



-
Postów
3 065 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Treść opublikowana przez samolocik
-
TAK, te "z tyłka" tematy haczące o uzbrojenie wojskowe wyglądają na próby wciągnięcia w temat a potem oskarżenia forum celem jego zamknięcia? Chyba, e ktoś szuka ekspertów od uzbrojenia ale to NIE jEST TO FORUM.
-
Kawasaki Ki-61 Hien na weekend i na zawody
samolocik odpowiedział(a) na samolocik temat w Modele ESA
Model został oblatany tuż przed dzisiejszymi zawodami ESA w Bierutowie (dokładniej w Karwińcu) , w których wziął udział i wywalczył 9-te miejsce co po kilkuletniej przerwie w lataniu poza sporadycznym lataniem szybowcami mnie ucieszyło ? Co się sprawdziło w modelu a co nie? Silnik Ray (Kavan) https://nastik.pl/produkt/g3-ray-c2830-1300/ - mogę polecić. Model nie był co prawda najszybszy ale pomimo odzyskiwania sprawności po latach przerwy udało się zrobić 3 cięcia. Czyli jest dobrze. Modelem, z tym silnikiem i śmigłem można nawiązać skuteczną walkę. Śmigło 8x4" firmowane jako T-max https://modelemax.pl/pl/smigla-t-max/17261-t-max-smiglo-84-03004-orange jest bardzo sztywne i daje dobry ciąg ale jest za kruche do walk ESA, łatwo się łamie przy ladowaniach. Na razie zostaję przy nich bo są OK i łatwo można je dopasować do kołpaka/osi. Model KI 61 - lata bardzo dobrze. Dzisiaj wiało niemiłosiernie i po 2 testowych lotach wychylenia lotek zmniejszyłem do ok. 1cm, wychylenie steru wysokości podobnie. Model przy silnym wietrze pomimo małych wychyleń sterów pozostał bardzo zwrotny. Sposób połączenia silnika z regulatorem oraz rozłożenie wyposażenia okazało się odporne na kraksy, które miałem w każdej walce. Nic nie uległo uszkodzeniu poza pianką modelu. A były 2 lądowania na drzewie, jedno w bramce piłkarskiej i jedno kretowanie. [edit 27.03.2022] dopiszę jeszcze, że gdyby nie fakt iż posiadałem zapasowy silnik to musiałbym w połowie zawodów przerwać swój udział, ponieważ po kraksie na drzewie silnik oddzielił się od modelu i wylądował w zaoranym polu co uniemożliwiło jego uruchomienie ponieważ był zanieczyszczony. [edit 02.04.2022] dodałem środkowe zdjęcia autorstwa użytkownika marekb z forum aircombat.pl http://www.aircombat.pl/ACES/forum/viewtopic.php?f=14&p=1506&sid=897b9adb824fdd75541731936de54cf7#p1506 -
Nieuport - pierwsze podejście do ww1 od podstaw
samolocik odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele WWI 1:8
Czyli pozostaje przykręcić ołowiany kołpak aby model się wyważył... -
Kawasaki Ki-61 Hien na weekend i na zawody
samolocik odpowiedział(a) na samolocik temat w Modele ESA
Tak, lekko mieć nie będą, ale te 5min lotu wytrzymają. Potem studzenie w oczekiwaniu na następną rundę walki powietrznej. Wiem bo sprawdzałem wielokrotnie ? -
Nieuport - pierwsze podejście do ww1 od podstaw
samolocik odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele WWI 1:8
Nie dało się przesunąć pakietu jeszcze troszkę do przodu? Zawsze do czoła pakietu można przykleić na rzepie kawałek styropianu jako poduszkę ? -
Kawasaki Ki-61 Hien na weekend i na zawody
samolocik odpowiedział(a) na samolocik temat w Modele ESA
Pozostało jeszcze wkleić dźwigienki i zamontować popychacze oraz pomalować model ? Antena odbiornika jest schowana w rurce od bowdena (popychacza). Oczywiście przed malowaniem przesmaruję zawiasy UHU porem żeby je wzmocnić oraz odetnę stery. Jakoś mi się lepiej sklejało model jak lotki i wysokość siedziały w ustalonej pozycji. Łatwiej też będzie dociąć popychacze właściwej długości. Zostanie też zaprogramowanie maksymalnych wychyleń dźwigni serw i wychyleń lotek/steru wysokości. Czy będą jakieś dodatkowe miksy lub Dual rate okaże się po pierwszych lotach, czyli pewnie po zawodach. -
Cześć, wiem, że kolega już wcześniej zamieścił relację z budowy tego modelu, ale jak wiemy relacja relacji nie równa. W sensie można gadać o tym samym ale nie tak samo ? Moja budowa to będzie model w formie uproszczonej bo nigdy nie miałem zacięcia do szczegółów. Jest to wersja modelu w formie mniej płaskiej zwanej potocznie przez zawodników EPA. Zestaw KI 61 Hien, jak i inne modele Marka Rokowskiego są dostępne w większości sklepów modelarskich. Osoby chcące dogłębnie zapoznać się z modelami kategorii ESA zapraszam do świetnych filmów instruktażowych nagranych przez Mirka: Budowę czas zacząć bo w weekend piękna pogoda a za tydzień pierwsze zawody w tym sezonie ? Model będzie wyposażony w: silnik Ray (marka przejęta przez KAVAN) C2830 1300KV + śmigło 8x4 regulator Dualsky 22 Lite serwa PowerHD HD-1900A Akumulator Gens Ace Soaring 1300mAh 3 celowy Na początek trzeba przylutować konektory aby można było podłączyć całą elektronikę i złapać neutrum serw przed ich wklejeniem. Konektory zwykle łapię małymi kombinerkami. Aby dobrze trzymały konektor spinam rączki gumkami. Potem pobielam konektor i końcówkę przewodów - nawet jeżeli fabrycznie jest pobielona, wlewam do zagłębienia konektora cynę i zanurzam w nim rozgrzaną i pobieloną końcówkę przewodu. Potem nasuwam termokurczki i zaciskam je podgrzewając zapalniczką. Przymierzyłem silnik do wręgi i nawierciłem wstępnie otworki pod wkręty i oś silnika. Wręga oraz połówki skrzydła zostały przyklejone żywicą 5 min. Nawierciłem też wiertłem otwór pod przewody silnika aby podczas przymiarki wyposażenia ocenić, czy to rozwiązanie ma sens. Po przyklejeniu wręgi pomalowałem ją żywicą do laminowania 60 minutową oraz wypaliłem gwoździem otwór na przewody silnika biegnące do wnętrza kadłuba. Następnie za pomocą lutownicy doposażonej w dłuższy - miedziany drut, wygięty w kształt prostokąta wybrałem EPP pod akumulator i regulator. Przymiarka serw i wypalenie wnęk w skrzydle metodą jak wcześniej. Tutaj obcinam krawędź natarcia oraz spływu aby skrzydło weszło do wyciętej pod nie wnęk w kadłubie. Wstępnie założone skrzydło. Na kolejnych zdjęciach wzmocnienia prętami i płaskownikiem węglowym (dół stat. poziomego oraz fragmenty lotek). Połówki steru wysokości łączy pręt aluminiowy o średnicy ok. 2-2,5mm. Aluminiowy bo lekki i daje się wyginać. Na zdjęciu poniżej dostrzeżecie częściowo zaklejone przeze mnie pianką EPP zawiasy lotek, które oryginalnie w zestawie biegną przez całą długość skrzydła i jest to spowodowane ograniczeniami plotera do styropianu. Jak widać lotki będą krótsze ale wystarczająco skuteczne.
-
Przeczytać ze zrozumieniem umowę i co ważniejsze ogólne warunki ubezpieczenia, w których to przeważnie są ukryte "kruczki" bo ich - OWU nikt nie czyta. A potem decydować się lub nie.
-
Profesor UKSW zwyzywana i pobita. Sprawcy podróżowali pociągiem spod granicy z Ukrainą (msn.com)
-
Duża powierzchnia wzajemnego styku przewodów; mnie się podoba i wzrokowo i technicznie. Jedynie trzeba sprawdzić, czy przewody przy zderzeniach przodu kadłuba z ziemią nie "będą dziobać" akumulatora o ile będzie umieszczony za nimi.
-
Powrotu do zdrowia życzę. Uderzenia z boku są gorsze niż czołowe. Może czujnik aktywacji poduszki jest umieszczony bardziej w kierunku drzwi, co wynika z rodzaju przeprowadzanych testów zderzeniowych.
-
Fajnie, jeżeli wypożyczacie model to przyjeżdżam ? [edit] oczywiście nie traktujcie w/w na poważnie. Chyba musiałbym upiec blachę ciasta żeby się odwdzięczyć ?
-
A jakich szukasz? Czy tanich, czy dobrze centrujących, czy mocnych, czy lekkich? Na wszystkich serwach o wadze 6-9gram i mocy trzymania od 1kg jakoś polatasz. Na jednych lepiej na drugich gorzej i ostrożniej. Parę lat temu latałem na Hitec HS45HB i też były fajne a kosztowały wtedy po 68pln.
-
Masz rację, Żuk był modelem na uwięzi. Poszukam w internecie żaczka/żaka, może znajdę. Podobny był do Zucha https://modelarski.com/produkt/model-szybowiec-zuch-2/
-
Fajne! Jestem przekonany, że większość z nas zbudowałaby niejedno gdyby nie brak pomieszczenia na choćby mały warsztacik ? PS. Nie sądzę aby ta Pani z filmu coś sama zbudowała od A do Z. Dlaczego? Popatrzcie na dłonie tej pani. Każdy kto coś robił przy stali, szlifowaniu, spawaniu wie jak wyglądają ręce osób robiących własnoręcznie choćby jedną większą rzecz. Ale ogląda się fajnie, więc to nie zarzut a tylko uwaga. No i BHP. Nie róbcie tego bez założonego ubrania roboczego bo możecie mieć sporo rys i ran na odsłoniętych rękach i innych partiach swojego ciała ?
-
Modelarnię szkolną, do której udało mi się zapisać niestety po roku zlikwidowano a paru chłopaków włączając mnie pomagaliśmy starszemu już, na emeryturze instruktorowi przewieźć dobytek za pomocą wózka mleczarskiego załadowanego po niebo do bloku w którym mieszkał. Smutna to była przeprowadzka zarówno dla niego jak i dla nas, nie obyło się bez łez na pożegnanie. I tak przypadek niestety rządzi tym, czy poszliśmy w tą, czy inną stronę jeżeli chodzi o modelarstwo i pracę zawodową. Wszystko zależy od tego, czy trafimy na fachowca z osobowością, która potrafi pociągnąć za sobą. Dotyczy to tak szkoły jak i zajęć poza lekcyjnych włączając hobby. Gdybyście mieli plany Żuczka to chętnie zbuduję model bo to był pierwszy model, który latał po serii kartonowych modeli które wykonałem. Dlatego mam do niego sentyment. Pamiętam, że miał haczyk do wystrzeliwania z gumy.
-
Gratulacje z powodu zbudowania własnoręcznie maszyny spełniającej założenia! To na prawdę jest warte docenienia ? Zaśmiecę wątek bo widzę, że i ja i parę osób rozgląda się za wzorem frezarki do budowy. Otóż wczoraj rzuciła mi się w oczy poniższa konstrukcja, która z uwagi na małe skomplikowanie mogłaby być dla nas osiągalna i wystarczająca do cięcia sklejki i balsy. Jedyna trudność to znalezienie kogoś kto wykona te bardziej masywne elementy aluminiowe trzymające prowadnice, śruby i silniki.
-
drukowany An 2 1600 (1800/2000)mm rozpiętości
samolocik odpowiedział(a) na marek rokowski temat w Modele średniej wielkości
Idź Marku w pakiety w 6s, ponieważ większości z nas łatwiej znaleźć u siebie dwa takie same pakiety 3s niż wydawać kasę na pakiet 5s dedykowany tylko do tego modelu. Na pakietach 4s lata się częściej niż na 5s ale raczej w lżejszych modelach niż budowany AN 2. -
Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)
samolocik odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
To z pewnością FREESTYLER pewnie wersja 6-ta dedykowana dla Jurka, tj. z jakimś specjalnie pod niego szczegółem. Pytanie tylko jakim? Pewnie wersja RTF bo Jurkowi nie chce się już wklejać tych serw ? Malowanie pewnie to samo, żeby rodzina nie rozpoznała, że to nowe modele ? -
za podlinkowaną wyżej stroną a dokładniej http://tabencki-collection.pl/1945-1958/ cytuję i zauważam, że mając takie mozliwości rzeczywiście można mieć ładną kolekcję: ..."Do niemałego już po II wojnie światowej zbioru pojazdów dołączyły w tym czasie legendarne kolejki elektryczne z zestawów Lionela i Märklina oraz pokaźnych rozmiarów amerykański parowóz, w którym podróżować mogła osoba o niewielkich rozmiarach. Na te zdobycze Tabencki natrafił podczas pracy w komisji zajmującej się odzyskiwaniem zagrabionego mienia oraz po prostu weryfikacji wartościowych rzeczy pozostałych po Niemcach. Z niektórych informacji wynika, iż mógł on krótko po wojnie współpracować z wojskami radzieckimi które wywoziły z Polski różne kosztowności - dzięki temu miał możliwość łatwiejszego docierania do tego typu wartościowych niegdyś przedmiotów jak i maszyn. Na ogromną kolekcję kolejek natknął się we Wrocławiu. W skład tych rzeczy miały wliczać się różne carskie zabawki oraz kolejki Hermanna Göringa z całym wyposażeniem. Dla pozostałych członków komisji rzeczy te nie przedstawiały (ku jego szczęściu) większej wartości. Jeden z naszych rozmówców wspominał, że niektórzy wręcz żartowali z Tabenckiego, który owijał w gazety misternie wykonane modele i zabierał je ze sobą. Już wtedy miał świadomość o ich wartości, która z wiekiem urosła do niewyobrażalnych sum…"... [edit] dla pełnego obrazu informuję, iż tylko część kolekcjo pochodzi z w/w działalności kolekcjonera
-
Jeżeli to ten silnik https://www.modelarzsklep.pl/silnik-redox-bl12001300-bezszczotkowy-p-6680.html to będzie lepszy bo ma moc 420W i bez problemu napędzi wicherka a latanie będzie bezstresowe. Klasa 480 jak pisałem wg. producenta odpowiada silnikowi spalinowemu dwusuwowemu klasy 0.10 czyli. ok. 1.5cm3
-
Według producenta http://www.dualsky.com/motor/Xmotor_CA.shtml ten silnik ma obroty 1200 rpm/V, moc maksymalną 250W, zakres śmigieł od 8x5 (3 cele) do 12x6" (2 cele LiPo), waży 74g i odpowiada silnikowi spalinowemu 0,10 czyli jakieś 1,5cm3 Wicherka 15 teoretycznie powinien uciągnąć. Jak będzie bezwietrznie, ew. mały wiaterek to ujdzie. Jak będzie bardziej wiało to może być mało bezpiecznie. Ja bym zaryzykował i spróbował oblatać przy bezwietrznej pogodzie montując silnik i regulator tak, aby miały bardzo dobre chłodzenie. Pytanie do właścicieli wicherków, czy lepiej dobrać większe śmigło i mniejsze napięcie, czy odwrotnie przy założeniu że profil Wicherka jest oryginalny. Nie pamiętam jak z wysokością podwozia, które śmigło wejdzie aby nie haczyć śmigłem przy starcie. Obstawiam śmigło 8x4" i pakiet LiPo 3 celowy.
-
Jak jest dobra termika to nie ma znaczenia, które radio będziesz trzymał w ręce. 20m rzut też wystarczy aby się załapać. Jeżeli rekreacyjnie to warto mieć na lotnisku i DLG i szybowiec z napędem bo bywają dni, że rzucasz dziesiątki razy a termiki brak. W takiej sytuacji można dla odpoczynku polatać drugim modelem.
-
Ja czasami słyszę 2 różne stacje radiowe na tym samym kanale. aczkolwiek nie jednocześnie. A dzieje się to podczas jazdy samochodem pomiędzy dużymi miastami np. Kraków i Katowice. To samo dzieje się jadąc z naszego kraju do innego, oczywiście tylko przez jakiś czas dopóki "nie wygra" nadajnik w którego zasięgu ostatecznie zostanę.
-
Miałem zerwanie linku, Futaba T14SG, odbiornik oryginalny FASST, szybowiec lecący kilkanaście metrów nad pasem betonowym, brak reakcji modelu może 1 sekunda. Link powrócił błyskawicznie, model uratowany. Co do innych systemów to nie miałem okazji zaobserwować.