



-
Postów
1 054 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez mjs
-
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
mjs odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
W Poznaniu sklep modelarski mieścił się w sklepie harcerskim. Wybierając się do sklepu modelarskiego kierowało się do CSH. Już sama nazwa była markowa, fonetyczna. Słowo centralna budziło zainteresowanie (kojarzyło się ze skupiskiem), a składnica przyciągała dużą ilością asortymentu (sklep kojarzony był wtedy ze składem), no a harcerskość zapewniała o solidności i zaufaniu. Zresztą zajęcia modelarskie w mojej szkole (pod Poznaniem) prowadził instruktor harcerski i muzyk w jednej osobie. A w dzisiejszych sprawnościach harcerskich nadal znajdują się sprawności modelarskie: https://www.wgl.pl/category/skladnica-harcerska-nowy-system-instrumentow-metodycznych-sim-zhp-sprawnosci-harcerskie-zhp-nowy-sim/7. Początkowo był to mały kameralny sklep w starej kamienicy na ul. 27 Grudnia, do którego można było dojechać nawet koleją (1300 m od dworca), a później 2-piętrowy nowy budynek przy Armii Czerwonej (dzisiejszy Święty Marcin), gdzie I piętro w całości było dla modelarzy, głównie lotniczych. Po likwidacji sklepu CSH (dzisiaj jest Internetowa Składnica Harcerska) w centrum miasta, na Łazarzu ulokował się wspaniały Sklep Modelarski, do którego można było nawet podjechać samochodem i zaparkować za darmo. Ulica Łukaszewicza. Po zamknięciu tego sklepu (jest jako internetowy) powstał równie wspaniały sklep przy ul. Kasprzaka (też Łazarz). Niestety i on zamknął swoją działalność. Dojazd raczej rowerem lub tramwajem, bo o zaparkowaniu auta można było pomarzyć. Dzisiaj wszystko dookoła jest płatne. Sklep modelarski jest pewnego rodzaju centrum informacyjnym w branży. Prowadzą go zwykle modelarze związani z lotniskiem. Doradzają, kierują, podają namiary. To ważne. Zamykając sklep detaliczny, odcina się modelarzy nie tylko od materiałów, ale i informacji oraz kontaktu. Do sklepu trzeba się wybrać. To już jest wydarzenie. Spacer, tramwaj, rower a nawet samochód powodują konieczność wyjścia z domu. Na świeże powietrze. Jest ruch. Przy okazji można coś załatwić. Sklep internetowy, blaszak z przesyłkami usprawniają dystrybucję towarów, jest to ekonomiczne, ale i izolujące od społeczeństwa. Żyjemy wtedy bardziej samodzielnie i samotnie. Nie ma z kim porozmawiać. A to wpływa na mniejszą motywację do budowania modelu. Zajrzałem na stronę jednego ze sklepów sieciowych i trafiłem na blog: https://www.sklep.modelmaking.pl/W-jaki-sposob-zainteresowac-dziecko-modelarstwem-blog-pol-1623933258.html https://www.sklep.modelmaking.pl/Poradnik-dla-poczatkujacego-modelarza-blog-pol-1617971914.html Gdy małołolat zaskoczy na bakcyla modelarskiego, to trzeba mu przygotować kącik modelarski w domu i odpowiednio wyposażyć. Oraz towarzyszyć mu w budowie. Ile potrzeba miejsca? Powiedzmy, że 4 m2. Ile pieniędzy na pierwsze wyposażenie? Tysiaczek powinien wystarczyć. Duże biurko z szufladami, pierwsze narzędzia, materiały. Model dla 10-latka, to może być stówka. Dla 15-latka powiedzmy cztery razy więcej. 20-latek potrzebuje około 1500 zł. Zabawa przybiera na wartości. W modelarni koszty rozkładają się na grupę. Wspólne narzędzia, materiały hurtowe, magazyn, koszty itp. Czyli jest taniej. Do tego dochodzi komunikacja, wymiana doświadczeń, pomoc, większa wiedza, rywalizacja i szybszy rozwój. Same superlatywy. Modelarnia łatwiej zorganizuje też obloty i wyjazd na zawody. A, gdyby połączyć modelarnię ze sklepem? Miejsce z wygodnym dojazdem, z parkowaniem za darmo? Z małą stołówką? - Przypomina się Dom Kultury. A, gdyby się skupić na Domu Modelarza? Albo Klubie Modelarskim? I wolnostojący dom (o lekkiej konstrukcji) zaprojektować najlepiej jak to możliwe? Tak, by służył modelarzom lotniczym (powiedzmy, że w 1/2), kołowym i pływającym (po 1/4), w zależności od zapotrzebowania lokalnego. Juniorzy na parterze, seniorzy na piętrze? Projekt zgodny z zasadami Feng Shui i usytuowany frontem w stronę południa (Słońca)? Z kilkoma schodami do wejścia... i daszkiem nad nimi? Może trzeba wymyślić taki obiekt? Hm... -
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
mjs odpowiedział(a) na mjs temat w Filmy modelarskie
W poprzednim systemie politechnizacja była wpisana w proces wychowania i miała docierać do najmłodszych, uczyć zręczności, techniki, zaradności i ambicji. Przygotowywać młode kadry techniczne do przemysłu m.in. lotniczego, a także do różnych form rekreacji, aktywności na świeżym powietrzu. Modelarstwo zaczynało się w kiosku z gazetami, gdzie pojawiały się miesięczniki tematyczne. Szkoły zachęcały do bezpłatnych zajęć pozalekcyjnych, w tym kółek modelarskich. W szkołach średnich były to już koła aeroklubowe. Domy kultury i Aeroklub dopełniały strukturę i otwierały rywalizację sportową. Były sklepy modelarskie. Były wytwórnie modeli do składania. Był constans. Po przemianach ustrojowych politechnizacja jest dopiero na politechnikach. Przemysł został zastąpiony importem towarów. Szkoły tnąc koszty nie angażują się w dodatkowe zajęcia rozwijające. Te przejęły Domy Kultury, ale robią to bardziej happyningowo, no i za opłatą np. 20 zł. za jeden warsztat majsterklepki. To nie to samo, co było kiedyś. Zerwano łańcuch zainteresowania i rozwijania pasji. Nie ma miesięczników modelarskich wydawanych przez LOK. Nie ma kiosków RUCH-u. Nie ma nowych książek modelarskich WKiŁ. Nie ma programów telewizyjnych. Padają sklepy modelarskie. Lotniska są zabudowywane. Coś jest nie tak. Wolny rynek nie rozwiązuje potrzeb społecznych. W zamian mamy internet, który zastępuje literaturę, kluby, sklepy, a nawet lotniska - bo możemy naoglądać się jak latają w Australii czy Ameryce oraz w Polsce (nierzadko na polu czy łące). I w nim leży cała nadzieja modelarska, bo internet łączy. W obecnych czasach budżetowo-konsumpcyjnych należy szukać nowych pomysłów na modelarstwo. Być może należy opracować projekt modelarni autonomicznej, nie związanej z żadną instytucją (do której jest zwykle dolepiany jako atrakcja). Architektoniczny projekt budynku, z pełnofunkcyjną modelarnią i zapleczem. Prawdziwą modelarnią lotniczą. I podsuwać taki projekt samorządom do zbudowania. Taka sama modelarnia w każdej gminie! I na bazie takich małych obiektów tworzyć nową strukturę miniaturowego lotnictwa im. Wiesława Schiera. Kto wie, może trzeba zacząć od domu. -
Opowieść o lotnictwie i sekcji modelarskiej z dawnych lat
mjs opublikował(a) temat w Filmy modelarskie
Reportaż z modelarni od 5:20 min. https://cyfrowa.tvp.pl/video/wynalazki-i-konstrukcje,samoloty,60779594 A, tutaj Krosno 1963 rok: https://krosno24.pl/informacje/modelarstwo-jakiego-juz-nie-ma-i-lotnisko-na-filmie-z-1963-roku-i8421 -
Jak szybko zbudować rakietę: Zawody rakietowe w Australii: Zawody, to jest chyba największa motywacja do budowy rakiet. Wyzwanie. No i rywalizacja zespołowa, która daje moc. Grupa. A wcześniej, to tylko: - organizacja, - środki, - miejsce, - materiały, - literatura, - chęci. PS. Fajnie się ogląda dwa filmy jednocześnie.
-
Kuzyn ze Żnina pokazał mi świat Małego Modelarza i zawiózł rowerem nad jezioro (pokazał żaglówkę). Co miesiąc wypatrywałem w kiosku RUCH-u nowego numeru MM i kleiłem z bratem lub sam kolejny model z kartonu. Pewnego dnia okazało się, że Mały Modelarz został już sprzedany i wskazano mi drugi kiosk za rynkiem. Tam też już nie było, ale leżał miesięcznik MODELARZ..., który stał się moim miesięcznikiem. Kuzyn z Zielonej Góry zawiózł rowerem na lotnisko Aeroklubu, pokazał Sklep Modelarski wypchany po sufit asortymentem oraz kupił model klasy F1A "Dzięcioł". Zbudowaliśmy go razem przez tydzień. On, w tym czasie kleił "Jaka 9P" na uwięzi z silnikiem spalinowym 2,5 cm3. Pokazał pracę silnika! Obdarował mnie książkami Wiesława Schiera, trzema silniczkami spalinowymi: 0,8 cm3, 1,5 cm3 i 2 cm3. Dwa tomy "Miniaturowego Lotnictwa" oprawiłem w tekturową okładkę (zgodnie z instrukcją z lekcji Wychowania Technicznego w szkole). I ambitnie przystąpiłem do budowy Wicherka U 25. To była już prawdziwa przygoda, bo model był o konstrukcji skrzynkowej. Od 5 klasy SP chodziłem na Kółko Modelarskie, gdzie zaczynaliśmy od balonów na ogrzane powietrze (latały w zimie) i szybowców. Na kółko chodziło pół mojej klasy! Budowaliśmy "Czyżyki", "Jaskółki" i małe modele ze skrzydłami ze styropianu. "Wicherka" pokazałem w szkole i wzbudził ogromne zainteresowanie. Na koniec szkoły podstawowej otrzymałem Dyplom za duże osiągnięcia w modelarstwie lotniczym. Wisiał na ścianie długie lata. W Technikum Mechanicznym zapisałem się do Koła Modelarskiego Aeroklubu Poznańskiego, gdzie instruktorem był lotnik z czasów wojny latający na Avro Lancasterach. Budowaliśmy szybowce z balsy i jeździliśmy na zawody do Środy Wlkp. i Bydgoszczy. Otrzymałem Licencję Juniora. Ciągnęły mnie jednak silnikówki. W prenumerowanym w klasie "Modeliście Konstruktorze" znalazłem plany modelu na uwięzi, w Centralnej Składnicy Harcerskiej kupiłem mój pierwszy silnik MK-16 i lataliśmy z kolegą na boisku szkolnym na śniegu (płozy). Później był "Kos" z broszurki ZTS. Modele przejęli koledzy, a ja zbudowałem model CSS-11 na uwięzi (ZTS), z silnikiem 2,5 cm3 Rytm. Ależ on pięknie latał. Kupowałem książki modelarskie, trochę się ich nazbierało: Ale więcej przybyło książek żeglarskich, bo kolega namówił na kurs i tak popłynęło... A w głowie cały czas kołatał się model sterowany radiem. Zacząłem nawet lutować aparaturę Radiopilot 1N, ale ugrzęzłem na nadajniku. Po latach odwiedziłem sklep modelarski, zobaczyłem skorupy Spitfire'a z laminatu, stałem przed nimi jak wryty. Marzenia odżyły. Zakupiłem aparaturę 4-kanałową, zbudowałem model pływający. Sklep spajtował... A dobry sklep to był. Później pojawił się nowy sklep - jeszcze lepszy, nowszy. I też nie wytrzymał praw rynku... Pozostał internet i kupowanie zdalne oraz niniejsze forum i budowanie zdalne. Razem, ale osobno. Nie ma lekko, trzeba znów meandrować. Budowanie domowe ma sporo zalet, wydaje się być optymalne, jednak nic nie zastąpi modelarni, gdzie buduje się w grupie i na bieżąco wymienia doświadczeniami. A później razem jedzie na lotnisko. Lotnisko okazuje się być kluczowym elementem zabawy, bo bez niego cały wysiłek jest jakby na darmo. Musi być zwieńczenie sukcesu budowy lataniem. I zdobyciem praktycznego doświadczenia. Modelarnia i lotnisko. A wcześniej literatura, plany, materiały. Zaczyna się jednak od marzenia. Startujące samoloty przyciągają do okna. Latające awionetki - spoglądanie w górę. Tak jak w stronę lecących Dzikich Gęsi...
-
U Havla jakieś 10% drożej... http://www.havel-composites.pl/index.php?menu=produkt&id=87.
-
Klej topliwy PCV, on chwyta wszystko i całkiem trwale trzyma. Pomyślności w całym roku 2023!
-
Świat dookoła trzeba zmieniać wg swoich potrzeb, ale i nazywać go po nowemu. Tego Wicherka nazwałbym: Wicherek 15 D.
-
Jakby podobny do I-16 - Brewster F2A-3 Buffalo: https://pl.wikipedia.org/wiki/Brewster_F2A_Buffalo
-
Nowy projekt własny ... na razie noname ;)
mjs odpowiedział(a) na marek_c4 temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
https://allegro.pl/oferta/fornir-mahon-sapeli-flader-240x45cm-x-0-6mm-12103571968?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_meble-akcesoria_pla_pmax&ev_campaign_id=17959850760&gclid=CjwKCAiA7IGcBhA8EiwAFfUDsY_YELl-4slDr-PmDgCZ7sXsZGrw5SZQyrOUZSQQfToYaoKSOwvaKRoC0kgQAvD_BwE https://allegro.pl/oferta/amarant-fornir-38x79cm-x-0-6mm-12837465775?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_meble-akcesoria_pla_pmax&ev_campaign_id=17959850760&gclid=CjwKCAiA7IGcBhA8EiwAFfUDscYVjAY_haQ1XNBgrMvhqBfbsdy5cc6TA_DrdXeNfdBJcAAUC0KuqxoCNgkQAvD_BwE https://allegro.pl/oferta/okleina-drewno-mahon-45cmx15m-g-10065-10659005381?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_meble-akcesoria_pla_pmax&ev_campaign_id=17959850760&gclid=CjwKCAiA7IGcBhA8EiwAFfUDsRafEVap6k0Gi2-zmkpV9jCGMnrVoaCchsmCpnQGG2FoewblNbgJ1hoCgkYQAvD_BwE https://www.olx.pl/d/oferta/fornir-duza-ilosc-CID628-IDM32LX.html -
Edytuj (trzy kropki w prawym górnym rogu) i skoryguj.
-
Airboat drukowany na drukarce 3D
mjs odpowiedział(a) na temat w Poduszkowce i inne pojazdy o dziwnym
A, może magnesy neodymowe? Jeden na dziobie modelu ratowanego, a drugi na rufie ratownika. Jakieś czujniki do naprowadzenia, albo kamerka cofania... Tylko uważać należy na metalowe bojki. -
Airboat drukowany na drukarce 3D
mjs odpowiedział(a) na temat w Poduszkowce i inne pojazdy o dziwnym
Prace ogrodowe mnie przejęły, sokownik poszedł w ruch, dzisiaj ostatnie parowanie owoców i wracam do gry. -
Nowy projekt własny ... na razie noname ;)
mjs odpowiedział(a) na marek_c4 temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
W OPM-ie mam sklejkowy koziołek, trzyma oraz tłumi drgania. Tył przyciągnięty do wzdłużników trytką. Silnik od wycieraczek samochodowych ma małą moc i nie targa swoim otoczeniem, obroty rzędu 800/min. ale i spora śruba 50 mm (przy 60-tce trochę się grzał), jakaś też masa własna. Koziołek daje radę. -
Nowy projekt własny ... na razie noname ;)
mjs odpowiedział(a) na marek_c4 temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Tuleja, rura, łożysko. -
Nowy projekt własny ... na razie noname ;)
mjs odpowiedział(a) na marek_c4 temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
To się nazywa kokpit. Ster mie ma wału, ma trzon. Mocowanie silnika na łożu ze sklejki. Dwa stojaki z wyciętym półokręgiem pod silnik, rozstawione na krańcach silnika i połączone ze sobą 4 listewkami. Dół stojaków dopasowany do kształtu dna. Całość wklejona. Silnik ułożony i ściągnięty trytkami. Ot, co. -
Airboat drukowany na drukarce 3D
mjs odpowiedział(a) na temat w Poduszkowce i inne pojazdy o dziwnym
Prace nieco utajniłem, bo i spowolniłem, ale jest "szpiegowskie" zdjęcie: Szablon pokładu z plakatu: OSIĄGNIĘCIA - Obudź się, aby spełnić marzenia. -
Airboat drukowany na drukarce 3D
mjs odpowiedział(a) na temat w Poduszkowce i inne pojazdy o dziwnym
Będzie, będzie. Nie ma problemu. Pogoda sprzyja. -
Airboat drukowany na drukarce 3D
mjs odpowiedział(a) na temat w Poduszkowce i inne pojazdy o dziwnym
-
Airboat drukowany na drukarce 3D
mjs odpowiedział(a) na temat w Poduszkowce i inne pojazdy o dziwnym
-
Airboat drukowany na drukarce 3D
mjs odpowiedział(a) na temat w Poduszkowce i inne pojazdy o dziwnym
-
Przed położeniem żelkotu, na kołnierzu trzeba umieścić kołki centrujące (w tulejkach).
-
Airboat drukowany na drukarce 3D
mjs odpowiedział(a) na temat w Poduszkowce i inne pojazdy o dziwnym
-
Nowy projekt własny ... na razie noname ;)
mjs odpowiedział(a) na marek_c4 temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce