



-
Postów
4 052 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Treść opublikowana przez mirolek
-
Żywica to epidian-5 który, wagowo ustalone proprcje utwardzacza a kolejne warstwy nakładałem co około 12 godzin. Matę dostałem od kolegi i nie bardzo się oreintuję czy jest dobra czy zła do takiego niezbyt dużego elementu. Z wagi jeszzce nieco zejdę mocno szlifując ostatecznie uformowany element ale obawiam się, że i tak bedzie to najcięższy element całego modelu. Pomysł wykonania z tego co juz mam formy negatywowej tez nie jest zły, zobacze o ile uda się ostatecznie odchudzić tą osłonę. ms
-
Poniżej zdjęcia gotowego elementu po zdjęciu z formy. Trzy warstwy + delikatne szpachlowanie i jestem bardzo zadowolony z uzyskanego kształtu Niestety znacznie gorzej to wygląda jak położyłem element na wagę. Okazało się, że waży 217g :shock: Wiedziałem, że laminat jest ciężki a element dość duży. Nie spodziewałem się jednak, że wykonam coś, co rodzina określiła z racji kształtu i wagi "żelazkiem" Obawiam się, że konieczne będzie drugie podejście i wykonanie cieńszej i lżejszej obudowy. ms
-
Forma jest ze styroduru (tzw. forma tracona) a z laminatu bedzie maska silnika. Trzy a może cztery warstwy, ponieważ aby dobrze ukształtować matę do formy rozdzieliłem ją na dwie "rzadsze warstwy". To pozwoliło łatwo przesączyć ją żywicą i nie podnosiło włókien ale musze nałożyć teraz kolejne warstwy aby uzyskać odpowiednią grubość. ms
-
właśnie dlatego Maska silnika RWD jest duża ale wystaje z niej i był obudowany blok silnika, układ kolektorów (wykonam to z rurek alu jak w przypadku Albatrosa) i część układu zaworów. To nie jest prosta owiewka i chyba mata spradza sie lepiej w odwzorowaniu wszystkich oprofilowań. Zamierzam wykonac trzy warstwy. ms
-
Powróciłem do budowy modelu choć nie zaraz po wakacjach jak to planowałem. Sezon walk ESA i systematyczne treningi a potem organizacja zawodów w Krakowie sprawiły, że model czekał aż do października ..... ale budowa ruszyła dalej Osadziłem serwa w skrzydłach które mają popychacz od góry płata. Rewizja jest o dołu, zatem serwo osadziłem w ciasno wykonanym łożu i od spodu będzie przytwierdzone za pomocą sklejkowej płytki. Kolejny wykonany element to forma do osłony silnika ze styroduru. oraz laminowana osłona. Pierwszy raz wykonuje taki element ale "przygotowanie teoretyczne" i cenne uwagi Wojtka (f-150) pozwoliły na szybkie i bezproblemowe wykonanie pierwszej warstwy. ms
-
to proste i oczywiste rozwiązanie. Skoro sprawdza się schemat organizacyjny i ustalone zasady, to nie ma sensu wyważać otwartych drzwi i tworzyć coś nowego od podstaw. ms
-
Teraz jak tak zamieszaliście komu co wolno a co nie to konia z rzędem Temu, co się wyzna na tych procedurach. W ESA powinno być wszystko proste, jasne i dostępne dla każdego. To jest chyba najważniejsze zadanie dla NC na nowy sezon - popularyzacja tej zabawy na świeżym powietrzu Daniel - masz może zestawienie ile jest obecnie zgłoszonych eskadr? ms
-
Great Planes ESCAPADE - budowa i pare pytań
mirolek odpowiedział(a) na Karolek temat w Modele spalinowe
Nie kombinuj ze styro tylko zabierz się za odbudowę modelu. Uszkodzenia wcale nie są takie duże i w jedno lub dwa popołudnia masz odbudowany szkielet do pokrycia. Trzeba usiąść odrysować parę elementów z tego co zostało i wykonać je od nowa. W balsie to sama przyjemność. Zajrzyj na moja stronę www i zobacz co zostało z Extrima po tym jak w akrobacji urwało się skrzydło tuż za węglowym wzmocnieniem. Zebrałem szczątki do reklamówki i za dwa dni model był zrobiony. Podobnie było z innymi modelami, w naukę latania niestety jest wpisana porażka. Ważne tylko abyś się nie zniechęcił i zabrał do roboty. Odetnij kesony na nie połamanych żebrach, odrysuj żebra i doklej abyś miał na czym oprzeć nowy keson. Potem dobuduj nowe żebra, przedłuż podłużnice i krawędź natarcia ... reszta to już mały problem. Czytając Twój wątek zastanawiałem się dlaczego wybrałeś właśnie ten model, odpowiedzi nie znalazłem ale skoro coś Cię w nim ujęło to zabieraj się do odbudowy. Taka konstrukcyjna ręczna robótka pozwoli poczuć to co jest treścią modelarstwa i sam zobaczysz, że frajda poderwania w powietrze modelu w którym zostawisz cząstkę siebie jest znacznie większa niż jak złożysz ARF-a ms -
Wczoraj miałem okazję zobaczyć ten model na "żywca" i jestem pod dużym wrażeniem. Szybki i bardzo zwrotny. Olbrzymi ster wysokości zapewnia mu to czego zawsze brakowało mojemu Me-110..... szybkie wejście w pętlę. Zauważyłem też, że płat w części środkowej jest bardzo szeroki a to zapewnia stabilność na małej prędkości. Model idealny do walk ESA i mieści się w regulaminowych 550g. To zasługa małych szybkoobrotowych silników i regli 12A w analogicznym układzie jak Łoś Rafała (yay) . To zarazem potwierdzenie tezy, że nie trzeba zwiększać limitu wagi dla tej kategorii aby latały w niej zwinne, szybkie i makietowo wykonane modele.
-
Wczoraj choć nie sprawdziły się prognozy zapowiadające słońce i przyjemną pogodę na pasie w Czyżynach pojawiła się spora grupa modelarzy. Jedni latali inni patrzyli, popijali herbatkę i zagryzali wspaniałym sernikiem Piotra :-) Uszy marzły ale emocje związane z walkami ESA oraz liczne loty większych modeli skutecznie rozgrzewały atmosferę. Poniżej link do zdjęć: https://picasaweb.google.com/117745804478825652696/PokiStarczyOZasilania a Rafał jak obrobi materiał filmowy pewnie uzupełni relację rejestrowaną "okiem" z quadrokoptera. ms
-
Jutro przy sprzyjającej pogodzie ok. 11 trening ESA Eskadry Kraków i szansa dla quadrocoptera na podglądnięcie zbiorów Muzeum Lotnictwa :lol2: ms
-
Kiepska pogoda na dwa tygodnie "uziemiła" chyba wszystkich modelarzy i dopiero ostatni weekend okazał sie łaskawy co pozwoliło na spontaniczne spotkanie w Przegorzałach i na Czyżynach. W sobotę: https://picasaweb.google.com/105135628515923590622/PrzegorzaY_15102011?authuser=0&authkey=Gv1sRgCKeJ-tfJ44COIw&feat=directlink W niedzielę: https://picasaweb.google.com/105135628515923590622/Czyzyny_16102011?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLy22IPs8c--DQ&feat=directlink Kilka nowych modeli a także znane i "wiecznie żywe" ESA zapewniły sporo emocji http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7377 http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7378 http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7379 ms
-
Zawody stały na bardzo dobrym poziomie co potwierdzają wysokie wyniki punktowe oraz stosunkowo niewiele kraks. W finale ww2 już po półtorej minuty nie było w powietrzu tasiemek a w finale ww1 co widać na powyższym filmie pod koniec latała tylko jedna "przejęta" tasiemka i wielkim zainteresowaniem cieszyły się słupki. Mnie mimo 5-ciu cięć i ochrony też zabrakło punktów aby załapać się do finału ww2 ..... mam cały rok żeby ćwiczyć :rotfl: ms
-
Potwierdzam, że aplikacja liczy szybko i bez błędu .... byłem świadkiem jej pierwszych testów To świetny wspomagacz na zawody oraz treningi gdy pamięć zawodzi i nie obejmuje kilku matematycznych działań w odpowiedniej kolejności. Jak widzę program można pobrać i to z "gustownym samolocikiem" w pakiecie Hubert - gratuluję pomysłu i wykonania.... Popracuj jeszcze nad głosowym wprowadzaniem danych i to w czasie rzeczywistym prowadzonej walki :rotfl: ms
-
Mnie ani jednego :rotfl: Zawsze się boję, że zaliczę strefę i odpuszczam nalot na pierwszą linię . Propozycja odsuniecia strefy słupków od strefy jest bardzo zasadna i zgłaszam taki właśnie wniosek formalny: rozmieszczenie: od lini bezpieczenstwa - 10 m początek strefy słupków od lini bezpieczenstwa - 30 m koneic strefy słupków w kwestii punkatcji: obcięcie słupka 50 pkt czyli 1/2 cięcia taśmy ms
-
ale się rozgrzała atmosfera :lol2: Mam wrażenie, że zbyt wczesnie Grzegorz zaproponował zmiany do regulaminu, trwa jeszcze sezon 2011 a czas na modyfikacje to zimowa przerwa w zawodach. Analogicznie jak w zeszłym roku każdy zgłosi swoje propozycje, Daniel zbierze w tabelkę i bedziemy głosować. Modelarzy latających ESA przybywa i zapewne propozycji zmian zaproponowanych na przyszły sezon też będzie sporo. Słuszna była wcześniejsza uwaga, że każdy próbuje regulamin nieco "zawłaszczyć" pod swoje możliwości, dlatego proponuję w tym wątku jedynie formułować propozycje a nie przegadywać się co do ich zasadności. Uwzględniając powyższe, odniosę się tylko do odpadającego podwozia. W pierwszym modelu WWI miałem taki problem ale już w drugim udało się tego uniknąć poprzez mocowanie podwozia pośrednio do wręgi silnika - pomysł Marka Rokowskiego. Oczywiście nie w każdym modelu to sie uda ale zapewne znajdą się inne rozwiązania zapewniające trwałość łączenia podwozia z modelem. Jestem zdecydowanie za dopuszczaniem do lotu tylko kompletnych i zgodnych z oryginalnym wyglądem modeli. Analogicznie jak P-11, Karaś czy Ju-78 w WWII latają z podwoziem tak modele WWI muszą mieć zbliżone do oryginału podwozie i nie powinny go tracić zaraz po starcie. ms
-
Dziękuję zawodnikom za tak liczne przybycie do Krakowa oraz zgodną i emocjonującą rywalizację. Ciesze się, że dopisała pogoda choć popołudniowe słońce rozleniwiało i faktycznie po obiedzie duch walki nieco przygasł Skutkowało to małym opóźnieniem na zakończenie zawodów. Walki finałowe zapewniły jednak spora dawkę emocji a finał 'B" mam nadzieję oglądnąć na zdjęciach, gdyż sprawy organizacyjne pozbawiły mnie przyjemności uczestnictwa w tej "totalnej wojnie". Za wsparcie i pomoc w organizacji zawodów szczególnie dziękuję Markowi Rokowskiemu, Marcinowi oraz całej Eskadrze Kraków a za nagrody rzeczowe i pozytywne nastawienie dziękuję sklepom modelarskim RC Matsu i Agtom oraz prywatnym ofiarodawcom. Oficjalne wyniki - jutro wieczorem. ms
-
kto pierwszy ten lepszy :lol2: miejsc na stadione jest niewiele, więc lepiej zostawiać auta na parkingu przed stadionem. Będzie otwarte przejście bezpośrednio z parkingu czyli do samochodu będzie bardzo blisko. Miejsce na wystawę statyczną będzie wygrodzone ale nie ma co czarować, że wystawiamy te modele właśnie dla publiczności i każdy będzie chciał podejść jak najbliżej. ms
-
teoria czy praktyka? Eskadra Kraków przetestowała kilkanaście różnych silników w różnych konfiguracjach śmigieł. Black daje dużą szybkość modelu i doskonale się sprawdza ze śmigłem 8x4, polecany Emax wymaga śmigła GWS HD 9x5 ale wtedy model jest nieco wolniejszy niż przy silniku Tower-Pro. Przy śmigle 9x6 osiągi sa zdecydowanie lepsze ale przy lataniu na pełnej prędkości brakuje z pakietu na pełne 5 minut walki. W tym przypadku nie jest tak że coś jest lepsze od czegoś bo wszystko zależy od indywidualnych preferencji zawodnika. ms
-
Mamy "zapasowych" sędziów i nie powinno być problemu aby zastąpić nieobecnego zawodnika Analogicznie jak w zeszłym roku zaplanowana jest wystawa statyczna różnych modeli RC - zapraszam wszystkich którzy oprócz modeli ESA budują inne modele o zabranie ze sobą (w miarę możliwości) i prezentację na płycie stadionu. Zawody ESA to całodzienne święto modelarstwa RC dla wszystkich modelarzy a skoro zapowiada się piękna pogoda zapraszam do prezentacji własnych konstrukcji i wymiany doświadczeń z modelarzami z Krakowa. ms
-
Miło mi zakomunikować, że rozpoczęta została 5-ta dziesiątka na liście zapisanych zawodników Przypominam, że z uwagi na zamieszanie jakie generują tuż przed starem dodatkowe zgłoszenia - nie przyjmujemy zapisów w dniu zawodów. Wszystkich którzy się wahają lub są zdecydowani a jeszcze nie przesłali zgłoszenia, proszę o przesłanie swoich danych do piątku tj. 30.09 - wieczorem zamykamy listę i drukujemy kolejki na sobotę. ms
-
To prawda podobnie jak przytoczony powyżej rachunek ekonomiczny. Przymierzałem się juz do budowy spalinowego kombata i szacowałem koszty. Spalina faktycznie nie jest wiele droższa od ESA ale wymaga lepszego modelarskiego rzemiosła. Piankę składa się w jedno popłudnie a takie modele pozwalają na oswojenie z prędkoscią i techniką latania za modelem. Gdy już ESA zaczyna nudzić wtedy nadchodzi czas na zmianę "kategorii wagowej". Trzeba sobie stopniować emocje. Mam nadzieję, że Eskadra Kraków z czasem .... małymi kroczkami .... dołaczy ms
-
To prawda, pierwsza walka w siedmiu i tylko jeden model dolatał 5 minut :rotfl: Kolejne były juz spokojniejsze ale i tak pianka sypała się w kazdej z 5 walk WWII i tylko dwie walki wwI udało się rozegrać bez straty modelu. To świetne i bardzo liczne spotkanie - dziękuję wszystkim za przybycie i mam nadzieję, że za tydzień ilość zaliczonych cięć będzie jeszcze większa ms
-
Zapraszam jutro od 9.00 na ostatni oficjalny trening ESA przed zawodami w Krakowie - łączka koło transformatora na Czyżynach. Trzeba sprawdzić czy prawidłowo się rozwijają i łatwo dają się obcinać przygotowane na zawody tasiemki :rotfl: ms
-
na treningach latamy tym co mamy w nadmiarze ze świadomością, że czasem ilość CA przekracza w niektórych modelach ilość epp :lol2: Na zawody trzeba jednak wystawić regulaminowe modele i tu faktycznie na "złom" nie ma miejsca - ważymy losowo wybrane modele. ms