Elvis

"więcej opcji" > "dodaj plik", jak chcesz możesz na priv ew. zewnętrzny serwer np. google, wetransfer itp.

U mnie nie świeciła, dawała oznaki życia tylko przy bindowaniu. Edit: W manualu stoi: You may check the signal reception according to status LED: - LED off : Very good reception - LED blinking : Poor reception - LED on : No signal reception

Piotrek, wrzuć plik z logiem a nie jego obraz to Ci coś pokażę. No i zapodaj log z MZ - normalnie powinieneś mieć i on jest bardziej istotny (pitlab to tylko dodatek).

No, w tej postaci to kiepsko się ogląda (możesz przecież poodhaczać zbędne dane, nie wnikam czemu takich jednostek używasz). To jest cały log z lotu? Nie widzę na nim momentu utraty wysokości ale może dlatego, że oglądam na telefonie. A log z Graupnera masz? Szukaj przyczyny co byś nie uziemił kolejnego latadła, choć życie zna sporo niewyjaśnionych zdarzeń. ;-)

Nie bardzo rozumiem jak log może być małoczytelny, pomijając uszkodzenie pliku. Wrzuć go to zobaczymy, serwa same się nie wysterowywują. A, i 2.4 GHz jest oczywiście podatne na zakłócenia, jak każdy tor radiowy, z tym że jeden mniej inny bardziej. Pitlab ma też alarm PPM - nie zgłaszał Ci żadnego? Zapis powinieneś mieć też w jego logu o ile poustawiałeś.

Tak zapytam z ciekawości: masz może log z tego feralnego lotu i czy ustawiony miałeś FS?

Serwa zamówione. Jeszcze raz dzięki wszystkim za opinie i pomoc.

To raczej uzupełnienie tematu niż uwaga dot. podanych serw i to dość istotna. Ale nie zaszkodzi postawić sprawy jednoznacznie ;-) gdyby ktoś miał wątpliwości.

Akurat bardziej lubię z tej firmy którą podałem Dzięki za rozwianie wątpliwości.

Dzięki Panowie za zainteresowanie tematem. Kwestię ceny pomińmy, chodzi o inne względy (gabaryt, moment, waga, dostępność). Chodzi mi akurat o te serwa Tak jak pisałem, wątpliwości zrodziły się po wertowaniu sieci, zwłaszcza anglojęzycznych zasobów. A co do czułości to akurat nie chodzi o jakiś konkretny parametr a stwierdzenie "heli servos with a very tight deadband are not suitable for aircraft", być może źle to zrozumiałem.

Widzisz, sęk w tym że chce zamówić z HK od razu 6 szt. Też myślałem że nie powinno być problemu ale im dalej w las tym ciemniej . Spotkałem się w necie ze sprzecznymi opiniami, miedzy innymi tą która jest w linku powyżej, że ze względu na większą czułość nie nadają się do akro. Dla tego liczę na opinię kogoś kto miał i próbował.

Zgadza się. Tylko że ja chcę zrobić w drugą stronę: serwa od heli wstawić do szybowca i tu nie jestem pewien czy podłączone bezpośrednio do odbiornika będą "normalnie" działać. Edit: Link powyżej nie działa, ale to mało istotne w tym momencie.

Kwestia może prozaiczna, ale nie znalazłem jednoznacznej informacji w sieci, a z heli nie miałem nigdy styczności: czy serwa przeznaczone do heli (cykliki lub ogonowe) można używać w innych modelach (szybowce, akrobaty) zastępując nimi "zwykłe" serwa cyfrowe, bez jakichś specjalnych zabiegów lub widocznych różnic w ich pracy? Na zdrowy rozum wygląda że tak, ale nie zaszkodzi się upewnić. Z góry dziękuję za rzeczowe informacje.

Na logikę wygląda poprawnie, z sygnałem "?" nie podłączonym do odbiornika.

Horus od środka: Ciekawe czy ktoś z forum już go ma. Kiedyś mocno chodził mi po głowie ale .... przestał.

Nie, nie mam takiej potrzeby

Gdyby kogoś to interesowało: The Service point informs that the parts and the repair costs are the following: Repair = between 160,00 and 170,00 EUR Antenna = 38,00 EUR HF module = 70,00 EUR Labour costs = approx. 50,00 EUR. The parts will NOT be sent, they will be installed in the radio.

Wszystko zależy jak bardzo namieszał. Powyższa procedura to ostateczność ale i tak prostsza do zrobienia niż w niektórych innych nadajnikach. Po tym zabiegu radio ma stan sklepowy. Rozumiem że namieszane jest w ustawieniach systemowych a nie modelu. Ja nie rozumiem dlaczego grzebie się w czymś nie mając pewności po co się coś grzebie ;-)

Może okazać się konieczne pobranie oprogramowania firmware że strony jeti, zapisania go na kartę w nadajniku zastępując stare i restart. W skrajnym przypadku kartę trzeba wyjąć z nadajnika jeśli nie da się przez kabel.

"Kołek" jest po to aby nie zgniotło Ci kadłuba np. przy mniej udanym lądowaniu jak skrzydełka zapracują do przodu. Podobnie wkleja się na spływie tyle że nie "kołek" a kawałek sklejki.

Jeżeli w nadajniku nie masz ustawionych żadnych mix-ów, wyjścia masz przypisane standardowo to może masz ustawiony mix w samym odbiorniku - możliwe zwłaszcza jak odbiornik pochodzi z 2-giej ręki. Ew. zrób nowy model w nadajniku i zbinduj ponownie odbiornik.

Ja akurat kupiłem 2 szt tych http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=183_949&products_id=19486 (przy okazji robienia innych zakupów). W tym rozmiarze spokojnie mieszczą się 3 szt w aparaturze. Ale można też spojrzeć jeszcze tu http://www.bto.pl/B2CProdukty.aspx?kategoria_wielopoziomowa_id=240 mają i ogniwa i zabezpieczenia do nich, gdybyś chciał je ładować przez ładowarkę z zestawu. Ja mam bez zabezpieczeń bo ładuję je w innej ładowarce.

No szok ogromny. Pięknie pokazałeś że jak anteny stracą "widoczność" to siada sygnał. Brawo!! Ciekawe czy tylko Graupner tak ma . Tylko że ja, niedzielny znawca, widzę pewną różnicę miedzy Twoim modelem leżącym na brzuchu w trawie 150m dalej a modelem Radka stojącym na kołach na wygolonej łące w odległości 50m, gdzie anteny na 100% się widzą. Kończę te jałowe wywody. Jak dostanę info z Graupnera to się odezwę. Pozdrawiam

Logi z odległości 50m od modelu, jeśli z pełną mocną nadajnika na dodatek skierowanego na model, w których siła sygnału przysiada do 0%, są ok? To jestem rozczarowany. Takie wyniki to chyba w teście zasięgu ze zredukowana mocą a i to nie bardzo. Trochę więcej wymagam od takiego sprzętu, zwłaszcza że lata 6 kg nad głową i to nie tylko moją. Arek, z tego co mi wiadomo to masz bardzo zacne modele, które mają najpierw latać a później wyglądać. Dzięki Wieśku za info, z ciekawości wysłałem zapytanie.

Dzięki Arku za fatygę, widać więcej niż na schemacie. W końcu jakiś konkret.