Skocz do zawartości

Bartek Piękoś

Modelarz
  • Postów

    4 705
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Bartek Piękoś

  1. Słusznie. Będzie dobrze. Późna pora, więc tak na szybko. (Po raz pierwszy strasznie małe wydaje mi się to śmigiełko.)
  2. Będzie okazja do takiej fotki, bo dziś ok. 6.30 nad ranem skończyłem wykreślać położenie SCA a teraz muszę go zmontować do pomiaru ramienia statecznika poziomego. Jednak fota będzie pewnie późno. Krytycy wagi modelu już się poddali obserwując kolejne moje poczynania i tylko patrzą co będzie dalej. Dzięki. Planuję go skończyć w nadchodzącym tygodniu. Jak to pięknie brzmi po 10 miesiącach pracy...
  3. Ja Ci polecam jakiś prosty model Multiplexa. Sam mam FunCuba. Duży, pięknie, wolno i majestatycznie latający górnopłat. Świetnie radzi sobie z wiatrem. Pilotaż jest prosty, a jednocześnie potrafi sporo, jak się go przyciśnie. Bardzo odporny na kraksy. Dla mnie ideał na początek. Składasz go 1 góra 2 dni z kilku głównych części + pierdółki (dźwignie, snapy itp.) Osprzęt dobrać jest bardzo łatwo, bo to model wałkowany na forach. Ja mam silnik 3536 na 4S (chyba większość FunCubów lata na silniku tej wielkości, ale można mniejszy), regulator 40A (nieco na wyrost). Bateria wystarczy 2200-2500mAh. Ja mam Nano-tech 3300mAh i latam spokojnie na 1/2 gazu przez 25-30min. zużywając 2/3 pojemności baterii. Aparatura, jak pisał Patryk, Turnigy 9 w zupełności wystarczy. W komplecie masz odbiornik. Z wszystkim powyżej spokojnie mieścisz się w budżecie.
  4. Dzięki, Jacku. Tym bardziej, że ostatnio zrobił się monolog. Skrzydełko ma już zrobiony dostęp do serw, pokrywy i zamontowane popychacze. Już uruchamiałem i poza jedną drobną korektą można uznać, że powierzchnie sterowe są ukończone. Skrzydłu pozostało jeszcze dorobić końcówki.
  5. Witam mały update. Skończone lotki i klapy. Obecnie robię wyprowadzenie napędu przez poszycie i "luki inspekcyjne" od lotek. Od klap już zrobione, ale zdjęcie cyknę jutro. Miłego oglądania! Lotki
  6. Heja! Najbardziej stresujący moment budowy - oklejenie zewnętrznych części skrzydeł - mam za sobą. Są pewne niedoskonałości, ale, zwłaszcza jak na pierwszy raz, jestem (bardzo) zadowolony.
  7. Witam Wykonałem pierwsze obliczenia: - obciążenie powierzchni przy wadze 2200g - 61g/dm2. - szacowana prędkość przeciągnięcia dla współczynnika siły nośnej profilu 1.0 - 35-36 km/h. Jutro (tzn. już dzisiaj ) wyliczę środek ciężkości. Mam nadzieję, ze wypadnie w okolicach 90mm od natarcia. Wtedy z wyważeniem będzie luzik. Podjąłem próby odchudzenia ogona. Przy okazji wykończyłem statecznik pionowy. Pracy na 3 wieczory, bo skończyła mi się balsa 1mm i 1.5mm i wszystkie el. poszycia musiałem robić z balsy "trójki" i to jeszcze ostro kombinowałem, żeby znaleźć jak najlżejsze fragmenty. :DBilans wagowy operacji wykańczania, w tym usztywniania podstawy stat. pionowego dał 6g oszczędności. Obecnie kadłub (bez steru kierunku) waży 538g. Wzmocnienia u podstawy statecznika pionowego. W samej depronowej końcówce ogona jest jeszcze ze 2-3g "do urwania". Podobnie w stateczniku i sterze wysokości, ale to akurat mogę zrobić nawet po oklejeniu modelu. Odpuszczam sobie na razie.
  8. Dokończone natarcie + kilka pierdułek, trochę wyrównałem całość i chyba będę kładł poszycie.
  9. Gratulacje! Czekamy zatem na film, również z Twojego pilotażu.
  10. Kapitalnie! Rozpoczynam zatem budowę C-5 Galaxy w skali 1:5. No ja bardzo chętny do wspólnego polatania. Wielkie dzięki za zaproszenie. Poszło na priv.
  11. Model nie dość, że fajny, bo dwupłat, to jeszcze bardzo ładny. Bartek, czyżbyście latali w Masłowie? Poszukuję właśnie takiego miejsca do oblotów Corsaira: długo, szeroko, płasko, równo. Bajka. Jeśli tak jest to napisz jak jest ze wstępem na płytę lotniska. Przyjechałbym na oblot specjalnie z Radomia, tym bardziej, że Kielce to moje rodzinne miasto. I rodzinkę się odwiedzi.
  12. Witam dziury robię... Wyażurowane żebra (częściowo, jeszcze będę dziurawił za 2 dźwigarem), półki pod serwa lotek oraz sklejka-"krzyżak" łącząca dźwigary (na pierwszym planie). W stanie poniższym - 418g. Na razie dieta dała, tzn. zabrała, 6-7g. Porażający sukces. Działam dalej. EDIT: 48 nowych otworów w całym płacie, po 24 na skrzydło. Mam dość . Waga 414g czyli schudło 11g. Klapy (zdjęcia poniżej) mają już nadany profil i tylko czekają na przyklejenie góry poszycia z depronu. Trochę sobie pluję w brodę, że tak rozwiązałem spływ na klapach, bo krawędź spływu będzie depronowa, czyli miękka. Jakby depron nie przykrywał balsowego spływu jak teraz to depronowa góra poszycia kończyłaby się wcześniej a krawędź spływu tworzyłby wystający dłuższy balsowy spód, który mógłbym nasączyć CA i byłoby git.. Mam zamiar coś z tym zrobić. Czyli po raz kolejny dodałem sobie roboty. Eeech... Marność i lipa... "Napęd" środkowej klapy. Łącznik to sklejka chyba 1mm. Gniazdo w balsie nasączone CA. W testach naziemnych (bez oporów powietrza) chodzi to w miarę płynnie a jednocześnie nie ma luzów.
  13. Przepraszam, że odpisuję dopiero teraz, ale nie było mnie w domu. Dzięki Panowie za czujność i podpowiedzi. Sławku, co do klap chłodzenia i wpływu ich braku na zmiany proporcji kadłuba: nie sugeruj się podziałem elementów poszycia, jakoby wyznaczającym początek i koniec pokrywy silnika i umiejscowienia klap chłodzących. One (klapki) wypadłyby w połowie drugiego segmentu. Chcę je zresztą zaznaczyć, nie wiem jeszcze jak. Co do steru kierunku - zapewniam Cię, że to złudzenie, jest pion gdzie ma być. Olśniło mnie, że jak przesunę skrzydła o te parę cm do przodu to będę miał gigantyczne problemy z wyważeniem. Więc chyba zostawię jak jest, kosztem większej niestabilności podłużnej (mniejsze ramię statecznika). Jak dużej - zobaczymy, oby nie tuż po starcie.
  14. No jest Niezwykłe, że nikt wcześniej w tym, ani innych projektach opartych o te plany tego nie zauważył. Wiedziałem i widziałem, że proporcje ten model ma umowne, ale jak mi na to zwróciłeś uwagę to dopiero dostrzegłem jak różnica jest duża. Dzięki, szkoda, że nastąpiło to akurat tuż po oklejeniu tej części kadłuba , będzie trudniej z ew. przeróbkami. Z moich wstępnych obliczeń wynika, że powinienem przesunąć skrzydło do przodu o ok. 6cm! Jak przystało na prawdziwego mężczyznę, chyba się w tej sytuacji upiję... Masakra.
  15. Witajcie Rozpocząłem (wrrreszcie!) oklejanie kadłuba. Jak na razie udaje mi się tak kleić, że wycieki Soudala są pod kontrolą. Pojawiają się, ale je pacyfikuję różnymi szpatułkami, wykałaczkami, gładzikami, ostatecznie skalpelem. Kleję Soudalem, mimo, że dość ciężki, ale za to ładnie usztywnia i wypełnia w porównaniu z Porem (który zakupiłem zresztą specjalnie do kładzenia poszycia ). Gdy wstępnie wyciąłem miejsce pod kabinę (powinno być trochę większe i pod lekkim skosem), to kadłub zaczął nabierać akceptowalnych proporcji. Stan aktualny (ostatni segment poszycia na razie tylko na taśmę. Cieszy moje oko. Zmiana koncepcji maski silnika. W pierwszym egzemplarzu pozostanie chyba w pełni styropianowa, oczywiście z odpowiednim ukształtowaniem w środku (kanały i takie tam). Stąd zmiany na wrędze silnikowej, głównie odrywanie tego co już zrobiłem. Owiewka będzie trzymać się na wystających odcinkach podłużnic kadłuba, na które w owiewce zrobię kieszenie.
  16. Piękna robota w drewnie. Aż żal to czymkolwiek zakrywac.
  17. Cześć Panowie Robi się okapotowanie silnika. Były (i w zasadzie są nadal) dwa warianty: z wyciętego bloku styropianowego wzmocnionego na zewnątrz papierem na wikol i wariant tłoczony z PET (kopytko-opalarka), na razie w zawieszeniu z powodu braku dostępności butli o odpowiednim litrażu . Zakupiłem co prawda arkusz PET 0,8mm i z niego mogę wytłoczyć, ale muszę sobie sporządzić urządzenie do odsysania powietrza - pudełko z perforowanym blatem, ramkę mocująca folię, podłączenie do odkurzacza. Zobaczymy czy szybciej nie znajdę tej butli... Na razie jest tyle: Pierwsze moje oklejanie. Szału nie ma. 1 warstwa papieru z szuflady kuchennej, dość cienki. Wstępnie namoczony, klejem smarowany jedynie styropian. Wzrost wagi z 23g do 27-28g. Nie wiem czy nie dać drugiej warstwy. Co Wy na to?
  18. Prezencję ma b. dobrą. Policzyłeś to co Ci Koledzy podpowiadali, prędkość przeciągnięcia i obciążenie powierzchni?
  19. Dzięki. Co do kabli to chodziło mi raczej o ich pęknięcie lub pęknięcie w miejscu przylutowania ich do pakietu na skutek takiego wygięcia.
  20. Dwuskładnikowy epoxy przezroczysty Dragona nie zjada "depronu" zielonego , na białym nie próbowałem
  21. Piękna, estetyczna robota i bardzo ładnie pokazana. Patrzę z podziwem.
  22. Śmigło kupiłem tu: http://www.pw-rc.com...05fb74bee6ad7ff Dzięki. Wsparcie się przyda
  23. Witaj Hubercie, tak wyważałem go wstępnie kilkukrotnie i wyszło mi z przewidywanym od początku 3 łopatowym śmigłem, że będzie o.k. Pakiet można przesuwać ok. 2 cm, dodatkowo mogę przesuwać regiel o jakieś 1,5-2cm. Poza tym na ogonie jest jeszcze jakiś tam potencjał odchudzający W razie problemów regiel dam na wręgę silnikową, choć to czary scenariusz i nie przewiduję. Dzięki za zainteresowanie.
  24. Specjalnie dla Ciebie zważyłem kadłub - waży 486g. Reszta musiałaby być ważona osobno. Tak czy siak wagi spodziewam się w okolicach 2100-2200g. Z Kokamem 3600 na pewno to przekroczę, ale z Nano-techem 3300 da radę. Moje poprzednie szacunki na ok. 1800g zawierały błąd. Po prostu nie policzyłem podwozia (większe koła 90mm plus amortyzowane golenie), oraz doszły klapy wraz z napędem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.