Skocz do zawartości

elpazo

Modelarz
  • Postów

    503
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez elpazo

  1. Żaden zimering nie może pracować na sucho przy tak wysokich obrotach ,choć tak naprawdę nie znamy tych obrotów. Aby tak naprawdę dyskutować nad problemem kolega powinien zamieścić rysunek może być nawet odręczny ale bez dokumentacji to bicie piany. W śrubach napędowych 1mm na średnicy daje kolosalne różnice Pamiętam że Waldemar Marszałek w swojej łódce klasy 250 pływał na śrubie w granicach 100mm i mniejszych i co ciekawe po biegu natychmiast śruba była ściągana z silnika, aby konkurencja nie podpatrzyła na czym się pływa liczy się średnica skok śruby i powierzchnia i kształt łopat a w napędach strugo wodnych tym bardziej. Ja bym się wzorował na zestawie; Silnik jego moc, obroty, śruba sprawdzonych wzorach bo tak naprawdę jest to bardzo trudno zgrać nie mając doświadczenia w tym kierunku . Śruby w turbinach Jet mają całkiem inny kształt jak śruby odkryte a w owszorach jeszcze inne kształty łopat decydują o wyniku, gdzie śruba pracuje 1 łopatą. jestem pewny że do takich desek napęd projektowali prawdziwi specjaliści którzy zęby zjedli na takich napędach. Powodzenia Elpazo ponad 40 lat związany z FSRami.
  2. elpazo

    F5J zaczynamy

    Wojcio nawet w slipach będziesz mile widziany tam macie luz totalny a gajerki obowiązkowo na wieczorny bankiet przy grilu czy piwku w Wiktori .?
  3. elpazo

    Zawody F5J Stary Jawor

    Jak zawody to i warunki Harcerskie woda do mycia to Nysa Szalona płynie wzdłuż całego lotniska wodę można nawet pić Władek
  4. elpazo

    F5J zaczynamy

    Tomek film fajny ale już trzeba zapomnieć o Sambie bo za tydzień zaczyna się Samba Cub Jawor będzie jedzonko na miejscu i nawet TV wam załatwiam z wywiadami oczywiście. ?? Władek Mała poprawka Konrada kiedyś to był Stary Jawor dzisiaj Staro Jaworska więc Jawor.
  5. Ja tu widzę że Jurek M jest już całkiem zboczony 5 modeli z identycznym malowaniem ? jeden oryginał a reszta falsyfikaty, jak ten hop sobie radzi z wyborem którym latać ?
  6. Najwięcej się dowiesz na forum FSR POLSKA nie wiem tylko czy nie będziesz się musiał zarejestrować tam jest dużo kolegów z Górnego Śląska może być ktoś z od Ciebie podam nr starego instruktora znanego na śląsku. Kazimierz Tasarek Tychy 511 351 135
  7. To są jakieś herezje o których pisze A.C Po 1 ten kadłub robiony i wykonany jest przez Ludka Matla zamieszkałego pod Brnem naszego kolegi kolego A.C Po drugie pojęcia nie masz o czym piszesz i wiesz o tym że ze mną nie podyskutujesz na te tematy. Żaden laminat ręcznie klepany nie będzie lepszy od wykonanego na pompie jeżeli coś się wie na te tematy. Uważam że robisz ludziom wodę z mózgu. Musisz wiedzieć że na pompie dajesz tyle żywicy aby dokładnie przesączyć tkaninę kładziesz delaminaż i na niego warstwę odsysającą nadmiar żywicy aby kadłub był lekki i silny tak się właśnie robi zamiast nadmiaru żywicy. W lotnictwie i w technologiach wszelkich gdzie potrzebna jest jak najmniejsza waga laminatu na formę zakłada się próżnię i ją wkłada do zbiornika enklawy gdzie dowala się ciśnienie aby pomóc próżni dodatkowo docisnąć warstwy laminatu do siebie i jak najwięcej odsączyć żywicy + temperatura aby ja wygrzać. Pogadaj z kolegami z Wrocławia którzy robią laminaty co dziennie . Jak oni to robią że model 4m rozpiętości waży 1kilogram lub jeszcze mniej nie ma sita i się nie rozlatuje w powietrzu. Władek 20lat związany zawodowo z laminatami
  8. Jaki tam Jarek stary on przecie jest zawodowy latacz a Ty amator no może trochę lepszy niż ja, no ale co tam ?
  9. Jurek no i fajnie podoba mi się twoje podejście do tematu F5J . W sunie miałeś fajną zabawę a nie jak inni pilnujący tabelek z własnym położeniem według czołówki i tak trzymaj a wyniki zostaw młodym ??? Władek
  10. Dziękuje Andrzeju zacznę szukać tych planów z tego co pamiętam model był bardzo fajne i ładnie się prezentował. Sam miałem ochotę go zrobić ale w tym czasie robiłem Pytona Wiesława Jakubowskiego. No ale zaśmiecam wątek wicherka. przepraszam Maciek
  11. Gratuluje Maćkowi fajnego modelu z okresu mojej młodości. Mam pytanie do starszych kolegów mianowicie przypomniałem sobie że w mojej modelarni pod koniec lat 60 był w planach modelarskich opublikowany model pięknego górnopłata chyba o nazwie RYŚ o ile się nie mylę, czy koledzy pamiętacie taką maszynę. W klubie dwoje starszych kolegów wykonało te modele który bardzo ładnie latały. A poziom wykonanie tych modeli był na bardzo wysokim poziomie czego dzisiaj by się nie musieli wstydzić. Proszę o informację w tym temacie. Pozdrawiam Władek
  12. Jacek Ty byłeś miejscowy a ja bidny instruktor z Dolnego Śląska Ale za to miałem bardzo dobre relacje z Irkiem jako członek Tim Lider FSR przy centralnej komisji modelarskiej a jak znałeś Irka to wiesz że był mało dostępny Ale zmieniamy temat bo to nie miejsce na wspominki. Zabrudzoną japonkę zawsze farbowałem na ciemne kolory głównie na czarno i po problemie a ten kolor w modelach zawsze dobrze wygląda połączony z innymi żywymi kolorami. Ale my tak naprawdę to do tej pory nie wiemy o co chodzi Witkowi po głowie. Jarek nie ma problemu ja tak szybko się nie obrażam za inne zdanie kolegi spoko
  13. Jacek znam to w tym czasie naczelnym Dyrektorem Centralnej składnicy harcerskiej był Irek Szniter szef centralnej komisji modelarskiej Przy ZG LOK. A szefową w dziale sprzedaży na Marszałkowskiej Pani Irenka ile musiałem tam suwenirów zostawić abym mógł zrobić dobre zakupy dla klubu, takie były czasy za komuny gdzie pieniądze nie były problemem w klubach ale zaopatrzenie składnic. Jarek nigdzie nie pisałem aby dzisiaj używać chemolak .Kiedyś to robiłem chemolakiem dzisiaj mamy wiele lepszych możliwości . A ostatni model pokryłem papierem Japońskim ponad 50 lat temu . sam jestem zwolennikiem najnowszych technologi i wolę poszycia laminatowe co można zauważyć w moich modelach i nie lubię foli z powodów o których nie chce mi się pisać bo to nie ten temat.
  14. Całkowita racja Jacku eter nie ruszał celonu ale rycyna i inne oleje z naftą robiła swoje. w latach 1964-69 praktycznie nie wychodziłem z modelarni nawet kierownictwo klubu nas karmiło taką mieliśmy korbę na punkcie modelarstwa o przerobie japonki nie wspomnę . a byłem członkiem świetnie zaopatrywanej modelarni . dzisiaj można tylko pomarzyć i powspominać tamte czasy??
  15. Mam inne zdanie na ten temat niż Jarek M, 50 lat temu o foli nikt nie miał pojęcia słyszało się o foli mono kote co był dla nas nie osiągalną abstrakcją i nie pamiętam w jakich latach się pojawiła na zachodzie. Były dwie grubości japonki i japonka matrycowa najczęściej dostępna już zadrukowana jakimiś tabelami. Cienka którą się używało do pokrycia wolno lotek typu A1 dwójki i takie tam podobne, Grubą na modele silnikowe gdzie paliwo robiło swoje bardzo szybko a na duże modele szyfon. co do chemolaku rozcięczało się go i bardzo rzadkim pokrywało jedną warstwą. Witek zadał pytanie; a jako doświadczony modelarz zna wszelkie folie na wskroś. Jak by chciał zastosować folie nie zadawał by takiego pytania. Folia wiele zalet ale ma jedną wadę która to eliminuje ją na pokryciach skomplikowanych w makietach owszem są fachowcy którzy potrafią na nich pracować. Japonką można zabezpieczyć najbardziej skomplikowane powierzchnie ot i cała prawda. Władek
  16. Proponuje Pozitywóm Panowie, oczywiście to żart. Proponował bym zedrzeć stare poszycie i okleić na nowo będzie efekt konkretny. Można pofarbować nowe arkusze na każdy kolor . Poszycie oklejane japonką powinno być celonowane na wysoki połysk aby brud się nie imał. pamiętając że i japonkę można przeszlifować papierem wodnym w celu usunięcia meszku z celonu. Celon boi się paliwa warto więc ostatnią warstwę pokryć dobrym lakierem chemo utwardzalnym .Kiedyś to robiłem chemolakiem dzisiaj mamy wiele lepszych możliwości . A ostatni model pokryłem papierem Japońskim ponad 50 lat temu Pozdrawiam Władek
  17. Marek pasmo 35Mhz jest przeznaczone tylko dla modeli lotniczych pasmo 40Mhz dla szkutników proponuje zatem abyś używał 2,4Ghz 35Mhz możesz nie świadomie zwalić komuś model którym lata , u nas rzadko spotykane a na zachodzie bardzo restrykcyjnie pilnowane i stosowane. Pozdrawiam Władek
  18. elpazo

    F5J zaczynamy

    Wcale bym się nie zdziwił ? co jest do przyjęcia bo albo się robi zawody albo lata a ja to znam z własnego podwórka.
  19. elpazo

    F5J zaczynamy

    Damek był w wypowiedzi bardzo skromny podziwiałem go za walkę jaką toczył z resztą kosmicznych modeli i wyobrażcie sobie że jego złomek wyglądał na model po bardzo wielu przejściach To prawdziwy chrust a Damek nie odpuszczał ani na ułamek chłopak ma bardzo duży potencjał i talent i będzie z z niego rasowy zawodnik niech no tylko obroni pracę inżynierską a tematem ma być własna jotka . Brawo Damek Najważniejsze że wszystkim bardzo do gustu przypadło nasze lotnisko w Jaworze na którym rozgrywane były nie jedne zawody w modelarstwie lotniczym. I duże podziękowania należą się Konradowi za organizację. Pozdrawiam Władek Elpazo
  20. elpazo

    F5J zaczynamy

    To ja się nie zgadzam i klocka betonu nie usunę i co Pan na to?
  21. elpazo

    F5J zaczynamy

    Panie Konrad czy ja ze swoim selectem mogę stanąć w szranki???????
  22. Witaj Andrzej to jest jeździmy wiertłem na całej długości ostrza nożyczek.
  23. Kiedyś Rosjanie sprzedali mi patent na cięcie kevlaru, ich kevlar nożem był nie do przecięcia, brali nożyczki i normalne wiertło do stali kilka razy próbowali przeciąć to wiertło na pełnym ostrzu i nożyczki zaczęły ciąć kevlar gęste płótno Rosyjskie bez problemu. Drugi patent. Nie wiem czy znany jest patent modelarzom jak wiercić cienkie blachy aby uzyskać idealny otwór. Mianowicie bierzemy kawałek płótna ściernego 80-160 składamy na pół i podkładamy pod ostrze wiertła i zaczynamy wiercić płótno się obraca z wiertłem i za chwilę mamy piękny otwór np; fi 10 blacha 0,5mm bez ryzyka wyrwania blachy Władek
  24. elpazo

    Szybowiec 5m

    Selekt od Mawi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.