Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 076
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez Konrad_P

  1. No Jurek gratulacje. Pochwal się swoimi wrażeniami z zawodów.
  2. No to pojechałem ostro po bandzie. Tomek zapomnij o tym co pisałem wcześniej (no tylko na jakiś czas ) Zrób tak jak Przemek mówi, tylko pamiętaj, że wychylenie nieznaczne klap powoduje zwiększenie siły nośnej. Żeby się nie okazało, że zamiast lądować model leci i leci i .... Ja latam też TwinStarem II z Multiplexa. Tam aby wylądować na niewielkim kawałku łąki wychylam lotki do góry. Lotki są na 80% wychylone. Te 20% w zupełności wystarcza mi na kontrolowanie podejścia. Po takiej operacji model znacząco zmniejsza swoją prędkość i łagodnie opada na lotnisko. Ja jak nabrałem wprawy to prawie (co ponoć robi różnicę ) łapałem model do ręki. Jak widzisz jest sporo metod aby spokojnie i bezstresowo wylądować. Poćwicz. Zrób sobie najpierw jak Przemek mówił klapy do dołu. Potem zostaw klapy w spokoju i spróbuj podnieść tylko lotki do góry. Nie wiem na ile masz maksymalne wychylenie w górę ale łatwo sobie wyliczysz te 80%. Pierwsze próby koniecznie na wysokości. Musisz zobaczyć jak zachowuje się model podczas włączania wspomagaczy. Przy wychylonych klapach niektóre modele mają bardzo duże tendencje do zadzierania. To musisz koniecznie sprawdzić przed pierwszym lądowaniem na klapach. Pojęcia nie wiem ile te 20mm jest w procentach, bo do 45-50% wychylenia klap jak pisałem powoduje zwiększenie siły nośnej.
  3. Skysurfer 2000 podejrzewam jest znacznie wolniejszy od mojego Falcona a ląduje nim w punkt. Ja mam zrobione tak że jak klapy idą do dołu to automatycznie wychylają się lotki do góry oraz ster wysokości jest oddany jakieś 10%. Ale motylka każdy ustawia po swojemu i najczęściej eksperymentalnie. Na dużej wysokości włącz motylka i zobacz co robi model. U mnie najczęściej było tak że po włączeniu szedł bardzo mocno do góry. W tym wypadku cały czas oddawałem wysokość, aż do momentu kiedy model zaczął schodzić wyraźnie w dół bez strzelania do góry. Ponieważ do niedawna miałem bardzo mały skrawek łąki to musiałem mieć tak ustawiony model że schodził prawie pionowo do lądowania dopiero nad samym pasem wyłączałem motylka i model lądował. Ale jest też metoda że tylko same klapy wychyla się na maksa i kompensuje wysokością. Sam musisz sobie odpowiedzieć co Ci bardziej pasuje. Moja metoda jest dobra jak masz mało miejsca no i jak nie wieje za mocno. Bo jak wieje to model stoi w miejscu i za chusteczkę nie chce lądować Wówczas lądują najczęściej bez wspomagania.
  4. No, fajnie było. No ale nie śmiećmy koledze. Tomek jak masz jeszcze jakieś pytania lub wątpliwości to dawaj śmiało.
  5. O widzisz. Pewnie pamiętam relacje właśnie ze 1400 tki. I tam ktoś miał problem bo właśnie na śmigło było strasznie mało miejsca. 3536 900kv to typowy standardowy silnik wszędzie dostępny. Bartek jeśli dobrze widziałem to w cale tak mocno Twój model nie przywalił żeby ośka się wygięła. No chyba, że com i się pomieszało
  6. Potwierdzam. Falcon ląduje mi pod samymi nogami. To jest po prostu kwestia wprawy. Po treningu i 100 lądowaniach Falcon nie stanowi kompletnie żadnego kłopotu przy lądowaniu. Czy wieje 0m/s czy 10m/s to naprawdę żaden problem. Doszło do tego, że już się kilka razy zastanawiałem czy do ręki go nie złapać. No ale na szczęście rozsądek wygrał z głupotą i ląduje normalnie.
  7. No widzisz co modelarz to inne rozwiązanie. Bartek pewnie już wymieniał i dla niego to nie problem. Ja jestem lewy w tych sprawach i dla mnie jedyne rozwiązanie to wymiana silnika. A jaki silnik to już sam musisz sobie zobaczyć. Zmierz średnicę silnika oraz jego długość i dobieraj moc silnika do jego wagi. Tylko pamiętaj że silni musi mieć chyba duże kv bo tam jakieś małe śmigło tylko można włożyć?
  8. Co do wyważenia śmigieł to trzeba sobie kupić lub zrobić wyważarkę. Na oko tego nie zrobisz. Przy łopatkach składanych wyważamy razem z kołpakiem (lub piastą na której są zapięte łopatki). Wyważa się tak aby śmigło ustawione w pionie nie opadało. I to samo w poziomie. Jak łopatki ustawione w poziomie opadaja na którąś ze stron oznacza to, że ta strona jest za ciężka. Ale moim zadaniem u Ciebie może być też problem z ośką silnika. Jak masz zapasową to wymień. Ale na początek wyważ śmigło. Stronę która jest cięższa podszlifuj delikatnie, albo na tą stronę lżejszą naklej kawałek taśmy izolacyjnej. Sprawdź też coś takiego. Na ziemi niech Ci ktoś przytrzyma model i daj go na maksa. Patrz czy przez przypadek cały silnik się nie rusza. Tak miałem w swoim TS II. Doszło do tego, że nawet wymieniłem silniki a i tak nie pomogło. Dopiero po wymianie zacząłem szukać innej przyczyny. Gondola w której był zamontowany silnik była tak pęknięta, że przy zwykłym ruszaniu ręką wydawała się cała. Dopiero jak silnik był na 80% swojej mocy było można zauważyć gdzie jest pęknięcie. Co do startu to jest tyle metod ile modelarzy . Ja osobiście startuję na 3/4 mocy ale koledzy na maksa idą od początku. To jest trochę uzależnione od rodzaju modelu do wagi modelu oraz własności lotnych. Mojego Albatros statruje na 1/3 mocy ale model to klasyczny termik więc nie strach. Falcona startuję na 3/4 mocy a EG Pro na 1/2. Masz też możliwość w regulatorze ustawienia sobie startu typu Soft wówczas silnik wkręca się łagodnie w swoje obroty a nie szarpie od razu. Ale ja osobiście ustawiam zawsze start typu Normal.
  9. Absolutnie masz rację. Jestem z tego powodu bardzo zły i mocno zawiedziony. Miały być dzieci ze Szczecinka - tak na prawdę to do nich była adresowana ta impreza. Miały być też dzieci z Koszalina i też nikt nie przyjechał. Powody tego są dwa. Pierwszy to oficjalna zgoda wyrażona przez gminę przyszła za późno bo 2 lipca. Dzieci były już na wakacjach i nie było jak ich powiadomić. Po drugie zawaliła jedna instytucja, która obiecała akcje plakatową od 1 sierpnia w Szczecinku. Napisałem artykuł do głosy Wybrzeża który miał się ukazać na 2 tyg. przed imprezą. Też się nie ukazał. W przyszłości będzie na pewno inaczej. Informacja trafi przede wszystkim do szkól jeszcze w roku szkolnym. Poza tym kilka osób ze Szczecinka i bardzo bliskiej odległości miasta już zaoferowało swoją pomoc w rozwieszeniu plakatów w przyszłym roku. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Przetestowaliśmy formułę na nieco mniejszej ilości dzieci. Okazała się strzałem w dziesiątkę. Widać, że tego typu imprezy są bardzo pożądane i moim zdaniem bardzo wychowawcze. Poniższy cytat to jest esencja tego o co mi chodziło podejmując się organizacji tego Zlotu.
  10. No i ja już dojechałem. Mam to samo do powiedzenia co Filip. Ci co nie byli niech żałują i to bardzo A zwłaszcza Ci co nie zdecydowali się przyjechać z dziećmi Zawierucha w sobotnie przedpołudnie a ta na dobrą sprawę przez całą sobotę była niesamowita. Emocje sięgały zenitu. Tylko nie wiem u kogo były większe czy u dzieci czy u rodziców. Było po prostu wspaniale i jestem bardzo zadowolony, że dzieci miały swój dzień. Przekrój wiekowy to maluszki od 2 lat do młodzieży gimnazjalnej hm.. i nie tylko Na forum obok z kolekcji zdjęć Kostka można zobaczyć, że również piękne Panie włączyły się do zabawy
  11. Przyjedziesz zobaczysz. Na pewno będzie Cię stać. Wszystko zależy od wieku
  12. Opłata jest tylko za uczestnictwo. Nie ma opłat za namiot czy samochód. Zabierz tyle modeli ile zdołasz bo miejsca i sposobności do latania będzie sporo.
  13. Nie ma problemu. Jesteście i tak Adam wcześnie więc na pewno nie zabraknie. A kolor w rzeczywistości jest paskudniejszy niż na wizualizacji.
  14. Koszulki piknikowe dotarły. Niestety koszulki dla dziewczyn wyszły koszmarnie brzydkie. Od żony już zaliczyłem opiernicz. Jak żona zobaczyła koszulki to cytuję "jak mogłeś gamoniu zamówić majtkowy kolor" Ponieważ zapisów nie było więc zasada będzie taka. W pierwszej kolejności dostają Ci co się zapisali. Pozostali dostaną do wyczerpania zapasów. A tak się prezentują. Białe dla dzieci.
  15. Bardzo zapraszam. Jak już coś umiesz lepić to dostaniesz coś trudniejszego do złożenia np. Delta w 120min. Jak trochę mniej potrafisz to też mam alternatywne modele. Będzie na pewno fajnie i zabawa będzie super. A pogoda zapowiada się też idealna tak więc tylko przyjeżdżać.
  16. Przede wszystkim latamy WYSOKO. 20m to żadna wysokość. Wleć na 50-100 m i tam zacznij sprawdzać ustawienia modelu. Podczas silnego wiatru a dla tego modelu oraz Twoich jeszcze nie najlepszych umiejętności 3 m/s to już wichura. Poczekaj na spokojniejszy dzień, bezwietrzny i wówczas zobacz co będzie się działo z modelem. Po doleceniu do zadanej wysokości puszczasz model swobodnie - łapy precz od drążków. Patrzysz co się dzieje z modelem. Jak zaczyna lecieć dziobem do ziemi to po wylądowaniu masz dwa rozwiązania a) przesunąć SC, b] zrobić korekcję SW. Jak skręca w którąś tam stronę to trymerami korygujesz. Tak długo się bawisz aż uzyskasz prosty równy lot modelu. Następnie na dużej wysokości, ale to naprawdę dużej zmuszasz model do lotu pod kątem 45* w stronę ziemi. Tak trzymasz 2-3s maksymalnie. Wiem strasznie to wygląda ale jak się boisz to załóż pampersa . Puszczasz drążki i patrzysz co model robi. Jak nic i dalej leci i leci po tej samej krzywej to łapiesz drążki i wyciągasz model. Po wylądowaniu przesuwasz SC do tyłu. Jak po puszczeniu drążków błyskawicznie zaczyna lecieć do góry - zadziera to po wylądowaniu przesuwasz SC odrobinę do tyłu. Znów w powietrze i od nowa, aż osiągniesz taki rezultat, że model samoczynnie będzie wychodził z nurkowania w sposób przewidywalny i spokojny i gwarantujący bezpieczny lot.
  17. Na początek podnieś prawą lotkę o 1-2 mm. Wyrzuć z ręki i zobacz czy to coś pomogło. Odchylenie 2mm dziobu od linii prostej nie jest aż tak dużym odchyleniem i to nie powinno wpływać na prostoliniowy lot, zwłaszcza że jak piszesz mode się przechyla.
  18. Skręca w poziomie czy skręca pochylając skrzydła. Jak skręca poziomo to jak pisał Jurek musisz sprawdził symetrie statecznika pionowego oraz czy kadłub jest idealnie prosty. Jak skręca pochylając skrzydła to coś jest ie halo ze skrzydłami i ich symetrią. Zakładam że lotki są ustawione idealnie równo. Jak pochyla skrzydła to na początek spróbuj skompensować to pochylenie wychyleniem lotek do dołu na przeciwległej połówce lub lepiej do góry na tej ej połówce która idzie do góry. W zależności czy jest to niewielka korekta czy musi być bardzo duża będzie zależało co dalej robić. Jeśli mała to nic i tak lataj jeśli duża lub bardzo duża to bez zdjęć się nie obejdzie.
  19. Powiedział co wiedział. Kurde paczka pampersów by nie wystarczyła na ten 15 min. lot. ​Nawet po wodzie ognistej nikt nie byłby w stanie wepchnąć mnie w tą obroże. Jestem w tych sprawach całkowity tchórz. Nawet na karuzela nigdy nie wlazłem bo się bałem, a ten mnie chce wysłać w kosmos. EDIT Zapomniałem jeszcze o jednym. Jest możliwość zamówienia u naszego kolegi forumowego kubków okolicznościowych. Cena jest naprawdę promocyjna bo wynosi 15 zł. Jest jeszcze kilka dni więc Andrzej spokojnie da radę przygotować każdą ilość. Bardzo zapraszam do zamawiania bo to z czasem bardzo sympatycznie się wspomina. Musze tu również publicznie bardzo serdecznie podziękować Andrzejowi (AndrzejC) za przygotowanie dla dzieciaków butonów okolicznościowych z logo Zlotu. Każde dziecko które pojawi się na zlocie otrzyma taki butonik. Co do kubków to wyglądają one tak: (przepraszam za koszmarną jakość zdjęć ale sprzęt wysiadł i nie chciał ostrzyć)
  20. No panowie czas najwyższy zacząć szukać i odkurzać sprzęt na wyjazd. Ja już w weekend będę wietrzył śpiwór i czyścił namiot. Ale nie o tym chciałem napisać. Dla odważnych. Na zlocie będzie dodatkowa atrakcja. Loty na spadochronie. Udźwig spadochronów to 120kg i 280kg. Można latać w duecie. Loty będą w zależności od wiatru wzdłuż pasa lub na skuśkę od pasa do pasa. Człowiek, który będzie to wykonywał ma wszelkie potrzebne zezwolenia, licencje i ubezpieczenie. Loty będą poza obszarem obozowiska tak więc nie będzie żadnego zagrożenia dla uczestników Zlotu. Zapraszam odważnych. Niestety loty odpłatne.
  21. Właśnie dostałem potwierdzenie, że na nasz Zlot przyjedzie uczestnik AERODESIGN. Będzie można posłuchać i popytać o szczegóły zawodów. Będzie prezentacja zdjęć z zawodów, tak więc będzie na pewno bardzo ciekawie. Dla młodzieży, która się waśnie wybiera na studia będzie to idealna okazja aby dowiedzieć się co trzeba zrobić aby dostać się do koła naukowego i w przyszłości wystartować w tych zawodach. Sam mam mnóstwo pytań bo ciekawość mnie zżera. Ciekawy jestem czy jest jakiś limit wiekowy. Jak bym tak poszedł postudiować kolejny fakultet na Polibudzie Warszawskiej to czy byłbym w stanie wystartować w tych zawodach jako student-dziadek.
  22. Tomek nic dodać nic ująć. Zwłaszcza, że duża część uczestników Zlotu będzie jechać z dziećmi, więc tym bardziej spokojna jazda wskazana. Niestety wariatów nie sieją sami rosną i edukowanie takowych jest jak najbardziej wskazane. Jeżdżę dość regularnie z Wrocka do Poznania i powiem tak, czy jadę bardzo ale to bardzo szybko 140/160 km/h poza miejscowościami i 70 km/h w miejscowościach czy jadę przepisowo czyli 90 km/h poza miejscowościami i 50 km/h w miejscowościach to czas przybycia różni się maksymalnie około 10 min. Pytam wszystkich szalejących na drogach: Czy jest sens ryzykować swoje i innych życie dla tych 10 min. Kompletny bezsens.
  23. Ja tam kurde zawsze sięoglądam za tymi ograniczeniami i jakoś chyba je przegapiam. Ale przezornego .... Ponadto ponoć musi być znak, że jest radar więc o tyle łatwiej. PS Pojawiła się taka wstępna prognoza dla Szczecinka. Może się jeszcze wszystko zmienić ale zapowiedź jest bardzo optymistyczna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.