Skocz do zawartości

TeBe

Modelarz
  • Postów

    5 022
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez TeBe

  1. Na androida nima, jest na Win. Smartfon robi w zasadzie za bezprzewodową "przedłużkę" USB do laptopa na ziemi :-)
  2. Smartfon testuję jako link zdalny do zarządzania stabilizatorem w locie, via 3G.
  3. Elektronika pokładowa skompletowana. Teraz walka z żywiołem, czyli setup. Może do północy skończę ;-) DSCN7674 by TeBeWAW, on Flickr
  4. Musze zrobić nowy statecznik poziomy. Usiłowałem wyprostowac poprzedni metodą "cellon+suszarka" ale się nie udało ;-) Chyba najpierw oblatam Piaggio MPA.
  5. No i brakło mi kanałów na GR-12S. Przesiadka na GR-24. Zdecydowałem, że: - klapy na przednim skrzydle pójdą z oddzielnego kanału, byc może użyję klap na przednim skrzydle do trymowania - kółko przednie pójdzie z oddzielnego kanału, nie spinam z SK, będę startował ze stabilizacją i obawiam się oscylacji na przednim kółku. Może to zły pomysł, ale przeprowadzę próby kołowania i się zobaczy.
  6. Hmm... A może zrób płozę skrętną? Będzie i koszernie i nowocześnie.
  7. 2 standardowe NiMh to cały dzień latania. Wg mnie nie ma co kombinować.
  8. Dziś właśnie w Jaśle jest powódź. http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/polska,28/alarm-powodziowy-w-jasle-lokalne-podtopienia-wody-wciaz-przybywa,127953,1,0.html Śledzę, bo moi rodzice tam mieszkają. Jestem Jaślaninem z urodzenia.
  9. Mam nadzieję, że dzisiejsza jasielska powódź Cię nie dotknęła?
  10. Może normalne, nie mam doświadczenia. W każdym razie jest to najbardziej "wyjący" silnik jaki miałem ;-)
  11. Będę wyważał jutro. Wału juz nie skrócę, bo trochę za głęboko w skrzydle zamontowałem silniki. Ale on tak samo wyje na wysokich tonach bez śmigła. Taki pisk świdrujący :-)
  12. Pax, pax Panowie !!! .... W końcu muszę coś napisać, bo do tej pory tylko czytałem. Ale w końcu muszę... 1.Dostałem na tym forum kilkanaście odpowiedzi na moje pytania, które nie były miłe. W tym dwie od Pioterka. Nie obraziłem się, przemyślałem, zgrzytnąłem zębami. Bo forum jest przede wszystkim platformą do wymiany wiedzy. Jeśli przy okazji da się nawiązać znajomości i przyjaźnie, to tym lepiej. Ale nie jest to obowiązkowe. 2. Nikt nie jest idealny. Zaczynamy od matolstwa (znacie takich userów, nie?), potem jesteśmy mniej więcej normalni, a mniej więcej po pięćdziesiątce uważamy, że wszyscy młodsi to idioci. Wiem co mówię, bo mam 55 lat, haha Niektórzy starają się tego nie mówić, innym przychodzi to z trudem. Ja się staram, Pioterek niekoniecznie. Może ma swoje powody. Można go po prostu nie czytać. 3. Cała awantura w tym wątku tak naprawdę rozgrywa się między dwoma osobami. I jeśli komuś będzie się chciało przeczytać całość, to zobaczy, że tak naprawdę chodzi tylko o dyskusję Pioterka z Emhyrionem. Kto ma za uszami? Przeczytajcie i sami oceńcie, ja nie będę tu sędzią. Ale bardzo Was proszę, nie linczujcie człowieka za kilka ostrych wypowiedzi, które wynikały z jednego personalnego konfliktu. 4. Ja czytam wątki również tych, od których dostałem zjebera. Szanuję wiedzę, nawet jeśli autor wątku ma okropny charakter. Ale nigdy w mojej krótkiej karierze na tym forum nikomu nie powiedziałem żadnych personalnych uwag. Czego i Wam życzę.
  13. Trochę niemodelarskich tematów musiałem ogarnąć, ale oblot planuję w najbliższym tygodniu. Hope W Piaggio MPA zastosowałem 2 Emaxy CF2812 ze śmigłami Master Airscrew 7x4 3-łopatowe. Oczywiscie jedno lewe, drugie prawe Po nocnym uruchomieniu mam 2 uwagi do tych silników: - nie podoba mi się ich dźwięk, wyją strasznie na wysokich tonach - mocowanie typu "dzwonek", to jest porażka. Dopasowanie silnika do łoża jest żadne, luzy jak na pierwszym semestrze ślusarskiej szkoły zawodowej. Robaczki mocujące maja niekalibrowe gniazdo do klucza imbusowego. Musiałem wymienić na normalne śruby. Zapewne po oblocie wkleję silnik w dzwonek na LOCTITE. W każdym razie więcej silnika z takim mocowaniem nie kupię.
  14. Piotrze, ja już KUPIŁEM i MAM te REDOXY. Piszczą i nie startują :-)
  15. Wydawało mi się, że już prawie wszystkie idiotyzmy widziałem, ale czegoś tak durnego, jak regulator REDOX 20A, to nie przewidziałem, Chyba bez karty programujacej nie uda mi się tego g... wystartować. Poddaję się, idę spać, może jutro coś wymyślę. DSCN7670 by TeBeWAW, on Flickr
  16. Finalnie zdecydowałem o użyciu takiego czegoś: DSCN7664 by TeBeWAW, on Flickr Jutro zobaczymy, jak się szlifuje. Depronu nie żre, sprawdziłem. A dla kibiców wątku - mechanizacja skrzydła: DSCN7665 by TeBeWAW, on Flickr
  17. Dobrze, była późna noc i niejasno trochę napisałem. 1. Chciałem powiedzieć, że nie w każdym modelu oś modelu jest oczywistą oczywistością. Zmiana kąta zaklinowania statecznika poziomego spowoduje, że rzeczywista oś kadłuba (czyli linia pozioma modelu w locie) zmieni się i zmieni się również kąt natarcia skrzydła. 2. Kąt zaklinowania statecznika poziomego względem osi kadłuba zwykle nie jest zerowy, tylko dodatni. Patrz "Mechanika lotu" http://knl.meil.pw.edu.pl/szkolenia/zas/mechanika.pdf rysunek 90 na stronie 84. 3. Jeszcze ciekawiej robi się w modelach z kadłubem nośnym, w których sam kadłub ma niezerowy "kąt natarcia".
  18. Piotrze, będę kibicował. Jak już wynika z tego wątku Paweł będzie Cię challengował ;-) Ja chętnie będę dyskutował szczegóły mechaniczne. Generalnie - trzymam kciuki. Projekt jest ciekawy i wymagający.
  19. Przepraszam za selektywne cytowanie, ale się z tym zdaniem nie zgadzam :-) Bo kąt natarcia płata w locie jest związany z kątem zaklinowania statecznika poziomego.
  20. Dobrym zwyczajem odpowiedzialnych modelarzy jest umieszczenie na modelu informacji o kontakcie do własciciela. Ale rozumiem, że jak ktos nie wykupił OC, to informacji kontaktowych nie zamieści.
  21. Na tej stronie http://thevintageaviator.co.nz/projects/se-5a-reproduction znajdziesz mnóstwo zdjęć z detalami konstrukcyjnymi tego samolotu. Napęd lotek realizowany był za pomocą 2 linek ciągnących, jedna szła przez górne skrzydło, druga przez dolne. Lotka górna i dolna były spięte linką. Tak mi się przynajmniej wydaje po pobieżnej analizie zdjęć. Jeśli chciałbyś to odtworzyć, to raczej ciężko będzie zrobić demontowalne skrzydła. Choć w zasadzie dałoby się, tyle że będzie konieczna dodatkowa druga widzialna linka pomiędzy płatem dolnym i górnym. Albo zastosuj 4 serwa do lotek, w końcu to nie makieta
  22. Jest jeszcze jedna historia, która wiąże ten samolot z Polską. W maju 1926 roku do Polski przyleciały dwa samoloty SE-5a o numerach rejestracyjnych G-EBXC i G-EBIC, były to maszyny w wersji „smugacz” wyposażone w wytwornice dymu. Maszyny te należały do angielskiej firmy Savage Skywriting Co, której właścicielem był James Worledge. Firma ta specjalizowała się wykonywaniu napisów na niebie. Maszyny działały przez cały sezon letni 1926 roku i stacjonowały w Warszawie (G-EBXC) oraz w Krakowie (G-EBIC). Ten ostatni stoi dziś w Muzeum RAF w Hendon, http://www.airport-data.com/aircraft/photo/000411581.html
  23. TeBe

    To jest rozmach :-)

    http://www.vonabt.co.uk/models/Dora/index.html
  24. W przyszłym tygodniu definitywnie nastąpi oblot testera Piaggio MPA. Może być epicko ;-) Przyjedziesz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.