Skocz do zawartości

Vesla

Modelarz
  • Postów

    1 737
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez Vesla

  1. Uppps. Pomyliłem temat ?
  2. Takie niedzielne latanie MIG 21 https://m.youtube.com/watch?v=kGqP0O4_xbg
  3. Takie niedzielne latanie MIG 21 https://m.youtube.com/watch?v=kGqP0O4_xbg
  4. Przymiarka na sucho.
  5. Połączyłem częś ogonową i centralną tylko na klej. Dodać pomiędzy nie jakiś pręt węglowy? Teraz widać efekty pracy, łączę większe elementy. Skrzydło też już wklejone. Oczywiście oba płaty są odejmowane. Ledwo mi się to w warsztacie mieści.
  6. Ja zrobiłem prostokątny 5cm i okleiłem to potem depronem 3 lub 6mm. Teraz już nie pamiętam.
  7. Takie rozwiązanie jest proste w budowie. Scianki boczne są cienkie można okleić. Masz gotowy kadłub i kabine. Bloczek pianki izolacyjnej dachowej kupisz w budowanym. To chyba był 50mm gruby.
  8. Ja poszedłem na łatwizne. Wyciełem kadłub ze styropianu izolacyjnego. Wyciełem w nim przestrzeń na baterie i graty. Okleiłem depronem 3mm i działało idealnie. Lekkie i wytrzymałe a roboty mało. Btw wycinałem drutem na gorąco od kartonowych szablonów.
  9. To powiększ lekko wycięcie przy wejściu i wyjściu EDF oraz zeszlifuj krawędzie. Za wiele nie stracisz. Turbina jest niezabudowana. Na zdjęciu widać mojego RFB z powiększonym wylotem.
  10. Wstawiłem wzmocnienia z 2mm prętów na dole i górze centropłata. Statecznik się klei a ja bawię się Amigą 1200.
  11. Nie są połączone, fakt. Tam znajdą się pod kadłubem. Myślisz, że lepiej coś z tym zrobić? Wydaje mi siė, że zostaje wkleić na centropłat pręt 2mm jako mały dzwigar. Nic tam innego nie zrobię bez całkowitego wycinania tego co jest.
  12. Pojechaliście po mnie ostro ale bardzo wam za to dziękuję. Od tego są KOLEDZY na forum. Poszedłem po rozum do głowy a tam... pusto? ? skrzydła już nie zmienie ale zrobiłem nowe mocowanie stateczników. Płytki węglowe mają tylko 0.8mm grubości ale są sztywne. Ich celem jest utrzymanie dźwigara statecznika i zachowanie kątów. Reszta będzie klejona bezpośrednio pianka do pianki. Jeszcze się klej utwardza.
  13. Ten lekki ogon nigdy mi się nie podobał. Ja tam wklejałem jeszcze pręty węglowe 1.5mm
  14. Dziękuję za wszystkie opinie. Fakt, taki ze mnie pancerniak trochę. Zawsze mam pewne obawy przy lekkich konstrukcjach. Zeszlifowałem sklejke i wyażurowałem. Jest lepiej. Co do prętów węglowych to takie miałem pod ręką. Trafiło mi się za darmo trochę zepsutych latawców na prętach 4mm to poszły w model. Co do części ogonowej to samo przejście kadłuba w ogon wydawało mi się bardzo wiotkie jak na tak duże stateczniki dlatego postanowiłem to wzmocnić. Zamiwniłem sklejke i będzie gniazdo z epp. Co wy na to?
  15. . Tylna część kadłuba została wzmocniona prętami węglowymi. Sam kadłub jest sztywny ale część przu usterzeniu jest wąska i wiotka. Tutaj trzeba było wzmocnić. Zrobiłem gniazdo mocowania stateczników. To czarne to żywica. Chcę mieć stateczniki poziome zdejmowalne do malowania, naprawy i ewentualnej zmiany kąta zaklinowania. Gniazdo ma na dole dodatkowe wzmocnienie do niego będzie dokręcana płoza ogonowa. Całość została wpasowana w kadłub. Zawiasy sterów już wklejone. Btw. Zgrubne struganie listwy balsy idzie idealnie jak zastosujemy obieraczke do warzyw.
  16. Dobrze jest. Ten model ma latać nie wyglądać.
  17. Poradzcie, koledzy. Pzl ma konstrukcje skorupową kadłuba. Grubość scianek to ok 1.5-2cm. Jest to mocne i sztywne. Zastanawiam się czy tak zostawić czy wzmacniać prętami węglowymi?
  18. Nie nastawiaj się na bardzo szybki model. Jak rozpędzisz go za bardzo to możesz utracić kontrole nad sterem wysokości. Ugina się. Ale spokojnie z większą szykością polata. Tu masz film z mojego trainera. W połowie filmu kamera jest skierowana do tyłu, możesz zobaczyć jak się buja statecznik poziomy i pionowy. To najsłabsze miejsce w modelu. Ale jak długo będziesz latał bez wyciskania maksymalnej prędkości tak długo będą stery działały. ? Ja startowałem z katapulty, taką mam metodę startu dla wszystkich moich EDF nie mam problemów ze startem i prędkość początkowa jest większa niż przy starcie z ręki a sam start stabilny. Ten model jednak może startować z ręki, jakkolwiek przydaje się pomoc kogoś kto go wypuści. https://m.youtube.com/watch?v=JiQ1yKG9F_w
  19. Bardzo fajny model. Zbudowałem dwa takie. Idealny na początek przygody z EDF.
  20. Hmmm jakie to oczywiste. Hehehhe ? dziękuję bardzo.
  21. Osłony na serva wycięte z miękkiego plastiku z pokrywek od serka. He he. Skrzydło wstępnie poskładane. Geometria sprawdzona laserem. Chyba wezmę się teraz za część ogonową. Btw pisałem, że chce wykonać maske silnika dłuuuuugą jak w oryginale?
  22. Vesla

    Toto-7

    Pomarszczenia folii możesz wyprowadzić suszarką do włosów. Tylko delikatnie i większość się wyprostuje.
  23. Drobiazgi zajmują najwięcej czasu. Mamy już serwa, beczki, popychacze i horns (do diabła nie wiem jak to się nazywa po polsku, zawsze stosowałem angielską nazwę, podpowiecie?) Serwa przyklejone na taśme przemysłową. Będzie trzymać. Są też gniazda do łączenia skrzydeł z centropłatem. Łącznik z carbonu.
  24. Vesla

    Toto-7

    Zobacz czy możesz rozgiąć druty podwozia na boki. Powinien się poddać chyba, że to jakiś sztywny, gruby drut.
  25. Vesla

    Toto-7

    Będzie ok jeżeli startujesz z drogi itp. Jeżeli jest to trawa to lekki model słabo sobie z trawą radzi. Start z ręki a lądowanie często kończy się na nosie lub plecach. Nie jest to kłopot, takie uroki podwozia przy lekkim modelu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.