Skocz do zawartości

Bartek Piękoś

Modelarz
  • Postów

    4 705
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Bartek Piękoś

  1. Jacek, Jeśli Kolega technikę lądowania zna i stosuje (podkreślmy raz jeszcze, że opisana technika lądowania jest niełatwa) to znaczy, że ta "zbędna" mechanizacja płata pozostaje niewykorzystaną szansą. Ta technika lądowania absolutnie nie jest sprzeczna z ideą stosowania klap. Warto dodać, że na klapach większość modeli reaguje łagodniej na wychylenia sterów i ułatwia to miękkie lądowania.
  2. Byłem na Flying Legends, przy okazji także w Muzeum. Kapitalna impreza dla miłośników lotnictwa z II WŚ. Jedna z nielicznych, gdzie w czasie pokazu muzyka jest wyciszana. Niesamowity klimat i życzliwość organizatorów. A samoloty dosłownie na wyciągnięcie ręki. Przelot KILKUNASTU mysliwców (różnych typów) z II WŚ NA RAZ - to chyba tylko tam.
  3. Grzegorz, może włączyłeś sobie "fazy lotu"? Jeśli tak, to mix zadziała tylko po włączeniu zadanym przełącznikiem fazy lotu (np: lądowanie), dla której ustawiłeś mikser Poza tym, a może przede wszystkim, sprawdź, co masz napisane na ekranie aktywującym mikser: "inh" czy "act"? Odczytanie tego, czy mikser jest zdezaktywowany czy aktywny, nie jest wcale w Aurorze intuicyjne. Sprawdź działanie miksera w obu przypadkach.
  4. Kolego Przemek, czy choćby zajrzałeś do stosownych dla Twego problemu, działów na tym forum (bądź jakimkolwiek innym), już nie mówiąc o wnikliwym przeczytaniu tego co tam jest? Z Twoich pytań (a pytasz, po kilka razy, o rzeczy absolutnie podstawowe) i odpowiedzi wnioskuję, że oczekujesz prowadzenia za rączkę, tzn. inni się mają produkować. Przejrzyj dział i tematy np: o bateriach, o ładowaniu. Znajdziesz tam wszystko, co potrzebujesz wiedzieć. Żeby Cię tak nie porzucać, podpowiadam, że w dziale: Elektronika->Pakiety. Zobaczysz jak Cię ucieszy, ile tam jest gotowej, podanej na tacy wiedzy. Do lektury!
  5. Ale przygoda! Dobrze, że zachowałeś zimną krew.
  6. Mam przy każdym. Próg alarmu zazwyczaj na 3,5-3.7V.
  7. Na 4S po 15min mam tak samo - 3,7-3-9 na celę. Jak masz dobre normalne pakiety (a nie wynalazki no name) to możesz bezpiecznie zjechać do 3,4-3,5V/celę. To Ci powinno dać ok. 20min. spokojnego lotu z kilkoma szaleństwami w trakcie;). Koniecznie stosuj jakiś alarm napięcia, np: buzzer
  8. Krzysiek, nie trzeba, a linia podziału (modeli) jest płynna. Po prostu, moim zdaniem, w dość dużym modelu warbirda, który jest w standardzie co najmniej półmakiety, odwzorowuje maszynę szybką, o dobrej aerodynamice, naturalne wydaje mi się schowanie napędów. W takich modelach robi się to nawet z napędami lotek i klap, (które są nieco bardziej dyskretne). Jednak to tylko takie moje 3 grosze , a model ma się podobać właścicielowi .
  9. Dajcie spokój . Ja się tylko staram dzielić tym, czego sam się uczę, a po prostu już tak mam, że jak mnie coś kręci, to o tym dużo czytam i rozmawiam z "wiedzącymi" i męczę ich pytaniami (są tu na forum tacy co padali "ofiarami" mojej dociekliwości i dziękuję im za cierpliwość i chęć dzielenia się wiedzą). Jeśli z kolei ja mogę być pomocny innym, to bardzo się cieszę
  10. Nielekko będziesz miał jutro
  11. Dzięki. Ale maskowanie granicy kolorów na łączeniu statecznika i SW to mogłeś zrobić lepiej
  12. Czyli to jest to samo, tak? Jeśli tak, to jaki masz problem? Ściągasz instrukcję i czytasz. Jak umiesz ustawić budzik w komórce, to sobie poradzisz. Jeśli jednak są jakieś różnice to pozostaje CI jeszcze kontakt z dystrybutorem iMaxów. Myślałeś już o tym? Na bank przysłaliby CI co trzeba.
  13. Na końcu czego? Ustawiania? Możesz od razu, możesz po ustawieniu parametrów, przed naciśnięciem startu Jak się ładuje to niczego nie odpinaj. Po naładowaniu odpinasz złącze balansera, potem prądowe. A prąd ładowania polecam Ci 0,5-1C. Sam rzadko używam 1C i powyżej, chyba że się spieszę To wszystko masz w instrukcji. Nie odpowiedziałeś na pytania Kolegi o różnice między V1 i V2. Może mógłbyś korzystać spokojnie z instrukcji z V1 (tak podejrzewam).
  14. Finezyjna konstrukcja. Bardzo fajnie wygląda ta półprzezroczystość. Dodaje optycznie lekkości.
  15. Na bardzo ładnie wyszedł. Jakimi farbami malowałeś i czym zabezpieczałeś powierzchnię?
  16. Ależ potrafi "radzić sobie" z wiatrem". Ląduje wtedy nawet w miejscu (już nie mówiąc o tym, że potrafi latać do tyłu). Tylko to jest walka (choć bardzo ucząca).
  17. Giulio, nieźle Ci poszło, jak na pierwszy raz. Bardzo Ci zazdroszczę. Zawsze chciałem spróbować takiego driftu. Kiedyś się bawiliśmy w pseudodrifting monster truckami Bonzer. Owijaliśmy koła taśmą klejącą i jeździliśmy po sali gimnastycznej w 2 auta. Fantastyczna zabawa! A jakie emocje!
  18. Marcin, mam nadzieję, że mi wybaczysz, że tak się przypierniczam, ale to pro przyszłe publico i użytkowniko bono: absolutna przesada Jakbyś nie wstawił twardego zawieszenia to byś te koła potrzebował? Dla mnie bez sensu. Na raz? Jeszcze rozumiem na kierunek, ale wszystkie? Po co? Które miejsca uznałeś za wymagające wzmocnień? To rozumiem, sam mojego niedługo dociążę malunkiem;) Nie znam odpowiedzi na poniższe pytanie, bo nie byłem przy tych kretach, ale czy Twój FC potrzebowałby tyle Poxipolu po kraksach, gdyby był lżejszy? Jakiego Poxipolu używasz do remontów FC? Jak chcesz model odporniejszy na wiatr - bo tylko taką motywację powyższych przeróbek można uznać za uzasadnioną - to nie FC. Albo należy się liczyć z dodatkowymi wydatkami, naruszaniem świetnego projektu Multiplexa oraz właściwości Elaporu i znacznie większym ryzykiem strat przy kraksach. Pozwoliłem sobie napisać powyższe, ze względu na przyszłych użytkowników FC. I niniejszym apeluję: ludzie kochane, nie kupujcie FC jako modelu na wietrzną pogodę! I poza wymianą goleni tylnego koła na nieco grubszą, ale tylko wtedy, gdy startujecie z asfaltu, nic nie będziecie musieli przerabiać! A on Wam to wynagrodzi: czasem odrobiną szaleństwa, gdy będziecie mieć ochotę , ale przede wszystkim realistycznym, majestatycznym, wręcz romantycznym lotem, który cudownie relaksuje. Włodek, przyczyną mogło być i to i to. Sam wiesz najlepiej jak uderzył w ziemię(którą stroną) i co najbardziej dostało w kość. Czemu odpowiedź jest dla Ciebie ważna? Chcesz Hs-81 wymienić na coś metalowego? Ja ma na ogonie 81-ki a w skrzydłach najtańsze TP, chyba SG-92R, czy jakoś tak. HS-y przetrwały 3 mocne krety i kilka drobnych kraks.
  19. Dzięki za podpowiedź. Od 2 tygodni prostuję z wykorzystaniem płynu z amoniakiem. Po zdjęciu obciążenia zostawię i zobaczę czy będzie miała efekt pamięci;) Jeśli tak, kupuję cieńszą i kleję "kanapkę".
  20. Też mam Koskisena. Mocna i wytrzymała, ale zwichrowaną naprawdę trudno jest wyprostować.
  21. Wszystko jasne:) Sklejka (210x310) na firewall (ok. 20 cm średnicy) jest w niezłym stanie. Minimalnie skrzywiona, ale nawet nie zabieram się za prostowanie, bo to 7mm i 11 warstw. Przy następnym projekcie, jak nie będę miał pewności, że materiał jest prosty i dobrze wysezonowany, to elementy będę kleił z dwóch cieńszych sklejek.
  22. Dzieki. Rozumiem to jedynie intuicyjnie, więc dopytam: czy decydująca jest tu ilość kroków czy też ich wielkość? Byłoby dla mnie jasne, że spada dokładności centrowania, jeśli wielkość kroku by rosła (fizycznie, jako np: odpowiadający krokowi zakres ruchu na potencjometrze). Czyli na ten sam zakres ruchu przypada mniej kroków. Coś na wzór rozciągania obrazka o słabej rozdzielczości - obniży się szczegółowość. Ale nam zakres ruchu serwa się przecież zmniejsza. Tu mam wątpliwość. No chyba, że w ogóle błądzę, to poproszę łopatologicznie jeśli można;).
  23. Piotrze, czy możesz opisać związek przyczynowo-skutkowy między jednym a drugim? O ile wpływ na wykorzystanie siły serwa jest dla mnie jasne, to wpływ na dokładność pozycjonowania już nie.
  24. Hmm... w sumie to jest tak oczywiste, że naprawdę mam wątpliwości, czy dobrze Cię zrozumiałem. Jak coś źle jarzę to koryguj : - czy byłby jakikolwiek sens kleić to (dla Iikwidacji wypaczenia sklejki) bez zadbania o docisk na równym podłożu? - siła docisku pokonująca naprężenia i tak musi wystarczy TYLKO do zetknięcia się dwóch klejonych elementów, bo one stanowią dla siebie opór i czy ściskanie dalej coś nam da? Arkusz 310x510mm sklejki wielowarstwowej 3,5mm "siada" pod ciężarem ok. 6-7kg. U mnie, jak i u Ciebie, klejenie będzie się odbywać między okleinowanymi płytami meblowymi. Jak na razie jest to jedyny materiał jaki znalazłem, gwarantujący równość i sztywność i w minimalnym stopniu podlegający wypaczaniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.