Skocz do zawartości

Emhyrion

Modelarz
  • Postów

    2 358
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez Emhyrion

  1. Emhyrion

    Ostrołęka - kto lata?

    Ja latam tu: https://www.google.pl/maps/place/52%C2%B049'03.3%22N+21%C2%B026'35.0%22E/@52.817575,21.443067,559m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0?hl=pl
  2. Próbki z białymi liśćmi i trawą? nie będzie, te filmy ranią moje serce i duszę . Dojdzie filtr to pociągnę ten wątek dalej. Jedno już dziś mogę napisać: TEORETYCZNIE obiektyw ma możliwość płynnej zmiany ogniskowej i ostrości. NIESTETY, wraz ze zmianą ogniskowej trzeba też ustawić ostrość pokrętłem. Pół biedy, jak można to podpiąć do czegoś i ustawiać sobie w trybie "live", ale jak się to robi po omacku (kręcimy kawałeczek, podpinamy do kompa i sprawdzamy) to robota jest dość upiorna. Ja sobie wyrysowałem na tubusie obiektywu dwie wartości, dla minimalnej ogniskowej i dla maksymalnej. Musi wystarczyć.
  3. Wojtek, a tak przy okazji... Coś mi się kiedyś obiło o uszy, i mam nawet wrażenie, że to Ty mówiłeś, że nad Chudoby z "naszej łąki" już nie będą latać szmaciarze, bo im nie wolno. Prawda li to? Bo dziś z jednym spięcie miałem malutkie, przyjechał i miał pretensje, że sobie modele puszczam kiedy on chce wystartować.
  4. abstrahując od IQ operatora tego drona zastanawia mnie jedna rzecz... Czym on leciał? Pewnie jakimś quadem, może optocopterem czy hexem. Ile to waży? kilogram? Dwa? Niech będzie trzy... Na trasie przelotu są tereny, ponad którymi latają czaple, bociany i inne pierzaste. Ile waży bocian? Wg Wiki około 2.3-4.5 kg. Czyli jakby się tak zastanowić, porównywalnie z większym quadem. Dlaczego jeszcze nikt nie odstrzelił w nad Chyliczkami wszystkich bocianów? Wydaje mi się, że wielki samolot zdmuchnąłby tego drona. Choć może się mylę. Ale mam wrażenie, że problem jest trochę rozdmuchany i taki dron raczej nie przyczyniłby sie do katastrofy lotniczej. Temat zastępczy, media mają pożywkę na najbliższych kilka godzin. Co nie znaczy, że popieram czy bronię tego latacza.
  5. Przygotowanie do lotu: Chwila przed startem: A tak wygląda z góry efekt zrzucenia około 50 gram mąki w plastikowym opakowaniu
  6. Cały czas czekam na filtr IR, bo obiektyw który przyszedł był niestety bez niego (mimo IR w nazwie). Co do zasady - filmuje ładnie. Wygląda śmiesznie, obiektyw jest niewiele mniejszy niż reszta mobiusa. Na pewno więcej waży to jako całość. Wszystko pięknie, tylko póki co zielone w naturze jest białe lub niebieskie na filmie (w zależności od ustawień)
  7. Emhyrion

    Wybór aparatury

    też nie bardzo to rozumiem... Ja mam radio z telemetrią, jakieś doświadczenie w sumie też, a używam tylko dwóch czujników: napięcia pakietu i temperatury (na ogół regla, ale w jednym modelu silnika). Telemetria pełni funkcje kontrolne, żeby się nie okazało, że czeka mnie spacer po samolot bo się przegrzał albo "paliwa" zabrakło. Tak mi się wydaje, że koledze telemetria na wstępnym etapie to przyda się głównie do tego, żeby stwierdzić ile mu jeszcze zostało amperów jak kreta złapie.
  8. Emhyrion

    Latanie na Chudoby

    Już nie mamy śniegu
  9. Tak mi się wydaje, że odrzut by sprawił, że quad by się kręcił w kółko, niezależnie od stabilizacji...
  10. Emhyrion

    Ostrołęka - kto lata?

    Do Różana masz kawałek drogi, ale jakby co to zapraszam do latania na żwirowni
  11. Tak, to prawda. Wygląda to bardzo realistycznie, z tym tylko, że im bliżej końca pasa, tym bardziej ten realizm przeraża Ale mocniejsze pakiety dojechały, więc jak tylko będzie mniej wiało sprawdzę, o ile 60C różnicy między starymi a nowymi skróci rozbieg. Powolne wznoszenie po starcie to już raczej sprawa mojego kierowania, model mógłby śmignąć do góry bardziej stromo - jak już się oderwie od pasa jakoś to leci.
  12. przelatywanie wokół balonu też mnie jakoś nie porwało...
  13. Robert: Według mnie po to, żebym chodząc po ulicy i widząc quada nad sobą mógł iść ze świadomością, że operator wie co robi. Że ma na tyle wiedzy, że mu się gaz z wysokością nie pomylą i nie walnie mnie w głowę tylko dlatego, że się uczy... Oczywiście, że wypadki się zdarzają i będą się zdarzać. PO to są ubezpieczenia, które choć życie nie zwrócą, to szkody materialne pokryją.
  14. A ja jestem za tym, żeby wprowadzić następującą zasadę - jeśli lata się między cywilami, czyli ludźmi nie związanymi z modelarstwem (quad nad weselem, bixler nad miastem), czyli stosunkowo łatwo wpaść na kogoś kto nie ma wyobraźni ani wiedzy na temat tego co mu może spaść na głowę to trzeba bezgranicznie mieć jakieś licencje, szkolenia i bóg wie co jeszcze. Oraz oczywiście ubezpieczenie. pozostałe formy latania uprawia się na lotniskach modelarskich i w miejscach odosobnienia. Z ubezpieczeniem. Ale bez innych szykan. A w konkretnym przypadku to mnie zastanawia co innego... Ktoś ranę podwiązał... Ktoś to opisał... Ktoś pewnie pozwalał sobie na żarty w stylu "a czarny rycerz w Monty Pythonie to bez rąk i nóg dalej walczył". DLACZEGO DO CHOLERY nie było nikogo, kto by przerwał tę szopkę? i przemówił gościowi do rozumu, albo i zwyczajnie pomógł mu odpalić tę spalinę bez strat w ludziach?
  15. Niby tak... Ale co wtedy się dzieje ze sklepami internetowymi? Wysyłasz im skan dokumentu? A o Photoshopie słyszałeś? Już teraz to nie działa w przypadku wiatrówek. No niby każdy pełnoletni może sobie kupić do 17J a młodsi strzelają pod opieką dorosłych. Tyle tylko, że na Allegro możesz sobie kupić wiatrówkę nie będąc pełnoletnim, byle mieć konto na Allegro. Wniosek - przepis może nie jest do końca martwy, ale ominięcie go z uwagi na "czynnik ludzki" jest niezwykle proste.
  16. W trackingu jest Szwecja, sam sobie tego nie wymyśliłem. W Mobiusie jest lipol, może dlatego...
  17. Taniej niż na HK lub Bangood? Raczej nie znajdziesz, chyba, że używkę albo jakieś nie wiadomo co... http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__47080__HobbyKing_HK6S_2_4Ghz_FHSS_6Ch_Tx_Rx_White_Mode_2_.html Coś takiego mogę oddać za 80 zł plus przesyłka - nówka sztuka, choć bez pudełka. Żaden wypas, u mnie miała służyć jako aparatura do symulatora, ale nie dała się podpiąć. Na Allegro znajdziesz Turnigy 9X. 9-kanałowe radia, znane i lubiane, sam miałem dwa, świetne na początek zabawy z modelami, ale i dla bardziej zaawansowanych celów się nadają. Linkowane wyżej FlySky 6ch są o tyle fajniejsze, że mają telemetrię i można przy pomocy dodatkowego czujnika za kilka dolców sprawdzać na bieżąco naładowanie pakietu gdy samolot jest w powietrzu. Dzięki temu nie zaskoczy Cię (przynajmniej jak dobrze wszystko ustawisz na ziemi) brak mocy w powietrzu. Ale tylko 6 kanałów. Wiem, że tyle chcesz, ale może się okazać, że Ty jeszcze tego nie wiesz Sześć kanałów to mało, szybko się kończy. Lotki, stery, gaz, podwozie i klapy albo klapolotki i już się z niczym więcej nie wetkniesz. A bomby? A sterowanie kamerą? Albo cokolwiek innego? Nie da się. Domyślam się, że budżet masz bardzo ograniczony i nie stać Cię na myślenie perspektywiczne, ale tak sobie myślę, że radio 6-ch trzeba kupować z pełną świadomością ograniczeń jakie serwuje już na start.
  18. Bangood przesyła jakimiś chyba nie do końca legalnymi kanałam. Na przykład teraz moje zamówione szpeje lecą przez Szwecję. Wiele razy zamawiałem, ani razu nie dorzuciłem się do cła czy podatku
  19. A tu wariant dla tych, którzy chcą jeszcze taniej i mogą poczekać ze dwa tygodnie: https://www.banggood.com/
  20. Wiem, wiem... Ale w T9X nie używałem tego praktycznie, nie było potrzeby, teraz tak mnie objawiło
  21. słuszna uwaga... Model kupiłem w sklepie Freewinga na Europę. Dobry kontakt, kilka dni oczekiwania i jest kurier z paczką pod drzwiami. Nawet mają od cholery części zamiennych, więc jakby co... Samolot do lotu waży około 2500 g. Fabryka podaje 2300, ale nie wiem, jaki oni tam pakiet wsadzili. U mnie wychodzi prawie dwa i pół kilo, z czego oczywiście najwięcej waży cegła pakietu. Turbina ma 80mm, 12 łopat. Regulator 80A Rozpiętość to 1200 mm, długość też 1200 mm. Jak zamawiałem to wydawał mi się taki mały jakiś, ale w rzeczywistości jest to jednak kawałek samolotu... eee... bo Wy wszyscy te filmy to chyba na smartfonach oglądacie... A tu jest dźwięk przestrzenny, muzyka leci z przodu, a na głośnikach z tyłu grzeje turbina i wpycha w kanapę... No dobra, następnym razem będzie bez muzyki. I może uda się nawet bez wiatru... Jednak co by nie mówić o jakości mobiusa, to w kwestii dźwięków najlepiej zbiera wiatr właśnie... Co do goleni - jeśli nie spadnę na nie z prędkością dźwięku to powinny wytrzymać całkiem długo. Są autentycznie metalowe, zero luzów. Główne podwozie ma amortyzowane teleskopy, nie są specjalnie miękkie ale swoje robią. Przednie koło też ma aluminiową goleń, koło ładnie się cofa po uderzeniu w ziemię, a sprężyna jest na tyle miękka, że model nie odbija się jak piłka, no, może troszkę i tak, ale nie skacze bez powodu. Akurat co by nie mówić o modelach Freewinga to we wszystkich trzech akie posiadam podwozie stanowi w mojej ocenie mocną stronę. Natomiast nie przewidziałem, że zabawa w EDF to taka skala wydatków. Model tani nie jest, fakt, ale to dopiero początek. Pakiety, cegły 6s nawet ściągane z HK też swoje kosztują. Myślałem - trudno, mam trochę extra kasy, zaszaleję. Zamówiłem przyszło, dolecą jeszcze inne pakiety i będzie fajnie. byłoby. Gdyby nie to, że ładowarka nie nastarcza... Do tej pory Redox Beta spokojnie obsługiwał mi wszystkie pakiety, od 3s 1500 do 4s 4000. Wsadzałem po trzy, cztery takie same bateryjki do "rozgałęziacza" wpiętego w ładowarkę i szło. po góra dwóch godzinach pakiety były naładowane, nawet te 4s4000. A teraz lipa, ładowarka się grzeje, a ampery ledwie płyną... Muszę kupić coś lepszego, najlepiej do ładowania czterech pakietów na raz.
  22. Pierwszy raz zakładam post w tym dziale. Ale chyba nie ostatni, bo jakoś spodobało mi się chyba latanie EDF-ami Relacji ze składania modelu nie będzie. Nie ma za bardzo co opisywać, model przyszedł w kilku częściach, których montaż zajął dosłownie godzinę. Były nawet założone popychacze i to niemal perfekcyjnie ustawione, więc i tu trzeba było wprowadzić tylko malutkie korekty i gotowe. Samolot składa się z kadłuba (dwa kawałki, trzeba skleić, Freewing dołącza świetny klej epoxydowy dwuskładnikowy), potem dokręcić stateczniki, skrzydła, podłączyć kabelki i gotowe. Malowanie też jest takie, że nie chce mi się nic poprawiać (choć generalnie lubię i jestem dość wymagający), a oprócz farby na samolocie są cienkie kalkomanie wodne (zamiast powszechnych naklejek), które wyglądają rewelacyjnie.... Szablę kupiłem w wersji rozszerzonej. Lata pod pakietami 6s i ma 12-łopatowy wiatraczek w silniku. Pakiety jakie wsadziłem to Zippy Compact 5000. Kupowałem z liczbą 60C i nie zwróciłem uwagi, że max to tylko 70C. Odnoszę wrażenie, że Sabre mógłby się zdecydowanie szybciej odrywać od pasa startowego, choć trzeba przyznać, że w powietrzu nic nie piszczy, ale w drugim modelu EDF (o którym w innym wątku napiszę) piszczy niemal cały czas, więc... Te cegiełki zostawię pewnie sobie, ale nowe, mocniejsze już jadą... Dźwięk, jaki wydaje ta "turbina" jest niesamowity. Słyszałem na Chudoby różne EDF i moim zdaniem tylko kilka miało równie piękny odgłos silnika. Samolot lata bardzo sprawnie, już od 40% mocy jest w stanie bez przeciągnięcia wykonać szybki zawrót czy beczkę Ale jak nie wieje wiatr. Jak wieje, to kończy się zabawa i model przeciągnie jak nie ma powyżej 60% mocy). Pętle też, choć tu mam trochę cykora, bo z uwagi na szybkości te pętle mają jakiś duży promień i cały czas boję się, czy mi powietrza nad ziemią wystarczy Ale to dopiero moje pierwsze kroki, proszę o wybaczenie, może będzie lepiej Samolot potrafi też szybować, ale znów - jak nie wieje. Przy wietrze lepiej nie szaleć z kursem szybowniczym... Lądować można na klapach, ale wczoraj trochę wiało i rzucało mi modelem, więc lądowałem bez klap - silnik out, i ślizgiem nad ziemię. Łatwo i przyjemnie, tylko pas musi mieć konkretną długość, bo model potrzebuje wielu metrów do zatrzymania się. Niestety, są małe kółka, przez co na trwie trochę skacze - mimo świetnych goleni, metalowych i amortyzowanych. Z niskiej trawy wystartuje, boję się, że z wyższej już będzie problem. Ale może na pakietach z wyższym C da sobie jakoś radę... Na koniec krótki filmik z pierwszych lotów:
  23. dokładnie tak jak koledzy napisali. Najlepsze są najprostsze rozwiązania. Jeden minus - musisz zwracać uwagę na to który model masz ustawiony w aparaturze podczas podłączania pakietu. W układzie "jeden odbiornik = jeden model" nie uda się podłączyć pakietu do modelu A jeśli w aparaturze jest aktywny model B. W przypadku kilku modeli działających z jednym odbiornikiem możesz mieć problem z rewersami i innymi ustawieniami gdy się pomylisz. Ja przez przypadek "odkryłem" prosty sposób na ustawienie trymerów dla każdego z trybów lotu w sposób niejako zbiorczy. Owszem - można wytrwale ustawiać w powietrzu dla każdego osobno, można na ziemi przepisać z jednego do pozostałych, ale można skorzystać z zakładki subtrim, przepisać wartość z trybu w którym model był trymowany i to samo będzie potem w każdym kolejnym. Trzeba tylko pamiętać, żeby po wpisaniu wartości w subtrim wyzerować "normalne" trymery. Potem można oczywiście wprowadzać korekty osobno dla każdego z trybów.
  24. No fajnie, ale torpeda nie ma zapalnika... Co do latania - śmiem twierdzić, że bezpieczniej się lata modelami nad wodą niż nad ziemią. Owsem, jak coś pójdzie nie tak to lepiej umieć pływać albo mieć łódkę pod ręką, ale ... moje doświadczenie uczy, że modelem Sea Beaver nie miałem jeszcze żadnej przygody, no może raz przy starcie pływak złapał zielsko i się trochę samolot zawinął. Inne samoloty, startujące i lądujące z ziemi to albo tu trzeba naprawić, albo tam połatać. A RWD piękne. Z niecierpliwością czekam na film z oblotu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.