



-
Postów
1 737 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Treść opublikowana przez Vesla
-
MiG-29 1xEDF by Robertus z planami
Vesla odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Uppps. Pomyliłem temat ? -
MiG-21 EDF 70mm - krok po kroku (z planami)
Vesla odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Takie niedzielne latanie MIG 21 https://m.youtube.com/watch?v=kGqP0O4_xbg -
MiG-29 1xEDF by Robertus z planami
Vesla odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Takie niedzielne latanie MIG 21 https://m.youtube.com/watch?v=kGqP0O4_xbg -
-
Połączyłem częś ogonową i centralną tylko na klej. Dodać pomiędzy nie jakiś pręt węglowy? Teraz widać efekty pracy, łączę większe elementy. Skrzydło też już wklejone. Oczywiście oba płaty są odejmowane. Ledwo mi się to w warsztacie mieści.
-
Ja zrobiłem prostokątny 5cm i okleiłem to potem depronem 3 lub 6mm. Teraz już nie pamiętam.
-
Takie rozwiązanie jest proste w budowie. Scianki boczne są cienkie można okleić. Masz gotowy kadłub i kabine. Bloczek pianki izolacyjnej dachowej kupisz w budowanym. To chyba był 50mm gruby.
-
Ja poszedłem na łatwizne. Wyciełem kadłub ze styropianu izolacyjnego. Wyciełem w nim przestrzeń na baterie i graty. Okleiłem depronem 3mm i działało idealnie. Lekkie i wytrzymałe a roboty mało. Btw wycinałem drutem na gorąco od kartonowych szablonów.
-
To powiększ lekko wycięcie przy wejściu i wyjściu EDF oraz zeszlifuj krawędzie. Za wiele nie stracisz. Turbina jest niezabudowana. Na zdjęciu widać mojego RFB z powiększonym wylotem.
-
Wstawiłem wzmocnienia z 2mm prętów na dole i górze centropłata. Statecznik się klei a ja bawię się Amigą 1200.
-
Nie są połączone, fakt. Tam znajdą się pod kadłubem. Myślisz, że lepiej coś z tym zrobić? Wydaje mi siė, że zostaje wkleić na centropłat pręt 2mm jako mały dzwigar. Nic tam innego nie zrobię bez całkowitego wycinania tego co jest.
-
Pojechaliście po mnie ostro ale bardzo wam za to dziękuję. Od tego są KOLEDZY na forum. Poszedłem po rozum do głowy a tam... pusto? ? skrzydła już nie zmienie ale zrobiłem nowe mocowanie stateczników. Płytki węglowe mają tylko 0.8mm grubości ale są sztywne. Ich celem jest utrzymanie dźwigara statecznika i zachowanie kątów. Reszta będzie klejona bezpośrednio pianka do pianki. Jeszcze się klej utwardza.
-
Ten lekki ogon nigdy mi się nie podobał. Ja tam wklejałem jeszcze pręty węglowe 1.5mm
-
Dziękuję za wszystkie opinie. Fakt, taki ze mnie pancerniak trochę. Zawsze mam pewne obawy przy lekkich konstrukcjach. Zeszlifowałem sklejke i wyażurowałem. Jest lepiej. Co do prętów węglowych to takie miałem pod ręką. Trafiło mi się za darmo trochę zepsutych latawców na prętach 4mm to poszły w model. Co do części ogonowej to samo przejście kadłuba w ogon wydawało mi się bardzo wiotkie jak na tak duże stateczniki dlatego postanowiłem to wzmocnić. Zamiwniłem sklejke i będzie gniazdo z epp. Co wy na to?
-
. Tylna część kadłuba została wzmocniona prętami węglowymi. Sam kadłub jest sztywny ale część przu usterzeniu jest wąska i wiotka. Tutaj trzeba było wzmocnić. Zrobiłem gniazdo mocowania stateczników. To czarne to żywica. Chcę mieć stateczniki poziome zdejmowalne do malowania, naprawy i ewentualnej zmiany kąta zaklinowania. Gniazdo ma na dole dodatkowe wzmocnienie do niego będzie dokręcana płoza ogonowa. Całość została wpasowana w kadłub. Zawiasy sterów już wklejone. Btw. Zgrubne struganie listwy balsy idzie idealnie jak zastosujemy obieraczke do warzyw.
-
Dobrze jest. Ten model ma latać nie wyglądać.
-
Poradzcie, koledzy. Pzl ma konstrukcje skorupową kadłuba. Grubość scianek to ok 1.5-2cm. Jest to mocne i sztywne. Zastanawiam się czy tak zostawić czy wzmacniać prętami węglowymi?
-
Nie nastawiaj się na bardzo szybki model. Jak rozpędzisz go za bardzo to możesz utracić kontrole nad sterem wysokości. Ugina się. Ale spokojnie z większą szykością polata. Tu masz film z mojego trainera. W połowie filmu kamera jest skierowana do tyłu, możesz zobaczyć jak się buja statecznik poziomy i pionowy. To najsłabsze miejsce w modelu. Ale jak długo będziesz latał bez wyciskania maksymalnej prędkości tak długo będą stery działały. ? Ja startowałem z katapulty, taką mam metodę startu dla wszystkich moich EDF nie mam problemów ze startem i prędkość początkowa jest większa niż przy starcie z ręki a sam start stabilny. Ten model jednak może startować z ręki, jakkolwiek przydaje się pomoc kogoś kto go wypuści. https://m.youtube.com/watch?v=JiQ1yKG9F_w
-
Bardzo fajny model. Zbudowałem dwa takie. Idealny na początek przygody z EDF.
-
Hmmm jakie to oczywiste. Hehehhe ? dziękuję bardzo.
-
Osłony na serva wycięte z miękkiego plastiku z pokrywek od serka. He he. Skrzydło wstępnie poskładane. Geometria sprawdzona laserem. Chyba wezmę się teraz za część ogonową. Btw pisałem, że chce wykonać maske silnika dłuuuuugą jak w oryginale?
-
Pomarszczenia folii możesz wyprowadzić suszarką do włosów. Tylko delikatnie i większość się wyprostuje.
-
Drobiazgi zajmują najwięcej czasu. Mamy już serwa, beczki, popychacze i horns (do diabła nie wiem jak to się nazywa po polsku, zawsze stosowałem angielską nazwę, podpowiecie?) Serwa przyklejone na taśme przemysłową. Będzie trzymać. Są też gniazda do łączenia skrzydeł z centropłatem. Łącznik z carbonu.
-
Zobacz czy możesz rozgiąć druty podwozia na boki. Powinien się poddać chyba, że to jakiś sztywny, gruby drut.
-
Będzie ok jeżeli startujesz z drogi itp. Jeżeli jest to trawa to lekki model słabo sobie z trawą radzi. Start z ręki a lądowanie często kończy się na nosie lub plecach. Nie jest to kłopot, takie uroki podwozia przy lekkim modelu.