Skocz do zawartości

Granacik

Modelarz
  • Postów

    1 160
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Granacik

  1. Paliwo raczej OK. Bardziej bym się martwił czy ma odpowiednią ilość oleju, zwłaszcza jak silnik na dotarciu. Typowo mają 10-12% a to za mało i często przyczyna szybkiego zużycia silnika. Dolewka czystego oleju rycynowego nie zaszkodzi. Na litr spokojnie setke bym dolał i na tym docierać. Paliwo, jak szczelnie zamknięte, nie było grzane przez Słońce, specjalnie się nie starzeje. Tylko zamieszać przed użyciem. Ja jeszcze wypalam resztki paliwa które kupiłem ze 4 lata temu. Nie ma co kombinować ze świecami tylko kup OS A3 i A5. Gdy będziesz odpalał w temp +/- 10 st.C daj A5, okolice 0 st.C A3. R5 zostaw sobie na lato.
  2. Dzięki! Ale obawiam się, że mi się nie zmieści. Ja jestem mocno ograniczony wymiarami akumulatora ytx9-bs, przede wszystkim wysokością. Model: YTX9-BS Pojemność: 8/8,4 Prąd rozruchowy: 135 Biegunowość: Lewy + Długość: 150 Szerokość: 87 Wysokość: 105 Waga: 3 Nic wyższego nie wcisnę. Fizycznie nie da się nic zrobić, nie da się wygospodarować więcej miejsca. Dla tego tego cały ten cyrk z budowaniem baterii z lifepo.
  3. Złap jakiegoś zegarmistrza który naprawia duże zegary ścienne. Powaga.
  4. R5 jest piekielnie zimna, do używania w słoneczne upalne lato. tydzień temu odpalałem swoje modele i szło normalnie pracować dopiero na A3. Nic nie wymyślisz innego jak to, że musisz wyposażyć się w świece różnej ciepłoty. Taki lajf posiadacza silnika żarowego.
  5. szczelina na przepustnicy powinna być ustawiona na 1mm. Można sprawdzić używając wiertła o tej średnicy. Główna igła mieszanki na 3 i pół obrotu. Standardowo jest zimna świeca typu R5 wiec przy tej temperaturze otoczenia może być niedogrzany. Proponował bym A5, A3 w okolicach 0 stC a nawet No8 w mróz.
  6. Pierwsze primo: dla czego w wątku silników benzynowych skoro to silnik na metanol + nitrometan? Czym go zalałeś? Konkretnie co to za paliwo. Drugie primo: jak kręciłeś iglicami to trzeba ustawić gaźnik do ustawień fabrycznych wg manualu. W jakiej temp. otoczenia go odpalasz? btw: z ciekawości gdzie kupiłeś i za ile oraz w czym będzie siedział?
  7. za dużo paliwa, za mało paliwa, za zimna świeca, uszkodzona świeca, źle ustawiony gaźnik, złe paliwo.
  8. Kto się nauczył kaszlem jeździć w zimie to pojedzie wszystkim i na łysych oponach.
  9. No to git. Do pakietów doróbcie złącze balansera. W zasadzie tak na zaś bo mi się jeszcze lijon nigdy nie rozjechały przy zwykłym ładowaniu ale co jakiś czas, jak mi się nie spieszy, to podładowuję z balansowaniem. Żeby sztuce ładowania ogniw litowych stało się zadość. Ale lipo zawsze z balanserem!
  10. Z pakietami mogę pomóc. Za niedługo będę te ogniwa zamawiał dla siebie, mogę wziąć więcej i polutować dla Ciebie po kosztach.
  11. Trzeba zobaczyć w środku zanim zacznie się płakać. Jak odbiornik ma przetwornicę to tylko trzeba wymienić pierwszy kondensator na wyższe napięcie. Mam tak dwa przerobione.
  12. no to nieśmiertelny imax b6 albo klon. Nawet jakbyś miał inną też później kupić to ta zawsze się przyda w domu i zagrodzie. Choćby naładować porządnie akumulator w aucie 1:1.
  13. Cholercia, dobry jesteś. Zwlekam z zakupem ogniw do następnej Matki Boskiej Pieniężnej i przybycia BMS'a ale chyba wcześniej je zakupię.
  14. O mamciu, gorsze od niego tylko mechaniczne przełączniki z opornikami. Nie ma BEC, lepszy silnik od fabrycznego może go upalić, nie obsługuje LiPo. To już 10 lat temu była bieda. Ale poradzimy sobie z tym. Serwo jak wspominałem MG996R albo inne tanie wysokonapięciowe np https://allegro.pl/oferta/robot-samochodowy-rc-15-kg-serwo-9613522576 Do zasilania zamiast wodorków moje ulubione lijonki murata vtc6 3100mAh w układzie 2s2p. Spokojnie wytrzymują rozładowanie do poziomu jaki przewidziano dla pakietu 6s nimh. No i sporo na wadze się zyskuje. Złącze wymienił bym przynajmniej na dużego deans'a. Ja już dawno odszedłem od akumulatorów nimh bo więcej z nimi było zachodu niż to warte. W zasadzie tylko mam wodorki w nadajnikach których nie da się przerobić na lijon. Sprawdź tylko na jakie napięcia jest odbiornik. FS-GR3 jest w kilku wersjach, niektóre działają tylko do 6V, są takie które da się łatwo przerobić na wyższe napięcia i takie które bezproblemowo chodzą z pakietami nawet 3s. Jak nie ma opisu na jakie napięcia to da się to sprawdzić po zajrzeniu do środka. Masz jakąś ładowarkę?
  15. Ostatecznie kupiłem coś takiego: https://termopasty.pl/produkty/smar-tf/ Jest o tyle fajny, że pod wpływem grawitacji ścieka czyli jest szansa, że zawsze dostanie się między tryby.
  16. Na skręt MG996R wystarczy. Jeśli chodzi o pakiet to zależy jaki masz regulator. Powiedz coś więcej.
  17. Przypomnij proszę który link. A123 cylindryczne są w rozmiarach 18650 1100mAh i 26650 2500mAh. W kontekście mojej baterii myślę o tych większych.
  18. Okej, teraz rozumiem. Ale jak byś przypadkiem projektował taką drabinkę to trzeba pamiętać o tych przerwach, zwłaszcza pomiędzy sekcjami łączonymi szeregowo. Tu bardziej chodzi o piki prądowe, pierwszy strzał gdzie przez silnik rozrusznika, zanim się zacznie kręcić, płynie prąd niemal zwarcia. Litówki oddają większe ciągłe prądy od ołowiowych ale nie lubią przekraczania prądów szczytowych. Zawsze warto dobrze przeczytać kartę katalogową. Jeśli udało by się Tobie pomierzyć te szczytowe piki i nie przekroczą one ani razu 150A (dla pakietu 4s3p z Twoich ogniw) to jest szansa, że taki akumulator trochę wytrzyma. Ale to na styk, bezpieczniej dla takich prądów było by zrobić 4s4p. Natomiast A123 nawet tego nie poczują w układzie 4s2p. Ja tam wolę mieć naddatek minimum 50%. Przy tej pojemności 145g to średni wynik. Jeśli chcesz zamiennik dla lipo i w jego napięciach to bardziej opłacalne wagowo są lijon 18650 vtc6 3100. Pakiet 3s3p (9,3Ah) waży tyle co lipo 6000. Z tym, że rozsądny ciągły prąd to max 60A, w piku 90A. Natomiast pakiet 3s2p świetnie spisuje się w Gamie 2100
  19. Pogniewany? Niee... Po prostu mam wrażenie, że czasami zderzam się ze ścianą. Wolę wtedy energię spożytkować na coś użytecznego, kreatywnego np. od tygodnia odbudowuje mojego zawodniczego Savage'a. Po 12 latach od ostatniego użycia. Fajnie, że, jak to ująłeś, doedukowałeś się. Warto bo ogniwa lifepo to ciekawy temat. Obudowa fajna. Projekt rozwojowy. Gratuluję. Jedna mała uwaga: separacja między pojedynczymi ogniwami minimum 1mm. Nie powinny się stykać. Połączonym równolegle jeszcze specjalnie nic się nie stanie ale sekcje łączone szeregowo koniecznie muszą być od siebie oddalone. W wersji 'panic' przełożył bym ogniwa grubą tkaniną szklaną albo innym odpornym na temperaturę materiałem. Najlepiej też wydrukować drabinki montażowe które będą trzymać cele. Te cylindryczne ogniwa które wskazałeś są za słabe, 35A stałego i 55A chwilowego. Musiało by być ich co najmniej 4 równolegle jak nie więcej. A i tak mogą się pocić. No może 3p w 125-250cc jeszcze dadzą radę to u mnie nawet 4p będą pracować bardzo ciężko. One są raczej do e-rowerów. Dla tego ja chcę użyć ogniw A123, są sprawdzone, niezawodne i mają rewelacyjne parametry. Warte tych 25pln w detalu (12lat temu kosztowały 2x tyle, taniej pozyskiwało się je z akumulatorów do narzędzi DeWalt) a jak już wspominałem jest źródło na ogniwa po dychu. Jedyna wada to to, że trzeba je zgrzewać bo ciężko się lutują, trzeba mieć naprawdę dużą wprawę i odpowiednie topniki. Żeby była jasność nie neguję akumulatorów ołowiowych. Są i będą używane bo się sprawdzają o ile ich parametry są odpowiednio dobrane. Są tanie i ogólnodostępne. Ale mają też wady o których trzeba pamiętać.
  20. Im więcej danych tym lepiej. Dane pakietów też podaj. Modele Maverick są spoko.
  21. Daj więcej info o samochodzie. I jakie masz zasilanie albo czy też będziesz zmieniać. Myślisz o zawodach czy jazda w okół komina.
  22. wydrukować? Te akumulatory może i mają chemię lifepo ale na 110% nie są zbudowane z ogniw A123 ani innych zbliżonych parametrami. Producenci z państwa środka różne rzeczy produkują. Ja sobie uszyję bateryjke na swoją miarę. No bo kto mi zabroni? W moich postach jest zawarte wszystko, po co i dla czego. Z mojej strony EOT. Jak to mawiał mój Ś.P. teść: "Szkoda nafty...".
  23. Kręci się napęd na kanale 3? Jak tak to uaktywnia się failsafe dając sygnał na minimum. Musisz ustawić failsafe na neutrum na obu kanałach. Jak to zrobić niestety Tobie nie powiem bo nie znam tej apki. Kanał 3 to przeważnie w samolotach gaz.
  24. Dla tego łączymy ogniwa, oprócz szeregowego zwiększając napięcie, równolegle zwiększając pojemność. Jedno ogniwo lifepo 26650ma ma pojemność 2,5Ah, napięcie 3,3v i nominalny prąd 70A. Nic nie stoi na przeszkodzie zbudować pakiet 4s8p. Będzie miał 20Ah i 560A prądu rozruchowego nominalnego. W tym wypadku będzie łatwiej użyć ogniw o większej pojemnościach w obudowach pryzmatycznych (od A123 czy innych producentów). Tu nie ma żadnej filozofii. Tak się normalnie robi. To, że akumulator ołowiowy w tym wypadku ma 20Ah jest przede wszystkim wynikiem mizernej wydajności prądowej wynoszącej realnie 10C (AGM ciut więcej ale bez szaleństw). Producenci akumulatorów ostatnio zawyżają tę wartość a producenci pojazdów dobierają pojemność na styk przez co żywot w samochodzie powyżej 3 lat można uznać za sukces. Jeśli wytrzymał Tobie tyle lat to świadczy o tym, że pojemność została dobrana z niewielkim zapasem w stosunku do potrzeb. W mojej NTV jest niestety odwrotnie, jest za mały. Duże prądy wyniszczają akumulatory ołowiowe które mają dużą rezystancję wewnętrzną przez co się wewnątrz gotują . Większość użytkowników Revere czy Deauville 650 może to potwierdzić. Natomiast w tym samym czasie Transalp miał większy 12Ah akumulator. A to dokładnie ten sam silnik. To tylko potwierdza tezę o skuteczności i przewadze lifepo nad pb. I jest dostępne w handlu i w życiu codziennym. Spokojnie kupisz taki zamiennik do samochodu, motocykla. Jedyna wada rozwiązań komercyjnych to cena niewspółmierna do faktycznych kosztów wytworzenia. I nie do końca zadowalające mnie parametry w wypadku akumulatora jaki potrzebuje do mojego motocykla. Już od dawna chciałem sobie taki akumulatorek zbudować sam. Jedyne co mnie zatrzymywało to cena i dostępność ogniw. Choć za te 3 akumulatory które mi padły w ostatnim czasie to spokojnie mogłem zrobić kupując cele A123 normalnie w detalu. Jeszcze raz przypomnę: LiFePo (prawidłowy symbol LiFePO4) akumulator litowo-żelazowo-fosforanowy. Konkretnie ogniwa firmy A123 która jest prekursorem tej chemii. Specjalnie opracowane dla szeroko pojętego automotive. To nie LiJon ani co gorsza LiPo. Charakterystyka napięciowa idealnie wpisuje się w napięcia panujące w instalacji elektrycznej 12V w samochodzie czy motocyklu; nominalne 3,3V, szczytowe ładowania 3,6V, minimalne rozładowania 2V. Szeregowo połączone 4 ogniwa można włączyć bezpośrednio w układ. I nic się nie stanie, nic nie będzie wybuchać, nic się nie pali. Tego nie da się tak łatwo zrobić w wypadku ogniw LiJon i LiPo. Lifepo ma też większą tolerancję na złe traktowanie. Układ BMS jest bezpiecznikiem, zabezpiecza przed zbyt dużymi prądami i balansuje napięcia na poszczególnych celach. Jest też prostszy dla lifepo niż dla LiJon/LiPo. Generalnie BMS jest "niewidoczny" dla instalacji w pojeździe. Komercyjne akumulatory litowe też mają BMS (muszą mieć, wymogi bezpieczeństwa) na pokładzie. W 2008r. już koledzy latali zelektryfikowanymi gigantami z pakietami zbudowanymi samodzielnie z ogniw A123. Był taki fajny biały Raven na lotnisku. Zdecydowałem, że moja bateria będzie zgrzewana. Rozmawiałem ze znajomym i zrobi mi to na profesjonalnym sprzęcie. Kończę tą dyskusję bo znów muszę udowadniać rzeczy dla mnie oczywiste. Już mnie to nudzi. Jeśli kogoś to naprawdę interesuje to zapraszam na priv.
  25. No właśnie. Za następny silnik za jaki powinien się zabrać kolega Yarun to wankiel wg planów z książki Papy Schiera. Ba, nawet są dwie konstrukcje do wyboru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.