Skocz do zawartości

Bartek Piękoś

Modelarz
  • Postów

    4 705
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Bartek Piękoś

  1. Przypomnij/opisz co to za pianka. "Pianka" może oznaczać bardzo wiele.
  2. Adrian, przede wszystkim dzięki za rzetelne prowadzenie tematu, z którego dużo się dowiedziałem Z kolei Twoje podsumowanie eksploatacji silników benzynowych jest dla mnie bardzo niepokojące, bo mam właśnie na tą drogę wkroczyć . Zastanawiam się, na ile jest to suma realnych obserwacji i chłodnych wniosków, a na ile (wybacz ) ujście dla frustracji i zmęczenia tematem po wielu dniach walki z modelem i uogólnienie przypadku na całą klasę . Ja nigdy nie słyszałem, aby modele benzynowe miały być pancerne. Odklejenie owiewki to jeszcze nie rozpadnięcie modelu. Ponadto różne silniki różnie wibrują. Dochodzi kwestia wyważania całego zespołu napędowego (śmigło!). Napisz proszę, jakie paliwo na metanolu bierzesz pod uwagę porównując koszty eksploatacji z benzyniakiem. Chodzi o konkretnego producenta i rodzaj paliwa. Będę zobowiązany.
  3. Stefan, nie przyszło mi do głowy. Nie wiem jednak, czy byłoby to możliwe. Robert, jeśli ten sklep to próba reprezentatywna społeczeństwa angielskiego to współczuję. Niestety opinie różnych osób, które miały kontakt z Anglikami, by to potwierdzały.
  4. No to ode mnie a propos przesyłania planów z trapletshop.com: - sklep wykazuje życzliwość - wczoraj otrzymałem plany po raz trzeci (!). Poprzednie dwa razy były w kopertach, pierwsza usztywniona, druga bąbelkowa Ostatnia wczorajsza przesyłka dotarła w kartonowym pudełku. Szczegóły: - w korespondencji do nich zwróciłem uwagę na spore zniekształcenie planów (nie zagięcia, bo to łatwo wyprostować, a właśnie zniekształcenie, głównie na rogach, powstające przy składaniu wielkiej płachty papieru w 24-warstwową składkę). - przeprosili, obiecali zaradzić problemowi - w efekcie po kilku dniach dostałem (po raz 2) identycznie zniekształcone plany, tylko w kopercie bąbelkowej; jakbym wstawił zdjęcia, to byście nie odróżnili - w kolejnym mailu zasugerowałem, żeby albo pocięli wielkie arkusze na 2-4 mniejsze i dopiero poskładali (a ja je sobie pokleję), albo wysłali zrolowane w tubie; zwróciłem również uwagę, że w relacjach internetowych plany na zdjęciach wyglądają wydrukowane na cieńszym papierze, lepiej się układającym na zagięciach - przeprosili ponownie i obiecali wysyłkę zrolowanych planów w tubie - po 4 dniach przyszło kartonowe płaskie pudełko z planami złożonymi tak samo jak za dwoma poprzednimi razami, choć chyba kolejność zaginania została zmieniona na korzystniejszą, ułatwiającą składanie, bo deformacje są nieco mniejsze. Zamierzam na tym poprzestać, bo widzę jakąś nieporadność sklepu. Dzisiaj spędziłem godzinę na próbach wygładzenia planów na ile potrafię, przed ich zrolowaniem. Wyszło akceptowalnie. Z prasowania zrezygnowałem, bo co prawda, zagięcia pięknie się wygładzają, ale papier dostaje drobnych pofałdowań od ciepła. Szkoda, że sklep nie ogarnia prostej rzeczy, mimo życzliwej postawy. Wstępnie planowałem zamówić wood pack, ale teraz naprawdę bym się nie odważył.
  5. Oj, pomyliłem 35Vi z 35FS Co do podwozia - coś tam się da zamówić, ale nawet dokładnie nie pamiętam kto robi, bo od początku zakładałem samoróbkę. Robarta podobno nie pasuje. Może jakaś Sierra? Ty na pewno będziesz potrzebował nieco mocniejszego niż moje, bo TP jest większy od BT..
  6. Gratuluję nabytku! Ceny Roto i OS są zbliżone - oba ok. 2.5tys. Jedyna rzecz jaka mnie zniechęca do Roto to konieczność nawiercania śmigieł. Ogólnie w temacie silnika trzymam rękę na pulsie. Podwozie raczej samoróbka
  7. Nie występuje? Tzn. że to może być zakręt ze stałym przechyłem 90st.? Jak inaczej skrzydła miałyby mieć tą samą prędkość opływu? A co się dzieje w fazie wejścia w zakręt i wyjścia z niego? Tam tez opływ końcówek skrzydeł ma tą samą prędkość?
  8. Może zadaj pytanie/zdefiniuj problem w 1 zdaniu, bo na razie on tonie w potoku słów i dygresji:)
  9. Eeech.... Kuba, może byś się podzielił wiadomością co było zepsute i jak sobie poradziłeś?
  10. Cześć Przemek, fajnie, że wracasz . Jaki budżet na nadajnik?
  11. Dla niejednego te kilkadziesiąt PLN będzie rozstrzygającą różnicą, bez patrzenia na SG. Zaznaczając, że koszt ubezpieczenia w PSP jest powiększony o składkę członkowską dajemy bardziej rzetelny obraz tej oferty. No i pozostaje kwestia wiarygodności ubezpieczyciela, której nie można pominąć, tak jak to zrobiłeś. Niemniej oferta PSP wydaje się być warta rozważenia
  12. Darek, nie wiem, co i czy w ogóle coś jest nie halo. Ja po prostu napisałem jakie mam Natomiast należy informować o tym, że koszt ubezpieczenia w PSP (potwierdzałem jeszcze w zeszłym roku, no może 2 lata temu) jest powiększony o składkę członkowską PSP. To co dwa lata temu miałem w PZU za ok. 90PLN, w PSP wynosiło mnie drożej o tą składkę (nie pomnę ile). Może ktoś wie, czy to się zmieniło? Poza tym, w kwestii organizowania się: nie chodziło mi o to, że takich inicjatyw nie ma, tylko, że warto to robić jak najpowszechniej, bo nam rynek ubezpieczeń potanieje.
  13. Już dwa lata temu słyszałem i czytałem, że koledzy ubezpieczają cięższe modele negocjując indywidualnie warunki. Więc na pewno można. Fajnie byłoby się zebrać i ubezpieczyć grupowo, tylko nie wiem, na ile to możliwe. Wtedy można by było też skuteczniej negocjować. Ja mam w PZU, do 5kg, suma gwarancyjna 500 tys., składka 130PLN.
  14. Mam pytanie: po wylaminowaniu dwóch osobnych połówek maski, w którym momencie ścinasz naddatki i łączysz połówki? W trakcie żelowania? Wtedy też łączysz połówki paskiem tkaniny?
  15. Sklep poinformowany mailem o stanie w jakim plany dotarły. Wysłane zdjęcia. Po 1,5h przyszła odpowiedź, że wyślą jeszcze raz i postarają się lepiej zabezpieczyć. Na razie reakcja wzorcowa. Czekam na listonosza
  16. To Ci poradziłem ! Sorry, nie doczytałem, że to takie wielkie.
  17. Nie omieszkam
  18. Dzięki, Stefan. Pozostaję przy swoich propozycjach wymiarowych.
  19. Kadłub 471mm długości? Średnicy? Ja bym model zrobił duży, na pewno powyżej 1m długości, najlepiej 1,4-1,6m. Dwie takie turbiny powinny spokojnie pociągnąć, nie? Większy ma sporo zalet.
  20. Dupy dał sklep. On wiedział co wysyła i jakiej wartości. I on wziął pieniążki. Ale zostawmy. Skseruję i powinno być o.k.
  21. Tak mam zamiar zrobić, zwłaszcza, że z czegoś muszę wycinać szablony
  22. O, przypomniałeś mi: nie było żadnej opcji, a przesyłka idzie jako nierejestrowana (Sic!).
  23. Fajnie słyszeć opinię od kogoś kto miał w rękach i budował. Cieszę się . Teraz łyżka dziegciu. W swoim krótkim modelatskim zyciu przyjmowałem wiele przesyłek z najróżniejszą zawartością. Zazwyczaj wysyłający i pakujący bardzo się przykłada, w polskich sklepach jest to standard. Oto jak znany i uznany sklep eu.trapletshop zapakował i wysłał plany za ok. 40 funtów (ponad 170PLN): Zwykła, miękka koperta, jedynie od spodu podklejona kartonikiem A teraz najlepsze - arkusz 174 x 84cm złożony kilkukrotnie w docelową 24-warstwową składkę po rozłożeniu wygląda tak Musiałem się ratować żelazkiem i chyba uratowałem, ale zamierzam na rcscalebuilders zrobić temu sklepowi małą antyreklamę. No chyba, że mi napiszecie, że to absolutny standard i się czepiam, bo do Was zazwyczaj plany przychodzą w takim właśnie stanie Żeby nie pointować na smutno napiszę, że od wczoraj trwają intensywne prace analityczne (gapiem siem na plany), opisywanie planów,przeliczanie wymiarów na skalę metryczną i szykuję się do zamawiania materiałów. Okazuje się, że sporo się przyda po FW190.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.