



-
Postów
3 919 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez enter1978
-
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Maciej można by postawić takie założenie , ale.... Silnik GP-61 który mi odsprzedał Darek , leżał bez paliwa od zeszłego roku, a po uruchomieniu chodzi jak zegarek szwajcarski. Silnik DLE-55 od lat chodzi bardzo ładnie , wyciągam model po zimie i śmiga jak dziki. A ten DLE-120 to jakis złom mi się trafił , on ma jakiś defekt fabryczny , może jest jakas nieszczelność, może gaźnik jest wadliwy w każdym razie silnik się dławi od samego początku, a modele na zimę stoją zatankowane to tak nie za bardzo coś by wyschło. Ja w każdym razie już nie chcę na niego tracić czasu. -
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Silnik nie chodził jak trzeba od samego początku , podczas pierwszego rozruchu zapalił OK i to było tyle, za drugim razem juz nie chciał zapalić , namachałem się śmigłem a on ani be ani me ani kukuryku. W końcu odpalił ale nie chodził ładnie , niby przelatałem zeszły sezon ale nigdy nie było dobrze, przeważnie słabo odpalał i ciągle się dławił, po odkręceniu świecy i uszkodzeniu gwintu oddałem cylinder do naprawy. Po naprawie gwintu świecy zaczął naprawdę fajnie chodzić, więc pod koniec sezonu pracował jak trzeba ale juz na początku tego sezonu postanowił odrobić zaległości zeszłoroczne i sytuacja sie pogorszyła. Fakt to że strzelał i pracował na jednym cylindrze to moze byc wina świecy , ale w kwestii dławienia nic się nie zmieniło silnik się dławi jak widziałeś na filmie tyle że w zeszłym roku nie gasł a teraz zdławia się do zgaśnięcia. Cały zeszły rok z tym walczyłem , ciągle regulowałem silnik i nic to nie dawało ciągle się dławił, najczęściej w korkociągu płaskim. W kraśniku na pikniku Marcin go regulował i dalej nic to nie dawało, silnik się umiał zdławić tak nie wiadomo kiedy , losowo bez żadnej przyczyny. A latanie kulejącym sprzętem nie daje radości i jest stresujące więc po wczorajszym dniu miałem dość i postanowiłem że ten model poleci dopiero wtedy jak go uleczę. Ale spokojnie znalazłem lekarstwo i szybko sie z tym uporam. Jeszcze wczoraj kupiłem nowiutki GP-123 i nowy zbiornik na benzynę , tym razem zbiornik EF. -
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Dziś wybrałem się polatac modelem 2,7m, chciałem go obudzić po zimie , troche przewietrzyć , zabrać sie wreszcie za poustawianie tego modelu, a co wyszło? a zmarnowałem popołudnie. Tak mnie wkur......... że mam tego silnika juz po dziurki w nosie. W zeszłym roku sie dławił i nie za dobrze odpalał , a w tym roku mam kumulację , bo i dławi się i strzela , i chodzi tylko na jednym cylindrze , i gaśnie w locie, czasami objawy sa każdy z osobna a czasami wszystkie na raz. Naprawdę mam go dość, jak ktos sie czuje na siłach z nim szarpać to jest do sprzedania , chcę za niego 1300zł , tyle są warte tłoki wał i zapłon , może ktoś potrzebuje takiego na części, ja już nie mam do niego nerwów i nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Zaczęło sie od tego że odkręciła się śrubka mocująca króciec przelewowy w zbiorniku , króciec wypadł a paliwo się lało , i to w czasie lotu więc nieźle mi wypaliło styropian w garbie, ja o tym nie wiedziałem więc podczas tankowania kapnąłem się ze coś jest nie tak jak mi paliwo zaczęło się wylewać z ogona. Model jest cały upierniczony w benzynie i stąd komentarz w filmie po locie , że dobrze że się nie zapalił. No ale tak ogólnie to po naprawie zbiornika silnik zaczął odwalać takie jaja że latać się tym nie da. Dawałem mu wiele razy szansę ale miarka sie przebrała , teraz ten model będzie napędzał GP 123. Film musiałem mocno pociąć bo tak mnie wnerwił że w jego kierunku sypała się łacina która nie nadawała się do publikacji. Tak w skrócie wyglądało dziś moje wolne popołudnie. -
Ale jest jedna bardzo istotna sprawa o której prawie sie nie wspomina. Chodzi o krawędzie natarcia, każdy z nas robi sam i daję głowę że każdy ma inne , przez co mimo że modele sa takie same już latały tak samo nie będą. Miałem dwa Mx-y pierwszy ma tępe natarcia a drugi ma ostre i jeden model z drugim nie do końca ma wiele wspólnego , tępy jest spokojny i wolniejszy , ostry jest szybszy i dynamiczniejszy ale i mniej stabilny np w wietrze. W tej extrze mam bardzo tępe natarcia , nawet myślałem że przesadziłem, nakleiłem na natarcie listwę 10mm , ale tak ją zeszlifowałem że może z 3-4mm zostało.
-
To bardzo szybko da się zauważyć że nie przepada , w wietrze też sobie nieźle radzi. Pewnie wiele ludzi myśli że oj tam raptem 10cm ma większą rozpiętośc od modelu 2,2m , to prawie taki sam model jak model 2,2m. Te niby 10cm więcej rozpiętości jest mylące, model jako całość jest sporo większy od modelu 2,2m. Na mnie osobiście jego zachowanie w powietrzu zrobiło większe wrażenie niż gdy polatałem modelem 2,7m , po prostu tej extrze poświęciłem juz z 1,5 godziny na regulację i ciągle stroję go pod siebie , natomiast w extrze 2,7m nic nie ustawiałem , po prostu zrobiłem dwie fazy lotu średnie wychylenia i maksymalne wychylenia i tak jest do dziś a to nie tędy droga , nie mam tez różnicowych lotek. Co nie zmienia faktu że dobrze ustawiona extra 2,4m niezbyt odbiega od byle jak poustawianego modelu 2,7m , a to juz jest duży komplement zważywszy że konfrontowane są dwa modele tego samego producenta tylko jeden kosztami zbliża się do 20tys zł a drugi to może z 5 tyś wyjdzie. Marek wlataj się w ten model i zobaczysz że za niedługo coraz mniej będziesz zainteresowany modelem 2,2m. Ale wiesz że bez filmu się nie za bardzo liczy?
-
Łooo panie, Erwin a gdzieś ty się podziewał, fajnie że jesteś. No mniej więcej masz rację , trochę mi sie pozmieniało , model 2,2m to bardzo mały model , model 2,7m to spory model a model 3m to juz duży model. Tylko że nie wielkośc jest wyznacznikiem czy model jest fajny czy nie, gdyby tak było nie miał bym dylematu czym po jutrze będę latał , a nie moge sie zdecydować czy poleci 2,4? czy 2,7? ale chyba 2,7m bo chce wypróbować na ile pokrowce ułatwią życie z modelem 2,7m. Na zawody to za cienki jestem , z dużo braków mnie prześladuje , mam trochę materiału do doszlifowania , i w tym sezonie posunę się do przodu w kwestii pilotażu, ale ja i zawody? Erwin z czym do ludzi? Chłopaki latają program szlifują precyzję a Wiesiek pędzi za adrenaliną a nie precyzją czy majestatycznym pilotażem. Maćka, Piotra, Darka i innych latanie to balet , mi bliżej do pogo. A pierwszego Mx-a porozbierałem i juz faktycznie nim nie będę raczej latał mimo że jest sprawny , zabrałem z niego tylko serwa i zbiornik więc do lotu juz się nie nadaje ale jest sprawny, czerwony jest gotowy do lotu ale poleci pewnie jak skasuję model 2,4 albo 2,7 , taki model awaryjny na czas odbudowy, ale nie mam w planie rozbijania to pewnie i czerwony Mx będzie tylko stał.
-
Zależy jak kto to widzi. 1. Pomiędzy boiskiem a jezdnią jest duży parking, nigdy nie wleciałem nawet nad parking a co dopiero nad jezdnię, boisko od parkingu oddziela skarpa która jest i granicą i niezłym punktem odniesienia. 2. Miejsca jest dwa razy za dużo niż potrzeba , to boisko ma 600m długości i to jest zdecydowanie za duże na moje potrzeby. 3.To co widać to nie są domy a nieużywane budynki , tam nic nie ma to kiedyś chyba była portiernia i tym podobne, zaraz za tym choć nie widać zaczyna sie stadion, obiekty mieszkalne to bloki które widać w oddali. 4.Pilot który nie umie latać w strefie to dupa nie pilot. 5.Model 2,4 metra nie jest duży , może i nie jest najmniejszy ale na pewno nie jest duży, raczej średni z przewagą na mały. 6. Za niedługo model wywiozę na wieś i tam zostanie na całe lato , będzie latał po podwórku szerokim 20m i długim 70m, i to jest ciasna miejscówka, a na boisku jest tyle miejsca że można się zgubić.
-
Dziś znowu wyskoczyłem polatać , dość silny wiatr nadal wieje , ale chciało mi się polatać mimo że jestem zmęczony , niewyspany i było dość zimno. Połamało się koło , prawdopodobnie podczas ostrego wirażu podjeżdżając do tankowania, przez co koło nie za bardzo chciało sie kręcić, a jak model ciągnąłem po ostatnim locie to wydawał dźwięki starej taczki. Trochę dziś ustawiałem model , i powiem wam że jest to naprawdę świetny model 3D, czasami to tak fajnie figury zakręcił że stałem zdziwiony i niedowierzałem jak fajnie umie się zakręcić. Po czym dalej eksperymentowałem z ustawieniami az na koniec przedobrzyłem i wszystko zepsułem, więc na filmie jest nagrany ostatni lot ale ma dołożone wysokości względem tego co miał w ostatnim locie przed nagraniem i na dobre mu to nie wyszło. Od 3:50 do 4:13 trzy razy podchodzę do crankshafta w pionie zakończonego płaskim korkociągiem i model robi wszystko aby nie to co chcę , a w poprzednim locie kręcił jak trzeba. W 2:17 manewr który mam zamiar fikać nisko , ale narazie jest wysoko bo nie wiem jeszcze ile wysokości wytraca na taki obrót. Ogólnie to na filmie takie tam latanie , juz mi się średnio chciało , zmarzłem jak diabli i nawet nie miałem juz lecieć ale chciałem coś nagrać więc poleciałem. Podsumowując, model jest lepszy niz komuś się może wydawać, nie jest to model 2,7m ale daje tyle samo frajdy a właściwościami i fizyką lotu jest dość blisko 2,7m. Obecnie trochę juz liznąłem latania 3D, nawet sie troche nauczyłem , niestety manewry które umiem i które dobrze się prezentują wymagaja specyficznych wychyleń sterów , co powoduje że aby wykonać wszystkie manewry które umiem lub sa w zasięgu potrzebuję więcej niż 2 fazy lotu , a to mi trochę nie po nosie. Natomiast już widzę że gdybym miał 4 fazy lotu i używanie tego było by bezwarunkowym odruchem to z tym modelem zrobił bym wielki krok w przód w kwestii pilotażu. Z wad nie za wiele , tylna goleń jest cieńsza niż w Mx i nie wróżę jej długiego żywota. Za to silnik od Darka pracuje przepięknie , i odpala świetnie , może i mocy nie ma takiego nadmiaru jak extra 2,7m z dle-120 , ale też nie ma tak że niedomaga powiedzmy że jest w sam raz i mocy jest pod dostatkiem, za to mam jeden cylinder wyeksponowany po za maskę i nie straszne mi nawet 50 stopniowe upały. No cóż teraz pora budzić ze snu zimowego model 2,7m i tez się zając wreszcie w nim ustawieniami, a model 2,2m pewnie będzie tylko stał i się kurzył. A to dzisiejszy dzień , byłem zmęczony , zmarznięty i rozstroiłem model tuz przed nagraniem, a bardziej chciałem wam pokazać na filmie żebyście zobaczyli jak się model powinno odpalać
-
Tak model nie był przywiązany , ale na ręku miałem rękawicę jakąs hutniczą czy coś takiego , w każdym razie konkretna tylko na filmie tego nie widać, i tak się złożyło że podczas pierwszego uruchamiania z tego oblotu mimo że model nie rusza z miejsca jak widać, to i tak zarobiłem śmigłem po palcach , jakos niezdarnie machnąłem śmigłem , ale przez tak grubą skórzaną rękawicę ciężko cokolwiek poczuć, aż sprawdzałem czy śmigła nie uszkodziło, ale śmigło całe a ja nic nie poczułem , ale tą rękawicę mam tylko z lewej reki a odpalam prawą więc średnio pasuje, model często przywiązuje ale nie zawsze, zrobię palik do wciśnięcia w ziemię i będzie model unieruchamiany do odpalania ale jeszcze się tym nie zająłem. Co do oblotu to i ja latałem i ja nagrywałem , założyłem kamerę sportową na czoło i o dziwo nawet nieźle się wykadrowało. Obecnie model jest nieźle wystrojony do kręcenia szybkich beczek , ale do jakiś bezwładnych fikołków to nie za bardzo , następnym razem zajmę się ustawieniami bo przy oblocie nie było sensu , tak wiało ze nawet nie wiem czy ten model prosto lata, wiem że jest bardzo stabilny i nie jest zbyt szybki , i widać że szybko sie w niego wlatam. Ja jestem na tyle zadowolony że nie wiem czy model 2,2m z raz w tym roku poleci. Dziękuję za gratulację oblotu, w 7:03 był test jak silnik ciągnie pełną mocą i odchodzi z zawisu
-
Ten rękaw zaczyna się podnosić przy 25 lub 30km/h(nie pamiętam dokładnie) poniżej zwisa, a tutaj stoi jak dzida , no wiało jak mało kiedy. No ale co było zrobic jak chciałem sie przelecieć a od jutra marna pogoda , dzis był jedyny dzień, no to poleciałem. Chwilę mi zajmie nauczenie się modelu , ale jak juz go poustawiam i ruszę z lataniem to szybko go przyswoję , dziś nie miałem dobrze ustawionego modelu , ale i tak było fajnie , model sunie pewnie i stabilnie, ogólnie nawet taki rozstrojony idzie za ręką tak jak chcę , to jak go dogram pod siebie to będzie fikał aż miło.
-
No to oblatałem model. Wykonałem tylko jeden lot , wiał bardzo silny wiatr , niby słońce świeciło było ciepło , ale wiało jak diabli. Model lata bardzo fajnie , nie lata jak model 2,7m , ale lata zupełnie inaczej niż model 2,2m, wiatr nim tak nie rzuca , a i jest stabilniejszy. Nie wiele po jednym locie wywnioskowałem , wiem że jest fajny i będę nim raczej najczęściej latał , ale wymaga ustawień. Róznicowość lotek i wychylenia 38 stopni nadały modelowi szybkości , kręci się jak szalony , ale takie ustawienia nie do wszystkiego się nadają. Po za tym dawno latałem , jeszcze zeszłej jesieni jak było ciepło , więc po przerwie potrzebna jest chwila na oswojenie się z pilotażem a tu doszło dodatkowe utrudnienie w postaci nowego modelu który nie jest poustawiany , ja nie jestem w niego wlatany i jeszcze wiało że mi butelka z paliwem odfrunęła. Będzie z niego radość , model ma bardzo duży potencjał tylko muszę poświęcić jakiś wolny dzień i poustawiać go żmudną metodą próbowania różnych ustawień do różnych figur. Ale jak przewidziałem jeszcze nim rozpocząłem budowę , jest to najbardziej opłacalny model jeśli chodzi o koszta budowy jak i serwisu w porównaniu z możliwościami. Silnik GP-61 z palcem w d..... radzi sobie z tym modelem, tak że ja jestem bardzo zadowolony. I do auta łatwo się mieści, a i widzę że bez problemów nadaje się na moją miejscówkę na wsi .
-
Wszystko pięknie i interesuje mnie i twój model i twoja budowa , ale zaraz cię przegonią bo to powitalnia , regulamin forum itp. Zacznij jeszcze raz , przywitaj się w tym temacie , w awatarze wstaw swoje zdjęcie lub siebie z modelem i czekaj na akceptację przez moderatora , po czym wstaw swoją budowę w odpowiednim dziale.
-
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Co do malowania to nie do końca bym sie zgodził z Irkiem , jest bardzo ważne , dobrym przykładem jest mój pierwszy Mx , a podstawowym powodem dla którego został zdemontowany i mimo że był w 100% gotów do latania, jest właśnie malowanie, juz latał nie będzie a jeśli nawet to pierwsze to go obedrę z tej folii. W dzień nie ma problemu , ale wieczorem model robił sie cały czarny , ja nie mam żadnego problemu ze wzrokiem ale często nie byłem w stanie określić pozycji modelu a jedynym ratunkiem było wyglądanie gdzie jest podwozie? gdzie sa koła? Z czerwono białym modelem nie mam takich problemów. Ja jestem prawie gotowy do rozpoczęcia sezonu, extra 2,4m zrobiona i gotowa, zostało poustawiać model na stole, Mx czerwony jutro zjedzie ze stołu bo obecnie schnie mocowanie akumulatorów, i zostanie wymienić tylne podwozie w extrze 2,7m i można zaczynać latanie, tylko trzeba poczekać na cieplejsze dni. Aha nie wiem jak kto , ale ja mam problem z wyniesieniem extry 2,7 z piwnicy, model jest duży i nie za bardzo jest go jak złapać, więc wynosze go bez kabiny łapiąc za wręgę tuż za rurą dźwigarową , ale obawiam się że kiedyś ta wręga mi zostanie w rękach, więc mam zamiar ja wzmocnić i przykleić do niej z obu stron płaskowniki węglowe. -
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
enter1978 odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Mam podobne odczucia, może nie tyle lepiej oklejam bo jak widac wszystkie modele jadę na jedno kopyto, ale dość łatwo mi to oklejanie idzie , nie ma juz stresu , nie ma nerwów , i nie ma połowy rolki folii na modelu a drugiej połowy rolki w śmietniku. Konrad twój model na majówkę będzie latał jak dziki , sam zobaczysz jaka to klasa , jest duży ciężki , niegramotny i drogi jak diabli , ale mimo wszystko to jest dopiero maszyna do polatania. Ja już w ostatnim czasie kilka razy zaglądałem pod nakrycie swojej extry , podnoszę szmatę i sobie myślę , przewietrzyli byśmy się, no kurcze ciągnie mnie do niego. U mnie to teraz będzie tak że model 2,7m będzie tym naj jak do tej pory , ale extra 2,4 zajmie miejsce Mx-a, a Mx zajmie miejsce krzyżaka. Bo odsprzedałem jesienią swój krzyżak rc factory 1240mm rozpiętości , i chciałem cos kupić małego do poćwiczenia pod blokiem tak 1,2m 1,3m i nic ciekawego nie ma , jedynie model EF 48" bym przygarnął , ale ludzie on kosztuje pusty ponad 1900zł a z wyposażeniem i akumulatorami to i 3tyś zahaczy, tyle to ja za taki mały pierdolnik nie zapłacę bez względu kto go tam robił , więc rolę małego modelu do poćwiczenia przejmie Mx, tyle że nie polatam nim pod blokiem. -
Cos innego niz extry i mxy ...YAK 54
enter1978 odpowiedział(a) na tomasxxx temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Fajnie że miałeś chęci na budowę i umieszczenie modelu na forum, bo tak szczerze to na forum jest trochę posucha , nie za wiele się buduje. -
Mam szybkie pytanie, czy plastikowe śruby do mocowania stateczników podołają? w mx jak najbardziej się sprawdzały , a tu nie wiem i boję się ryzykować , wolał bym aby ktoś poparł lub odradził ten pomysł. A po za tym wreszcie kupiłem elektryczną pompkę do paliwa , juz nie będę cisnął butelki, może na majówkę przyjdzie, taką sobie wybrałem https://pl.aliexpress.com/item/1005004086334555.html?gatewayAdapt=glo2pol&ug_edm_item_id=1005004086334555&tracelog=rowan&rowan_id1=pay_success_20220315_1_pl_PL_2022-04-02&rowan_msg_id=8076814818056262$8443133a59164cc1af53bd6f325180cc&ck=in_edm_other
-
Uruchomiłem dzis model. Trochę pomachałem nim zaciągnął paliwo , ale jak ruszył to chodzi jak zegarek, zapala za każdym razem za pierwszym obrotem śmigła. Jest bardzo dobrze , co prawda jeszcze trzeba ogarnąć instalację w okolicy serwa kierunku , ale to juz nie dziś. Nie za bardzo generuje jakieś niepokojące wibracje , raczej pracuje normalnie jak model z silnikiem benzynowym. Ale specjalnie nagrałem początek w zwolnionym tempie żeby było lepiej widać , to coś tam trochę lotki pracują ale w zwolnionym tempie to w każdym modelu będzie widać drgania , a widywałem i takie nagrania slowmotion że cały kadłub się wyginał. Tutaj jest po mojemu dobrze , cały model dość miękko pracuje i tym mnie zaskoczył na plus. Mierzyłem też ciąg i silnik GP-61 z śmigłem falcon 24x9 ciągnie 15,5kg z tym że w zbiorniku była stara zeszłoroczna zwietrzała benzyna , ale myślę że świeże paliwo nie wiele zmieni. Więc model waży 9kg a silnik pociągnie 15,5kg , to mam 6,5 kg nadwyżki ciągu ponad masę modelu , wydaje mi się że będzie w sam raz. Najbardziej martwiłem się że silnik jednocylindrowy będzie za mocno szarpał modelem, ale na darmo się martwiłem , naprawdę jest nieźle , co prawda dawno latałem Mx-em ale wydaje mi się że Gp-61 w tej extrze pracuje podobne jak DLE-55 w Mx-sie, jeśli sa różnice to symboliczne , więc jest OK. Pozostał oblot, ale to jak będzie cieplej , trzeba jeszcze poustawiać stery , chcę miec różnicowość lotek , a nim cokolwiek teraz zrobię to trzeba posprzątać burdel jaki pozostał po tej budowie.
-
Kurcze chciałem dziś skończyc model ale sie nie udało, zostało dosłownie 5 min roboty. Zabrakło mi drutu na jeden popychacz lotki , więc skrzydło skończone przykręcona klapka zaślepiająca serwo ale popychacza nie ma, będzie jutro. Nie mam też zrobionego mocowania pakietów i to tyle , reszta skończona i model praktycznie gotowy do oblotu. Latał na razie nie będzie , poczekam na cieplejsze dni bo ten weekend ma byc zimny. Ale jutro jak nie będzie padało to po pracy dorabiam popychacz i mam zamiar uruchomić model obok bloku, najbardziej mnie interesuje ile kilogramów ten silnik GP-61 pociągnie, a sprawdzę to
-
Jak by kogos interesowało jak beztalencie plastyczne pomalowało maskę , to kupiłem na allegro markery akrylowe , jest w nich farba akrylowa a markery mają fajnie wyprofilowane końcówki że rysują i cieniutką linię i grubą , no i odwaliłem malowidło markerami akrylowymi odręcznie, a później pokryłem całą maskę lakierem bezbarwnym.
-
Prawie model skończyłem, nie ma zamontowanych tylko serw lotek, i haków mocujących skrzydła na gumę. Gdzies po niedzieli pewnie go uruchomię , niech pochodzi zobaczymy co się odkręci , a po rozruchu będzie czekał na oblot ale to nie będzie w przyszły weekend bo pogoda ma być fatalna. Waga modelu 8870g , z akumulatorami i połową zbiornika paliwa, czyli jak dodam serwa lotek to wyjdzie równo 9000g, czy to dużo? nie wiem ale chyba niezbyt ciężki wyszedł. Za to wyważył się bardzo ładnie , akurat w 180mm od natarcia, choć Konrad mówił że te 180mm od natarcia to takie przednie wyważenie , ale tu mam ogromne pole do popisu akumulatorami, jak by coś to mam bardzo dużo miejsca na cofnięcie pakietów , do tył akumulatory przesunąć to nie problem , a obecnie sa pomiędzy pierwszą wręgą a zbiornikiem paliwa. A model wygląda jak na foto , może i nie są to ładne malowidła ale i tak ładniejsze niż te od jakiegoś typa co mu kiedyś dałem maskę do pomalowania.
-
Extra 300 KS - 2,7 m - relacja z budowy
enter1978 odpowiedział(a) na kszczech temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
No ja tak się zastanawiałem co tam z tobą i z twoim modelem się dzieje. Gratuluję nowego lokalu , a z extrą z tego co pamiętam to nie wiele ci zostało do zrobienia tak że pewnie poleci w tym sezonie. Ale takie niewiele do zrobienia to sporo czasu zabiera , ja już niby model dawno skończyłem a z duperelami się guzdram do dziś a wcale mało czasu modelowi nie poświęcam.