




BRoman
Modelarz-
Postów
1 416 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Treść opublikowana przez BRoman
-
Jakżeż mi żol, że ni mom rozmiaru afrykańskiego 30 cali. Zatrzymałem sie na 25 inczów. Plemnik też fajna nazwa i daje nadzieję na rozmnożenie jak pokaże się jakaś Owulacja w powietrzu. Proszę cię -nie rozmieniaj Go na drobne.
-
Gratuluję udanego finału ! Jedno mnie nieco dziwi. Radiostacja,wtyczka, klamerki i inne piękne duperelki ale popychacze lotki dołem ....
-
Jeżeli napędzasz to cóś śmigłem 25x10 to mam równie brzydkie własnej produkcji i nie zawaham się sprezentować ci .Śmigło węglowe ale absolutnie pewne-latam od lat na tej produkcji. To będzie nagroda za rozsądną odwagę ... A może nazwiemy go hm..... Piękna Warszawianka, Latająca Syrenka- co ?
-
Ale na pewno HP =KM ? Coś tu nie gra... Tak; faktycznie traktujemy te jednostki lecz nie jest to wprost.
-
Deski,ośnik -co to może być ? Jak deski to już bez kory więc ośnik taki wgłębny.Stawiałem na ul dla latających pszczół ale to nie to. Co to może być ?
-
Jak gruba sklejka ? Może dobry nóż szewski i stalowy liniał załatwią sprawę lepiej ? do 4 mm lotniczą sklejkę da się ciąć nożem przy liniale .
-
Jakoś nic nie słychać o doskonałych dokumentacjach fotograficznych wykonanych przy okazji mistrzostw świata w Lesznie-szybowcowych mistrzostw..
-
Kilka lat temu skorzystałem z doświadczeń opisanych na stronie swiss composites.ch. To bezpośredni adres do artykułu o budowie modelu Giotto http://www.swiss-composite.ch/pdf/A-Giotto.pdf. Język niemiecki ale rysunki i zdjęcia w uniwersalnym języku . Sprawdziłem na własnej skórze opisaną technologię budowy skrzydła bez dźwigaru i działa wszystko jak w opisie . Szkoda, że zniknęło jeszcze kilka innych bardzo unikatowych artykułów lub nie potrafię ich znaleźć. Polecam także inne zakładki na tej stronie . Jest tam również opis naprawy kadłuba laminatowego. Warto popatrzyć jak inni to robią .
-
A niech cię! Mini Moa ! Jak wpadłeś na to ?
-
I co ? I nic? Żadnej relacji,refleksji. Spostrzeżeń ? A mnie bardzo się spodobała pisemna deklaracja co do ubezpieczenia. Nie było kontroli ale oświadczenie. Taki świstek ma moc prawną i nie ma wykrętów. Brawo za pomysł !
-
Powinien być podkład muzyczny w wykonaniu Stinga. Lot trzmiela też by był w klimacie...
-
Natomiast Twoja odpowiedź "...Ustawić czas wychylenia klap doświadczalnie..." wydaje się mieć niewiele wspólnego z tematem wątku. I słusznie piszesz "wydaje się ..." Bez bicia piany i czepiania się oraz podawania bardziej lub mniej istotnych drobiazgów towarzyszących wychyleniu klap odpowiedź powinna być ............ stopni lub pomiędzy .............. a ................. stopni.Tak wynika z logiki cytatu . Czas zmiany KĄTÓW natarcia modelu czyli mówiąc wprost WŁAŚCIWOŚCI LOTNYCH jest jakiś- od bliskiego zeru do ..... sek. nie jest obojętny dla modelu i pilota. No chyba, że jest dla każdej prędkości i umiejętności pilota. Jeśli jest to biorę się za kartonówki. A swoją drogą nie demonizujmy zagadnienia choć żelazne brzozy też rosną ....
-
Masz 150 % racji , że nie przeczytałem. A teraz tak-przeczytałem i faktycznie miałem -wg. mnie - rację nie czytając wszystkiego. Wspólny mianownik tych wypowiedzi to pstryczek 0 1 2 docelowo. Jeżeli w czasie oblotów jest czas na suwanie albo kręcenie i oczywiście kontr reakcje to mamy do czynienia z pilotem klasy profi i wielkim doświadczeniem. A przecież tematodawca sam pisze o cykorii i zbytnio się mu nie dziwię bo znam to uczucie. By było konstruktywnie dodam, ze kilka stopni obu lotek w górę celem większej stateczności jest dobrym rozwiązaniem i często stosowanym .
-
A broń Boże ! Pstryczek co najwyżej dwu pozycyjny . Ustawić automatycznie trymowanie wysokością dla dwóch położeń klap jeśli są . Ustawić czas wychylenia klap doświadczalnie -2,3 sekundy lub wg własnych preferencji. Oczywiście jeśli radio pozwala na takie fanaberie ale 6 kanałów to raczej nie ma bo to radio dla mniej wymagających. 60 st wychylenia daje spore hamowanie.
-
Przy różnicowym położeniu dźwigni i różnicy w ich wielkości uzyskasz każdą potrzebną różnicowość. Każdą w granicach realnej potrzeby a przy możliwości regulacji długości dźwigni można to robić płynnie.Także kątem położenia pomiędzy punktem zaczepienia popychaczy a osią serwa czy steru uzyskujesz ten efekt.
-
Kilka trenerków na tym profilu.Kąty jak pamiętam od 1,5 do 2,5. Żadnych problemów. Sympatyczny profil
-
Wyraźna tęsknota za strzałem z grubej rury !
-
No właśnie po to !
-
Właściwie to mam tylko jedno pytanie. Czemu nie korzystasz z rysunków źródłowych szybowca ? Są dostępne w Muzeum Lotnictwa. Wszystkie potencjalne uwagi co do kształtu kadłuba w widoku z boku,skosu skrzydeł itd nie mogły by zaistnieć .
-
Tak. Podawana jest zawsze długość całości czyli odległość dwóch skrajnych punktów w widoku z boku. Czasami usterzenie poziome "wystaje" poza kadłub ale wówczas podaje się długość modelu a nie długość kadłuba.
-
Ja zamawiałem wzmocnione kadłuby ale całe a nie fragmenty
-
Jaki rowing ? Chłopie ! Wypiłuj hak z T aluminiowego, Wygnij do kształtu wewnętrznego kadłuba. Wklej na epoxydzie i dla pewności daj z wierzchu kawałeczek tkaniny szklanej. cała filozofia. Epidian 53 do szkła a E 52 do szkła i węgla.Modele Blejzyka są rozsądnie zrobione (masa wytrzymałość) . W powietrzu wytrzymują a na ziemi zależy od ciebie co robisz przy lądowaniu.
-
Było i minęło niestety. Najlepsze brzeszczoty do włośnic jakie były produkowane w Polsce to ostrza z Andrychowa produkcji rzemieślnika Szpaka. Cięły jak laser i nie były ani kruche ani wiotkie. No ale Szpak to stary mechanik i przede wszystkim modelarz .Już nie do nabycia a szkoda...
-
Są folie transparentne. Jak raz mam ten brązowy odcień jako transparentny. Szukać w sklepach z foliami
-
Horejsi kojarzy mi się ze znakomitymi konstrukcjami modeli z przed wielu lat .Ale nazwiska nie są odciskami palców.Czy to jest to samo gniazdo ? Może i oby.