Czytać i słyszeć to jedno, a zrobić samemu to drugie,
zawsze chciałem sprawdzić jak działa a raczej czy działa failsafe w przypadku lotów ze sterownikiem Naza Lite,
w końcu się przemogłem i podczas lotu wyłączyłem nadajnik co widać na poniższym filmie.
(oczywiście wcześniej w domu wszystko sumiennie posprawdzałem)
Do samego końca miałem wątpliwości czy to zrobić mogłem stracić drogą maszynę, go pro, gimbal lub w coś uderzyć, ale filmik mówi sam za siebie:
Na filmie widać jak naza skokowo podchodzi do lądowania, ok 1 m od miejsca startu, ale przyziemia bardzo delikatnie.
Dla tych co chcą naśladować - dokładnie przeczytajcie instrukcje...