Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 967
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Treść opublikowana przez enter1978

  1. Dziś dotarło do mnie nowe podwozie do modelu, proste golenie niezbyt mi sie podobały wizualnie więc Andrzej mi wykonał nowe podwozie takie które mi sie podoba, przy okazji dostałem owiewki na koła. Na zdjęciu lampa prześwietliła strukturę tkaniny ale w rzeczywistości podwozie jest bardzo ładne. Miałem jutro malować owiewki , w te owiewki pójdą nowe koła 110mm , ale zmiana planów nic jutro nie robię tylko latam. Model mam uziemiony od dawna z braku dobrego miejsca do polatania , na boisku da się polatać ale komfortu tam nie ma bo jest trochę ciasnawo i na dodatek często grają lub ćwiczą na nim piłkarze więc nie zawsze też jest możliwość polatania. Na szczęście 4 km od miejsca zamieszkania mam miłośnika lotnictwa z prywatnym lotniskiem prywatnym samolotem itp. Pojechałem dzis do niego i jak się okazało jest to bardzo sympatyczny pan , dostałem pozwolenie i mogę korzystać z jego lotniska do oporu. Teren bajka, przytłaczająca ilość wolnej przestrzeni żadnych drzew słupów drutów itp stoi jedynie rękaw wskazujący kierunek wiatru, trawa wygolona na 2cm i najlepsze to wielkość pasa startowego , pas ma 800m długości i chyba 40m szerokości . Czyli znowu zacznę latać A tu przesyłka od Andrzeja
  2. Maciek kurcze jak dla mnie to wstrzeliliście się z datą jak ulał , ja co drugą sobotę i niedzielę pracuję ale z tego co policzyłem na piknik w Radzyniu mam wolne , Radawiec z resztą też wypada na moim weekendzie wolnym od pracy
  3. Moje odczucia sa takie że dwa silniki o których pisałem wyżej mimo tego samego paliwa i takiej samej ilości oleju w paliwie pracowały inaczej. To znaczy pracowały tak samo ale jeden brudził model a drugi był czysty. Ten co był czysty miał bardzo ciężko niezbyt sobie radził z modelem i przeważnie pracował pełnym ogniem a i tak był niedostatek mocy. Ten który mi zawsze wysmarował model oliwą miał lekko , ma potężny zapas mocy przez co napędzanie modelu nie nazwał bym pracą tylko pyrkaniem. W sumie moje prywatne zdanie jest takie że na trwałość silnika nie wpłynie stosunek oleju w paliwe tylko wyważenie i równowaga. Nawet najlepszy olej w najlepszych proporcjach nie uratuje silnika z niewyważonym śmigłem , bicie śmigła szybko zniszczy każdy silnik i żadna oliwa mu nie pomoże.
  4. Ja leje setkę oleju zielonego Stihl na 4 litry benzyny , silnik do dzis wypalił jakieś 20L benzyny i ma się bardzo dobrze, niestety po 2-3 wypalonych zbiornikach paliwa model jest trochę brudny i trzeba model trochę przetrzeć , tyle że mam silnik chiński RCGF 55. Natomiast do pierwszego uruchomienia silnika rcgf 55 użyłem mieszanki setka oleju na 3,5L benzyny , paliwa rozrobiłem za dużo więc uzywałem tego paliwa w modelu z silnikiem prawdziwym Rcgf 32ccm i ten silnik nie pluł olejem , w ogóle ten silnik był czyściutki , w sezonie wypalam około 15L benzyny i przez cały sezon nigdy nie umyłem modelu nawet jeden raz , nie było takiej potrzeby , w tłumiku nie było grama oleju była tylko sucha sadza, no a w silniku rcgf 55 w tłumiku nie ma sadzy tylko jest oliwa
  5. Z racji że praktycznie skończyłem jeden z projektów który już sporo czasu temu rozpocząłem, dzis poczułem nieodpartą chęć zabrania się za model ultimate, bo leży przerzucam go z konta w kont i już nawet pogubiłem część drobnych elementów . Zgubiłem wypusty ze skrzydła które mocują rozpórki płatów, więc trzeba je było dorobić , wypusty z zestawu były z sklejki 3mm a ja zrobiłem je z laminatu1,5mm i na laminat z obu stron nakleiłem jeszcze sklejke modelarską 0,8mm, czyli w środku jest laminat przykryty sklejką. Skrzydło ma już wszystkie drobne duperele , stabilizujące pręty węglowe 4mm wklejone na żywice tak samo jak mocowania rozpórek płatów, i teraz całość schnie do jutra. Na sklejenie poszycia i przyklejenie go do skrzydła potrzeba godzinkę czasu i po wyschnięciu mam gotowe jedno skrzydło. Z drugim skrzydłem będzie łatwiej bo jest kopią pierwszego a pierwsze już wiem jak jest zbudowane . W najbliższym czasie mam zamiar poświęcić sporo uwagi temu modelowi więc może go kiedyś zbuduję
  6. Ładnie oklejony , ale takie czary to sa po za moim zasięgiem , wizualnie oko cieszy. A masz film z polatania? Mój drugi Mx prawie skończony, ostatnia część czyli lotka prawie zrobiona zostało przykleić poszycie i koniec . Model okleję ale chyba zostawię go sobie jako zapasowy model , odkąd przeprowadziłem się do bloku nie za wiele modelem latam w poprzednim domu miałem lotnisko na podwórzu , model stał złożony i w każdej chwili gotowy do uruchomienia i polatania. A teraz aby polatać trzeba się pakować jechać i nie za często jest na to czas, więc jeden model mi wystarcza w zupełności a drugi gotowy ale bez silnika i serw niech czeka w razie jak bym zrobił krzywdę pierwszemu . Choć przyznam że chciał bym umieć wykonać takie fajerwerki jakie są na modelu Krzysiek70, niestety dla mnie to niewykonalne
  7. Ładny model, wydech też ciekawie wygląda , ja choruję na jakiś fajny cichy wydech i na następny sezon mam zamiar się szarpnąć i kupić jakiś cichy komin. Chętnie bym usłyszał jak twój model brzmi. Co do oblotu to nie ma sie czym przejmować model lata bardzo dobrze i jest bardzo stabilny więc aby coś poszło nie tak to trzeba się mocno postarać. Mi podczas oblotu przeszkadzały zbyt wysokie obroty silnika, mimo że wydawało sie że silnik chodzi normalnie to mimo że chodził na wolnych obrotach to ciągnął model i utrudniał lądowanie. No i co do samego lądowania model leci nawet z małą prędkością , ty zakładasz że będziesz przyziemiał a model nie ląduje tylko leci na skrzydłach , po dwóch lądowaniach się przyzwyczaiłem do tego że on chętnie szybuje na skrzydłach, ale na początku to było zaskoczenie.
  8. Zmieniłem tytuł tematu. Nie mam ostatnio weny twórczej , ale chwile podłubałem przy modelu. Większość modelu z grubsza mam juz wycięte, jeszcze z 2 godziny zabawy i powinny być ostatecznie powycinane.
  9. Powoli coś sie dzieje , ale to nie dość że nie mam doświadczenia w tego typu naprawach to zabieram się za model niezbyt często , po prostu jak mnie najdzie to coś tam zrobię. Jestem dobrej myśli i wydaje mi sie że dam rade odbudować model . Sporo juz modelu mam na sklejce, mam oba boki kadłuba i górę kadłuba, został mi do narysowania dół kadłuba i 3 małe wręgi. Jedną wręgę mam , przynajmniej większą jej część a dwie wręgi nie istnieją ale będzie je łatwo odtworzyć. Podchodząc do naprawy z nastawieniem że jest to relaks i sposób na odstresowanie , to jak mi nikt dupy nie zawraca to nawet można powiedzieć że jest to fajna zabawa. Tyle kadłuba mam odtworzone i już jest na sklejce, praktycznie gotowe do wycięcia.
  10. Jak tam wasze modele , zbudował ktoś coś nowego? Mój model dalej czeka na grafikę . Serwa turnigy z tytanowymi przekładniami są bardzo dobre, niestety już sie chyba zużyły bo stery wysokości się telepią. Ogólnie ten model był strzałem w dziesiątkę, tyle że budżetowe wyposażenie zaczyna niedomagać i zimą będzie potrzebny poważny serwis. Prócz wymiany wydechu na cichy będę musiał wymienić serwa, do tej pory gustowałem w najtańszych produktach ale teraz zechciał bym kupić coś lepszego. Jakie serwa 15kg ciągu nie zużyją się po jednym sezonie? i przy okazji cena będzie do przełknięcia, ma ktoś jakiś faworytów? No i jeszcze w tym sezonie model dostanie nowe podwozie i owiewki na koła. Podwozie z extry tak mnie zauroczyło że zamówiłem u pana który robił te proste golenie do mojego modelu i zamówiłem nowe podwozie wraz z owiewkami na koła. Teraz będę miał coś takiego
  11. Prawdopodobnie zły dział ,ale tu wydaje mi się jest najwięcej specjalistów od kamerek. Mam mały problem, odkąd sie wprowadziłem do nowego mieszkania ktoś notorycznie przebija tu koła w rowerach i wózkach dziecięcych. Czasami widziałem panią która szła z piwnicy i o mało nie płakała bo koła w wózku poprzebijane, rowery to norma, ale mnie to nie dotyczyło do wczoraj. Syn zostawił wieczorem rower sprawny a rano koła poprzebijane. Z tego co wiem sprawca jest nieuchwytny i bezkarny i raczej mieszka w tym samym bloku, i wydaje mi sie że używa tych plastykowych pinesek z tablicy ogłoszeń. Chciał bym go zlokalizować ale nie chcę wydawać dużych pieniędzy na wypasione gadżety , istnieje jakaś bardzo mała kamera którą można dyskretnie ukryć gdzieś w rowerze? i aby się uruchamiała czujnikiem ruchu i za niewielkie pieniądze bo potrzebne jest mi to na jeden raz. A może ktoś podsunie lepszy pomysł?
  12. Model intensywnie eksploatowany , fajna zabawka . Mam dwa pakiety które wystarczają na 15-20 min latania, trzeci pakiet jaki miałem do tego modelu zdarł kopyta ale stary był i pora na niego najwyższa. Latam głównie pod blokiem , mam tu nie za duży kawałek trawy ale wystarcza. Model raz mi pierdyknął , model bez strat ale z śmigłem graupnera sie pożegnałem , wcale mocno nie upadł ale śmigło się złamało , na jego miejsce mam lepsze śmigło , kupiłem takie coś https://modelemax.pl/pl/stale-aero-carbon/15665-aero-smiglo-light-11x6-weglowe-7216-29-.html?search_query=AERO++LIGHT+11%2A6&results=3 Przy okazji zamieszczam ponownie film z oblotu tyle że wcześniej był w poprzek ale go odwróciłem. https://www.youtube.com/watch?v=5rItj7arg64 I dziś jak poszedłem polatać to syn poszedł ze mną cos nagrać, niestety coś mu się telefon wyłączał i film zlepiony z 3 części , ale dziś przynajmniej już nie wiało , a taki wiaterek jaki był nie ma znaczenia. Ogólnie jest radość , troche drogo ale radość jest o wiele większa niż z extry 330 Mpx. I wydaje mi się że ćwicząc tym piankolotem poprawię swoją orientację w kwestii pozycji modelu. Dzisiejszy film , telefon nie zawsze ostrzył , trzy razy się wyłączył , ale coś tam widać. https://www.youtube.com/watch?v=PKkOEOVwHuA
  13. Problemów ciąg dalszy . Demontaż modelu na ukończeniu , łatwo nie było ale dałem radę, to co zostało do zdemontowania jedna cała wręga i drugiej jakieś resztki to sie nawet nie liczy. Sklejka w drodze, czyli niedługo można sie będzie brać za odrysowywanie , później wycinanie a na końcu najłatwiejsza część odbudowy sklejenie wszystkiego w całość. Wykonanie uszkodzonych części zajmie mi dużo czasu , natomiast sama odbudowa modelu powinna być zrobiona w jeden wieczór. Kolega Andrzej (Kicior) zamówił mi część modelu , domek silnika i pierwszą wręgę bo te elementy sa najtrudniejsze do wykonania z powodu dużych braków , paczka z Chin szybko przyszła raptem 9 dni od zamówienia i mam ją w domu. Szkoda tylko że przysłali nie to co zamawiałem. To zamówiłem https://www.rc-castle.com/index.php?route=product/product&product_id=5877&search=skywing&page=3 A to mi przysłali A tyle modelu zostało w dobrym stanie, nie licząc pierwszych dwóch wręg sa do usunięcia. Reszta jest w doskonałym stanie i będzie jeszcze latać
  14. Łukasz model oko cieszy, kurcze wszyscy mają pięknie poukładane przewody , jest ład i porządek , tylko u mnie pod kabiną jest armagedon . Mój model wreszcie również otrzymał włącznik zasilania tak jak u ciebie jest to w kadłubie złącze XT60 natomiast sam elektroniczny włącznik wykonał mi forumowicz Damian, działa bardzo fajnie, choć model mam uziemiony bo sprzedałem inny model ale dorzuciłem akumulatory z MX-a i teraz nie mam pakietów , (akurat dziś zamawiam nowe akumulatory ). Mam też taki sam zbiornik paliwa i przewód który jest w środku zbiornika na końcu którego jest smok , ten przewód to zwykły badziew bo po zalaniu zbiornika paliwem przewód zrobił sie twardy jak drut , nie wiedziałem o tym latałem w silnym wietrze , w locie odwróconym silnik się zapowietrzył i zdechł , jak na złość leciał z wiatrem, wylądował ładnie ale gdybym miał mniej miejsca do lądowania fatalnie by sie to mogło skończyć. Mój nowy Mx jest już na ukończeniu , co prawda bedzie oklejany i wyposażany zimą ale chciał bym wreszcie mieć nie tylko model dobrze latający , ale też aby był ładnie oklejony , aby był porządek pod maską i kabiną no i szarpnę się na tłumik który poleca Darek bo zależy mi aby model był w miarę możliwości cichy, model wyposażenie dostanie nowe , jedynie jak by z funduszami było słabo to silnik pożyczę z starego modelu , i tak dwoma na raz nie będe latał. Jestem ciekaw czy Łukaszowi model tak przypadnie do gustu tak jak mi
  15. Dziś wylatałem dwa pakiety z czego jeden ten najcięższy 2200mah, różnicy nie widać model lata tak samo tyle że dłużej , ale dalej wiał wiatr więc ciężko o jakieś precyzyjne odczucia. Dziś było w użyciu śmigło APC 11X8 ale chyba na graupnerze slow flayer jest minimalnie lepiej , albo mi sie wydaje, w każdym razie reaupner jest widoczny a APC nie widać, model w locie wygląda tak jak by nie miał śmigła . Do modelu sie przekonuję i jest to bardzo bardzo fajna pianka, do ćwiczenia jest idealny , niestety abym zaczął ćwiczyć orientację brzuchem do siebie potrzebna jest jeszcze wielka trawa , bo jestem tak kiepski że unicestwię nawet niezniszczalny model z EPP . Model fajnie wisi na śmigle , te moje zawisy to takie koślawe są , raz wisi ładnie raz tańczy we wszystkie strony , a czasami tak go rozhuśtam że jedynym wyjściem jest odejście. Ale przeważnie z zawisem jest dobrze a najlepsze jest to że jest to pierwszy model w mojej karierze który powiesiłem na smigle i wziąłem go do ręki, i to na 4 próby takiego lądowania do ręki 3 były udane . Chyba symulator pójdzie w odstawkę .
  16. Np. lecąc pod niezbyt dużym kontem i z małą prędkością wychylałeś lotki np w prawo a model pochylał się na lewo , ale nie przepadał i nie zwalał sie na skrzydło tak jak to robiła extra 300 multiplex. Ta mniejsza extra 330sc to naprawdę fajny model , tylko jakoś mi średnio popasowała chyba ze względu na to że to jest energiczny model , nie jest szybki ale wolny tez nie jest , i na pewno nie nadaje sie do nauki , lata fajnie i stabilnie zrobi wszystko co zechcesz pod warunkiem że wiesz co robisz i umiesz to zrobić , a do nauki orientacji brzuchem do siebie ten rc factory będzie o wiele lepszy. Ale jak ktoś ma fundusze i umie zapanować i wykorzystać taki model to polecam, extra 330sc multiplex lata bardzo dobrze ale nie wybacza błędów, Rc factory lata fajnie i wybacza błędy
  17. Wrzucam filmy jakie są, drugi film jest w poprzek i nie potrafię go obrócić, kiedyś w edytorze youtube była różdżka wystarczyło kliknąć i były opcje obracania filmu , nie wiem komu to przeszkadzało ale teraz po kliknięciu w różdżkę mam opcję rozmazania twarzy , przesiedziałem już z pół godziny i nie znalazłem opcji obrócenia filmu , już tak mi ciśnienie skoczyło że chętnie bym rozmazał twarz temu co pochował i pozamieniał opcje. Pilot ze mnie żaden bo nie dość że dawno nie latałem taką gazetą , to jeszcze jak ktos się przyjrzy dokładniej to nie panuję nad modelem gdy mam model brzuchem do siebie, gdyby mi się kiedyś udało wejść na poziom gdzie ogarnę orientację modelu od strony brzucha to wtedy będzie latanie , na razie to powiedzmy fruwam tam i z powrotem i cos tam próbuję opanować. O wietrze to nawet nie wspominam , a zabawa tym pokracznym modelem jest przednia , a ja jestem wybredny i mało który model mi pasuje , zawsze coś jest nie tak, extrę multiplexa 330sc używałem może z tydzień i już ma innego właściciela, dobry i ładny model ale były "ale" , natomiast ten model jest fajny na tyle że już czekam na jutrzejsze polatanie. https://www.youtube.com/watch?v=oH9IXjndRYU https://www.youtube.com/watch?v=ptnaJWFfVhs
  18. Model po oblocie, wrażenia bardo pozytywne tyle że wiał bardzo silny wiatr ale chęć polecenia modelem była tak silna że olałem wiatrzysko i ulotniłem model. Model jest bardzo lekki więc ciężko o jakieś precyzyjne latanie, ale po pierwszym kontakcie z tym modelem moge coś tam powiedzieć. Zawis robi fajnie i wisi sam niestety w takim wietrze powieszenie modelu nie było już takie łatwe , ale była chwila z 30 sekund bez wiatru i akurat usiłowałem wtedy powiesić model , i wisi jak zaczarowany 20cm nad ziemią i to prawie sam, niestety nie jest to nagrane bo w tym momencie syn nie nagrywał bo mu się telefon zawiesił. Knif edge bajka , korkociągi też bajka i w tym wiatr nie przeszkadzał, pierwszy lot wykonałem na nie za dużych nie za małych wychyleniach ale po pierwszym locie byłem bardzo niezadowolony bo model był zwyczajnie za spokojny i latało się słabo , po wylądowaniu zwiększyłem wychylenia sterów z poziomu radia , lotki dałem 140% a wysokość i kierunek na 120% , noooo i nabrał drygu teraz wymachuje sterami . Tyle że po zmianie wychyleń po 2 min lotu zdechł akumulator . Latałem na pakiecie 1600mah , syn nagrał 3 filmy łącznie 7min i przez zawieszony telefon umknęło mu z 2 min lotu to chyba nieźle , wygląda na to że będzie dobra zabawa tym latawcem ale chyba zmienię to śmigło z slow flayer na jakieś zwykłe mam APC 11x8 lub 12x6 tower pro , będę eksperymentował. Mam chęć też pozbyć się stabilizatorów ze skrzydeł, nie lubię z tym latać , mam wrażenie że coś mi trzyma model i ma taką nienaturalną bezwładność, tylko nie wiem czy po zdemontowaniu stabilizatorów model nie zacznie wymachiwać skrzydłami podczas powolnych przelotów czy podczas lotu harrierem, teraz jest bardzo spokojny ,ale z tym też poeksperymentuję. Widzę go tak , że jest super fajny w bezwietrznej pogodzie i będzie czym poćwiczyć , w wietrze nic nie poćwiczy bo ze względu na jego wagę i powierzchnię wiatr nim rzuca na wszystkie strony , aczkolwiek do polatania tam i z powrotem ale bez wymyślnych figli to model wydaje się bardzo chętny w wietrze który łeb urywa. Nie wiele mogę powiedzieć , na oswojenie sie z modelem potrzeba kilku godzin a nie kilku minut. Film a nawet dwa sie ładuje na YT , a że mi zablokowali internet to filmy beda się ładowały kilka godzin z czego jeden jest nagrany w poprzek to trzeba go jeszcze obrócić, wrzucam film z pierwszego ulotnienia, tego na małych wychyleniach do czasu zawieszenia się telefonu, i ostatni po zmianie wychyleń, drugiego czyli po opanowaniu zacięcia telefonu nie będe publikował z powodu bardzo bardzo ograniczonego internetu , mam internet LTE bez limitów który w rzeczywistości limity ma , a moje chłopaki przegięli w tym miesiącu pałę jeśli chodzi o transfery i jest jak jest.
  19. Model krzyżaka skończony, gdy skończyłem było jeszcze wcześnie ale padający deszcz nie pozwolił polecieć , więc mam sklejony model ale bez oblotu. Model do lotu waży 807g , kilka gram doszło bo musiałem zrobić mocowanie pakietu, u mnie pakiet wychodzi na wysokości podwozia , za pierwszym podejściem ponacinałem piankę i przewlokłem rzep przez nacięcia , ale od razu mi się to nie podobało , później się okazało że pakiet przed podwoziem nie pozwoli wyważyć modelu, a tam gdzie pakiet wyważa model nie ma jak zrobić nacięcia na rzep bo miejsce wypada na laminatowej płytce, więc przykręciłem dwoma wkrętami deseczkę z sklejki do goleni i owej płytki laminatowej i teraz mi się podoba . Gotowy model I moje mocowanie akumulatora
  20. Robert nie tak dawno bawiłem się modelem w którym miałem silnik PERMAX BL-O 3520-0920. Zasilany jest 3S max14V przy czym dość oszczędnie obchodzi sie z energią , ale najciekawsza jest moc, na śmigle 14x7 tower pro ciągnie 2200g i nie wiadomo czy z lepszym śmigłem nie pociągnął by kilka gram więcej. I wydaje fajny dźwięk gdy się nim obraca na sucho ręką. Natomiast w modelu 1280g do lotu miałem potężny nadmiar mocy
  21. Wyszło jak wyszło , jestem po pracy ale przez deszcz jestem uziemiony w domu , i co robić? najlepiej skończyć model . Model jest prawie zrobiony bo wczoraj wieczorem trochę podgoniłem robotę , otwory w skrzydłach powycinałem, popychacze zrobiłem, ogólnie jestem na ostatniej prostej, zostało poupinać kable i zamontowac linki steru kierunku no i zamontować rzep do mocowania akumulatora i to tyle. Co do wagi modelu to akurat tutaj producent na pudełku podał 750-900g co jest osiągalne bez żadnych kombinacji a nawet stwierdził bym że bez problemu da się zejść poniżej deklarowanej wagi. Mój model waży 777g nie ma dwóch przedłużaczy serw i rzepa , po za tym ważyłem cały kompletny model z akumulatorem. Rzep z przedłużaczami waży 15g więc model do lotu będzie ważył 790g, a trzeba brać pod uwagę że mój silnik waży 130g i mam 40A regulator , na silniku można urwać 40g na regulatorze z 10g i już jest waga modelu niższa od minimalnej wagi deklarowanej przez producenta, ana akumulatorze też da się trochę wagi zredukować.
  22. No będę eksperymentował, na pewno sprawdzę jak jest na śmigle 12x6. Na chwilę obecną model już macha jedną lotką może nawet jeszcze dziś opanuję drugą. I tyle ogarnąłem w weekend, na tygodniu raczej nie będzie kiedy podłubać chyba że późnymi wieczorami , no ale wtedy może być ciężko z chęciami. Ale coś mi na jutro nadają deszcz , to jak popada to po moich planach i będę po południu siedział w domu i kończył tego latawca.
  23. Jak już posklejałem model to pobrałem wtedy instrukcję . Ale wydaje się OK , raczej poprawnie jest sklejony. Natomiast doszedłem co to mi za pręt weglowy pozostał, jak sie okazało jest to popychacz steru wysokości, który zresztą zepsułem , był na miarę co do milimetra ale tak go skręciłem w beczułce że sie rozgniótł teraz jak odetnę 1cm pręcika to będzie za krótki , a pręta 2mm nie posiadam. Za to mam rurkę 4mm z otworem 2mm w środku i chyba pręcik tą rurką zesztukuję. Ogólnie nie wiele mi zostało , linki steru kierunku, serwa i cięgna lotek, podciągnąć kable serw do odbiornika, mocowanie akumulatora i to by było na tyle. Silnik z reglem i odbiornikiem już w modelu to postanowiłem sprawdzić co ten silnik ciągnie na tym śmigle slow flayer graupnera. No i ciągnie równo 1400g, to chyba wystarczy teoretycznie można zamontować śmigło 12x6 na którym ciąg wynosi 1600g ale pewnie te dodatkowe 200g ciągu odbiją się na zużyciu energii.
  24. Nawet mi się podoba taki krzyżak , 1250mm rozpietości to też jak na taką lekką piankę mało nie jest. Posklejać to do kupy było łatwo , ale z wyposażeniem to już się będę guzdrał , wieczór zajęło mi przykręcenie silnika i zamontowanie serwa kierunku, a własciwie to samo serwo pochłonęło wieczór bo trzeba je było zamontować podczas sklejania konstrukcji a nie jak juz cała pianka jest posklejana. Nie wiem kiedy ulotnię ten model ale bardzo jestem ciekaw jak lata , tak czy inaczej do przyszłego weekendu musi polecieć Jarek faktycznie mniejszy jest bardzo podobny do większego, masz film jak ten mniejszy lata?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.