



-
Postów
3 921 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez enter1978
-
Graupner MX-20 przełącznik SW9 , gdzie kupić?
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Aparatury RC
Teraz to już sie zaopatrzę w smycz bo przyznaję nie używałem. A przełącznik jak mówiłem nigdy go nie używałem ale on się nie przełączał jako włączony wyłączony , tylko się podnosił palcem ale po puszczeniu go wracał na swoje miejsce. Chyba że kupię ten , co prawda trzeba ułamany wylutować i ten nowy wlutować , ale wygląda jak by był to taki sam przełącznik , i w opisie pisze że przełącznik jest momentowy , to chodzi o to że tak jak pisałem przełączam go a jak go puszcze to on wraca do poprzedniej pozycji? https://modelemax.pl/pl/czesci-graupner/18175-graupner-sj-przelacznik-33001-31.html -
Mam mały problem , podczas dzisiejszego latania wypadło mi radio z rąk , niby na trawę ale włącznik SW9 sie wygiął , jak go chciałem wyprostować to się ułamał całkiem . Co prawda nie używam ani tego przełącznika ani tego kanału ale radio chciał bym mieć kompletne. Przełącznik jest na jednej płytce razem z przełącznikiem CTRL 10 i wymienia się chyba całość, ale gdzie to kupić? Tak to niby wygląda. https://modelemax.pl/pl/czesci-graupner/18174-graupner-sj-wylacznik-sw9-ctrl-10-3311-6-11.html?search_query=sw9+&results=1
-
Mi w modelu linka zdawała egzamin ale jak i na gaźniku i na dźwigni serwa były beczułki takie do mocowania bowdenów, działa niezawodnie 3 rok. Ale w tym roku chciałem zastosować patent z linką w innym modelu ale linka nie mocowana za pomocą beczułki tylko snap ten blaszany co podobno wywołuje zakłócenia , w snap mosiężna śrubka z dziurką ,przez dziurkę przewleczona linka . Po około 2 godzinach latania linka się urwała , przetarła się w dziurce mosiężnej śrubki i oczywiście awaryjne lądowanie , na szczęście model miał zapas wysokości i miejsce do lądowania. Teraz na gaz pójdzie sztywny popychacz z snapem kulowym na dźwigni gaźnika i jakimś rozwiązaniem amortyzującym od strony serwa. Ogólnie popychacze robię sam bo w sklepie ciężko o potrzebną długość , a jak jest to co mi potrzeba to zwykle wykonane z duralu albo z tytanu i trzeba za to zapłacić jak za krowę. Jako materiału na popychacze używam drutu 3mm do spawania spawarką tlenową z wierzchu drut ma miedziany kolor, jest dość sztywny ale jeszcze da się go gwintować. Kiedyś próbowałem wykonać popychacz z drutu ze sklepu modelarskiego niestety narzynka nie nagwintuje takiego drutu , jest za twardy , a ten spawalniczy jest sztywny ale jeszcze dobrze sie gwintuje.
-
Ja dziś zaczałem modyfikować w modelu wszystko to co nie do końca jest tak jak powinno być. Popychacz gazu to wiadomo że musi być poprawiony, ale mój model nie posiada także wyłącznika zasilania, do tej pory nie miało to znaczenia bo w modelu miałem wielkie akumulatory i nie zawracałem sobie głowy oszczędnościami energii, model czasami nie latał i godzinę i dwie ale zasilanie miał włączone bo aby je wyłączyć trzeba było odkręcać kabinę. W efekcie chyba tylko przyspieszyłem zużycie serw bo dwa maja juz problemy z utrzymaniem neutrum , a w zeszłym roku wiele godzin te serwa pilnowały pozycji sterów mimo że model nie latał a mi się nie chciało demontować kabiny aby rozłączyć akumulatory. Teraz model ma małe akumulatory i czymś trzeba wyłączać zasilanie. Tutaj kolega z forum robi bardzo ciekawe włączniki , mam je w innym modelu spisują się znakomicie , więc Mx tez takie dostanie. Montuje dwa ze względów bezpieczeństwa dla każdego akumulatora osobny włącznik. Fajnie działa bo aby włącznik włączył zasilanie trzeba dwa przewody "rozłączyć" , odpada zaśniedzenie styków tradycyjnego włącznika czy krótkie rozłączenie zasilania pod wpływem wibracji. Jak dla mnie fajne , pomysłowe i praktyczne rozwiązanie , a tak to wygląda.
-
Słyszałem że niektórzy demontują sprężynę , ja sprężynę mam , niczego nie modyfikowałem. Szczególnie że na gazie mam serwo ze steru kierunku na którym taka sprężynka nie robi wrażenia , 30kg ciągu , na hallotronie , może to nie jest serwo stworzone do gazu ale jest fajne. Problemem jest jego moc , przy jego uciągu podczas jakiegoś ruchu poza ustalonym zakresem boję się że uszkodzi dźwignię w gaźniku. Ale na szczęście już obmyśliłem amortyzację i prawdopodobnie dziś wykonam amortyzowany popychacz gazu .
-
Model dziś latał po modyfikacjach , silnik wypuszczony do przodu maska przykręcona tak jak powinna być przykręcona , a nie naciągnięta na kadłub aby piasta wystawała , ogólnie poprawiłem fuszerkę z zeszłego roku. Model pozbył sie ciężkich 600g akumulatorów, ogólnie zdjąłem z modelu 0,5kg. Faktem jest że pilot ze mnie słaby i z tego powodu może nie widzę różnicy, ale jak dla mnie po odchudzeniu modelu o 500g różnicy niema. Ale jak już pisze post to zapytam, czy ustawiacie na świecy jakas konkretną przerwę pomiędzy elektrodami świecy? bo kurcze silnik przerywa i od zawsze tak było , skład mieszanki skorygowałem przed pierwszym lotem w tym roku , teraz silnik lepiej pracuje a najważniejsze że model nie jest taki upierdzielony w oliwie z paliwa jak to było w zeszłym roku. Ale jak przerywał tak przerywa, i to nie jest kwestia składu mieszanki tylko słychać że to wina zapłonu, tyle że w module zapłonowym nic przecież nie skoryguję, nasuwa się problem z świecą bądź przewodem wysokiego napięcia , no może jeszcze czapka świecy , i trochę mnie to drażni i pasowało by sie pozbyć problemu, silnik na wolnych i srednich obrotach nie przerywa , ale na wyższych obrotach słychac jak zapłony wypadają , raz częściej raz rzadziej ale przerywa.
-
Niedawno dzwoniłem do Marcina i się właśnie dowiedziałem jak ten snap działa, szkoda że nie tak jak myślałem . Nic to, czeka mnie chyba wymiana serwa bo serwo jest głównym winowajcą zamieszania , po prostu przy zamkniętej przepustnicy podczas włączenia zasilania wykonuje pewien ruch i próbuje na siłę pchnąć dźwignię gazu mimo że dźwignia jest już w pozycji gdzie przepustnica jest zamknięta. I stąd zamiast cięgna gazu mam linkę , linka niczego nie pcha na siłę, niestety dziś się urwała .
-
Nie będę się juz rozpisywał co i jak dziś było, latało sie fajnie , pogoda nie najgorsza , model ma się świetnie choć tradycyjnie nie obyło się bez awarii i lądowania nie koniecznie tam gdzie planowałem , na szczęście miejsce w którym latam ma potężny zapas miejsca. Serwa na sterach wysokości powoli kwalifikują się do wymiany bo telepią sie już znacznie , choć nie wiem czy to do końca wina serw bo snapy kulowe tez mają konkretne luzy. Ale na tą chwilę najistotniejsze jest dla mnie gdzie kupić takie snapy jak na zdjęciu , ze sprężyną amortyzującą. Albo jak taki snap z sprężyną amortyzującą sie nazywa.
-
Podłączam się do pytania, znam jednego modelarza z Zamościa i w zeszłym roku nawet się umówiłem z nim ze jak gdzieś będą się chłopaki zbierac na polatanie to niech da znać , 30 min i podjeżdżam w wskazane miejsce , niestety nie zadzwonił , może po prostu nie latał z np braku czasu przez co nie wiedział kiedy ktoś gdzieś tam się umawiał na latanie. Ja latam głównie sam, a samemu to tak trochę nuda, chętnie bym się przyłączył do jakiegoś spotkania.
-
MX2 2,2m POCZĄTKUJĄCY
enter1978 odpowiedział(a) na kojot92 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Jest temat o hałasie to coś bym zapytał , choć niektórzy maja mi za złe że dużo piszę , choć z drugiej strony wiem że są i tacy którzy czytają moje wpisy i podobno można cos pożytecznego z tego wywnioskować. Ja na razie od nikogo nie słyszałem aby komuś przeszkadzał hałas , ale mi przeszkadza i nie lubie tego ryku. Na napęd elektryczny nie ma opcji więc chciał bym silnik benzynowy uciszyć. Obecny model przelata ten sezon i pójdzie na emeryturę , gdzieś tam będzie stał na stojaku jako model zapasowy. A na przyszły sezon wyleci nowy model , ładniejszy , lżejszy i cichszy. No i z tym cichszym modelem jest problem bo nie znam sie na tłumikach , wiem że jest mi potrzebny tłumik kanister , ale jaki? Dwa lata temu ktoś w Radzyniu latał Veloxem, aż miło było posłuchać , silnik pracował cichutko , miękko i bardzo przyjemnie , na tyle zrobił na mnie wrażenie że zapytałem kogoś kto stał z boku mnie co to za wydech jest w tym modelu, i ten ktoś powiedział mi co to za wydech i czyj to model, ale zapomniałem co to było jeszcze tego samego dnia . Wiem też że Darek miał w swoim Mx-sie tłumik kanister i zrezygnował z niego bo coś tam z mocą było nie tak. Do modelu graty będę kupował zimą więc silnika jeszcze nie posiadam, jeśli był by jakiś tłumik który ma ciche i przyjemne brzmienie a jego wadą jest utrata części mocy to kupię silnik np RCGF 60ccm z zapasem mocy która zostanie utracona przez tłumik , coś tam sie wymyśli. Kłopotem jest wybranie tłumika który będzie cichy i przyjemny dla ucha, jak się nie ma pojęcia ani o tłumikach ani o producentach takich tłumików. Zasugeruje ktoś jakiś tłumik? a może gdzieś są jakieś testy? -
MX2 2,2m POCZĄTKUJĄCY
enter1978 odpowiedział(a) na kojot92 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Ja tam sie nie znam , ale na zdjęciu modelu z poprzedniej strony kadłub od spodu nie ma otworu w folii , maska ma tylko małe wycięcie na cylinder i nie ma otworów wentylujących , czy ten model nie zostanie napompowany? -
RELACJA ULTIMATE 1500mm, 30cc
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Co prawda nie planuję budowania w okresie wiosenno letnim. No ale pogoda mało lotna, troszkę czasu wolnego jest więc coś bym posklejał. Na moim etapie modelarstwa model jest bardzo trudny w budowie , a właściwie to buduje się normalnie i jest frajda , ale jest poważnym wyzwaniem logistycznym. Zabrałem się za rozpórki skrzydeł i wolę zapytać czy tak to leciało . Konstrukcja z sklejki Na to mam zamiar przykleić poszycie z balsy na soudal 66A W miejscach przykręcania do skrzydeł na żywicę mam zamiar przykleić trójkątne wzmocnienie z cienkiej twardej sklejki i na wierzch takie samo z balsy Mam też dwa pytania, pierwsze to takie że w pliku 2D wszystkie takie poszycia z balsy (te trójkąty) które przykrywają wzmocnienie z cienkiej twardej sklejki , mają otwory, a mi wychodzi na to że w jednym miejscu jedyne pokrycie tych twardych wzmocnień które pasuje do rozpórki, otworu nie ma i tak wygląda. A drugie pytanie to w jaki sposób te rozpórki będą przykręcone do wypustów ze skrzydła. Domyślam się że za pomocą śrubek plastikowych , tak to wymyśliłem sugerując się wielkością otworów w balsowych trójkącikach , otwory są chyba w sam raz na łeb plastikowej śruby. Ale w co taka śrubka będzie wkręcona? nie widać tam nakrętek kłowych a pasowało by ją w coś wkręcić -
W menu zmień napięcie na celę z 3,3v na 3,7v i wróci LiPo
-
Extra 330S vs Edge 540v3
enter1978 odpowiedział(a) na yarecki61 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Ja mam taki sposób bycia , mi na co dzień się gęba nie zamyka , bardzo dużo mówię taka cecha charakteru . Jeśli zaśmiecam temat to przepraszam. -
Extra 330S vs Edge 540v3
enter1978 odpowiedział(a) na yarecki61 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Czy ktoś zna już wagę modelu? Czy jest w zasięgu 4,5kg do lotu? Ja dziś się rozstałem z extrą 1,8m , została sprzedana , co prawda jeszcze u mnie stoi ale juz tak jak by jest sprzedana, choć nowy nabywca boi się nią polecieć (pierwsza benzyna) i zdecydował że model kupuje , zapłaci , ale zostaje na razie u mnie a on jeszcze szlifuje pilotaż. Model sprzedałem cały kompletny i gotowy do lotu więc chyba tym sposobem rozstanę się ze skalą 1,8m bo teraz aby zostać posiadaczem takiego modelu musiał bym wszystko kupić a jak wiadomo wyposażenie kosztuje więcej niz model. Mam dwa modele 2,2m (prawie , jeden nie ma lotki), więc wychodzi na to że pozostanę przy 2,2m. Ale bardzo mnie interesuje ile waży i jak lata model 1,8m renomowanego producenta. -
Mi sie wydaje że to że sprzedają używane napełniane zamienniki to nie ma znaczenia , co prawda np HP serwuje bajkę w postaci sterty bzdur że tylko orginały że aby utrzymać jakość trzeba opróżniony kadridż wymienić na nowy bo głowica się zużywa , g...... prawda chyba HP głowica się zużywa po wymalowaniu 2 ml tuszu. Głowice w drukarce atramentowej są bardzo bardzo trwałe , używam drukarki takiej która ma zbiorniki na tusz i producent zaprojektował tak drukarkę aby każdy mógł ją w razie potrzeby napełnić , bez znaczenia czy sie na tym zna czy nie. W tej chwili odkąd ją mam , drukarka jest trzeci raz zatankowana do pełna, z tym że to nie jest uzupełnienie kilku kropel tuszu jak w typowym kadridżu , nie pamietam objetości ale na oko samego czarnego tuszu wlewa się w zbiornik drukarki butelkę pewnie z 300ml. Więc taka głowica drukująca jest bardzo trwała , przeszło już przez nią pewnie więcej niż 0,5L tuszu i drukuje jak nowa , żadnych najmniejszych defektów itp, więc co ma za znaczenie kupienie kadridża który był 10 razy napełniony? po 10 napełnieniach to można przyjąć że jest to fabrycznie nowy produkt.
-
Cześć Maciek, wykupiłem ubezpieczenie które poleciłeś, od dziś mam polisę na cały rok . Model tego mx-a jak dla mnie to rewelacja, lata bardzo dobrze z resztą Darek nim lata a pilot z jego umiejętnościami byle czym nie lata , jest atrakcyjny cenowo , przynajmniej jak na swoje gabaryty, budując go można sie bardzo dużo nauczyć a tego się kupić nie da, choć da się podczas budowy modelu co nieco sknocić jak widac na moim przykładzie, ale trzeba pamiętać że jest to mój pierwszy model drewniany jaki budowałem , przed mx-em budowałem tylko małe modele z podkładów pod panele . Drugi Mx jaki zbudowałem jest pozbawiony wszystkich potknięć tego pierwszego, miałem go sprzedać ale chętni grymasili że nie latany że może krzywy , nie to nie, już nie jest do sprzedania, już mam na niego miejsce , wkrótce idę do modelarni wykonać brakującą lotkę i sprzedam mniejszą extrę którą i tak nie latam a fundusze z extry pójdą na serwa i i jakies drobne duperele do nowego mx-a. Mam na nią kupca za 1200zł gotowa do lotu, to wyjdą fajne serwa i coś tam jeszcze do nowego mx-a . Nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba , a ja mam taki dryg do pilotażu że życia mi zbraknie i nie opanuję możliwości tego jednego modelu. Na pewno zechcę zaszaleć z oklejaniem i zechcę zrobic do nowego te stabilizatory na skrzydła, nie wiem czy mi to w czymś pomoże ale model będzie sie czymś różnił od pierwszego .
-
Mam mały problem i pytanie za razem. Po sobotnim krótkim locie i odkręceniu silnika , okazało się że naprawa modelu jest bardzo bardo trudna. Wszystko przez to że po zbudowaniu modelu nie mogłem go wyważyć przez to że mam krótki silnik więc nie wiele sie zastanawiając naciągnąłem głębiej maske na kadłub i juz mi silnik pasował do modelu , niestety przez fuszerkę nie mogłem wyważyć modelu, jedynym wyjściem było zamontowanie dwóch potężnych akumulatorów na domku silnika. Ale aby solidnie akumulatory były zamontowane na domku to ja juz popuściłem wodze fantazji . Niestety efekt jest taki że nie ma kompletnie dostępu do wnętrza domku, nie pokarzę wam zdjęć bo tam nie ma co oglądać , tak czy inaczej aby w niedzielę sobie polatać miałem do wkręcenia 3 śrubki M5 mocujące silnik. Zacząłem wieczorkiem a skończyłem o północy, miałem dość , w niedzielę polatałem 2godziny było świetnie , wiało jak diabli fajnie spędziłem czas ale musze zrobić porządek pod maską , bo 6 godzin na przykręcenie silnika do wręgi to jak by nie patrzeć sytuacja nie do przyjęcia. I teraz pytanie, model jest dobrze wyważony a nawet leciutko przyciężkawy na dziób , na domku mam akumulatory które ważą około 600g. Akumulatory razem ze swoimi mocowaniami obejmami , opaskami itp muszą z domku wylecieć na zbity łeb. Silnik zostanie przesunięty do przodu o około 30mm za pomocą dystansów ze sklejki, a w okolicy zbiornika paliwa wylądują nowe akumulatory o masie 170g. Ale czy wysunięcie silnika o 30mm i umieszczenie dwóch małych pakietów np przed zbiornikiem ,da radę zrównoważyć obecną masę 600g akumulatorów z domku silnika?.
-
Panowie czy ktoś juz lata modelem? czy ktoś poczuł wiosnę? i jak tam wasze mx-y? bo z tego co wiem troche ich powstało ,i to nie mało. Ja sezon rozpocząłem w zeszłą niedzielę extrą 260 , odbyłem 20 minutowy lot i urwała mi sie rura wydechowa, identycznie jak w mx-sie w zeszłym roku. Ale extra jak to extra budżetowy chińczyk , lata jak cegła , ogólnie to taki tłuczek nie model, zatęskniłem za swoim mx-em i wczoraj po niego pojechałem , bo był w poprzednim domu . W piwnicy zrobiłem mu wieszaki na ścianę i mam już model w domu w bloku , mam też dobrą miejscówkę , jest to to boisko z którego mam film z latania ale w zeszłym roku w złym miejscu stałem , można lepiej wykorzystać tą przestrzeń a jest ogromna i nawet nie za bardzo jest jak skorzystać z całości dostępnego terenu i na dodatek boisko ma zawsze trawe skoszoną na 1cm i jest systematycznie koszone , tak że miejscówkę mam super. I dziś postanowiłem polatać mx-em na owym boisku, latanie rozpocząłem od wykupienia ubezpieczenia , niestety nie udało się dziś kupić polisy bo w soboty i niedziele nie pracują , kupię w poniedziałek. Wykonałem prowizoryczny ale skuteczny pokrowiec na skrzydła z gąbki 2cm , teraz nie musze sie pierniczyć z załadunkiem modelu do auta tylko , wrzucam skrzydła i nic im się nie ma prawa stać, załadunek modelu trwa 1 min, a dojazd na boisko 2 min czyli jest wypas. Ale powiem wam że mam 4 modele , dwa elektryki i dwie benzyny , ale jak dziś się model tylko oderwał od ziemi od razu jest szał , dawno nim latałem ostatnio w Radzyniu w zeszłym roku na pikniku , ekstrą benzynową coś tam latałem w tym roku a elektrykami często gęsto , ale tylko tym modelem jak tylko się odrywam od ziemi w głowie mam taką myśl " ja pier...... jak to lata" Niestety radośc była krótka może z 4 min , bo odkręcił sie silnik od wręgi , trzy śruby zaginęły ale jeszcze się na jednej troche trzymał , ale tak latał już w masce że zerwał snapa od gazu czym zmusił mnie do lądowania bo na wolnych obrotach nie polata , i zerwany snap uratował mi pewnie maskę bo za kilka sekund silnik by odleciał od modelu niszcząc maskę pewnie przy okazji . a tak jade zaraz do marketu po nowe śruby, przykręcam silnik , tym razem chyba nawet wkręcę je na klej do gwintów, i jutro będzie zabawa , mam 3 litry benzyny może starczy na niedzielę.
-
RELACJA ULTIMATE 1500mm, 30cc
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Chyba zaskoczyłem . Tak to ma być . -
RELACJA ULTIMATE 1500mm, 30cc
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem , tak to ma wyglądać? w takiej kolejności wkleić? Ten mały sklejkowy trójkącik średnio pasuje , bo jak go wkleję tak jak na zdjęciu to do dolnego poszycia się przyklei ale do górnego już nie za bardzo bo jest niższe z 2 mm -
RELACJA ULTIMATE 1500mm, 30cc
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Zacząłem zabawę z modelem w domu, i niewiadomych ciąg dalszy . Lotka niby rozszyfrowana, balsowe wzmocnienia pod dźwignie na razie włożone bez klejenia ale mam jeszcze takie wzmocnienia ze sklejki 3mm, cztery większe i cztery mniejsze , w jakiej kolejności mają być powklejane te wzmocnienia z balsy i sklejki? gdzie balsowe a gdzie sklejkowe? bo ze sklejki to wychodzi na to że idzie po jednym większym i jednym mniejszym na każdą lotkę , a balsowe po 3 szt na lotkę. Większy problem mam ze skrzydłem bo zgubiłem te wypusty do łączenia skrzydła z rozpórką. Nie wiem czy podczas przeprowadzki czy jak to się stało ale zginęły mi te wypusty , tyle czasu dziś ich szukałem że w tym czasie dorobił bym 100 takich wypustów. Czy mocowanie tych wypustów które przepadły jak suka w zawieję tak ma wyglądać jak na zdjęciu? W żeberko wklejam mocowanie rozpórki a po bokach tych mocowań doklejam takie nakładki z cienkiej twardej sklejki? -
RELACJA ULTIMATE 1500mm, 30cc
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Więc model dziś wrócił z modelarni do domu. Będę częściej przy nim dłubał to coś może budowa zacznie się poruszać do przodu. Na zdjęciach moje wypociny z modelarni , nie zrobiłem nawet jednego skrzydła . Lotkę odciąłem bo skrzydło mi trochę uciekło po przekątnej i z lotką było go trochę ciężko naciągnąć, po odcięciu lotki skrzydło się łatwo poddało dosłownie jednym palcem i dopiero przykleiłem poszycie , skrzydło do kadłuba pasuje ładnie. Jutro pewnie zrobię poszycie drugiej strony skrzydła , i po wklejeniu węglowych prętów stabilizujących i przyklejeniu drugiej strony poszycia jedno skrzydło będzie zrobione. Lotka jest banalnie prosta w budowie więc tutaj bedzie łatwo , szybka i prosta robota. Z drugim dolnym skrzydłem będzie łatwiej bo już wiem jak jest zbudowane , to ze zdjęcia robiłem dwa razy bo wkleiłem do góry nogami żeberko z wycięciami na mocowania do rozpórek płatów, i musiałem pruć skrzydło. A górne skrzydło? wciąż jest tajemnicą , do puki nie skończę kadłuba (szlifowanie) i dolnych skrzydeł , górnym skrzydłem nie zawracam sobie głowy . -
Extra 330S vs Edge 540v3
enter1978 odpowiedział(a) na yarecki61 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Wcześniej w temacie był dylemat odnośnie wielkości baterii, ja dziś ulotniłem extrę którą skasowałem w zeszłym roku, wylatałem jeden zbiornik paliwa bo po zatankowaniu ponownie, lot był króciutki bo upierdzieliła się rura wydechowa , nie wiem dlaczego w zeszłym roku tak samo pięknie przy cylindrze odkroił się tłumik w większym modelu z chińskim silnikiem RCGF55, winą obarczyłem chińczyków bo po taniości robili, komin zespawałem i hulał całe lato. Dziś to samo sie przytrafiło oryginalnemu RCGF 32 który nie był kupowany po taniości, nic to, jutro się komin zespawa. Wracając do akumulatorów , drugiego lotu nie liczę bo był za krótki. Więc po wylataniu jednego zbiornika paliwa z akumulatora SLS 7,4V , 1000mah , zasilającego zapłon poszło 70mah. Z dwóch akumulatorów FOXY 7,4V , 1300mah zasilających serwa poszło 180mah , po 90mah z każdego pakietu.