Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez enter1978

  1. Ja planuję oblot na następny weekend, nie wiem czy zdążę z modelem czy pogoda dopisze , ale taki mam plan. Elektryka zrobiona i uruchomiona , kilka kabli zostało do przypięcia ale ogólnie jest zrobione, wlewy zamontowane, wyłacznik instalacji zamontowany. Jutro wklejam zawiasy lotek i chyba zamontuję zbiornik paliwa, w zasadzie to myśle że w tym tygodniu skończę model , a jeśli nie to nie wiele mi zostanie do zrobienia na przyszły tydzień.
  2. Ja budowę obecnie budowanego modelu skończyłem , jeszcze kilka dni na uzbrojenie i na razie nie planuję nic sklejać , może w następną zimę czepię się extry 2,7 , bo rozgrzebałem raki model , nawet kadłub mam zrobiony , ale ten projekt traktuję jako zestaw zapasowych elementów niż nowy model. Ale wstawiaj zdjęcia z postępów , mimo że nie planuję na razie nic sklejać to chętnie popatrzę jak ktoś pracuje.
  3. Ja to rozumiem, i sam to dawno temu wydedukowałem , i fakt linki są zawsze w całym zakresie napięte jednakowo , ale..... Działa mi to jak sam dorabiam dźwignię, i jest idealnie, kłopot w tym że jak sam robię dźwignię to robię identyczny rozstaw śrub jakie mam w dźwigni steru kierunku, a jak sie kupuje gotową dźwignię to za cholerę rozstawy się nie pokryją. I tak było tym razem , dźwignia na sterze kierunku ma rozstaw śrub 96mm, a dźwignia dualsky którą kupiłem ma albo 90mm , albo 102? (nie pamiętam dokładnie) efekt był taki że teoretycznie powinna sie sprawdzić prosta dźwignia ale przy złych rozstawach linki w neutrum były napięte OK a po wychyleniu steru tak zwisały że konstrukcja nie nadawała by sie do powieszenia majtek do wysuszenia , a co dopiero do sterowania sterem. Na szczęście zrobili dwa rzędy otworów w dźwigni i drugi rząd podpasował , rozstaw jest mniejszy bo 90mm na serwie VS 96mm na sterze, ale taka mimośrodowa dźwignia w tym przypadku zdała egzamin , i linki w całym zakresie pracują mniej więcej OK.
  4. No faktycznie trzęsiesz kamerą , ale da się wyłapać chwile gdy w miarę spokojnie trzymasz kamerę i wtedy to ja tam nie widzę żadnych rażących wibracji. Balastu trochę dokleiłeś , zobaczymy co wyjdzie u mnie , ja mam ciężkie kolano wydechowe , a łączna waga wydechu to 600g, to łudzę się że nie będzie potrzebny balast. A jak wygląda u ciebie sytuacja z linkami kierunku, widzę że masz taka eliptyczną dźwignię, linki sie nie luzują bądź napinają? Ja się nie za wiele znam , ale wydedukowałem że w tym modelu potrzebna jest prosta dźwignia, nawet dzis przyszła ale jeszcze nie montowana, ale dzis ja zamontuję to zobaczę jak będą linki chodziły. Ogólnie po podłączeniu linek do serwa będę miał cały ogon gotowy do lotu, stery po podłączane poustawiane , podwozie tylne zrobione i zamontowane. Elektryka w 95% ogarnięta , zostało zamontować kill switch ale wcześniej trzeba go wydobyć z Mx-a , bo ten jest dawcą, i trzeba zamontować na kadłubie wyłącznik instalacji, no i poupinać kable w kadłubie. Instalacji paliwowej nie liczę bo z tym się migiem uwinę to robota na 30min. No i trzeba wkleić zawiasy lotek i zamontować serwa w skrzydła , podorabiać popychacze itp. Mam zamiar się z tym uwinąć w tym tygodniu , na przyszły tydzień w planie jest tylko wycięcie kołpaka śmigła i malowanie maski , no i ten ażurowany dekiel pod kadłubem trzeba okleić i zamontować. Chodzi o to że za dwa tygodnie mam wolny weekend i chciał bym oblecieć ten model i rozpocząć sezon, a czy dam radę? czy nic nie wypadnie? to zobaczymy jak to będzie.
  5. Skoro używasz dźwigni dualsky to i ja kupiłem, tylko zamówiłem dłuższą https://modelemax.pl/pl/czesci-hitec/30509-p30509-dualsky-dzwignia-4-25t-dwuramienna Do tego wziąłem dwie dźwignie 1,75 cala , tak w razie czego, trochę śrubek , i jak jutro przyjdzie to można kończyć składanie modelu
  6. No to mam trochę jasność, 38stopni wystarczy , podobno powyżej tej wartości ster nie ma skuteczności a działa tylko jak hamulec, może kiedyś to sprawdzę. W tym modelu po raz pierwszy ustawię różnicowość lotek , w mx-ach nie miałem bo lotki miałem na jednym kanale , a w extrze 2,7m jeszcze do tego nie doszedłem, ale podobno pomaga. A powiedzcie jaką dźwignię macie na serwie steru kierunku? bo jedynie tej dźwigni nie posiadam, i nie za bardzo mogę znaleźć to czego szukam. Żeby rozstaw śrub mocujących snapy zrównał się z rozstawem na sterze kierunku potrzebna jest dźwignia która ma rozstaw śrub 96mm, jakos nie mogę takiej znaleźć żeby miała ręce i nogi , jak coś mi wpadło w oko to się liche wydawało , albo cena zaporowa , albo dostępna w zagranicznych sklepach. A wy jakie dźwignie na serwie steru kierunku macie?
  7. To znaczy dźwignia na sterach wysokości optymalnie chyba by mogła być 1,75 cala, bo 2 cale wykorzystuje pełny zakres wychyleń steru ale nie wykorzystuje całego wycięcia w kesonie, ale to się jeszcze dopieści. Ale jak masz w lotkach dźwignie 1,5 cala to jest to pocieszające, kilka złotych w kieszeni zostanie, a dają radę wychylić lotkę 38 stopni? Ja raczej gustuję w bezwładnym przewracaniu modelu , to że nie umiem to inna historia , za to jestem uparty jak osioł i się nie poddaję , jak mi coś nie wychodzi to zamiast się zniechęcać jeszcze bardziej się motywuję i ćwiczę do skutku. I nawet są tego efekty , do zeszłorocznego pilotażu miałem wiele do życzenia , przeanalizowałem swoje loty , myślę że wyeliminowałem rażące błędy , nie dość że poprawiłem pilotaż to jeszcze nowe manewry z grubsza się nauczyłem. Fakt że na symulatorze, ale myślę że szybko to wdrożę w realu, crankshaft w pionie zakończony płaskim korkociągiem jakoś udało się ogarnąć, czy po zawisie ciasna pętla , taki przewrót przez siebie też powinien wychodzić, ale do tego potrzebne są wychylenia że zawiasy trzeszczą, no po za tym ogarnąłem skręcanie, zawracanie i w lewo i w prawo podczas kręcenia beczek czy rollinghariera. Tak że nie poddaję się ciągle się uczę , i wydaje mi się że sezon będzie udany , no chyba że rozpieprzę model jeszcze wiosna się dobrze nie zacznie .
  8. Konrad, jakie masz dźwignie na sterach wysokości? a jakie na lotkach? Ja dziś nie za wiele w modelu dłubałem , ale stery wysokości uruchomiłem, dorobiłem popychacze itp. Ale zamontowałem dźwignie 1,5 cala i wydały mi się za krótkie , za mało się stery wysokości wychylały , a o fazach lotu nie było mowy bo nie było czym, ogólnie dźwignie 1,5 cala na wysokościach w tym modelu wydały mi sie złym wyborem Ale miałem dźwignie 2 cale i te zamontowałem , i jest szał , są fazy , i same och i ach ale... Te dźwignie 2 cale miały iść na lotki, to teraz nie mam dźwigni na lotki , mam tylko te 1,5 calowe które miały być na sterach wysokości. A jakie ty masz dźwignie na lotkach? 1,5 cala chyba będą za krótkie? i czekają mnie jeszcze zakupy?
  9. Kurcze prawie cały dzień dziś dłubałem przy modelu ale nie zrobiłem tyle ile chciałem zrobić. Tak w ogóle takie uzbrajanie modelu to bardzo przyjemne zajęcie. Silnik przykręcony na stałe, wydech przykręcony na stałe, serwo gazu zamontowane , popychacz dorobiony i zamontowany , gaz ustawiony , ale trzeba zamontować minimalnie dłuższą dźwignię na serwie bo nie podoba mi się jak się mija snap z gazu z dźwignią ssania. Serwa w statecznikach prawie ogarnięte, nie zamontowałem jedynie dźwigni, ale kable zasilające serwa sterów wysokości podorabiane i elektryka na ogonie skończona. Jutro wysokości uruchomię , ale kierunek musi czekać bo nie mam dźwigni na serwo , miałem dorobić teraz nie mam z czego , to trzeba zamówić gotową dźwignię ze sklepu i po problemie. W sumie to nieźle idzie , niby jeszcze trochę roboty przede mną zostało , ale ja już myślę o oblocie.
  10. Myślałem że się skusiłeś na savoxa z listy którą wstawiłeś, stąd pytanie jak się spisuje. No ja kupiłem sv-1274mg , więc je zamontowałem, uruchomiłem i ustawiłem juz nawet gaz. Na razie serwo jak serwo , działa jak każde inne , pytanie ile pochodzi , jak to kogoś interesuje to savox budżetowy , takie czarne około 8kg za około 110zł nie pamiętam symbolu, na gazie chodził jeden sezon i kaput. Ale mogę cię Piotrek zaskoczyć , bo w opisie zdyskwalifikowałeś serwa turnigy , a właśnie serwa turnigy które mi kiedys Marcin kupił w hobbykingu jak budowałem pierwszego Mx-a , to są naprawdę godne polecenia serwa, do dziś są sprawne. Dwa lata na lotkach latały , i dwa lata przepracowane na gazie w benzynowym modelu który naprawdę intensywnie był orany, i serwo turnigy z tytanowa przekładnią jest sprawne do dziś. Nie montowałem go do nowego modelu bo ma bardzo duży nalot , ale biorę pod uwagę opcję że nagle może być potrzeba zastąpienia tego nowego savoxa tym starym turnigy.
  11. Piotrek i jakie serwo zastosowałeś na gaz? Ja wczoraj kupiłem serwo sv-1274MG , ale tak je po prostu dorzuciłem do koszyka , serwo przyszło i teraz sie zastanawiam czy to dobre serwo na gaz , idealna kolejność , pierwsze kupiłem a dopiero po zakupie zainteresowałem się tym czy to dobre. Maciek widzę zasugerował opcję nr 2 , jeśli sie na nie zdecydowałeś to powiedz jak się spisuje.
  12. Ja tez tak mam, a dźwignia węglowa jest juz nawiercona na śrubkę m3, nie wiem czy to dobrze bo snapy do gazu mam na M2, no nic założę snap na trójkę śrubkę. Rurki stabilizujące w skrzydłach za twoją sugestią wkleiłem aluminiowe, i przednie i tylne, z klejenia to zostały mi tylko do wklejenia zawiasy lotek i dźwignie lotek. No i wreszcie pamiętałem i kupiłem koło ogonowe.
  13. Wydech wczoraj poprawiłem bo było dwie małe nieszczelności , i ten temat jest zamknięty. Nie to żebym się czepiał , ale temu co zaprojektował pozycję gaźnika w tym silniku to w nagrodę nie zaszkodziło by postawić go pod pręgierzem i zdzielić mu parę batów po plerach. Ja mam jutro wolne to zechcę coś podgonić w kwestii wyposażenia modelu, zacznę od gazu , mam juz serwo trzeba dorobić popychacz , ale oczywiście przez ten gaźnik i dziuplę w której siedzi nie będzie to tak łatwe jak w innych silnikach. Ale pasowało by od razu gaz ustawić , a to chciałem zrobić już z listwa zasilającą serwa. No i cóż było robić , trzeba było tą listwę zrobić, więc dziś zabrałem potrzebne rzeczy do pracy i w robocie lutowałem , w domu kończyłem , ogólnie cały dzień mi z tym cholerstwem zeszło, ale jest zrobione i działa. Z boku widać zwarte piny zworką, to miejsce na wpięcie włącznika. Następna sprawa to samo serwo gazu, dziś przyszło , takie sobie wybrałem sugerując się jedynie ceną, ale takie najtańsze to ono tez nie jest , siły mu wystarczy , jest szybkie , ale na opakowaniu jest sugestia że to dobra opcja do żyroskopu , czy to serwo na pewno będzie dobre do gazu?
  14. No przyznam ci że GP-61 kupiłem tylko dlatego że był tani , ale jednak w głowie jest gdzieś myśl że nie koniecznie spełni oczekiwania tak w kwestii mocy jak i kultury pracy. Zobaczymy , ja ten silnik traktuję jak nowe doświadczenie , ten sezon przelatam na nim ale jak mi nie przypadnie do gustu to go jesienią odsprzedam i kupię na jego miejsce silnik dwucylindrowy.
  15. Ja jak poskładałem ten model w całość , to dość mocno zalatuje mi modelem 2,7m, jest duży , ma dużą powierzchnię , on musi dobrze latać. To żeby zrozumieć jak zwrotny może byc model to trzeba się przelecieć , ja wiem o czym piszesz że ogon jest skuteczny , że lotki sa skuteczne , ale ktoś kto latał np Mx-em i niczym innym był by zaskoczony jak model może być zwrotny a za razem stabilny. No te wibracje nie wróżą niczego dobrego , przekładnie w serwach na pewno się wyklepią , i zastanawiam sie dlaczego tak jest? Darek mówił że silnik delikatnie bardziej drży niz DLE-55 to nie powinno byc dramatu , DLE-55 niezbyt mocno wibruje. A tak myślę że może ten laminat którym wzmacniałeś podwójne elementy, usztywnił drewno że wibracje nie sa tłumione na domku silnika tylko rozchodzą się po całym kadłubie? no nie wiem dla czego tak jest , ale wiem że nie jest to dobre. No zobaczymy co wyjdzie u mnie . Pocieszające jest to że Marek dawał ołów na dziobie , ale nie wiem czy się tak cieszyć bo jego silnik jest cięższy od mojego, a dlaczego piszę że jest to pocieszające? a bo dziś zrobiłem kolano wydechowe , ta przylgnia do cylindra z nierdzewki 8mm , w dodatku trochę większa niz potrzeba, rurka 1,5mm ścianka fajnie się spawała ale swoje warzy , do tego z prostej rurki robiłem kolanka nacinając rurkę i nacięcia zgrzewając ponownie, więc trochę drutu na spoiny też poszło i gotowe kolano warzy?.......... a 250g, i nie jest za piękne bo to z prostej rurki, ale ono nie jest do oglądania i podziwiania. Miałem je trochę odchudzić bo jest z czego, z 50g da się zdjąć z samej części przylegającej do cylindra , ale po wpisie Marka nie wiem czy będę je odchudzał. Mam zdjęcie ale jest kiepskie bo nie robiłem go aparatem tylko muzealnym telefonem.
  16. Nie, tym razem zabiorę sie za to sam , ale to na sam koniec jak juz będzie gotowy do uruchomienia, a to jeszcze nie tak szybko. Ja tu dzis wiosnę poczułem , i trochę mnie to zmotywowało aby się zabrać za wydech, zacząłem od części przylegającej do cylindra bo jest upierdliwa w wykonaniu. Przy dobrych wiatrach to jest opcja że jutro ogarnę ten wydech, a dziś jeszcze mam w planie montaż silnika już na stałe , zapłonu , serwa gazu , tak że ciągle coś działam w kwestii tego modelu. Mógł bym dziś tez wrzucić zbiornik i instalacje paliwową na pokład , ale myśle że może być potrzeba przymierzenia i przyłapania spawem rurki wydechowej na modelu , więc paliwo na razie w modelu nie jest najlepszym pomysłem.
  17. Tak, TeBe miał problemy zdrowotne , Andrzej AMC od dwóch lat nie pojawił się w ogóle na forum, ale tam z tego co kojarzę to inni modelarze się udzielali to mogą coś mieć. Możesz też zapytać kolegę oki188 , od niego mam włączniki , a kiedyś zaprojektował dla mnie płytkę zasilającą na wypasie i miał jej wykonać większą ilość ale paczka którą zamówił z chin z częściami gdzieś zaginęła , mi się spieszyło i na szybko sam stworzyłem to co wstawiłem na zdjęciu wyżej. Ale może paczka w końcu się odnalazła i dotarła i wykonał te płytki , a może ma coś jeszcze innego zrobione, musisz zapytać. Co do mojego modelu , to model dziś został całkowicie skończony, nie ma tylko tylnego koła bo dwa razy zapomniałem kupić, no i widzę że jakieś nalepki jeszcze wrzucę na stery wysokości i może na kierunek. Jak ktoś myśli że to troszkę większy model od Mx-a 2,2m , to jak to poskłada do kupy to się nieźle zdziwi , wiem że Konrad wstawiał zdjęcia obu modeli , ale to nie to samo co na żywo. To naprawdę jest kawał modelu. Maska nie pomalowana się nie zalicza do budowy modelu , na nią mam wizję
  18. Oj nie za bardzo mam kiedy, o ile części kilka zostanie to płytki drukowanej nie mam. No i jeszcze sporo pracy przede mną , trzeba wyposażyć nowy model, dokończyć wyposażanie Mx-a, extra 2,7 prócz wymiany tylnego podwozia to trzeba model przejrzeć , niby te modele sa praktycznie gotowe do lotu ale nie mam na nie czasu , obrosły grubą warstwa kurzu , bo cały wolny czas zabiera mi nowy model. A wiosna za pasem. Zainteresuj się płytką od TeBe, kiedyś zlecił wyprodukowanie sporej ilości takich płytek i sporo ludzi je kupiło bo sprzedawał je bardzo tanio , więc modelarze kupowali nawet jak nie była im potrzebna , co prawda to sama listwa zasilająca z kontrolkami sygnalizującymi zasilanie , ale bez problemu da się ją rozwinąć o zasilanie z dwóch pakietów , może komuś z modelarzy zalega niepotrzebna. Ja mam taką w niebieskim Mx , rozbudowaną o elektroniczny wyłącznik i zasilanie z dwóch akumulatorów , i właśnie gdy zapytałem czy komuś taka nie zalega odezwał się Shock że on ma i nie jest mu potrzebna , i od dawna lata u mnie. Tutaj jest temat TeBe , są tez inne podobne rozwiązania , Swoją drogą czy ktoś zauważył że od bardzo dawna na forum nie pojawia sie Andrzej AMC ?
  19. Cena części to 30zł, ale to tez nie tak do końca bo diody prostownicze ,czy świecące , kondensatory , są pakowane po 10 szt więc trochę tego zostanie. Sam elektroniczny włącznik instalacji JETI kiedyś kosztował ponad 200zł, tylko że tam był sterowany na zasadzie przyłożenia na chwilę takiego breloczka , tutaj włącznik działa identycznie jak w np regulatorze dualsky vr pro duo , czyli aby włączyć instalację trzeba zabrać z modelu kluczyk, po włożeniu kluczyka w gniazdo instalacja się wyłącza. A listwa zasilająca serwa z opcją zasilania dwoma pakietami to nie mam pojęcia ile może gotowa od jakiegoś producenta kosztować.
  20. Chodzi o to że jak to w modelu 3D , często są wychylone nie małe stery i to wszystkie jednocześnie, więc wydaje mi się że sam odbiornik mógł by nie dać rady zasilić tylu mocnych serw. Więc lutuję ciężko nazwać co? prowizoryczny menager zasilania?, chodzi o to żeby mieć zasilanie instalacji z dwóch akumulatorów i aby serwomechanizmy były zasilane prosto z akumulatorów, a odbiornik nie miał nic wspólnego z zasilaniem serwomechanizmów, odbiornik steruje tylko sygnałem dla serwomechanizmów. Odkopałem zdjęcie w trakcie lutowania jeszcze nie skończonej takiej płytki do czerwonego Mx-a , z jednej strony wpinam kanały odbiornika a z drugiej wpinam serwomechanizmy, do tego elektroniczny włącznik zasilania bo nie wierzę włącznikowi mechanicznemu, kwestia czasu jak styki zaśniedzieją , wolę jak mi instalację włącza tranzystor.
  21. No to można powiedzieć że praktycznie skończyłem model, jedna lotka gotowa do wklejenia na zawiasy , no a druga lotka jest skończona ale jeszcze nie oklejona folią, na szczęście oklejenie lotki to drobnostka więc można powiedzieć że skończyłem budowę. Teraz sprzątanie , i pozbycie się łatwopalnych ścinek itp i trzeba się zabrać za wykonanie kolanka wydechowego, jak się z tym uporam to z montażem wyposażenia już szybko się uwinę.
  22. Skrzydło gotowe pod folię , w sumie to dziś się nie napracowałem , nie za wiele czasu modelowi poświęciłem. Za to intensywnie logistycznie organizuję wyposażenie modelu, model Mx-a tak nie do końca będzie rozszarpany, przemyślałem sprawę i tak naprawdę wyjmę z niego tylko same serwa i tłumik. A do tej extry zrobię nową instalację tak elektryczną jak i paliwową. Serwa zasilała będzie tak zwana płytka , i dziś zamówiłem potrzebne elementy w Botlandzie, tak że jak okleję ostatnie skrzydło folią to zabiorę się za lutowanie elektryki , płytka przewidziana będzie na 40A , do tego forumowy kolega pakuje już elektroniczny wyłącznik swojego projektu , bardzo dobry z resztą , mam te włączniki w obu Mx-ach i są znakomite. Problemem było kolano wydechowe, ale też już rurkę na niego dziś zaatakowałem , kolano wykonam sam , flanszę przylegającą do cylindra też zrobię sam ale ten element jest upierdliwy w wykonaniu, ciężkim tematem była gładka rurka w miejscu gdzie jest zaciśnięty łącznik teflonowy , ale to też rozwiązałem , koniec rurki został potraktowany radełkiem , niech się teraz łącznik teflonowy spróbuje na tym obracać .
  23. Z modelem jestem na ostatniej prostej. Co prawda jeszcze jutro wieczór mi zejdzie , bo trzeba wkleić natarcie i spływ do lotki , może gdzieś jeszcze przetrzeć skrzydło będzie trzeba. Ale przynajmniej skończyłem z syfem , koniec cięcia szlifowania itp, teraz raczej sprzątanie przede mną. Drugie skrzydło zrobione , natarcie wklejone i oszlifowane , to samo spływ , docięty na zakładany kształt, otwory na zawiasy gotowe , skrzydło praktycznie gotowe pod folię. W niedzielę pewnie skrzydło okleję , i po niedzieli trzeba się zabierać za uzbrojenie modelu. Wszystko mam prócz kolanka wydechowego, i z zakupem gotowego jest problem, więc nie ma wyjścia trzeba je sobie będzie samemu zrobić, mam rurkę z ścianką 1,5mm kupiłem do Mx-a dawno temu ale nic z niej nie robiłem więc do extry jest jak znalazł , tylko jutro muszę sie wybrać do jakiegoś warsztatu aby mi koniec rurki przejechali radełkiem , bo gładka rurka nie zdaje egzaminu łącznik teflonowy na gładkiej się obraca i tłumik się przekręca i szoruje wylotem o co się tam oprze , w mx-sie szlifował maskę , tutaj będzie pewnie kadłub szlifowany , w extrze 2,7m kolana od Breczki są przejechane radełkiem i jest szał to tu też tak chcę.
  24. Ja mam dural w skrzydłach i węgiel w statecznikach , węglowa rura po dwóch latach była w stanie agonii a mam w statecznikach kartonowe kieszenie , laminatowa kieszeń pewnie jeszcze lepiej by przeszlifowała tą rurkę. Z tego co sobie przypominam to Viper mimo że ma obsesję na punkcie wagi to w tym przypadku był zdziwiony że nie ma za bardzo różnicy pomiędzy rurą węglową w skrzydłach a duralem. Tak że co kto lubi ale ja bym zastosował rurę duralową, o wiele tańsza , nie wyciera się , waży prawie tyle samo co byle jaki węgiel a i nie zdziwił bym się gdyby się okazało że jest wytrzymalsza od byle jakiego węgla. Piszę o byle jakim węglu bo mam właśnie taką chińską budżetową rurkę węglową w statecznikach , wytarł ją karton i za lekka to też nie jest, i ponownie taką zamontowałem bo jest tania i dostępna od ręki , inna historia jest gdy chodzi o renomowane rurki węglowe , jeśli chodzi o wagę to pozytywnie zaskakuje , kupowałem taką do modelu 2,7m , rurka 16x +/- 500mm waży kilkanaście gram , pracuje w laminatowych kieszeniach i po jednym sezonie nie widać nawet najmniejszych podtarć, niestety za taką rureczkę w zeszłym roku wołali 160zł plus wysyłka , to tak nie za tanio, a teraz to strach się pytać o cenę. Swoja drogą ten model Mx-a to naprawdę fajny niedrogi model i jeszcze w dodatku jest dobry tak do nauki jak i nawet jak ktoś sporo umie to można nim poszaleć, ale nie jest tak komfortowy w budowie jak np extra 2,7m , kadłub jest fajny w budowie, skrzydła i stateczniki też są fajne , ale przed zabraniem się za stery wysokości a tym bardziej za lotki to nie zaszkodziło by się wcześniej napić melisy , mnie osobiście te cztery elementy drażnią, nie są trudne do wykonania są po prostu irytujące. Dobrze by było przeprojektować te lotki na takie jak w modelu 2,7m gdzie natarcie jest balsową listwą trójkątną , a jak by jeszcze doszła jakaś nowa maska o zadziornym wyglądzie to był by powiew świeżości i to wyszedł by stary nowy model.
  25. Jadę dalej z modelem, kolega który mi wczoraj narobił nadziei odnośnie nadejścia wiosny , to ta wiosna mu sie chyba przyśniła, jak dzis sprawdziłem pogodę to żebym w połowie kwietnia ruszył z lataniem to będzie dobrze. No i z tego żalu zrobiłem dziś drugie skrzydło. I to mam juz poszycia z obu stron a dolne to nawet wyschnięte , jutro spada z rur , wklejam natarcie i spływ , przymiarka do modelu , trochę szlifowania i można oklejać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.