Skocz do zawartości

Paweł Prauss

Modelarz
  • Postów

    3 315
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Treść opublikowana przez Paweł Prauss

  1. O ja pier....
  2. Wykonana zgodnie ze sztuką (kuta) ? Pokaż zdjęcie głowni z bliska, bo na razie to nic nie widać.
  3. Na ziemi silniczek jest w stanie osiągnąć (bez rezonansu) ok 20-25k obr*min-1, a dopiero w powietrzu możliwy jest rezonans z optymalnymi obrotami - w klasie modeli prędkościowych rura liczona jest tak aby rezonowała w zdecydowanie wąskim zakresie obrotów w pobliżu maksymalnej mocy motorka, która w przypadku tego malucha jak widać wypada przy dość znacznych obrotach. Motorek można by rozkręcić jeszcze bardziej, ale wtedy moc spada i na nic to wszystko się zdaje.
  4. Co tam Jaskółka, SIM 2B to jest to, ten to dopiero fajnie się sprzedał http://allegro.pl/silnik-samozaplonowy-sim-2b-unikat-i5102804307.html Ale my tu gadu gadu, a od dzisiaj jestem szczęśliwym posiadaczem takiego oto motorka wprost z Charkowa: Oczywiście nabyłem tego małego diabełka o pojemności skokowej 1ccm, który zgodnie z informacjami producenta kręci ok 45000 obr*min-1, z myślą o rekordzie w klasie modeli prędkościowych latających na uwięzi.
  5. Dokładnie to Jatoba była bo jak wszyscy wiemy prawdziwy mahoń jest pod ochroną i nie da się go legalnie kupić. Hydroformowanie?
  6. No i od razu lepiej ta Torpeda wygląda. Swojego Wankla jeszcze nie uruchamiałem, choć mam go już ładnych parę lat i noszę się z takim zamiarem od samego początku, ale kiedyś się w końcu wezmę
  7. Zmywarki nie posiadam, a rękojeść była wcześniej wykonana z jakiegoś tworzywa i nie przetrwała kilkunastu upadków, dopiero teraz jest drewniana.
  8. Podobnie jak zboże w silosie i węgiel na hałdzie...choć mechanizmy tych zapaleń nie są jednakowe, to skutek zawsze niepożądany.
  9. Macie rację, olej lniany, który jako jedyny wysycha na powietrzu i idealnie nadaje się do impregnacji drewna - w tym przypadku jest to konkretnie mahoń. Taka mała ciekawostka jakby kiedyś było to komuś potrzebne. Miłego dnia dla wszystkich.
  10. Nóż w szklance cały czas ten sam, drugi tylko poglądowo zamieściłem, rękojeść z wiadomego powodu jest inna bo pierwsza się rozkabumowała. No ale co było w szklance?
  11. Nie, sprawa jest o wiele bardziej trywialna. A zaczęło się od tego.
  12. Nie woda, masz rację.
  13. Paweł Prauss

    Ale o co chodzi?

    Kto zgadnie?
  14. Tak sobie przeglądam ten temat od początku i właśnie zauważyłem, że w sierpniu ubiegłego roku obiecałem wkrótce wrzucić fotki mojego Wankla, co niniejszym czynię Lepiej późno niż wcale.
  15. Chyba umarło....jak zwykle, zbyt tajne było aby być prawdziwe....no i po kolejnym cudownym temacie.
  16. No jak nie chcesz powiedzieć to będziemy zgadywać, ja myślę, że to może być dysza trzymakowa elektrod bukowych do elektrogumonapawarki z osłoną podwodną.
  17. Ceny są skalkulowane pod "zachód" choć na zachodzie mało komu chce się organizować MŚ czy ME bo się nie opłaca (400 ojro dla Niemca to jak 400 zeta dla nas) lepiej niech zorganizują ci ze wschodu, a ci się cieszą bo to dla nich niezła gratka przytulić trochę ojro. Choć zgodnie z regulaminem FAI te imprezy są non profit, ale jakoś zawsze można w infrastrukturę zainwestować, a ta zostaje na miejscu i w przyszłości będzie łatwiej...Na imprezę pierwszej rangi zgodnie z przepisami trzeba zaprosić sędziów z międzynarodowego kolegium, a to kosztuje - transport, noclegi (w namiocie nikt spał nie będzie), wyżywienie itp itd. W F2 jest trochę taniej - startowe ok 250 ojro, jeden kolega z Węgier juniorów kasował po 1 symboliczne ojro, ale to trzeba chcieć.
  18. Napiszesz w końcu co to ma być czy będziesz dalej ściemniał?
  19. Najtańszym (niekoniecznie najlepszym) rozwiązaniem jest aby któryś z zawodników pełnił jednocześnie funkcję KE (wtedy nikt dodatkowej opłaty nie naliczy), bawiłem się w to kilka razy ale już mi się nie chce - bardzo niewdzięczna robota, kupa papierologii to dopiero wstęp do wstępu, na zawodach zamiast myśleć o swoim wyniku biegasz i załatwiasz sprawy ekipy, koledzy wieczorem odpoczywają a ty zasuwaj na spotkania organizacyjne często kilkanaście kilometrów od miejsca zakwaterowania/rozgrywania zawodów. BLEEE.
  20. Szczotka ryżowa lub trochę bardziej miękka + proszek do szorowania załatwią sprawę idealnie, uważaj jedynie na elementy wykończone na błysk bo moja kuracja może je zmatowić.
  21. A ja miałem okazję i wielką przyjemność zapoznać się z jej częścią osobiście , naprawdę niezły arsenał!!!
  22. Ok, ale co to ma być?
  23. Noo teraz działa i nie mam już żadnych wątpliwości, że operator tego sprzętu zdrowo przegiął pałę.
  24. A co to za wynalazek i po co angażować od razu CNC? (moim skromnym zdaniem na CNC warto by było jeślibyś tego potrzebował kilkaset sztuk)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.