS i CSTKAM rzeczona głowiczka pozdrawiam
  12. Jest to silniczek do samochodzików, a Twoje koło zamachowe też jest samochodowe, lecz raczej nie z tego motorka. Mam gdzieś nówkę w pudełku to wrzucę później fotki...
  13. Spoko spoko to i tak wciąż jeszcze tylko projekt....
  14. A może te osoby wyraziły zgodę? I co Ty na to? Patrz ta sama ustawa...
  15. Te motorki na oryginalnych rurach chodzą gorzej niż bez rury, sprawdziłem empirycznie. Luz na korbowodzie może w krótkim czasie doprowadzić do jego uszkodzenia i to czego chcesz uniknąć stanie się faktem, zniszczysz sobie motorek. Uzyskanie rezonansu na stanowisku testowym nie jest takie proste i prędzej uda się z kołem zamachowym niż ze śmigłem (6x3 używam do latania), do testów śmigiełko zrobiłem sobie sam. Uruchamianie silniczka na kole zamachowym może doprowadzić do jego przegrzania. A co do sklejki, to sklejka sklejce nierówna, widzę, że Twoja jest z 3 warstw a to nie za dobrze świadczy o jej wytrzymałości....gdyby miała tak z 7 warstw to już co innego.
  16. Paweł Prauss

    KRATMO 10

    Odpowiem na niektóre z Twoich pytań, gdyż nie znam odpowiedzi na wszystkie z nich i tak po kolei: obroty - jak zapewne widzisz silnik nie posiada możliwości ich zdalnej regulacji - a producent podaje moc wynoszącą 0,35 PS przy 6000 min-1 czyli motorek bez przeróbek powinien osiągnąć właśnie takie obroty i tyle, (moc mniejsza od przeciętnego współczesnego motorka 2,5 ccm - z tym, że ten drugi osiąga ją przy dużo większych obrotach ale zarazem przy znacznie mniejszej masie własnej), paliwa zużyje tyle ile mu nalejesz... , momentu obrotowego nie znam, optymalny kąt wyprzedzenia zapłonu jest regulowany indywidualnie w każdym egzemplarzu, służy do tego ten długi wihajster w obudowie przerywacza i wykonuje się to empirycznie, składu paliwa nie znam, mam wprawdzie dwa takie motorki, ale póki co nie myślałem o ich uruchamianiu, jeden jest zabytkiem, a drugi nie śmigany - więc w obydwu przypadkach szkoda, no i ten ciągły brak czasu, nie za bardzo można kompresję w tym motorku regulować,gdyż raczej nie ma ani takiej możliwości ani potrzeby, powinien chodzić taki jaki jest, kąty można zmierzyć tylko po co Ci ta wiedza? wydech z cylindra bezpośrednio w atmosferę, tak ma być, pokaż mi filtr powietrza w Kratmo bo ja nie widziałem... Generalnie te motorki to już zabytki,przeznaczone dla miłośników starych konstrukcji i to zarówno silniczków jak i modeli, więc aby tradycji, modelarskiemu kunsztowi i estetyce przez duże E uczynić zadość powinny być stosowane w modelach swobodnie latających, tego typu:http://static.rcgrou...20-Goldhahn.jpg http://www.aeroplan-...aeroplan030.htm rozpiętość takiego modelu to ok. 2600mm. No i jeszcze dwa drobne szczegóły, motorek kręci się zgodnie z ruchem wskazówek zegara (w przeciwną stronę niż większość współczesnych konstrukcji stosowanych w modelarstwie lotniczym) - więc śmigła raczej trzeba by wykonywać samemu, a po drugie to oryginalne rozwiązanie przerywacza sieje niemiłosiernie zakłóceniami i skutecznie utrudnia stosowanie sterowania RC - dlatego proponuję model swobodnie latający, lub ewentualnie zakup elektronicznego systemu zapłonu tutaj: http://modellmotoren...-Kratmo-10.html, za jedyne 70 euro. Więc zastanów się dobrze czy tego co powyżej opisałem tak naprawdę chcesz? Czy nie lepiej wyeksponować piękny zabytek w gablocie.
  17. No to mnie zastrzeliłeś (choć jak słusznie zauważył Marlboro, współczesna technika daje pewne możliwości...i jak nie pomacam to nie uwierzę), byłby to pierwszy Kratmo bez wybitej nazwy z wszystkich jakie widziałem, a uwierz mi parę ich widziałem. Jako przykłd niech posłużą te dwa egzemplarze z mojej kolekcji: oryginał (powyżej) i kopia (poniżej) a tu masz cewki, oryginalną (ta większa) i wykonaną współcześnie przez mojego kolegę, a na dokładkę oryginalna świeca z opakowaniem z epoki... Jedna rzecz nie ulega wątpliwości, masz bardzo fajny motorek, no i witaj w klubie.
  18. Czekam na zdjęcie.
  19. Nazwa na pewno tam jest, brak zamieszczenia zdjęcia od przodu jedynie to potwierdza... tylko jak ma teraz Krzychu wybrnąć z zaistniałej sytuacji?
  20. Nooo tak i proszę zarazem o łagodny wymiar kary bo, bo, bo coś tam tere fere.
  21. No i właśnie doszliśmy do sedna, do narzekania to wszyscy, a do roboty nie ma nikogo, poza paroma głupkami, do których i ja się zaliczam, no chyba? Pisać każdy może, ale zrobić coś to już nie każdy... A kiedy ktoś zrobi coś dla mnie????? A ja wtedy ponarzekam.... Że nie tak chciałem i że do du.y to wszystko jest ...............
  22. Jak nie kupisz to się nie dowiesz...
  23. Krzychu daj to zdjęcie od przodu bo Ci po prostu nie wierzę...Wszystkie Kratmo, które widziałem miały wybitą nazwę, więc bardzo wątpię aby Twój nie miał, a ściemy nie lubię.
  24. A co się z tłokiem stało? Co do napisów to nie wierzę, daj zdjęcie od przodu i zbliżenie świecy. Do kompletu potrzebujesz jeszcze cewkę zapłonową no i wihajster do ustawiania wyprzedzenia zapłonu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.