Skocz do zawartości

Jacekecaj

Modelarz
  • Postów

    290
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jacekecaj

  1. Jeszcze tylko dobierz pakiet i łopatki, drobne prace estetyczne - zmień tą czarną taśmę maskującą na lotkach i klapach, obetnij wystające końcówki dźwigni lotek i klap, no i w górę
  2. Serwa tak jak pisałem wcześniej - RCX SG90 1,6kg 9g - odpowiednik Turnigy Tg9 (najzwyklejsze chińczyki-plastiki ) Twoje, to już "pełen wypas"- karbonowe - będziesz pan zadowolony Czekam na filmik.
  3. Cytat z poprzedniego postu: "Ja kupowałem go tutaj: http://agtom.eu/pl/s...835-08-red.html, ale 4 lata temu (wtedy był jeszcze złoty)"
  4. Według tego sklepu: http://www.kostkamodelcentrum.cz/obchod.aspx?kategorie=54&polozka=722&stranka=0&polozek=288 , to max 250W; Ja kupowałem go tutaj: http://agtom.eu/pl/silniki-bezszczotkowe/3832-silnik-bezszczotkowy-powerhd-hd2835-08-red.html, ale 4 lata temu (wtedy był jeszcze złoty) Ma tę zaletę, że otwory mocujące mają idealny rozstaw jak we wrędzę (tzn. 16x19 mm) i nic nie trzeba kombinować z montażem jak w przypadku E-MAX-a Wybrany przez Ciebie Ray powinien także pasować bez przeróbek , ma nawet podaną wyższą moc max; jak to mówią "będziesz pan zadowolony" - czekam na oblot - wyposażenie dotarło?
  5. Jacekecaj

    Azurea XL 3,3m

    Jeśli kwestia napędu jest jeszcze aktualna, mogę Ci silnik zamówić przy okazji z HK EU jeśli to nie taka pilna sprawa - napisz na PW. Jeśli chodzi o regulator to mogę polecić ZTW 65A (SBEC 5A) z którego zasilam bezpośrednio odbiornik i serwa (6 szt.) w moim Condorze: http://sklep-modelarski.eu/regulator-ztw-mantis-65a-sbec-p-2077.html lub podobny FOXY: http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=8_247_694&products_id=10236
  6. Coś jest nie tak - nie mogę udostępnić filmiku - wszystko chyba przez tego 13-tego Udało się:
  7. Prawie same dobre wieści oprócz jednej . 1. model oblatany 2. silnik pasuje jak ulał 3. pakiet 1300 w sam raz 4. zachowanie modelu w powietrzu - dla mnie rewelacja I ta jedna gorsza wiadomość: 5. silnik do naprawy Ale po kolei: 1. choć w sobotę trochę wiało, (model ustawiony i wyważony czekał) parcie na oblot było na tyle duże, że nie wytrzymałem i wyszedłem za dom - a co mi tam. Start z ręki, gdyż celowo nie montowałem podwozia. Pomimo podmuchów wiatru model spisywał się dzielnie ale nie było mowy o żadnym dokładnym trymowaniu. Po kilku minutach lądowałem "na brzuchu" w przygodnym terenie . 2.posiadany silnik okazał się strzałem w dziesiątkę - pasował idealnie do łoża w modelu i nie musiałem nic kombinować ze skłonem ani wykłonem - nawet założyłem oryginalne śmigło z kołpakiem na oblot w celu testowania. 3. do oblotu użyłem posiadany pakiet 1300 mAh 30c; okazał się zupełnie wystarczający jeśli chodzi o wagę jak i zapas energii na około 8-10 min latania. 4.jeśli chodzi o własności lotne modelu, to muszę zaczekać na trochę spokojniejsze popołudnie i wszystko poustawiać ale i tak jestem jak to teraz mówią "maga zadowolony" - tak jak sam pisałeś momentami "idzie jak wiertara", bardzo ładnie reaguje na ster kierunku, pętle robi po prostu w miejscu. Jeszcze zbyt wiele nie potrafię, ale mam nadzieje, że dzięki niemu zacznę fikać fikołki z sensem. 5. jedynie silnik zaraz po starcie dał mi trochę do myślenia - otóż dźwięk, który zaczął wydawać sprawiał wrażenie jak by ktoś wsypał do niego przynajmniej garść piachu. W pierwszym momencie pomyślałem, że może odkleił się jeden z magnesów (gdyż wcześniej model motoszybowca w którym latał zaliczył niezłego kreta po odmaszerowaniu jednego skrzydła); jednak po rozebraniu okazało się, że winne są łożyska (już zresztą zamówione) Wiem, bez filmiku się nie liczy - wstawię wieczorem
  8. Po przełożeniu snapa na orczyku serwa całkiem fajnie . Działaj dalej, gdyż pogoda coraz ciekawsza. Mój dzisiaj "zaliczył" pierwsze latanie w termice - pobiłem swój dotychczasowy (wczorajszy zresztą) wynik Moskita 260 v2 - 430m, Kondor był na 535m; wyżej już wolałem nie ryzykować, a noszenia były całkiem, całkiem, od 400m ton pikania wariometru robił się zdecydowanie wyższy i musiałem dwa razy ratować się nurkując na "motylu". Ogółem 1,3 godz. bujania w powietrzu. Muszę powiedzieć, że model bardzo fajnie sygnalizuje przelatywanie na skraju "konina" przechylając się w przeciwną stronę. Musiałem tylko uważać trochę w krążeniu na lekko wychylonych klapach, gdyż potwierdziły się tendencje do wchodzenia w korkociąg na zbyt małej prędkości w zakręcie.
  9. Statecznik oraz SW wzmocnione , na wszelki wypadek wkleiłem jeszcze jedno usztywnienie Zawiasy oraz dźwignie powklejane, pozostaje złożyć wszystko w całość.
  10. Na początku z małymi problemami (start), ale za to później już tylko pięknie !!! Bardzo ładnie wyszła Ci kolorystyka płatów, w niektórych ujęciach wygląda jak motyl .
  11. Ostatecznie SK mam na pull-pull ale na linkach, natomiast trochę przekombinowałem z bowdenem i SW zrobiłem tak jak przewidział producent - serwo w stateczniku pionowym. Bowden składa się z dwóch rurek: osłona (właśnie ta grubsza) oraz cięgna (ta cieńsza z drutem stalowym w środku). Aby cięgno spełniało swoją rolę osłona powinna być przyklejona (unieruchomiona) przynajmniej w dwóch punktach (początek i koniec). Więc jeśli zdecydujesz się ostatecznie na jeden bowden to grubszą rurkę (osłonę) przyklej w kabinie w miejscu, gdzie przechodzi przez wręgę oraz na końcu, gdzie wychodzi z kadłuba.
  12. Chyba żartujesz z tym wklejaniem; w/g mnie szkoda unieruchamiać SK; wkleisz go minimalnie krzywo i model będzie miał tendencję do skręcania w którąś stronę. Wywal jeden bowden i zrób napęd na jednym. SK zawsze Ci się przyda, chociażby do trymowania. Nie zapomnij tylko przykleić żywicą tę grubszą rurkę, która wychodzi z kadłuba
  13. Mam nadzieję, że dłuższe szczypce załatwią sprawę . Kacprze SK też wzmacniałeś "węglem", wydaje mi się, że raczej nie trzeba.
  14. Fajnie się prezentuje Osprzęt wstępnie przygotowany: Jak widać na załączonym zdjęciu, wszystko bez przedłużaczy serw oraz piasty śmigła waży dość przyzwoicie Mam nadzieję, że serwa które czekały ponad rok na wykorzystanie - wystarczą ( zwykłe 9-cio gramowe, odpowiedniki Tg-9). Jak powiedziała by przysłowiowa blondynka - "będą dobre, bo niebieskie - pasują do reszty" Zawiasy lotek już wklejone Tak wygląda zaczep mocujący skrzydła oraz gniazdo na bagnet
  15. Zachęcony pozytywnymi opiniami o modelu i korzystając z obniżki ceny w jednym ze sklepów też stałem się jego posiadaczem. Właśnie do mnie przyjechał: Faktycznie, po otwarciu pudełka modelik okazał się być starannie wykonany, co więcej nawet dołączone akcesoria do uzbrojenia modelu są jakościowo niczego sobie (dźwignie lotek i sterów oraz snapy kto wie czy nie lepsze jak chociażby przy modelach Multiplex-a, które widziałem). Dziwny jest tylko ten żółtawy odcień pianki Jedynie na razie co kwalifikuje się w/g mnie do poprawki, to wstawienie zawiasów do sterów i lotek oraz wzmocnienie statecznika poziomego i SW płaskowniczkami węglowymi (jest dość wiotki) W komorze pod klapką znajduje się dość duża półka na wyposażenie, a na jej końcu doklejona wręga do montażu silnika. Jest też w komplecie kołpak i śmigło składane ale raczej z niego nie skorzystam. Do napędu zamierzam zastosować silnik Power HD 2835/8 1038Kv , który akurat mam na stanie i idealnie pasuje do wspomnianej wręgi (jeśli okaże się za słaby jest jeszcze w rezerwie Ray 3536; co do pakietu - będę testował posiadany 3s 1300 oraz 3s 2200. Jeśli ktoś z kolegów posiada ten model mile widziane wskazówki i spostrzeżenia.
  16. Oczywiście - obserwacja modelu to podstawa aby cokolwiek "złapać" , ale pikanie aparatury jest w tym bardzo pomocne i zawsze można je wyłączyć.
  17. Tak - głównie z tego powodu zdecydowałem się kupić jesienią Taranisa , gdyż ma kilka czujników w dość przystępnych cenach - między innymi wariometr. Między innymi dlatego czekam na odpowiednie warunki.
  18. Z wielką niecierpliwością czekam na termikę, aby jeszcze dopisać jedną zaletę
  19. I wszystko jasne - Twój ważył 230g, a mój 180g - całe 50g różnicy - cięższy silnik, lżejszy pakiet.
  20. Jeśli serwo SW będziesz montował w podobny sposób jak klap i lotek, to nie ma problemu - musisz tylko maksymalnie skrócić dźwignię serwa, aby zmieściła się pod krążkiem zaślepiającym otwór. Pamiętasz może jaki miałeś silnik - moja metoda była podobna, tylko silnik mam cofnięty od wręgi o 8 mm ze względu na długość wałka silnika (nie chciałem go obcinać )
  21. Widzę Tomku, że dostałeś "mały kubeł wody" na głowę już w przed dzień śmingusa dyngusa . Ale na poważnie - dobrze Ci wychodzi po zastosowaniu się do rad kolegów. Cała ta galanteria dołączoną do modelu jest na dobrą sprawę za przeproszeniem do d..y. Ale cóż zrobić, trzeba sobie jakoś poradzić. Co do bolców, to wyglądają jakby to były wybrakowane ośki silników ; u mnie tak jak u Rafała - były gładkie; otwory w skrzydłach rozwierciłem, gdyż były za małe, później skrócone wkleiłem w skrzydła na żywicę; wystają tak jak pisał Rafał - około centymetra. Dobrze nie widzę na załączonym zdjęciu, ale krawędź statecznika poziomego powinna licować z krawędzią statecznika pionowego; o wychylenie SW w dół się nie przejmuj - nie będzie Ci potrzebne większe jak 4-5mm. Z montażem SK zaczekaj jak radzi Rafał do momentu zamontowania serwa i popychacza SW. Zobacz na moje zdjęcia, zrobiłem jeszcze dodatkowy otwór w listwie zamykającej statecznik pionowy,aby mieć lepszy dostęp przy montażu serwa. Jeśli chodzi o dobór pakietu, dużo zależy od wagi Twojego silnika, kołpaka z łopatkami oraz regulatora. Po zamontowaniu w/w rzeczy podeprzyj model na "prowizorycznej" wyważarce i dobierzesz sobie ciężar pakietu lub pakiet + dodatkowe dociążenie A tak na marginesie - pisałeś Rafale, że w swoim modelu miałeś pakiet 2650 5s, czy jego waga wystarczyła do poprawnego wyważenia?, czy stosowałeś jakieś dociążenie?
  22. Z tego co pamiętam miałem na pewno po jednym bagnecie w winglecie a drugie w końcówkach skrzydeł. Gdy przeszlifowałem nasadę wingletu przed przyklejeniem aby w miarę pasował do końcówki skrzydła , pokazały się w niej otworki na bagnety skrzydła. Co do pomocy w oblocie - oczywiście, że pomogę , jeśli tylko masz do mnie tyle zaufania .
  23. Przykro mi, ale nic tu nie pomogę; silniki jedynie kupuję, zakładam i latam. Co do naprawy, niestety nie moja działka. Musisz dobrać coś o podobnych parametrach.
  24. Dzięki Mateuszu za wskazówkę, recepturki już też zastosowałem - będą na kolejnych zdjęciach Dokleiły się także krawędzie natarcia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.