Skocz do zawartości

madrian

Modelarz
  • Postów

    5 478
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez madrian

  1. Nie jesteś. Z lenistwa nie stosujesz interpunkcji i szkoda ci nacisnąć SHIFT przy rozpoczynaniu zdania. Tak się składa, że mam kolegę od szkoły podstawowej, dyslektyka najprawdziwszego na świecie. Myślisz, że choć raz wykorzystał swoją ułomność? Nie. Przez wiele lat walczył z chorobą i doszedł nawet do całkiem niezłych wyników. Dla niego fakt bycia inwalidą nie jest żadnym powodem do chwalenia się kalectwem. Tylko takie matoły, którym się nie chce uczyć powołują się na fikcyjne choroby. Ty nie masz nawet objawów dysleksji czy dysortografii. Za to lenistwo bije po oczach. Śpieszysz się jak dewotka na nieszpory, przy pisaniu. Nie czytasz, nie sprawdzasz co wysyłasz. Jeśli już to są tu objawy zaawansowanego ADHD. Ale na to pomaga najlepiej ojcowski pas. W takim jednak wypadku, odradzałbym modelarstwo. Po prostu za dużo pracy, za mało efektów i za łatwo coś popsuć. A przy takich schorzeniu jakie podejrzewam, jesteś już o krok od ciśnięcia wszystkiego w kąt. A poza tym, wszedłeś na forum będące własnością prywatną. Zaakceptowałeś regulamin korzystania z forum, gdzie wyraźnie jest wspomniane jakie są warunki używania języka na forum. To jest forum, nie SMS czy mail. Nie wspominając o tym, ze ja osobiście takiego maila bym skasował, jako obraźliwego dla mojej osoby. Dostosuj się lub sobie pójdź. Widocznie nie jesteś gotowy by rozmawiać na odpowiednim poziomie z dojrzałymi ludźmi. Smutne lecz prawdziwe. Nie mamy obowiązku niańczyć twojej osoby, a sam fakt zadania pytania nie uprawnia cię do otrzymania odpowiedzi. A już na pewno gdy pytanie padło w sposób daleki od uprzejmej prośby. Wracając do tematu. Jest wiele technik klejenia materiałów ze sobą. Ważne co kleisz, czym kleisz, jak kleisz i jak łączysz ze sobą materiały. Metod jest wiele, ale nie wszystkie się sprawdzają we wszystkich rozwiązaniach. Ty nie raczysz nawet wspomnieć jaki model kleisz i z jakich planów. To że ci nie wychodzi, oznacza po prostu, że kleisz złą metodą. Ale skąd możemy wiedzieć co popsułeś? Zdjęcia można zrobić w każdej chwili. Ważne tylko by nie były rozmazanymi zmazami. Sposób klejenia właściwy w jednym przypadku, w innym się nie sprawdzi. Wspominałem już, że wróżka nasza trafiła do pewnej izby i szybko nie wróci? :wink: W erze gdzie każda komórka ma aparat cyfrowy, a same aparaty są dodawane gratis do płatków śniadaniowych - nie ma żadnego problemu by zdjęcia zrobić
  2. Może być jeszcze jedna przyczyna. Założyłem nowy pakiet Dualskiego. Niby był ładowany, ale po zaledwie 3 minutowym locie, pokazał na mierniku 9V... :roll: Możliwe, że wystąpił niebezpieczny spadek napięcia. A kiedy pakiet odpoczął bez napędu - odbiornik znów ożył. Muszę się lepiej przyjrzeć nowemu pakietowi... :roll:
  3. Co powinien wiedzieć początkujący? - Jakiś zarys modelarstwa. - Podstawy lotu - Słownik pojęć. - Rodzaje konstrukcji lotniczych. - Opis wyposażenia, co jest co i do czego, jak się to je. - Coś o podstawach łączności radiowej. - Metody rozpoczęcia hobby - od RTF po samodzielną budowę. - Zasady działania sterów, pracę zespołu Ster-serwo. - Napędy elektryczne i spalinowe. - Zasady doboru napędów do modelu. - Rodzaje zasilania od NIxx po LIxx. - Rodzaje paliw do silników spalinowych. - Jakim modeli unikać, jakie wybierać. Polecane konstrukcje do nauki z każdego rodzaju segmentu modeli. - Podstawy oblotu modelu i wyważania. - Podstawowe zasady bezpieczeństwa przy eksploatacji modelu. - Podstawowe manewry lotnicze. - Rodzaje, klasy modelarstwa - żeby wiedzieć w jaką stronę iść. Poradnik powinien odnosić się tak do modeli samolotów, jak i śmigłowców. Nie głupio jak by zawierał także porady odnośnie modeli wodnych i lądowych. Pracy jest dużo. Nie głupio by było, gdyby pisało to parę osób. Można założyć temat roboczy "piszemy poradnik". Gdzie każdy mógłby wkleić wersję artykułu na dany temat, poddać ją ocenie i komentarzom - wprowadzić poprawki. Po zebraniu potrzebnych artykułów - skleić je w jednym, przyklejonym temacie, który przykleimy i zamkniemy. Gdyby ktoś chciał pomóc i napisać artykuł na jakiś temat, to trzeba pamiętać o kilku zasadach: - Artykuł musi mieć wstęp do tematu jaki prezentuje. - Musi być napisany łopatologicznie, bez skrótów myślowych i unikać żargonu. Albo przynajmniej wyrażenia żargonowe powinny być wyjaśnione w tekście, przy pierwszym ich użyciu. - Mile widziane obrazki wyjaśniające pewne zagadnienia - zdjęcia, schematy. - Artykuł powinien być prosty i przejrzysty. Nie można skakać po zagadnieniach. - Dobrze podać odnośniki do kwestii wyjaśniających trudniejsze zagadnienia. Można dodać przypisy. - Tekst powinien być prosty i czytelny, bez zbędnych ozdobników. - Warto tekst napisany, dać do przeczytania kompletnemu laikowi i spytać się czy coś z niego rozumie. Jeżeli nie - to niestety tekst do poprawki. - Dobra rada - nie pisać artykułu "na szybko". Po napisaniu - odczekać parę dni i przeczytać tekst ponownie. Zmieni się punkt widzenia i lepiej ocenimy tekst - bardziej obiektywnie. Nawet najdurniejszy tekst, zaraz po napisaniu, brzmi rzeczowo i sensownie. Taka wada psychiki piszącego... Nie pytajcie się skąd wiem. :wink:
  4. madrian

    Spot

    Ależ Bartek zacytował tylko obecnego Prezydenta, Bronisława Wpadkę Kompromitowskiego. :mrgreen: O ile się nie mylę tak brzmiał dosłownie jego wpis w pewnej Księdze Pamięci. Dzięki naszym prezydentom, mamy coraz ciekawszy słownik cytatów... :twisted:
  5. No co ty. Zrób sobie miejsce przy łóżku i znów będziesz mógł stawiać tam modele. :mrgreen:
  6. Przypadkiem natknąłem się na utwór, który opowiada o marzeniach modelarza. Nie byłbym sobą, gdybym się nie podzielił z wami tym linkiem. Otwór jest w popularnej i słynnej (w tej czy inny sposó w naszych stronach tonacji. Obejrzyjcie i módlcie, żeby się (nie)śniło po nocach... :twisted: http://www.youtube.com/watch?v=eZTwCHsxyvg&feature=fvhl
  7. Może wiatr go zwiał... Co ci szkodzi sprawdzić. A zawsze możesz zdjąć modele z drzewa i oddać właścicielom, zaskarbiając sobie ich wdzięczność.
  8. Bardzo, ale to bardzo pilnie zacznij uważać na zajęciach z języka polskiego. Widzisz, modelarze mimo wszystko posługują się językiem precyzyjnym, bo w technice wszelakiej bardzo ważne jest to, żeby się rozumieć, a nie zgadywać co ktoś miał na myśli. Druga rada - to pamiętaj, że to nie lista dyskusyjna i na czas nie piszemy. Cierpliwość i pracowitość to dla modelarze cechy pierwszorzędne. Naprawdę tak trudno było przed kliknięciem w wyślij, przeczytać swój post po raz drugi, poprawić błędy i sprawdzić pisownię? Polskie litery uzyskujemy na klawiaturze, przez naciśnięcie i przytrzymanie klawisza "Lewy ALT ". Gdy wtedy np. naciśniemy "o", to wyskoczy nam "ó". Prawda jakie proste? Niestety pod tym względem tolerancyjni nie będziemy. W dobie przeglądarek z wbudowanymi słownikami, programów do sprawdzania pisowni i "Wujka Googla", pisanie z błędami jest odbierane jak lekceważenie rozmówcy. Powiedz, chciałbyś żeby ktoś z tobą rozmawiał sepleniąc i dłubiąc jednocześnie w nosie? My nie chcemy. Jeżeli do modelarstwa przykładasz się tak samo, jak do używania własnego, bądź co bądź języka, to nie dziwią problemy jakie napotykasz. Co do drugiej części twojego postu, to czy to ma być twój pierwszy model? Jaki to model? Które plany? Czy jest to może produkcja 100% własna? Nasza wróżka niestety jeszcze nie wróciła z sabatu zaduszkowego. Acz mieliśmy telefon, że może do końca tygodnia będzie w stanie wrócić. Niestety do tego czasu nie mamy możliwości czytania w myślach oraz innej aktywności paranormalnej. Musimy więc polegać na tym, co nam napiszesz. A nie napisałeś nic. A budowa modelu to niestety bardzo złożona sprawa i wcale nie tak oczywista jak się wydaje. Model to nie zlepek listewek w ustalonym kształcie. KAŻDA listewka jest w określonym miejscu, z konkretnego powodu i musi przy tym być wykonana z właściwego materiału. Nawet sposób montażu, może mieć znaczenie. Dlatego początkującym, którzy nigdy nie budowali modeli, odradzamy własne eksperymenty na tym polu. W 99,99% przypadków się nie udają. Zostawiam jakiś znikomy promil na kogoś, o kim nie wiem, że zbudował sam z marszu i bez wiedzy, dobrze latający model. Opisz DOKŁADNIE co budujesz, jaki to model, z jakich planów. Mile są widziane zdjęcia. Z tym też dzisiaj nie ma problemów.
  9. madrian

    Jaka aparatura

    A co tu tłumaczyć? Fala o większej długości lepiej penetruje przestrzeń i przeszkody niż fala krótka, która szybko się wytłumia. No i dochodzi do tego fakt, że pasmo 2,4GHz jest "do wszystkiego" i sukcesywnie zamienia się w coraz większy śmietnik, w którym nawet cyfrowym systemom coraz trudniej się dogadywać. Dlatego do pewnych dziedzin modelarstwa, starsze systemy mają więcej zalet niż nowsze.
  10. madrian

    Spot

    Nie... za to odpowiada JPIII - prezydent tak powiedział. :devil:
  11. Na razie eseju nie będzie. :wink: Bo jak widać urastam to rangi ostatniej instancji. Na razie więc odpuszczę. Poprzednie eseje są dostępne. Ale chciałem wspomnieć, że każdy z nas tutaj, kiedyś pytał o rzeczy absolutnie podstawowe i wówczas znajdował się ktoś, kto nam w tym pomógł. Taki dług można spłacić tylko w jeden sposób - pomóc radą i wiedzą tym, którzy pytają dziś. Wiadomo, że nieczęsto trafiają się osoby, które same i bez nagabywania przewertują zasoby forum. Jeżeli nie chce się komuś odpisywać eseju, wystarczy podać kilka słów-kluczy. Dzięki temu nowej osobie będzie łatwiej odszukać w przepastnych otchłaniach szukajki forumowe, potrzebną wiedzę. Modele dla początkujących, do samodzielnej budowy: Wicherek 10 RWD-5 by Skazoo Zefir by PiotrP. Toto-0/1/2/7 (wszystkie by motylasty - plany na jego stronie "Baterflajowy Świat" - :google: pomoże). Wszystkie są wielokrotnie na forum opisane. Zrobić sobie garnek kaszy mannej i wcinając pożywną zupkę, poświęcić te kilka godzin na poczytanie tych paru tematów. Napotkane problemy wystarczy wpisać w :szukaj: i dostaniemy odpowiedzi. Raczej nowych problemów nie będzie. Ktoś na pewno miał już ten sam problem. Skorzystanie z cudzej wiedzy nie boli. A bardziej doświadczeni modelarze powinni pamiętać, że osoba nowa może po prostu nie wiedzieć czego szukać. Nawet jeżeli chce. Pomóżmy jej choć podsuwaniem haseł lub linków do interesujących ją tematów. Wiele czasu to nam nie zabierze, a przynajmniej odwdzięczymy się tym, którzy kiedyś pomagali nam. THE END
  12. A w czym ci pomogą? Wiedzą o laminowaniu coś więcej niż ty? Laminowanie to trudna sztuka. Kosztowna. Łatwo, bardzo łatwo coś popsuć. A wtedy wszystkie materiały do kosza i od nowa. Pół biedy, jak się wychwyci wady w trakcie budowy. Gorzej, jak się wada pokaże w czasie lotu. Bum, lament, płacz i kosz na śmieci, bo laminatu się nie naprawia. Poza tym... pomyślałeś jak uzbroisz taki model? Duży, ciężki kloc, wymagający sporego nadmiaru mocy. Do tego pilot mocno niedoświadczony. Jak to pewien grek mawiał... Co to będzie za śliczna katastrofa.
  13. madrian

    Jaka aparatura

    Polecamy ci aparatury firmowe, pewne jakościowo. Turnigy to niestety tylko chińszczyzna. Może "ciut" lepsza, niż typowe wyroby ze wschodu, oferująca sporo gadżetów za niewielką cenę... Ale nie jest to aparatura godna polecenia "na lata i trochę dłużej". Chyba, że ktoś naprawdę szuka budżetowego sprzętu na dwa - trzy sezony. Chyba, że wyjdziesz z założenia, że nadajnik nie żona - do grobowej deski trzymać się go kurczowo nie trzeba. :wink:
  14. madrian

    Ale urwał

    Zgadza się,ale niewiem czy zauważyłeś że skrzydło jest podparte zastrzałem,a jak wiadomo niema wytrzymalszego i najlżejszego mocowania skrzydeł do kadłuba w lotnictwie i modelarstwie, pod warunkiem że jest dobrze przemyślane. Przy przeciążeniu ujemnym, zastrzał działa jak punkt podparcia dla dźwigni. A to już mniej przydatne. Ale zawsze mogło wystąpić zmęczenie konstrukcji.
  15. W podobnej cenie kupisz używaną MX-16s - praktycznie to samo co DX7 - klasa wyżej niż aparatury jakie wymieniłeś. Ta aparatura ma wszystko to co tamte, plus sporo więcej, 8 kanałów oraz dodatkowo obsługę odbiorników PCM co umożliwia np. użycie tzw. "Fail safe" - czyli zaprogramowanych ustawień serw w przypadku utraty łączności (np. krążenie bez silnika z powolnym opadaniem). Co prawda 35MHz, ale z syntezą i nie będzie problemów z odbiornikami, a z czasem można wymienić, albo nawet dołożyć jako drugi, moduł 2,4GHz jakiegoś uznanego producenta (Assan, FrySky itd. ). A aparatura choć starszawa, bije na głowę i Optica i Eclipsa i nawet DX6i. Można kupić używaną aparaturę dobrej marki. To nie kanapka z szynką i nie psuje się po tygodniu. Eksploatacja aparatury sprowadza się do prawidłowego ładowania akumulatora. Można jeszcze doliczyć ceny odbiorników, ale to są zakupy jednorazowe. Oooo.... To AR-y tak staniały? :wink: W sklepie koło mnie, chyba o tym jeszcze nie słyszeli. Za dużo zer przy cenach.
  16. madrian

    Ale urwał

    Zauważ, że skrzydełko urwało się przy przeciążeniu ujemnym. Mało która konstrukcja lubi takie przypadki.
  17. madrian

    Jaka aparatura

    Odbiorniki potrafią się zepsuć. Jak masz tylko jeden - to koniec z lataniem, póki znów nie kupisz nowego . Jak masz ich kilka - wyłączasz z użytku najwyżej jeden model. Zapas kanałów odbiorniku w niczym nie przeszkadza. Po prostu nadprogramowych nie wykorzystujesz i tyle. O którym linku mówisz? DX6i? No cóż. Są lepsze. Firmy znane z jakości produktów to: Futaba, Graupner, Hitec, JR, Sanwa
  18. madrian

    Jaka aparatura

    Aparatura analogowa, to aparatura 35MHz, korzystająca z sygnału PPM lub analogicznych. Aparatury na 2,4GHz korzystają z komunikacji cyfrowej. Niestety aparatury analogowe powoli wychodzą z mody. Wadą zaś systemów cyfrowych jest to, że korzystają tylko z odbiorników dedykowanych do konkretnego systemu, co podnosi cenę (monopol). W przypadku aparatur analogowych praktycznie każdy odbiornik współpracuje z niemal każdą aparaturą - co przekłada się na konkurencyjne ceny. Z tych które wymieniłeś, DX8 jest o kilka klas lepsza niż DX6i. W dodatku DX6i nie tak dawno "zasłynęła" ogólnoświatową akcją serwisową, gdy producent na gwałt zbierał sprzedane egzemplarze i je naprawiał z powodu wady fabrycznej. Generalnie, minimum na dłuższy okres, to 6 kanałów. Tyle wymagają trochę bardziej zaawansowane modele śmigłowców. Do samolotów w ogromnej większości wystarcza 4-6 kanałów. Chyba że mówimy o modelach o wysokim stopniu mechanizacji. Wtedy i 20-cia kanałów może być mało. Aparatura 8-mio kanałowa na pewno wystarczy ci na wiele lat. Zwróć uwagę, obsługiwane miksery i sprawdź jakie są najczęściej używane. Dobrze, by aparatura miała tzw. "wolne miksery" czyli po prostu możliwość swobodnego miksowania kanałów w zależności od naszych potrzeb - a te potrafią być czasem dziwne. Pytanie czy zależy ci na jakości i czy jesteś skłonny więcej pieniędzy na to wyłożyć. Wówczas warto zwrócić uwagę na produkty Futaby i jej aparatury z systemem FASST. Co prawda i nadajniki i odbiorniki są w tym systemie dość kosztowne, ale jest to chyba najlepszy system amatorski jaki można u nas nabyć. Aparatury z przedziału cenowego jaki poruszyłeś, będą praktycznie wszystkie pełnozasięgowe, czyli polatasz poza granicę wzroku ludzkiego. I spokojnie przekroczysz w powietrzu 1km zasięgu. W przypadku nadajnika z telemetrią możesz monitorować siłę sygnału RSSI (odbieranego przez odbiornik). Zbyt niski poziom sygnału oznacza zbliżanie się do granicy zasięgu. Zwykle przeciętny człowiek nie przekracza 500m. Metrowy model z tej odległości to ciemna plamka na niebie. Dalsze loty niestety w sterowaniu wizualnym nie są raczej możliwe z powodu niemożności weryfikacji położenia modelu w przestrzeni i reagowania na zmiany. A loty ze wspomaganiem (FPV) to już inna bajka. Poza tym, zasięg nie zależy wyłącznie od nadajnika. Na tym samym zestawie możesz mieć zasięg 300m, albo 3km. To zależy także od wielu innych czynników, jak typ i klasa odbiornika, rozmieszczenie anten, stopień zakłóceń elektromagnetycznych itp.
  19. Dokładnie w miejscu lądowania. Ja mam ich 3 - dwie "szóstki" i "ósemkę". I jak dotąd nie narzekałem na żadną. :wink: To pierwszy wypadek u mnie, żeby Corona straciła łączność. A używam jej od blisko dwóch lat. Latałem też zimą (nie jedną) wiele razy z tym odbiornikiem. Mimo wszystko, przed następnymi lotami trzeba będzie dokładnie sprawdzić zasięg... i wziąć zapasowy odbiornik. :wink:
  20. madrian

    Jaka aparatura

    A my prosimy o pisanie po polsku i na właściwym poziomie. "Co to np. jest "aparatura"? Jakaś odmiana papki? :? Do końca czego ma ci wystarczyć? Życia? Ochoty do zabawy? Roku? Energii w akumulatorze? Dobra aparatura może kosztować i kilka tysięcy... euro. :wink: Jak cię stać to bierz. Niestety nie wymieniłeś żadnego przykładu aparatury, więc nie wiemy o czym piszesz. Wymieniłeś dwie firmy, których oferta jest dość szeroka. Obie firmy mają w niej produkty gorsze i lepsze. Najpierw odpowiedz sobie na kilka pytań: - Ile masz pieniędzy do wydania na starcie i ile z tego chcesz przeznaczyć na nadajnik? - Czy możesz się np. wstrzymać na jakiś czas i dozbierać więcej funduszy? - Jaki typ modeli cię interesuje najbardziej? - Chcesz iść w sterowanie cyfrowe, czy analogowe? - Czy masz dość energii i funduszy, by kontynuować hobby, czy jest to kaprys pod wpływem chwili (film z internetu, widok kogoś latające modelem itd. ). - Czy ważniejsza jest dla ciebie cena, czy jakość? Jak na to sobie odpowiesz i podasz odpowiedzi, to wtedy będziemy ci w stanie coś zasugerować. Ogólny zbiór zasad brzmi: - Kupuje się najdroższy nadajnik na jaki nas stać. - Kanałów nigdy nie ma za dużo. - NIGDY nie kupuj nadajnika pod wpływem chwilowego impulsu.
  21. Wygląda na to, że trzeba będzie dokładniej przetestować zasięg, przed następnymi lotami. Mam jeszcze R16Scan, akurat wolny, ale wolę go nie pakować do TEJ konkretnej Bety. Niestety aktualny egzemplarz wprost prosi się o nowy kadłub. Mam teraz dylemat, czy remontować Betę, czy zbudować inną platformę pod FPV. Myślałem o czymś w stylu Zagiego z kadłubkiem z miejscem pod trzy kamery: - nawigacyjna i dwie filmujące, na kartę. I usterzeniem V. Do nowej platformy władowałbym wtedy nowy odbiornik. W każdym razie trzeba przyśpieszyć zakup OSD ze wskaźnikiem RSSI. W końcu gwiazdka idzie... :twisted: W każdym razie, trzeba się trzymać nieco wyżej i nie latać wokół samotnych brzózek. :wink:
  22. Przydarzyła mi się dziś głupia sprawa, w czasie lotów Betą. Odbyłem kilka lotów, z czego ostatni, trwający "aż" 3 minuty, z nowym pakietem od Dualskiego. Naładowanym na full. Robiłem niski przelot na łąkami - ok. 30m. Wysokość wynikała z obecności licznych przedstawicieli flory mazowieckiej, owe łąki obstawiających. Coś mi odbiło, przelecieć koło ładnej, samotnej brzózki. Niestety z bliska, brzózka okazała się być słupem linii 15kV. A ja w ostatniej chwili dostrzegłem w kamerze, że lecę prosto w przewody. Leciałem z bardzo niekorzystnym wiatrem i na wznoszenie nie było ani miejsca, ani czasu. Więc dałem w dół i przeleciałem pod przewodami. I w momencie minięcia linii, model przestał reagować na nadajnik. Silnik się zatrzymał. Na szczęście Beta leciała prosto i wylądowała samoistnie w wysokiej trawie. No dammage. Myślałem, że może zahaczyłem usterzeniem o przewód i np. urwałem usterzenie. Ale model okazał się cały i zdrowy. Problem w tym, że kiedy doszedłem do modelu z nadajnikiem, ten nie reagował praktycznie na sygnały z nadajnika. Jedynie ster wysokości leciutko drgał. Serwa skrzeczały. No ładnie myślę... Odbiornik, albo BEC w regulatorze (długo pracował silnik z powodu silnego wiatru). Wyłączyłem model i włączyłem go ponownie i... cud. Model znów zaczął słuchać nadajnika. :shock: I teraz pytanie - czy po prostu zbieg okoliczności, czy tajemniczy wpływ linii energetycznej na odbiornik, który "ogłupiał"? Odbiornik to Corona RP6D1. Sprawa o tyle poważna, że nie wiem, czy dalej "wierzyć" odbiornikowi przy lotach FPV. Jeżeli to usterka odbiornika, to może się powtórzyć.
  23. Mam wrażenie, że w oryginalnej konstrukcji, "kołki" na których osadzone są skrzydła, były z tworzywa lub laminatu bądź sklejki. Depron, raz że łatwo się ściera, dwa generuje spore tarcie. Potrafi np. zablokować się tak, że wygną się popychacze, a powierzchnia się nie ruszy.
  24. madrian

    Spot

    No cóż... Nie wszystkie zwierzątka liczyły na Noego i jego syna - Chama... :wink: http://www.kryptozoologia.pl/koty-szablozebne,325,2,artykul.html
  25. madrian

    wielokopter

    Ja mam tylko pytanie... Co się stanie, jak się naraz urwą wszystkie śmigła i trafią pilota? :twisted:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.