Bartek Piękoś

Bardzo trafne porównanie. Mam tak samo

Bardzo ładnie udało Ci się wyciąć krzywizny napisów. Dobra robota.

Sądzę tak samo jak przemo.

No pewnie . Eeee, nie przesadzaj. Będzie dobrze.

Wiesław, bardzo fajny projekt. I ładny samolot. Bardzo ładnie siadło poszycie skrzydeł. Mam uwagę i pytanie: 1. Półkę do której przykręcasz skrzydło dałbym od spodu podłużnicy, a nie na nią. Teraz wydaje mi się, że pracować będzie tylko połączenie klejone, oby solidne. Za to w skrzydle jest chyba odwrotnie, półka od dołu i też będzie "wyrywana". Piszę oczywiście w przenośni, chodzi mi o kierunek oddziaływania sił. Mam nadzieję, że w praktyce wszystko będzie dobrze . 2.Czy nakrętki kłowe nie są przyklejone odwrotnie, od góry zamiast od dołu? Nie boisz się, że też będą "wyrywane" przy dokręcaniu skrzydła lub przeciążeniach w locie? Wiem, że to lekki model, ale... Kibicuję.

Marku, jeśli chodzi Ci o książki-starocie to pokazał je Wiesław i jemu zazdrościć należy, co zresztą czynię.

Bardzo fajny wątek. Polecam gorąco. Świetna książka. Można powiedzieć, że każdy, kto choć trochę interesuje się lotnictwem, znajdzie tu coś dla siebie. Autor, historyk amator, absolwent uczelni technicznej, jest i zarazem nie jest "człowiekiem radzieckim", wyrósł w systemie, ale dystansuje się od systemu, polityczny opozycjonista. Oddaje systemowi sprawiedliwość poprzez staranne, wręcz niezwykle pieczołowite relacjonowanie faktów i próby ich interpretacji. Chwali, krytykuje, a przede wszystkim obala mity. Specjalista w zakresie Wojny Ojczyźnianej. Książka jest ujęciem i szczegółową analizą przyczyn klęski lotnictwa radzieckiego w pierwszych dniach czerwca 1941. Rozmach z jakim autor podszedł do tematu, pozwala znaleźć w książce zagadnienia zarówno czysto historyczne, opowiadane ze swadą i pietyzmem Wołoszańskiego, jak i masę zagadnień z dziedziny techniki wojskowej, opisy charakterystyk myśliwców radzieckich i nie tylko, historię i kulisy ich powstawania, taktykę walki, geniusz i gehennę radzieckich konstruktorów za tow. Stalina. Gąszcz, faktów, liczb dat, nazwisk, przez które dość wygodnie jesteśmy przeprowadzani przez autora, który wie dokąd zmierza. Wszystko okraszone kapitalnymi anegdotami. Przeczytałem już dwa razy. Jeśli czytaliście Suworowa - pozycja must have and must read. Macie próbkę, która fajnie obrazuje styl i podejście autora:

Bartek, czy możesz to jakoś rozwinąć? Tzn. związek między przednia golenią a haczeniem skrzydłami.

Stara dobra szkoła modelarska. Przyjemnie popatrzeć.

Hubert, popraw skale w tabeli . Tomek, jakoś sobie wyobrażałem, że będziesz budował większego, ale taki też jest słusznych rozmiarów.

Bardzo fajnie wygląda po oklejeniu.

Podobno też wada. Ktoś tu na forum pisał, że ten lakier potrafi nieźle powichrować poszycie.

No to strzeliłem byka . Czyli tydzień później: 11-12.04 No właśnie lokalizacja to ma być jeden z atutów tej imprezy.

Będę strzelal : Koniecznie sprawdź regulator. Ja bym też przemyślał ułożenie wyposażenia i przewodów w modelu (zasilających i sygnałowych) - czy jest porządek, czy sygnałowe nie są blisko wysokoprądowych (czytałem, że to ważne). W ręku model działa, a jak nie jest w ręku, ale i nie leci (np: stoi na stojaczku, na stole) to na większą odległość jest wszystko o.k.? Robiłeś test zasięgu aparatury? I jeszcze mi przyszło do głowy: jakieś luźne połączenie w instalacji: wibracje w powietrzu mogą je luzować i zaczynają się jaja.

Jest zainteresowanie i wstępna zgoda Sekcji Modelarskiej AR (aeroklub Radomski) na ZFC (Zlot FC:) ) na pasie modelarskim lotniska Aeroklubu Radomskiego. Należy teraz przedstawić konkrety szefostwu Aeroklubu. Piłeczka po naszej stronie. Trzeba podać termin oraz zakres czasowy (1/2 dni) oraz ew. charakter imprezy: zawody, konkursy czy czysto rekreacyjne latanie. To ostatnie to myślę, że potraktujemy luźno i nie powinno przesądzić o zgodzie bądź jej braku. Czy 1 czy dwa dni - do dogadania. Najważniejsza byłaby kwestia noclegu. Czy własnym sumptem, czy Aeroklub by coś zaoferował - nie wiem. Zobaczymy. Pierwszy tydzień sierpnia 1-2.08) jest już zajęty , ale my się tak palimy, że chyba chcemy wcześniej, nie? Także, drodzy moiściewy - rozpoczynamy sypanie pomysłami i propozycjami. Ja proponuję początek kwietnia czyli weekend 4-5.04 (oraz w rezerwie, na wypadek złej pogody, tydzień później 11-12.04). Impreza o charakterze czysto rekreacyjnym, ale jak będziemy chcieli to jakiś konkurs na celność lądowania, przelot pomiędzy bramkami, strącanie balonów, itd, itp. Co nam wyobraźnia podpowie (no, może przesadziłem ). Co Wy na to? Piszcie swoje propozycje!

Sorry, że tak męczę z tą wagą. Mam prośbę: zważ przed laminowaniem i po. Mam model podobnej wielkości i jestem ciekaw przyrostu wagi. Coś mi to przypomina .

Strasznie fajnie. Gratulejszyn! P.S. Start był really hot!

Ja mam w Corsairze statecznik skręcony o 5-6 milimetrów (w rzucie z góry). Bardzo się obawiałem wszystkich dużych wychyleń SW, np: pętli i zaciągania przy lądowaniu (żeby go nie majtnęło na bok). No issues .

Do oblotu zrób dwa stopnie, potem sobie zmniejszysz.

Irek, to ma by kamerka filmująca bodaj właśnie statecznik.

Myślę, że jest o.k. Będzie film?

To ja się tyle naszukałem (chyba z minutę), a Ty se tak po prostu rezygnujesz..., tak?

Sorki, miałem właśnie na myśli APC 8x4, jako odpowiednik MA. Jaki jest kod handlowy tego lewego APC co potrzebujesz? To pusher? Podejrzewam, że problem jest w reglach. Edit: Piszą, że dostępne. Zgaduję, że sprawdzałes i d..a? http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/APC-7x6-Pusher.html?pa=13&producer=3092&ob=p.cdate&od=ASC Edit 2: Mają też lewe i prawe APC 8x4.7, ale w wersji SF.

Czemu oblot nie na APC 7x6, na którym, przy częściowo rozładowanym pakiecie, miałeś prawie 700g ciągu? Brakuje APC 8x5. Mogłoby być optymalne. Odpowiednik MA faktycznie słabiutki.

O co kaman z tymi lotkami? O tą szczelinę między nimi a klapami? Jednak takie połączenie pianki i drewna, jeśli zrobione tak estetycznie, ma swój wielki urok. Ważyłeś go w tym stanie?