Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Odpowiedzi opublikowane przez Konrad_P

  1. Andrzej instalacja systemu na komputerze ma się tak:

    Jeśli możesz wszystko skasować na dysku "C" co tam masz, to sprawa jest dość prosta. Jeśli nie możesz czegoś stracić to wpierw musisz wszystko sobie gdzieś zgrać. Jak masz dysk "D" to tam, jak nie to na płytę CD/DVD tub na pendrive.

     

    Musisz mieć przygotowaną płytę CD lub dyskietkę z nagranym systemem DOS. Boże jaka prehistoria :D No chyba, że Twoja płyta instalacyjna do XP już jest bootowalna, wówczas tylko w Bios -e ustawiasz żeby komputer w pierwszej kolejności szukał systemu na CD-ROM -ie lub napędzie DVD.

    Dalej wkładasz płytę restartujesz komputer i powinna zacząć się instalacja nowego XP -ka.

    No ale jak jesteś laik to proponuję poprosić kogoś kto to już kiedyś w życiu robił. Będzie i szybciej i dokładniej. :)


    Wszystko jest możliwe,ale każde urządzenie ma inny kabel,bo inna końcówka na drugim końcu.

    Jedyne co mogę jeszcze zrobić to kupić spirytus,lub taniej denaturat i poczyścić to wszystko.

    Z tym daj sobie spokój nie tędy droga. ;)

  2. Na moje to zachwaszczony Windows. niestety XP miał to do siebie że po 2-3 latach to co działało przestawało z niewyjaśnionych powodów. Pewnie grzebać w rejestrach nie będziesz więc najlepszym i najszybszym rozwiązaniem będzie odświeżenie XP czyli format c:\ i posadzenie XP -ka od nowa.

    Problemu możesz szukać tydzień lub dwa i nie ma gwarancji że znajdziesz. Instalacja i konfiguracja XP to 3 dni (1 godzina instalacji i 3 dni uaktualniania. :) )

  3. Tomek przełącznik trzeba i ta i tak obciąć więc go odetnij. Z gwarancją to pewnie będzie problem więc decyzja będzie należała do Ciebie, nie mniej to są dobre regulatory więc nic się nie powinno stać. Po odcięciu przełącznika sprawdź czy jest tak jak pisze Tomasz że działa przy rozwarci a nie działa przy zwarciu przełącznika. Moim zdaniem tak właśnie jest.

    A i odetnij tak żeby zostało z 1,5cm w razie gdyby trzeba było zrobić zwarcie na stałe. Tylko dobrze zaizoluj żeby nie było jakiegoś problemu.

  4. Przy 220 m na starcie zaliczyłeś extra punkty karne za wysokość F5J. Próbuj zaczynać niżej i niżej ...

    To że Marek wyleciał na 220m to moim zdaniem jest lepsze niż zakończenie latania na 5 min. Jak jest termika to można zaryzykować i zacząć dużo niżej, ale jak jej nie ma to takie 220m czy 240m wydaje się być lepszym złem pod warunkiem, że dam nam 10min.

  5. Wielokrotnie w ostatniej chwili powstrzymuję się od treściwego komentarza. Miałem wiarę w to że potrafimy w sensowny sposób analizować i przetwarzać informacje dostępne w internecie na temat F5J. Niestety.

    Problemyw Polskim F5J

     

    Musze się przyznać, że tą wypowiedzią jestem lekko rozczarowany. No chyba że czegoś nie rozumiem.

    W czym pogrzebałem Twoją wiarę w to, że czegoś w sensowny sposób nie potrafię przeanalizować i przyswoić.

    Co, aż tak Cię zbulwersowało w mojej wypowiedzi? Wydawało mi się, że komentarz do Twojego stwierdzenia napisałem w sposób spokojny i wyważony. Okazuje się, że jednak nie!

    Jeśli poczułeś się urażony lub nie daj Bóg obrażony moją wypowiedzią to sorry bo nie miałem takiego zamiaru.

  6. Coś mi tu pachnie reklamą i małym biznesikiem. Niektóre modele to po prostu wyrzucone pieniądze w błoto. Tyle płacić za model rekreacyjny?

    Jeśli już czymś ma pachnieć to tylko dobrą przysługą i niczym więcej. :)  Piotr zna kilku producentów osobiście i ma możliwość zamówić model po znacznie niższej cenie (to też oczywiście zależny kto jak rozumie niższą cenę). Jeśli Infinity kosztuje 1970E a Piotr może pomóc i zamówić za około 1400-1500E to moim zdaniem jest to znacząca różnica (model oczywiście z zamontowanymi LDS-ami) a za różnicę można spokojnie wyposażyć taki model. 

     

    A co do modeli rekreacyjnych, które zostały podlinkowane to też bym, aż tak bardzo się nie naśmiewał ;), ponieważ oczywistą oczywistością jest fakt, że jesteśmy stosunkowo biedni i nie każdego stać na wydanie od razu 2000E na model z najwyższej półki zawodniczej.

     

    Jeśli ma się coś zadziać w temacie F5J to może ludzie spróbują swoich sił czymś znacznie tańszym, ludzie którym nie zależy na zostaniu mistrzem Polski a chcieli by się po prostu sprawdzić.

    Może wówczas zamiast 5-6 osób chętnych, przyjechać na zawody 15-16 osób.

    Może będzie tak jak widziałem w Czechach, jak goście startowali drewniakami i świetnie się przy tym bawili.

  7. Ja do purystów nie należę i czy model jest malowany na kolor czy jest bez koloru nie ma większego znaczenia. Tak jak jest, jest pięknie i model budzi spory mój i pewnie nie tylko mój podziw i zazdrość.

    Najważniejsze w tej zabawie jest to, żeby twórcy i pilotowi model się podobał a reszta .... cóż niech se zrobi po swojemu :)  ;)  :D

    Szczerze zazdroszczę bo wyszło rewelacyjnie.  Mój MG19 czeka na dokończenie czyli na lepsze czasy. :D

  8. Dawid Twój komentarz jest wyczerpujący i myślę że kto tego nie wiedział to teraz wie z pierwszej ręki, wie że aż tak różowo to nie jest. Ale ja nie o tym.

    Chciałem zauważyć bo może to co po niektórym umknęło że trener po konkursie indywidualnym najbardziej był zadowolony z Dawida. 

    Jeszcze raz wielkie gratulacje. Teraz chwila oddechu i chyba kolejny ważny konkurs przed Tobą i chłopakami.

  9. W Michałkowie latam od ładnych kilku lat. Tylko w zeszłym roku się jakoś nie złożyło.

    Michałków to jest bardzo aktywne lotnisko, w związku z czym aby można było zorganizować coś większego od typowych weekendowych spotkań modelarzy to prawdopodobnie trzeba skontaktować się z prezesem Aeroklubu i dopytać o możliwości organizacji czegoś większego.

    Wspomniany wyżej Radek jest tam personą (w tym dobrym znaczeniu). Organizuje coroczne zawody makiet, więc ma przetarte ścieżki i wie z kim gadać i jak gadać.

    Myślę, że rozmowa telefoniczna z Radkiem może wiele wyjaśnić czy tego rodzaju pomysł - inicjatywa ma szansę powodzenia.

  10. Od 6 roku życia do 11 roku Mały Modelarz.

    Potem na zajęciach ręcznych pierwsza jaskółka.

    Kiedy zobaczyłem jak leci własnoręcznie sklejony model wsiąkłem na amen.

    W piątej klasie Technikum musiałem porzucić modelarstwo ponieważ trzeba było w końcu zacząć się uczyć żeby zdać maturę.

    Potem studia, dziecko i tak zeszło ponad 20 lat poza modelarstwem.

     

    Kolega miał imieniny i trzeba mu było coś kupić. Umówiłem się z drugim kolegą w jakimś :) sklepie. Nie wiedziałem co to za sklep tylko kolega podał mi adres tego sklepu. Wszedłem i po chwili na cały sklep krzyknąłem "w końcu wróciłem do domu".

    No i tak leci już od ponad 10 lat.

  11. Małe OT ale nadal w temacie.

     

    Czy jest jakiś fachowiec który mógłby i wytłumaczyć nowe zjawisko naszych czasów.

    Otóż we środę poszedłem odebrać zamówione mięso z szynki tak jak co kwartał (ja robię długo dojrzewające szynki nie schaby bo moim skromnym zdaniem szynka ma bogatszy smak)  :)

     

    Stoję otóz w kolejce czekając na swoją kolej, rozglądam się po ladzie chłodniczej za jakimiś specjałami.

    Dostrzegłem szynkę wędzoną (taką klasyczną wędlinę) do której była przytwierdzona kartka z opisem.

    Napis informował, że jest to: Szynka wieprzowa Ex. cena 23.99 zł a pod spodem dopisek 80% mięsa.

    Dopytując sprzedawczynię co to to Ex otrzymałem odpowiedź że to szynka z rodzaju extra czy z najwyższej jakości. Ok informację przyjąłem. 

    Przyszła moja kolej, nabyłem swój kawałek mięsa surowego (dla jasności) w cenie 25,99 zł za 1kg.

     

    Oczywiście zadałem pani sprzedającej dwa szybkie pytania: - co zawiera te pozostałe 20% w tej szynce, oraz jak to jest, że ja za surowe mięso płacę 25,99 zł a tu gotowa szynka do spożycia kosztuje 23,99 zł. Odpowiedź była klasyczna: taka jest cena i już.

     

    Czy ktoś wie o co tu kaman, bo ja wymiękam.

    Jeszcze, że te brakujące 20% w szynce to chemia jestem sobie w stanie wytłumaczyć, ale tych cen, to już za chusteczkę haftowaną nie kumam.

     

     

     

     

     

  12. No tak o ekranie dotykowym zapomniałem wspomnieć jako o bardzo dużej zalecie tego nadajnika :). Jest to na pewno duża wygoda. Nie ma porównania z jakimiś tam pstryczkami, pokrętłami, klawiszami i co tam jeszcze producenci wymyślają do programowania. Tu jest czysta przyjemność. 

    O dziwo w czasie 4-5 godzin programowania tego nadajnika zużycie pakietu spadło o 40%-45% no może trochę więcej.

    W moim nadajniku (nie w 18SZ :)) po 5 godzinach zużycie pakietu spadło powyżej 65%, tak więc informatycy ewidentnie się przyłożyli i ten element mocno poprawili. 

  13. Ostatnio programowałem ten nadajnik. :)

    Moja ogólna ocena tego nadajnika jest bardzo dobra. Nieźle leży w rękach. Manetki pracują dobrze. Program dokładnie ten sam choć nie taki sam jak w 18MZ. W porównaniu do 8 czy 14SG to nie ma porównania, 2-3 klasy wyżej.

    W stosunku do mojego nadajnika programowanie jest nieco inne. Pomieszane są ekrany. To co u mnie jest na pierwszy to w tym na drugim. Generalnie chodzi o włączanie i wyłączenie poszczególnych funkcji, co oczywiście nie oznacza, że jest źle. Dla mnie (odgrywa tu pewnie już przyzwyczajenie) jest mało intuicyjne. 

    Jedyną wadą jaką podczas kilku godzin zabawy z tym radiem znalazłem to klawisze po lewej i prawej stronie, te pod drążkami.

    Non stop podczas programowania przypadkowo naciskałem kciukiem, co powodowało wyjście do głównego menu. No, ale to też pewnie kwestia przyzwyczajenia.

    Na pewno będziesz zadowolony. Jest to najnowsze radio ze stajni, więc wszystko co najnowsze już ma.

     

     

  14. Na pewno będziemy trzymać kciuki. :)  Z tego co się różni eksperci (Adam, Sven) wypowiadają to Wasza forma ma iść w górę i ma przyjść na najważniejszą imprezę w tym roku.

    Nie mnie i tak jest już świetnie. Dobrze mówisz cierpliwość i ciężka praca na pewno przyniesie oczekiwany efekt.

    Życze Ci abyś w tym sezonie wskoczył do pierwszej "10". Czterech naszych w pierwszej dziesiątce to byłby wyczyn chyba historyczny, bo jak sięgam pamięcią to za moich czasów nigdy czegoś takiego nie było.

    Jeszcze raz wielkie gratulacje za już i czekamy na drugą część sezonu i jeszcze lepsze wyniki.

  15. Spotkanie bardzo fajne i konkretne. Spotkaliśmy się głównie po to żeby pomóc koledze zaprogramować nadajnik. Niestety u siebie i okolicy nikt mu nie chciał w tym pomóc a sam miał trudności. Jestem zadowolony, że mogłem pomóc.

    Niby mamy bardzo podobne do siebie radia, ale jak się okazało w praktyce program pisali do naszych nadajników chyba inni informatycy ;).

    Po 3-4 godzina udało się w końcu rozgryźć co i jak. Nawet udało się  znaleźć przyczynę dlaczego silnik działał tylko raz po włączeniu. :)  :)

    No i przy okazji mogliśmy "pomacać" nowiutkiego Pike i posłuchać opowieści o fabryce Samba Models. Kolega Piotr nabył wersję ultra lekką. Największe wrażenie zrobił na nas bagnet do tego modelu. :)

     

     

     

     

  16. Bardziej przydało by się jaki to model niż ile będzie "s".

    Gdzieś na forum jest wyliczenie Jurka ile jego bodaj Toxic (waga około 3kg) wziął amper lecąc z 300m pionowo w dół i na 50m został zaciągnięty do lotu pionowego w górę. Z tego co pamiętam to wyszło na wszystkich 6 serwach około 2-2,5A

  17. Chociaż znam takich co latają na pstryczku i dają radę ,czasem wygląda to komicznie i panicznie ale na razie model cały ;)

    Wcale nie musi to wyglądać komicznie.  :) To jest kwestia dobrej regulacji klap do SW. W tym modelu - Fascynation wychylanie klap do 900 to lekka lub nawet wielka przesada. Pojęcia nie mam do czego i czemu to ma służyć. Jedyne wytłumaczenie to to, że pilot chce złapać model o wadze około 3kg do ręki. Nic innego mi nie przychodzi do głowy. W zupełności do rekreacyjnego latania wystarczy wychylić klapy o 50-600 i jak już upierać się na pstryczku to na dwu pozycyjnym (silny wiatr-lekki wiatr). W Albatrosie miałem klapy na pstryczku i lądowałem do nogi.

     

    Ale w modelach szybowców pstryczek to raczej pod silnik a drążek lub suwak lub slider do klap tak jak poprzednicy powiedzieli.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.