



-
Postów
3 912 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez enter1978
-
Mocno mi ciśnienie podskoczyło drukując element ze zdjęcia, z 4 podejścia robiłem. Tak już rozumiem że cos co jest w powietrzu musi byc robione na rusztowaniu, ale coś co jest w powietrzu , coś w rodzaju kuli na samym początku przylega do blatu może na 1mm kwadratowym po czym robi sie coraz szersze ale ciągle dotyka blatu na tak małej powierzchni , do reszty konstrukcji jeszcze nie dotyka i nim zostanie zlane z resztą elementu odrywa się od blatu i po wydruku. Z 4 razy tak mi sie zrobiło, w końcu zaznaczyłem gdzie owa kulka jest robiona na blacie i w tym miejscu przesmarowałem blat klejem polimerowym , i poszło , już się nie odklejało a klej dałem na małej niezbędnej powierzchni więc nie było problemu z oderwaniem gotowego wydruku. Kurcze przerasta mnie ta technologia, ale jak są jakiekolwiek efekty to i chęci sa do próbowania , eksperymentowania i ogólnie nauki co jest co , i z czym sie to je
-
Ale finalny produkt jest fajny ładny i solidny, tylko takie podstawki w niektórych rzeczach robi. Słabe zdjecie ale widać i podstawę byle jaką ,i widać nad podstawa finalny produkt i tu już plastik jest gęsto upakowany , bo podstawa to takie sito.
-
Obecnie drukuje jakąś figurkę, syn chciał jakąś postać. Każda część ciała osobno, no i jak na razie robi wrażenie, wszystko jest w miarę ładne ale.... Do dziwnych kształtów robi jakies rusztowania i to chyba będzie do odcięcia. Natomiast ręce mają otwory na wypusty, i te otwory też są zalane , rzadko ale jednak otworów nie ma , skąpe wypełnienie otworów usunąłem małym frezem , więc drukarka robi ładne elementy ale robi też skromne wypełnienia w miejscach gdzie wypełnienia byc nie powinno.
-
Dzięki panowie , nie mam nikogo blisko miejsca zamieszkania kto by mi pomógł ugryźć tą maszynerię . Ale nawet z pomocą Przemka problemów ciąg dalszy . Po ustawieniu parametrów drukarki , po odłączeniu od sieci zapomina wpisane wartości, ale to nic do zmiany sa dwie wartości już to opanowałem . Jednym z pierwszych wydruków wiosną(prócz kostki testowej )była taka ośmiornica , masa detali ,wszystko cieniutkie i delikatne. Pierwszy wydruk to dramat był , a każdy kolejny był tylko gorszy . I dlatego pierdyknąłem tą drukarkę w kąt , wróciłem do niej dopiero wczoraj bo chciałem mieć takie szufladki . Po skonfigurowaniu programu z pomocą Przemka , postanowiłem wrócić do nieszczęsnej ośmiornicy. Po wygenerowaniu gcode rozpocząłem druk, i znów klapa, druk byle jaki a jak już był z 1cm wysokości to w ogóle straciła kontrolę nad rzeczywistością , dysza poruszała sie gdzieś w powietrzu już kilka mm nad drukiem , ogólnie druk nie do przyjęcia. Ale strzeliło mi do głowy użycie konfiguracji programu ze strony którą podałem wyżej , użyłem ustawień medium i wygenerowałem plik gcode. Nie wiem o co chodzi ale drukarka z taką dokładnością tworzy tą ośmiornicę że aż mnie zatkało, struktura plastiku wydaje się niesamowicie zwarta, całość wygląda bardzo dobrze, ale zobaczymy co będzie dalej bo do najdrobniejszych detali jeszcze nie doszła. Jedyny minus to to że teraz druk trwa z 4 razy dłużej. A teraz to ja sobie znajde program Franciszka, i zerżnę jego ustawienia , i będę wykonywał kolejne próby druku może uda się opanować drukarkę na tyle aby dało się jej używać Moja drukarka to Anet A6
-
Przemek dziś mi pomagał telefonicznie poustawiać drukarkę"nie pierwszy raz z resztą" W trakcie druku trochę się poprawiło po zmianie przyspieszeń. Mam też skonfigurowany program, bo pliki z linku podobno mają ustawienia takie ogólne. Teraz drukarka powinna jeszcze lepiej drukować,choć na chwilę obecną nie jest najgorzej, a na pewno nie ma porównania z tym co było jeszcze wczoraj. Największym kłopotem jest ten pasek który przesuwa stół , pasek nie jest w poziomie, i czym bardziej stół jest bliżej silnika tym pasek jest bardziej napięty , a czym bardziej odjedzie od silnika tym bardziej robi się luźny. Problem załatwi jakis dystans który ustawi pasek w poziomie i zawsze będzie na wysokości silnika, bo fabrycznie stół jest dużo wyżej od silnika i stąd są jaja z napięciem paska. Ale technologia jest super fajna , i ja chyba będe brnął w tym kierunku
-
Ja posiadam drukarkę od wiosny, kupiłem, poskładałem i wydrukowałem kostkę testową. Maszyna super fajna, ale konfiguracja mnie przerosła , kostka testowa nie wyszła za dokładnie, powalczyłem kilka dni poległem i odstawiłem drukarkę. Ale wydruki Franciszka bardzo mi sie podobają, moje tych jego w niczym nie przypominają , teraz jak zobaczyłem te szufladki pomyślałem przydały by się takie . Pobrałem je i wczoraj odpaliłem drukarkę , w połowie przerwałem bo jak zwykle wychodził gniot , szufladka byle jaka , rączek brak bo nie przyczepiła sie pierwsza warstwa do stołu , plastik był wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba , ogólnie słabiutko. Dziś zabrałem sie ponownie za wydruk bo chcę umieć używać tej maszyny. Przypadkiem znalazłem tą stronę http://www.blog.kubafilinger.pl/konfiguracja-druku-3d-tutorial/ Autor opisał kilka trybów wydruku, średni, dokładny, wytrzymały itp, na końcu każdego opisu jest plik konfiguracyjny do pobrania. Pobrałem wszystkie ale wgrałem na razie jeden, medium. I po konfiguracji programu gotowym plikiem włączyłem ponownie drukowanie szuflady. O dziwo szuflada się drukuje, nieźle wygląda, ma rączki , a są jeszcze opcje dokładniejszego druku, chyba mnie to wciągnie . Jedynie to rączki nie sa idealnie zaokrąglone, ale myślę że to wina zbyt luźnego paska przesuwającego stół , widać wzrokowo że pasek jest luźny, silnik ciągnie, stół stoi do naprężenia paska, gdy pasek sie napręży to silnik juz przestaje wtedy ciągnąć , i troszkę takie zaokrąglenia przez to sa niezgrabne, ale zaraz napnę pasek i chyba można zaczynać zabawę z drukiem 3D.
-
Ja tak sobie skojarzyłem model z dwoma silnikami z tym tematem http://pfmrc.eu/index.php/topic/59754-cessna-337-skymaster-206cm/?hl=%20cessna%20%20seagull Może tam coś znajdziesz na ten temat
-
. Krzysiu wszystko możliwe . A tak na poważnie to kiedyś Patryk "FUZZY" prosił o taka rozpiskę , a wtedy jeszcze miałem drugi model w całości w domu bo teraz jest porozrzucany po świecie , trochę w domu, trochę w modelarni a trochę w pracy. Więc mając cały model w domu , siadłem i policzyłem i pomierzyłem wszystkie listewki z modelu i wysłałem mu taką wiadomość jak wyżej. A właściwie to post wyżej to jest skopiowana wiadomość do Patryka , tylko ją skopiowałem i wkleiłem . Ale to nie znaczy że gdzieś się nie rąbnąłem i rozpiska nie jest z błędem, liczyłem tak aby listewek nie zbrakło ale i nie zostało , ale chyba jakiś symboliczny zapas w liczeniu uwzględniłem , bo lepiej niech jedna cała zostanie niż ma 30mm zabraknąć .
-
Z góry przepraszam za to o czym zapomniałem bądź co popierd....em . 1.Dźwigar stateczników , mam rurkę węglową 12mm a kieszeń robiłem sam z kartonu. 2.Dźwigar skrzydeł, rura 28mm, użyłem rury duralowej bo była połowę tańsza od weglowej, ale w pierwszym modelu na ta rurę kieszeń robiłem sam z kartonu, a do nowego modelu kupiłem rurę juz z kieszenią laminatową (nie lubię robić tych kieszeni). 3.Rurka węglowa 10mm do stabilizacji skrzydeł i stateczników, ale nim ją potniesz na stabilizatory , pierwsze za jej pomocą zamontujesz statecznik pionowy na kadłubie. 4.Rury do montażu skrzydeł 16mm, i z 1200mm długości każda , ja kupiłem karnisz dla tych rur bo nigdzie nie mogłem 16mm średnicy dostać i jeszcze żeby miały ponad metr długości , jak były to równo metrowe ale na metrowych skrzydła nie złożysz. 5.Rurki 5mm do montażu sterów 2szt metrowe załatwiają sprawę. 6.Ja kupiłem deskę balsy 10mm i z niej wyciąłem krawędzie natarcia , wzmocnienia pod zawiasy i listwy balsowe, jak nie chcesz wycinac listew balsowych z deski to potrzebujesz ; Listwy balsowe 6x6 2szt na stery i 8x8 2szt. na lotki. 7. W kabinkę idą listewki balsowe 3x nie pamiętam ile weź najtańszą jedną deskę balsy 3mm i wytniesz sobie takie paseczki, nie zużyjesz na to nawet 20% deski , ja sklejałem te paseczki z 2mm balsy , dwie do kupy i miałem 4mm nadmiar zeszlifowałem i miałem 3mm, ale z gotowej deski o 3mm grubości będzie i szybciej i wygodniej. 8. Listwy sosnowe: 5X5 3szt 3x3 4szt 3x10 11szt 5x3 10szt No i około 20 desek balsy 2mm. Jak mi coś umknęło to niech ktos uzupełni co przegapiłem.
-
Relacja powoli sie kończy, ja prawie mam zbudowany drugi model, zostało mi przykleić paski balsy na żeberka w jednym skrzydle bo jedno jest już skończone,i model zostanie odstawiony na jakiś czas. Temat pewnie będzie służył do zadawania pytań przez nowych budujących, bądź służył jako relacja (lepsza lub gorsza ale jest ) Jak kupię folie to model okleję i będzie czekał na wyposażenie, ale nie wiem kiedy to będzie bo na sezon 2019 mam starego mx-a , stary Mx-2 ma sie dobrze lata świetnie mimo małej nadwagi . Stary Mx na przyszły sezon za to dostanie grafikę, dostałem od Krzysztofa plik pod ploter , ploter mam do dyspozycji nie mogę sie tylko zdecydować na kolory napisów, gdyby nie moje niezdecydowanie model juz był by oklejony. Po całym sezonie mogę powiedzieć że ten model to był strzał w dziesiątkę, nawet dla początkującego pilota jest bardzo przyjazny i spokojny , a za razem ma dryg i jedyne co go ogranicza to umiejętności pilota. Jedynie czego można się przyczepić to podwozie, węglowe golenie z modelu 2,7m są troche za sztywne, wydaje mi się że podczas nieudanych lądowań za mało pracuje, Marcin zamawiał lżejszą wersję takiego podwozia i pewnie to lżejsze było by idealne , le nie muszę mieć racji. Ja 3 razy wyłamałem w tym sezonie podwozie w tym modelu to juz trochę doświadczenia z nim mam . Najlepszym według mnie rozwiązaniem jest standardowy projekt Krzysztofa, czyli te wręgi z twardej sklejki 4mm mają idealną wytrzymałość , w razie skoszenia jakiejś przeszkody i wyłamaniu podwozia strzelają wypusty a wręgi w kadłubie są nienaruszone , i tych wypustów nie proponuję modyfikować. Ale miejsca na brzegach tej twardej sklejki tam gdzie są nakrętki kłowe są trochę za słabe , i da się to miejsce zmęczyć lądując i startując z kiepskiego podłoża. Ale da się tą niedogodność wyeliminować, ja na wręgi z twardej sklejki dałem jeszcze laminat 2mm, ale laminat bez wypustów, sam prostokąt przyklejony na żywicę , w ten sposób skrajne brzegi z nakrętkami kłowymi zostały mocno wzmocnione ale wytrzymałość wypustów nie została zmieniona. Natomiast widziałem takiego mx-a na portalu aukcyjnym w wyłamanym podwoziem, ale jestem pewny że właściciel modyfikował wypusty, bo wyłamane zostały wręgi kadłuba z otworami na owe wypusty, sprzedający napisał że wyłamane podwozie to nie problem. To zależy jak dla kogos zbudowanie nowego kadłuba to nie problem to faktycznie , robota dla rozrywki , ale ten kadłub który był na aukcji na moje oko był tak rozpruty że tam nawet nie było do czego , czegokolwiek sztukować, no ale po modyfikacji wypustów oczekiwania odnośnie elementu z twardej sklejki do którego przykręca sie golenie zostały spełnione wypusty są nieruszone rozdarły wszystko co stanęło im na drodze, więc wręgę do której sie przykręca golenie mamy dobrą, wypusty całe, wystarczy zbudować nowy kadłub i można dalej latać . Ja tam wolę stracić wypusty i mieć cały kadłub , niż mieć całe wypusty i nie mieć kadłuba .
-
Extra 300 KS - 2,7 m - relacja z budowy
enter1978 odpowiedział(a) na kszczech temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Nie wiem co powiedzieć. Kurcze półtora miesiąca i model 2,7m zbudowany. Robi wrażenie i to nie tylko model , ale jakość wykonania i tempo pracy sa imponujące. -
Zlin 50 rozp 2,2m
enter1978 odpowiedział(a) na marek rokowski temat w Modele akrobacyjne-oferta sklepów
Ja bardzo lubię duże pianki więc chętnie obejrzę relację, a szczególnie oblot . Natomiast czas na budowanie mam zagospodarowany na rok do przodu, więc mogę jedynie popatrzeć jak ktoś buduje taką dużą piankę. Ale mam przeczucie że model będzie bardzo lekki, Marek jaką wagę przewidujesz do lotu? oczywiście z dużą tolerancja błędu ciekawi mnie orientacyjna waga do lotu. Tak patrze na niego i nie wiem czy jak ktoś go zbuduje i po oblocie okaże się że bardzo dobrze lata, to nie wiem czy nie chciał bym kupić kiedyś czegoś takiego. -
Ultimate nac przeskalowanie
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Modele średniej wielkości
OK, to będzie KFM4, i wiem że lotki, ster kierunku i ster wysokości będzie pokryty jakąs lekka tkaniną, chyba mam 28g nawet w domu. Bo w standardowym to te stery sa wiotkie , to w powiększonym to nawet nie ma co marzyć że będzie jakas sztywność bez tkaniny i żywicy. Trochę rowingu , trochę profili weglowych dokupię i jakoś to może będzie miało ręce i nogi. -
Ultimate nac przeskalowanie
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Modele średniej wielkości
Nie mam pojęcia która wersję KFM, zdam się na sugestie. Model musi być stabilny w harrierze , nie przewracac się na na skrzydło przy bardzo małych prędkościach , latać tak samo w locie poziomym jak w odwróconym aby nie było tak jak z jedną z pianek jakie mam że model lata fajnie pod warunkiem że.... leci na plecach. Wszystkie założenia spełnia mała standardowa wersja 840mm tego piankowego modelu. Ale standardowy ma kilka niedomagań, mógł by być większy , i ma chyba za małe lotki , bo podczas zawisu model sie obraca i nie da się go skątrować lotkami , jedyna mozliwość aby zatrzymać obracanie się modelu do dodanie mocy , ale wtedy model przestaje sie co prawda obracać ale zaczyna odlatywać . Nie jest to problem dla kogoś kto umie zrobić zawis w każdej pozycji, ja niestety na razie ogarnąłem zawis grzbietem do siebie , ale jak mi sie model obróci brzuchem do siebie wtedy zaczynam sie motać i trzeba odlatywać . Boję się też że przez powiększenie skali model straci na sztywności i wyjdzie flak zamiast akrobata, ale to zobaczymy , wyjdzie w praniu . Po prostu dużo latam elektrykiem, co prawda krótko bo czas lotu ograniczają akumulatory za to często i to bardzo. Ale model elektryczny mam tylko jeden który naprawdę lata, niestety uległ awarii już dawno temu , siadł regulator który dziś pewnie przyjdzie ale po awarii regulatora zostałem bez modelu do szybkiego polatania, więc dawno latałem bo nie mam czym, a na duże benzyniaki potrzebny jest czas jak na samo latanie tak i na przygotowanie do lotów, a z wolnym czasem ostatnio słabo. I i stąd pomysł na takiego ultimata , mając dwa elektryki w razie awarii jednego zostaje drugi. Ten ultimat ma predyspozycje na fajny piankowy model tylko trzeba go dobrze wykonać, i stąd temat na forum bo potrzebne sa modyfikacje np profil skrzydła , gdzie nie mam żadnego doświadczenia. -
Ultimate nac przeskalowanie
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Modele średniej wielkości
Nikt nic nie podpowiedział więc chyba będę eksperymentował. Depron dzis przyszedł , wszystkie arkusze ważą 600g , więc model niewiele przekroczy 1kg. Z wagą standardowego modelu cos pokręciłem ale on na pewno nie waży 800g , jest lżejszy , ja wagę tak strzeliłem z głowy a zważyć standardowego nie mogę bo już go oddałem. Ja wydrukowałem plany w 140% , powinien mieć prawie 1200mm rozpiętości. Ale mam inne pytanie. Mam chęć na stopnie Kfm , czy takie stopnie będą pomagały czy przeszkadzały ? I jaką głębokość stopnie powinny mieć ? -
Jeszcze nie dodałem że co prawda mało ale jednak ta folia się troszkę obkurcza podczas oklejania, i z lotki jak by sie postarać to da sie zrobić śmigło. Bogdan dobrze mówi pianki służą do stawiania pierwszych kroków, ale w moim przypadku używam intensywnie modelu piankowego do ćwiczenia , co prawda mam jeden model piankowy , za to dośc duży i bardzo dobrze latający, no i jest to model sklepowy, przy okazji bardzo ładny. Ale aby ładna pianka sklepowa była jak najdłużej ładna nie wspominając o dużych modelach benzynowych za grube pieniądze, nawet dziś wydrukowałem plany depronowego modelu 3D. Łatwa i szybka budowa, depron jest w miarę tani , za prawdziwy depron 6 arkuszy zapłaciłem 50zł. Takim modelem ćwiczy się w realu, a lepiej się ćwiczy w realu niż ślęcząc przed ekranem na symulatorze. A w razie ubicia takiego depronowego modelu nie ma żalu, nie ma straty, ja tam nigdy deproniaków nie przekreślałem bo może to i zło konieczne ale to takie zło pożyteczne
-
Ja pokryłem tą folią model z filmu, w 2 min model wylądował i widać go z bliska. Folia jest niezwykle lekka. Model był wycinany drutem więc powierzchnia była szorstka i ja nie szlifowałem niczego tylko na takie szorstkie elementy przygrzewałem folię. Używałem żelazka nie modelarskiego tylko takiego pożyczonego od żony. Mimo szorstkiej powierzchni pod wpływem temperatury żelazka szorstkość sie sama wygładziła i folia ładnie przylegała do pianki, pianka to styrodur taki do ocieplania. Folia jest bardzo cienka więc nie jest nie wiadomo jak wytrzymała, ale lotki w modelu z filmu na spływie miały grubość żyletki i chyba z dwa razy zdarzyło mi sie niechcący zaczepić taka lotkę , styrodur jest bardzo sztywny ale i tez bardzo kruchy , więc podczas takiego przypadkowego zaczepienia taką delikatną lotką o cokolwiek , np w czasie transportu , jest pewne że lotka by się połamała. Ale o dziwo dwa razy gdzies przygrzmociłem w coś lotką i lotka się wygięła jak paragraf ale dzięki tej folii nie pękła , folia również nie została uszkodzona , wystarczyło ręczne wyprostowanie i model w pełni sprawny. Jedynie np gdyby tą folię naderwać to wtedy naderwane miejsce bardzo łatwo się pruje , folie z natury po nacięciu czy naderwaniu od miejsca takiego naderwania już się łatwo rozdzierają, ale ta folia ma do tego szczególne skłonności.
-
Temat odbiegł trochę od tematu modelu który jest głównym bohaterem relacji . Ciekawi mnie jedna kwestia, na tyle modeli Mx-a ile zostało wyciętych jakoś nie za bardzo je widać, latają? budują się?. Następne co mi przyszło do głowy, może nie dotyczy Mx-a , ale jego autora, zaczepiałem juz Krzysia w sprawie modelu który jest w jego głowie, i wygląda na to że powstanie. Wspominałem o modelu który mi osobiście sie podoba, jak dla mnie to on nawet jak nie lata to jest super fajny, ale przez jego kształty Krzysztof powiedział że nie koniecznie dobrze by latał. Natomiast przez rozmiar nowego projektu główny nacisk będzie kładziony na właściwości lotne. A jak by sie tak dobrze skoncentrować , "tak w koncentrat pomidorowy" nie dało by się połączyć modelu Vertigo 1,8m z dobrymi właściwościami lotnymi? No powiedzcie czy on nie jest obłędny?
-
Z racji że przesiadłem się na większe modele konstrukcyjne, systematycznie redukuję piankowe modele które kiedyś sklejałem , bo miejsce na swoje zabawki mam ograniczone. Dziś tak sie stało że podczas oblotu ubiłem model lil ripper kolegi który zaczyna swoją przygode modelarską, wina nie była moja, winny był odbiornik , ale i tak mi głupio bo jednak ja radio miałem w rekach gdy model spadał. Na otarcie łez oddam jutro swojego ultimate nac , którym i tak nie latam. Ale podczas robienia porządków znalazłem silnik emax 2815/07 , i pakiet 3S,2600mah 60C. I tak pomyslałem że ten ultimate nac to nie najgorzej latający mały piankowy model , i postanowiłem że skleję sobie taki model , tylko trochę go trzeba by powiększyć do tego silnika, do standardowej wersji nic nie miałem prócz tego że mógł by mieć z 5mm większe lotki. Standardowy model waży do lotu blisko 800g i ma rozpiętość chyba 820mm. O ile trzeba powiększyć standardowy model ultimate nac aby ważył około 1200-1300g ? ciąg silnika jaki by go napędzał to około 1800g. Mam chęć cos skleić z pianki , ale nic nie chce kupować, wszystko mam , kupię tylko depron. Ale nie chce eksperymentować więc wolę zapytać , w jakiej rozpiętości wydrukować plany aby model ważył około 1300g?
-
No ja dziś dzwoniłem tak ryzyk fizyk ,około południa i udało mi sie dodzwonić, i Andrzej prosił o telefon wieczorem Zadzwoniłem wieczorem i powiedział że model wytnie 12-13 listopad. Mi tam pasuje jeśli faktycznie model został by wycięty , ten model to jest zajęcie na zimę , kilka dni w jedną czy w drugą nie gra roli. Sławek ale mimo że na razie zawiesiłeś zajęcia modelarskie, to pomożesz w budowie? Kurcze niby dałeś mi też plik gdzie jest rysunek modelu w 3D , ale ja nad programami graficznymi nie panuję, ani be ani me ani kukuryku. Rysunek wyświetla sie cały i ciężko coś dojrzeć jak jest wszystko na kupie wyświetlane na ekranie. Druga sprawa nie wiem czy w ogóle w dobrym programie otwieram plik, do otwarcia pliku używam CAD Viver 8.0. Gdybym umiał otworzyc plik w taki sposób aby mieć wgląd w to co jest mi potrzebne w danej chwili , bardzo łatwo było by opanować układankę, ale jak będzie mi się plik otwierał tak jak teraz to będę grzązł z budową. Jak to robiłes że wstawiałeś zdjęcia projektu modelu w swoim temacie , na zdjęciach było widać każdy szczegół i kształt elementów , ja jak otwieram obraz 3D to wyświetla mi się bardzo skomplikowana bryła modelu , patrząc się na niego można oczopląsu dostać od ilości linii , a tak naprawdę nic nie widać i ciężko się takim rysunkiem podpierać podczas budowy . Co robię źle i jak ten plik ugryźć aby mieć takie fajne ilustracje jakie masz w swoich tematach?
-
Właśnie dokładnie o to chodzi, nie chciał bym byc winny sytuacji że Sławek się napracował , nie życzy sobie aby jego masa godzin spędzonych przed komputerem jakimś sposobem wypłynęła w postaci zestawu do kupienia na allegro. I po prostu boję się dać pliki kompletnego modelu komuś kogo nie znam, co innego jak wydrę podwozie czy stracę jakieś pojedyncze elementy, wtedy dam do wycięcia to co jest potrzebne i pojedyncze elementy to może ciąć kto chce , a cały model strach dawać komuś kogo sie nie zna. Ultimat zawsze mi się podobał , szukałem tego modelu po sklepach w wersji kit do złożenia, przed montażem skopiował bym sobie np wycinankę, ale nie udało mi sie takiego modelu znaleźć, są tylko gotowe modele a ja takiego nie chcę bo ciężko o naprawę takiego, a wcześniej czy później model może zostać uszkodzony i mając projekt naprawa jest i łatwa i fajna, naprawa gotowca ze sklepu po krecie gdzie np 60% kadłuba nie istnieje i trzeba to jakoś odtworzyć taka naprawa mnie osobiście doprowadza do białej gorączki , stąd gotowca ze sklepu nie chcę, raz naprawiałem ubity model i dziękuję za taką zabawę . Już było przerabiane że "nie swój" projekt modelu został przeskalowany i wylądował na allegro w wersji KIT , ja nikogo zaufanego nie znam z laserem więc dlatego model do dziś nie został wycięty. Tak czy inaczej myślę że się jakoś doczekam zestawu
-
Krzysztof odpisał w czasie pisania mojego posta . Ostatnio jak rozmawialiśmy wyszło na to że taki model 1,8m jest nieopłacalny. To pomyślałem że nie powstanie. Ale jak jest na taki opcja to zamówię go jako pierwszy , na pewno będzie lekki i stabilny . Ma kilka zalet , np koszt wyposażenia, w takim modelu serwa do 10kg wystarczą a z takich jest w czym przebierać i są w atrakcyjnych pieniądzach, silnik też z 600zł w HK to do przełknięcia , ale najlepsze że takiego to się wrzuca do auta i pojechał z nim, a z mx-em już tak różowo nie jest. Starego MX-a wywiozłem do pracy i nie planuję go do domu przywozić, 400m od pracy mam wielkie boisko na którym mam zamiar latać w przyszłym roku, ale nie jest z nim tak hop siup że wrzucam go do auta i jedzie , trzeba się pierniczyć pakować itp , nie za bardzo lubię takie pakowanie więc auto dostanie bagażnik na dach i model te 400m pojedzie na boisko na dachu, do auta wrzucę tylko skrzydła. Z modelem 1,8m nie ma problemów wrzucam takiego do auta i pojechał . Nie za bardzo wiem gdzie to jest cięte , ma to wyciąć kolega Sławka i faktycznie ma jakąś firmę reklamową, ale nazwy za bardzo nie pamiętam.
-
Mx lata przepięknie , jeszcze jak jest do dyspozycji pas startowy większy od mojego podwórza ,choć i na nim daję radę, to już jest wypas i nic tak naprawde mi nie potrzeba i nie wydaje mi się aby nawet było coś lepszego w tych gabarytach osiągalnego, tyle że mój do lotu ważył 7200g ale przez zbyt ciężki ogon nie mogłem go wyważyć i aby wyważył sie w 145mm od natarcia musiałem dołożyć balastu i w efekcie teraz waży 8kg , ale lata i tak wyśmienicie. Nowy ma ważyć 6,5kg i dołożyłem starań aby uzyskać taką wagę, choć Krzysztof ostatnio mówił aby nie schodzić poniżej 6800g i tego się będę trzymał taki jest cel. Gdzieś kiedyś czytałem że Badan ma w ofercie model 2,2m 6900g i modelarze komentujący o mało się nie poszczeli komentując że masa niespotykana. Mx-a łatwo można zrobić lżejszego , do dyspozycji dwa rodzaje skrzydeł , wszystkie elementy w razie uszkodzenia modelu dostępne, dla mnie nawet Marcin wykona zmodyfikowane wręgi podwozia dzięki czemu będe mógł wymienić wyłamane podwozie w 40minut, a wyłamałem go w tm roku chyba 3 razy na przyszły sezon 2 komplety wręg wyciętych i gotowych do montażu będą czekały w razie draki . Żaden zestaw nie ma takich możliwości i dlatego zrobiłem sobie drugi Mx tak na wszelki wypadek i jak by ktoś miał chęc zbudować model i miał na niego miejsce(bo mały to on nie jest) i wolne środki na wyposażenie to polecam tego Mx-a . Ale mam też extre 260 32cc która lata byle jak teraz dostanie nowe szybkie serwa to powinna latać tak sobie, ale najchętniej przełożył bym silnik z extry do jakiegoś fajnego modelu 3D. Niestety nie posiadam takiego modelu , Krzysztof na razie nie planuje projektowania modelu 1,8m. Ale zawsze podobał mi się Ultimate , Sławek ADW zaprojektował taki model a ja go wyżebrałem , mam plany pod laser na własny użytek , ale pan który miał mi wyciąć model coś sie guzdrze , już myślałem że nic z modelu nie będzie ale dzis się okazało że jednak jest nadzieja że model zostanie wycięty. Ultimat nigdy nie był przez nikogo zbudowany , ma albo 1,5 albo 1,6m , jest zaprojektowany pod silnik spalinowy , myślę że pod silnik z extry rcgf32ccm był by to model w sam raz. I tym sposobem miał bym model który mi sie podoba , mam do niego wyposażenie i zajęcie na całą zimę .