Skocz do zawartości

Matijus

Modelarz
  • Postów

    887
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Matijus

  1. Matijus

    PZL P 8/II

    Super wygląda. Tylko jedna uwaga co do śmigła, pomarańczowe tak paskudzi że aż psuje całokształt. Nie ma czarnych gdzieś? Niby pierdoła ale no
  2. Ok też spróbuję, jak narazie sprawdzę testowo 6mm akurat mi się wala, sztywna jest i zobaczę jak będzie po oklejeniu, jak mi się coś nie będzie podobać to popróbuję wasze podpowiedzi. Dziękuję
  3. Tzn chodziło mi bardziej jak bym zalaminowal balse i na to folia i wtedy by mógł wchodzić olej. No ale ok zobaczę jak będzie sama balsa, wtedy zobaczę co i jak. Dziękuję za podpowiedź.
  4. Hmm. I właśnie nie wiem co wybrać do tego. Mam obawy co do balsy, jak by nie było pylon musi prawie że w miejscu robić zakręt, i czy balsa to wytrzyma. Niby 6mm balsa/sklejka ale jakie tam siły będą działać na ten statecznik poziomy. Jeszcze pionowy ok. Czy np zrobić z balsy i zalaminowac? Ale to wtedy kiepsko z folią będzie dostanie się trochę oleju i będzie odchodzić. Czy ze sklejki? Ale wtedy waga idzie do góry. Jakieś pomysły? Czy moje obawy trochę są przesadzone?
  5. Małymi kroczkami do przodu.
  6. Matijus

    mocny klej?

    Odrazu to mi się przypomniało
  7. Hahahahaha.... Jezuuuuu to tacy ludzie istnieją ?
  8. Eeee no bez przesady mam syna który jest w 3 klasie, i i czasem nawet ja musiałem przeczytać zadanie z 4-5 razy aby zrozumieć o co w nim chodzi tak więc trochę nie "kolorujcie" . A poziom jest jaki jest bo w większości nauczyciele dają d@py. Zamiast nauczyć porządnie to olewają i pozwalają robić co się chce, ja np miałem na angielskim tak. Nauczycielka siedziała a my na telefonach, z kolei na niemieckim jak czegoś nie rozumiałem i chciałem się dopytać to słyszałem "siadaj jedynka". Nie mówię że każdy ale tak jest, i uczą pierdół których człowiek pamięta do następnego sprawdzianu a po nim do końca życia już o tym nie usłyszą. A jest też inna strona tego że dzieciaki są jakie są teraz. Internet, to ogłupia bo szuka się odpowiedzi momentalnie, i momentalnie zapominasz. kiedyś szukało się w książce a po 20 minutach szukania warto było zapamiętać, i wygoda coraz więcej jest którym nie chce się szukać. Dłużej jest zadać pytanie niż poszukać odpowiedzi ale już jest niewygodne szukanie.
  9. Matijus

    F-86 Sabre

    Coś pięknego, a jak waga jak narazie wyszła? Czy dopiero będziesz sprawdzać na koniec ?
  10. Powoli do przodu, zaczyna wyglądać jak samolot. Stwierdziłem że dorobie klapy do lądowania, niby można lądować na zgaszonym silniku (wsumie nawet tak pylonami lądują co widziałem na filmikach) aby za dużej prędkości nie było do podejścia ale po co ryzykować. Zmniejszenie lotek nawet nie odczuje o te 10-15cm w końcu to nie akrobat, a nawet gdzieś czytałem jak ktoś zrobił quickiego to żałował że nie dorobił klap.
  11. Witam, proszę o radę co wybrać. Znajomy ma silnik 6,5ccm właśnie jakiś specjalnie do pylonów z rurą rezonansową i może mi go sprzedać, ale jako że rozbiłem niedawno innego pylona to pozostał mi silnik 3648-kv870 z regulatorem fms 70A z sbec który niby można zasilić 6s. Dotychczas latałem na 4s i wyciągał 180km/h, ale to była pianka 1,1m rozpiętości na śmigle 10x10 apc. Czy jak bym zasil go np 5-6s była konkretna różnica w wydajności? I czy na większym s musiał bym zmieniać smigło? Ponoć ten regulator wytrzymuje 6s, ponoć bo tylko gdzieś to wyczytałem. Czy jednak tradycyjnie w spaline się pchać?
  12. Witam, dostałem ostatnio za darmo motoszybowiec po przejściach, nie lata to źle trochę krzywo. Dlatego też kiedyś pomyślę nad zrobieniem czegoś pod tą elektronikę co tam jest. Waga ok 850-900 gram rozpiętość ok 1,5m coś polecacie? Myślałem aby zrobić to http://www.motylasty.pl/toto005a.html
  13. Kuba Ty się ciesz a nie smuć, szukaj grupy która chce odnieść sukces a nie porażkę.
  14. Najgorsze jest to że Kuba już był na dobrej drodze, zrobić model edf uczyć się latać, ale te kółko "różańcowe" błądzi ciągnąc Kubę na dno. Szkoda bo uczelnia powinna uczyć sukcesów a nie porażek. Ode mnie tylko prośba Kuba. Jak już zrobicie to coś co ma niby polecieć nagraj filmik bo pewnie nie tylko ja ale i inni chcą zobaczyć jak to się rozlatuje. Choć mam nadzieję że kółko choć troszkę zmądrzeje.
  15. Czekaj to dokonałem niemożliwego
  16. No dla niektórych łatwo dla innych już nie, ja tego nie robiłem a pewnie miałbym problem co dopiero początkujący.
  17. Tylko że jak podchodzi taki Jet do lądowania i ma mała prędkość to automatycznie traci 80% sprawności lotek, w zwykłym silniku strumień zasmigłowy robi robotę, a w odrzutowym już nie. Gdy taki model traci sterowność zaczynają się problemy. Dlatego najczęsciej widać na filmikach rozwalone jety przy lądowaniu. Nie wiem jak to jest z małym edf ale przy dużych dokładnie tak mnie uczą/przygotowują do kupna jeta na lotnisku. I odradzają kupna edf bo mało co się na tym nauczę. Kolejna sprawa to jak się podejdzie za wolno do lądowania to aby rozkręcić turbinę trzeba czasu, jeden mały błąd i model się zwala na skrzydło. W edf momentalnie jest moc. Dlatego wolne jety są chyba jeszcze gorsze niż szybsze.
  18. Co z tego że latał 200 km/h ? w ogóle rozumiesz jak działa samolot? Czemu wolno lata? Dlaczego jedne latają szybciej inne wolniej ? Prosty przykład dlaczego F-16 lata 2 mah a np B-1 lancer lekko ponad 1 mah wyglądają przecież na równie opływowe?? przecież f16 ma tylko jeden silnik a B1 aż 4 dziwne co ? Chcecie robić model z silnikiem odrzutowym nie mając pojęcia o tym, dlaczego jeden lata wolno a jeden szybciej. To jest prosty przykład, a tych przykładów jest więcej dużo trudniejszych. I podłączam się pod Piotrka to jest niebezpieczna zabawa. Po za tym prosty w pilotażu model to dla początkującego.... żaden. Bo nawet piankolotem z silnikiem który ma ledwo co ciąg początkujący zrobi przeważnie 5-10 sec. A wy chcecie puszczać odrzutowiec który może latać ze sporą prędkością i pewnie będzie ważyć coooonajmniej 10-12 kg tym można kogoś już zabić. Ja nie twierdzę że nie macie tego robić, ale z tego co wychodzi ten projekt już wymyka się z pod kontroli na samym początku i nie wiecie co macie zrobić z tym pomysłem. Już ktoś to napisał jak powinna wyglądać organizacja w takiej grupie.
  19. Matijus

    Jak dzik w szyszki......

    Dziś poszedłem na miejsce "lądowania" siła była potężna, i na co komu kombajny Ale dzika żadnego nie znalazłem ;p
  20. Matijus

    Jak dzik w szyszki......

    Dużo może nie ale najwyższa łodyga już nie jest najwyższą Dzik najwyżej pójdzie na talerz, dziczyzna ponoć dobra jest
  21. Matijus

    Jak dzik w szyszki......

    Odbuduje, ale to później, bliżej mam do skończenia innego pylona (szybszego mam nadzieję ) ten se poczeka może za miesiąc się za niego wezmę.
  22. Matijus

    Jak dzik w szyszki......

    Gdzieś kiedyś widziałem skrzydło do kupienia, kadłub do odratowania, silnik kręci tylko ta ośka na przodzie wygięta, ale ona dokręcana na 4 imbusy, to pewnie też idzie dostać Lipo lekko dostało, jedna cela leciuteńko wbita na samym końcu, będzie żyć no i plus że przy tak silnym walnięciu aż bateria się odłaczyła. Nie wiem jakim cudem bo napewno nie przez pociągnięcie przez baterię, ona sama solidnie przyczepiona tylko przesuneła się o 1cm . Ale dzięki temu pewnie regulator cały bo silnik momentalnie przestał działać. Nie wiem jeszcze co z odbiornikiem, jutro zrobię przegląd, plus tego że antenki były luźno to ich nie wyrwało. Ale siła była taka że mogło je naderwać. Jutro się okaże. Swoją drogą ciekawe jak by to wyglądało jak by wbił się bezpośrednio w ziemię, bo tak to miał "MIĘKKIE" lądowanie w polu
  23. Matijus

    Jak dzik w szyszki......

    Dziś trochę przegiąłem. Poleciałem za nisko i akurat trafiłem na najwyższą łodyge kukurydzy na polu..... na pełnym gazie
  24. Może pokaż ten wątek im wszystkim aby to przeczytali? Aby doszło do nich z czym się porywają. Co chcą zrobić źle itp. Ps. chyba warto robić coś co może faktycznie polecieć, niż coś co z góry jest skreślone.
  25. Może i nie latam długo bo jakieś trzy lata niecałe, modeli dużo nie zbudowałem (tylko jeden i jeden w trakcie) ale się wypowiem jako żółtodziób w modelarstwie, ale czy który kolwiek z was studentów widział jeta rc na żywo? Ja oglądam z bardzo bliska co chwila od niecałego roku. I powiem że jest tyle pierdół w tym modelu każde ma jakieś zadanie że nawet nie wyobrażam sobie zrobić takiego, a co dopiero na początku modelarstwa. Piszesz chcesz kratownice, przecież to się rozpadnie. Jest u nas jeden jet z drewna cały ze sklejki żadnej kratownicy... normalnie takie modele powstają z laminatu a nie jakiejś rury pcv która zaraz się potopi od ciepła, sam laminat w niejednym modelu potrafi się pofałdować ładnie od gorąca choć jest dość daleko od silnika. Kolejna sprawa chcecie tym latać? To nie takie proste, same ustawienia w aparaturze potrafi być konkretnym problemem aby wszystko współpracowało ze sobą dla doświadczonego modelarza. Może zamiast silnika odrzutowego pomyślcie nad edf jako pierwszym planem zapoznania się z tym wszystkim. Kolejna sprawa chcecie robić jednocześnie samolot oraz silnik, nie lepiej najpierw silnik? zobaczycie czy w ogóle sobie z tym poradzicie, takie silniki kręcą się ponad 100tyś obrotów na minutę,każdy miligram tam się liczy, coś zrobicie źle to to się rozpadnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.