elpazo
Modelarz-
Postów
507 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez elpazo
-
Dziękuje Andrzeju zacznę szukać tych planów z tego co pamiętam model był bardzo fajne i ładnie się prezentował. Sam miałem ochotę go zrobić ale w tym czasie robiłem Pytona Wiesława Jakubowskiego. No ale zaśmiecam wątek wicherka. przepraszam Maciek
-
Gratuluje Maćkowi fajnego modelu z okresu mojej młodości. Mam pytanie do starszych kolegów mianowicie przypomniałem sobie że w mojej modelarni pod koniec lat 60 był w planach modelarskich opublikowany model pięknego górnopłata chyba o nazwie RYŚ o ile się nie mylę, czy koledzy pamiętacie taką maszynę. W klubie dwoje starszych kolegów wykonało te modele który bardzo ładnie latały. A poziom wykonanie tych modeli był na bardzo wysokim poziomie czego dzisiaj by się nie musieli wstydzić. Proszę o informację w tym temacie. Pozdrawiam Władek
-
Jacek Ty byłeś miejscowy a ja bidny instruktor z Dolnego Śląska Ale za to miałem bardzo dobre relacje z Irkiem jako członek Tim Lider FSR przy centralnej komisji modelarskiej a jak znałeś Irka to wiesz że był mało dostępny Ale zmieniamy temat bo to nie miejsce na wspominki. Zabrudzoną japonkę zawsze farbowałem na ciemne kolory głównie na czarno i po problemie a ten kolor w modelach zawsze dobrze wygląda połączony z innymi żywymi kolorami. Ale my tak naprawdę to do tej pory nie wiemy o co chodzi Witkowi po głowie. Jarek nie ma problemu ja tak szybko się nie obrażam za inne zdanie kolegi spoko
-
Jacek znam to w tym czasie naczelnym Dyrektorem Centralnej składnicy harcerskiej był Irek Szniter szef centralnej komisji modelarskiej Przy ZG LOK. A szefową w dziale sprzedaży na Marszałkowskiej Pani Irenka ile musiałem tam suwenirów zostawić abym mógł zrobić dobre zakupy dla klubu, takie były czasy za komuny gdzie pieniądze nie były problemem w klubach ale zaopatrzenie składnic. Jarek nigdzie nie pisałem aby dzisiaj używać chemolak .Kiedyś to robiłem chemolakiem dzisiaj mamy wiele lepszych możliwości . A ostatni model pokryłem papierem Japońskim ponad 50 lat temu . sam jestem zwolennikiem najnowszych technologi i wolę poszycia laminatowe co można zauważyć w moich modelach i nie lubię foli z powodów o których nie chce mi się pisać bo to nie ten temat.
-
Całkowita racja Jacku eter nie ruszał celonu ale rycyna i inne oleje z naftą robiła swoje. w latach 1964-69 praktycznie nie wychodziłem z modelarni nawet kierownictwo klubu nas karmiło taką mieliśmy korbę na punkcie modelarstwa o przerobie japonki nie wspomnę . a byłem członkiem świetnie zaopatrywanej modelarni . dzisiaj można tylko pomarzyć i powspominać tamte czasy??
-
Mam inne zdanie na ten temat niż Jarek M, 50 lat temu o foli nikt nie miał pojęcia słyszało się o foli mono kote co był dla nas nie osiągalną abstrakcją i nie pamiętam w jakich latach się pojawiła na zachodzie. Były dwie grubości japonki i japonka matrycowa najczęściej dostępna już zadrukowana jakimiś tabelami. Cienka którą się używało do pokrycia wolno lotek typu A1 dwójki i takie tam podobne, Grubą na modele silnikowe gdzie paliwo robiło swoje bardzo szybko a na duże modele szyfon. co do chemolaku rozcięczało się go i bardzo rzadkim pokrywało jedną warstwą. Witek zadał pytanie; a jako doświadczony modelarz zna wszelkie folie na wskroś. Jak by chciał zastosować folie nie zadawał by takiego pytania. Folia wiele zalet ale ma jedną wadę która to eliminuje ją na pokryciach skomplikowanych w makietach owszem są fachowcy którzy potrafią na nich pracować. Japonką można zabezpieczyć najbardziej skomplikowane powierzchnie ot i cała prawda. Władek
-
Proponuje Pozitywóm Panowie, oczywiście to żart. Proponował bym zedrzeć stare poszycie i okleić na nowo będzie efekt konkretny. Można pofarbować nowe arkusze na każdy kolor . Poszycie oklejane japonką powinno być celonowane na wysoki połysk aby brud się nie imał. pamiętając że i japonkę można przeszlifować papierem wodnym w celu usunięcia meszku z celonu. Celon boi się paliwa warto więc ostatnią warstwę pokryć dobrym lakierem chemo utwardzalnym .Kiedyś to robiłem chemolakiem dzisiaj mamy wiele lepszych możliwości . A ostatni model pokryłem papierem Japońskim ponad 50 lat temu Pozdrawiam Władek
-
Wcale bym się nie zdziwił ? co jest do przyjęcia bo albo się robi zawody albo lata a ja to znam z własnego podwórka.
- 5 142 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Damek był w wypowiedzi bardzo skromny podziwiałem go za walkę jaką toczył z resztą kosmicznych modeli i wyobrażcie sobie że jego złomek wyglądał na model po bardzo wielu przejściach To prawdziwy chrust a Damek nie odpuszczał ani na ułamek chłopak ma bardzo duży potencjał i talent i będzie z z niego rasowy zawodnik niech no tylko obroni pracę inżynierską a tematem ma być własna jotka . Brawo Damek Najważniejsze że wszystkim bardzo do gustu przypadło nasze lotnisko w Jaworze na którym rozgrywane były nie jedne zawody w modelarstwie lotniczym. I duże podziękowania należą się Konradowi za organizację. Pozdrawiam Władek Elpazo
- 5 142 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To ja się nie zgadzam i klocka betonu nie usunę i co Pan na to?
- 5 142 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Panie Konrad czy ja ze swoim selectem mogę stanąć w szranki???????
- 5 142 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
PZL 38 Wilk - Tylko dla cierpliwych
elpazo odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Witaj Andrzej to jest jeździmy wiertłem na całej długości ostrza nożyczek. -
PZL 38 Wilk - Tylko dla cierpliwych
elpazo odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Kiedyś Rosjanie sprzedali mi patent na cięcie kevlaru, ich kevlar nożem był nie do przecięcia, brali nożyczki i normalne wiertło do stali kilka razy próbowali przeciąć to wiertło na pełnym ostrzu i nożyczki zaczęły ciąć kevlar gęste płótno Rosyjskie bez problemu. Drugi patent. Nie wiem czy znany jest patent modelarzom jak wiercić cienkie blachy aby uzyskać idealny otwór. Mianowicie bierzemy kawałek płótna ściernego 80-160 składamy na pół i podkładamy pod ostrze wiertła i zaczynamy wiercić płótno się obraca z wiertłem i za chwilę mamy piękny otwór np; fi 10 blacha 0,5mm bez ryzyka wyrwania blachy Władek -
V Pomorskie Zawody Makiet Szybowców
elpazo odpowiedział(a) na andrzejp temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Cała kwintesencja modelarstwa szybowcowego Brawo Piotr Władek ten od Ventusa -
Wojcio tego terenu nie jesteś w stanie ogarnąć ma on powierzchnię prawie Okęcia jak sięgnąć okiem nawet kretowiska nie zobaczysz tak pielęgnowany teren. To chyba tak przygotowany teren pod lądowisko dla Pani Marszałek.
- 5 142 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Koledzy trawa w tym roku rośnie jak na drożdżach, czym szybciej rozegracie te zawody tym lepiej. Pod koniec lipca może być już po kolana. Władek
- 5 142 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pogoda murowana taką sekator zamówił A Rafał jak coś robi to mu wychodzi ma dużo pracy z modelami do wykonania i nie ma mowy o jakiś zmianach pogody . Poza tym nasi goście dali na tacę w tej sprawie. Rysio przykro nam że zagonili Cię do pracy te śmundaki tyle was w domu trzymali a na fajny zlot do pracy zagonili trzymaj się damy Ci znać i dobrą relację. Władek
-
Oj od rana będzie się działo. ekipy już trenują a ja muszę ostatnią posługę oddać koledze i w drogę. Moje 3 ptaszki już spakowane i mam nadzieję ze nie będą najgorzej się prezentować nawet Marian w Ventusię się ogolił. Władek
-
Fajnie, jakby tak poleciał na zawodach ? chciałbym go w końcu sprawdzić na bramkach. Rafał musisz Jurka pogonić do organizacji jakiej imprezy bo niby kto by to zrobi lepiej od niego .Tylko jest mały problem bo tak się rozleniwił przy tych F5J że o szybkościowych klasach zapomina ? Władek
-
Jurek i koledzy zamykamy temat dla dobra wszystkich zainteresowanych. Władek
-
Jurek wszyscy w życiu popełniamy błędy większe lub mniejsze to nie powód aby gnoić kogoś za sprawy z przed 15 lat, a ja to tak odbieram a tym bardziej przez ludzi których to nie dotyczyło. Ty też miałeś swoje piekiełko z kolesiem który tak samo Wieśka traktuje jak 15 lat temu.
-
Bardzo łatwo kogoś zgnoić nie mając samemu pojęcia jak rozróżnić oryginał wegla od szkła podróby, W swojej 50 letniej modelarskiej i 25 letniej zawodowej karierze z laminatami miałem dziesiątki razy okazję przyglądać się barwionym tkaninom szklanym udającą węgiel i zapewniam was ktoś kto miał choć raz węgiel w ręku rozróżni nawet najlepszą podróbę od oryginału. Nie da się tak zabarwić szkła aby uzyskało wygląd węgla i czy to będzie w stanie surowym tkanina, rowing czy w postaci laminatu będzie szaro czarny bo szkła nie da się zabarwić na wskroś tak jak tkaniny bawełniane czy inne. Z tego słynęli zawodnicy za wschodniej granicy próbując nam wciskać taki węgiel. Jest tylko jeden sposób ciągnąć szkło zabarwione na czarno i to bardzo silnym barwnikiem tylko kto jest w stanie to zrobić ?????. Kiedyś różne cuda się zdarzały w śród producentów i handlarzy kiedyś byli stragonowymi handlarzami dzisiaj są miliarderami tak samo jest z producentami. Jak powiadają Amerykanie 1 milion trzeba ukraść a potem już leci.
-
Wiesław Konrada nosi nic do niego nie dociera poza głodem spotkania kumpli i tak trzymać????
- 5 142 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
