Skocz do zawartości

mjs

Modelarz
  • Postów

    1 057
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez mjs

  1. Spójrz na Deefendera: https://pl.aliexpress.com/item/33030463257.html?src=google&src=google&albch=rmkt&acnt=576-373-4425&isdl=y&aff_short_key=UneMJZVf&albcp=9895634067&albag=102194683404&slnk=&trgt=aud-899627271051&plac=www.interia.pl&crea=432263089864&netw=d&device=c&mtctp=&albbt=Google_7_rmkt&aff_platform=google&gclid=EAIaIQobChMI26bQgtGO6QIVh92aCh1CjgoUEAEYASAEEgKlmvD_BwE, tam na teleskopach są sprężyny. Tak, jak w osobówkach.
  2. Przemku drogi, to nie byl śmiech na sali, gdzież bym śmiał. To był entuzjazm radości, tak pięknie przypaliłeś te kanisterki.
  3. Tu jest chyba najtańsza: https://allegro.pl/oferta/flysky-fs-i6-6-kanalowy-pilot-do-modelu-samolotu-8819177148?reco_id=3367262c-8948-11ea-a17e-b02628cffba0&sid=1147bbb04b955b96a226cab2e664258d9124ef0862320b2d7366fdd6604cf017
  4. Piękne litery, aż mi się przypomniał wytłoczony na tylnej klapie napis... TARPAN. Opony miodzio!
  5. Amerykanie sami zniszczyli swój PA, poprzez odejście od jachtów jednokadłubowych. Zamknęli piękno klasyki, a zarazem tradycję i legendę. Nowy PA jest zupełnie czymś nowym i nowoczesnym, pozbawionym jednak starego ducha żeglarskiego. A bez ducha materia daleko nie pociągnie. Zbankrutowanej idei nie należy podnosić, zwłaszcza gdy nie jest ona naszą historią. Trzymajmy się naszych tradycji, skupiajmy swoją energię na naszych pomysłach, nie kopiujmy cudzych, ale obserwujmy inne i lepsze, żeby się tego nauczyć, udoskonalić i wdrożyć. Puchar Polski - to ma sens, pomyśl jakby miał wyglądać. Na początek wzorcem mógłby być kadłub jachtu Polonez. To dzieło polskich konstruktorów ze Szczecina. Jest klasyka i nostalgia. Rejs dookoła świata. Wystarczy zakreślić na nim tolerancję przyszłych zmian, albo sam kadłub określić jako monotyp (może z nowym kilem i bulbem), a pokład i takielunek pozostawić wenie twórczej modelarzom. Czyli byłoby połaczenie starego z nowym i nowego ze starym. Dane jachtu: Długość kadłuba 14 m Szerokość kadłuba 3,8 m Aż się prosi o skalę 1 : 10. Plany Modelarskie nr 57 zawierają dokumentację. A, jest też owiany sukcesami regatowymi Spaniel II... czy Raczyński II: Mamy do czego nawiązać.
  6. Czyli napęd zapasowy. OK, też miałem i mam takie dylamaty budując modele żaglówek, gdy zbliża się pierwsze pływanie. W praktyce zdarza się to jednak bardzo rzadko. Jedni mają ze sobą wędkę, inni dmuchany ponton albo i holownik RC. Mnie chodził po głowie kajak, nieduży, na dachu samochodu, ale jakoś głupio to by wyglądało, więc też kombinowałem (w myślach) z dodatkowym napędem, aż wpadłem na takie rozwiązanie: pompka wodna jako napęd asekuracyjny. Nie wiem czy jest skuteczny, warto to sprawdzić. Nie masz wału, ani śruby... Są też napędy strugowodne (jetpump).
  7. Nie wiem czy wiesz, ale Land Rover ma polskie korzenie.
  8. Pomysł interesujący, ale i trudny. Trzymanie się starej formuły i nie naszej, może okazać się niewykonalne. Weźmy taki przykład, puchar wygrywa Nowozelandczyk i określa akwen do rewanżu u siebie, na drugim końcu świata... Kto tam poleci? Dalej, określanie skali modelu, typu ożaglowania itp. przez posiadacza pucharu otwiera pole do manewru, żeby nie powiedzieć manipulacji. Powiedzmy, że Nowozelandczyk wygrał modelem o długości 3 m, kogo będzie stać (w dobie kryzysu), żeby zaprojektować i zbudować na czas odpowiedni model? Co jeszcze może rozstroić zacną imprezę już na starcie - ilość startujących = 2. Kto się zainteresuje dwoma modelami na jeziorku, ścigającymi się ze sobą? No i sztandarowe pytanie... czy to się opłaci? Organizatorowi, sponsorowi, działaczom, zawodnikom, widowni i mediom. Gdyby jednak ułożyć ten pomysł nieco inaczej, zachowując ideę tworzenia i ścigania się na wodzie, ale skalibrować ją w ładną ramkę. Tak, żeby kadłuby spełniały pewne warunki np. długość i szerokość kadłuba, wysokość burty, nawisy, wysokość masztu czy pow. ożaglowania, typ ożaglowania (raczej slup), balast itp. Słowem przydałaby się pewna formuła pomiarowa, która trzymałaby rozmiar łódki, ale i dawała sporo swobowy projektowej i technologicznej. Inaczej mówiąc z PA pozostałby raczej styl jachtu, który byłby unowocześniany. Wtedy to śmiało można nazwać taką imprezę np. Puchar Polski Jachtów Rozwojowych. Z eliminacjami wojewódzkimi i finałem max 16 jednostek. Z pucharem przechodnim jest pewien niuans, że pewnego razu posiadacz puchar zagubi, uszkodzi czy zapomni przywieźć, w skali świata jest to całkiem możliwe. Owszem puchar przechodni ma pewną energię, której inne puchary nie mają. Trzeba by go jednak solidnie ujarzmić organizacyjnie, co roku (lub kilka lat) nowy puchar, ale taki sam, chyba jest pewniejszy do ogarnięcia. Co do wielkości kadłuba, nie powinien on kolidować z istniejącymi już klasami i raczej powinien być ekskluzywnie duży. ?
  9. A, po co Ci napęd silnikowy? Śruba stwarza opór, wał, silnik, akumulator dodają masy... pod pokładem ciasno, możesz pokomplikować wszystko. Żaglówka pływa przy wykorzystaniu siły wiatru i zwykle to wystarcza do dobrej zabawy.
  10. A, szukałeś w sklepie MO? http://www.modelarstwookretowe.pl/index.php?p=19 Tu jest wycinanka, jakieś rysunki tam są: https://www.mojehobby.pl/products/Karawela-Pinta-1492.html
  11. Wał 5 mm, śruba dużo, dużo, dużo mniejsza... Sklejka 1 mm jest odpowiednia, a klej oczywiście wodoodporny.
  12. A, obejrzałeś czołg Przema pięterko niżej: Drukowany czołg zabawka by przemo ... pierwszy projekt na drukarkę 3D ?
  13. Sytuacją się nie przejmuj, rozrysuj plan w skali 1:1, oszacuj ilość materiałów, zamów np. tam: https://modelemax.pl/pl/3-materialy-do-budowy i buduj. Dasz radę. Na początek dobra jest sklejka wodoodporna (ciemna spoina klejowa) i listewki sosnowe. Przy długości 63 cm, śmiało możesz sięgnąć po sklejkę gr. 3 mm na wręgi i 0,8 mm na poszycie. Klej wodoodporny.
  14. Bardzo naturalnie wygląda jazda w terenie. Zryłeś nieco darni nawet. Obracana wieża podczas jazdy, to istny szał. Chciałoby się jeszcze trochę dymu z luf i dźwięk wystrzału. Jakiś dołek strzelecki, do którego by wjechał. No i oddał salwę. Świetna zabawka, aż mnie korci. Trochę błota poligonu jakby się trafiło... A naoliwiłeś gąsienice?
  15. Tam jest jakiś wybór starych planów: http://www.shipmodell.com/index_files/0PLAN4A.html Prosta motorówka: https://lh3.googleusercontent.com/proxy/tYFGyl75ilB A tu bardziej rozwinięta łódź patrolowa: http://freeshipplans.com/free-model-ship-plans/small-size-boats/soviet-armed-motor-boat-pg-117/
  16. Przemo, otworzyłeś nowy obszar, wkroczyłeś nań jak w otchłań, a my za Tobą. Nieskromnie powiem, że pobrałem pliki i oglądam je w Curze ze wszystkich stron. A nawet w DSM. Nie wiem doprawdy czym to się skończy i kiedy, ale już rozmyślam nad wydłużeniem boków...
  17. Wprawdzie beczółki na paliwo brakuje i haków do holowania (tył i przód), no i chciałoby się wydłużyć gąsienice do tyłu, ale poza tym, to prima bella. Jest dar i talent konstrukcyjny. Brawo. Odnoszę wrażenie, że Przemo coś otworzył...
  18. Przemo, gdy to zobaczy zbrojeniówka... ⚔️, to możesz zostać prekursorem. Na Twoim miejscu spróbowałbym szczęścia na All..ro, drugim egzemplarzem autorskim. Kto wie, co przyniesie dzień.
  19. No i chociaż taki malutki, gdzieś na podwoziu, niby numer seryjny, ale... 102.
  20. Wieża mogłaby być nieco wyciągnięta do tyłu (ponad pokładem), jako przeciwwaga dla armat. Możnaby tam coś dolepić, żeby nie drukować nowej.
  21. Szpula chyba najlepiej się czuje poza maszynką, na blacie stołu (tudzież przykręcona do niego).
  22. Wygląda bardzo realistycznie. A czołg ciężki musi być.Jest smak. ?
  23. Spoko ster wytrzyma, przechyłów dużych mieć nie będziesz, bo balast nie pozwoli, poza tym płetwa steru schowana jest pod nawisem, tam jest głębiej i więcej wody od fali rufowej. Czy MW wydoli, pewnie tak, w sztormie pływać nie będziesz, a spokojne wiatry ukoją Twoje rozterki już w pierwszym pływaniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.